Zagadka dziewczyna?

Mam pytanie, może ktoś obcy jakoś to rozszyfruje, tzn no tu nie ma nic do rozszyfrowania... Poznałem dziewczynę, po 2 Tygodniach pisania zaczęliśmy się spotykać, na początku takie luźne spotkania, spacery. W sumie dodam, że pracujemy razem. Po jakimś czasie zaczęła się do mnie zbliżać, przytulanie, całowanie po szyi, policzkach, ustach, ja w sumie to samo robiłem, trzymanie za rękę, jakieś takie podteksty, łapanie za udo, trzymanie. Teksty, że z nikim jeszcze tak się nie całowała, nikt tak jej nie rozbawiał, że ogólnie wow. No i bylo wow przez jakiś czas, krótkie rozmowy kończyły się po 6h itd. Problem zaczal się gdy zapytałem jej kim dla siebie jesteśmy. Wtedy nagle powiedziała, że krótko się znamy żeby w związek wchodzi, że aktualnie nie chce. Spoko... Po czym się spotkaliśmy i sama zaczęła się kleić i całować? Mniejsza z tym... Zdystansowalem się ale ona ciągle pisała, chciała się spotykać, łapała za ręce, przytulała się itd... po jakimś czasie znowu zapytałem o co jej chodzi... Powiedziała, że chce we mnie mieć przyjaciela... Po czym ja stwierdziłem, że chcę coś więcej i w takim razie ta znajomosc nie ma sensu... A ona, ze nie chce mnie tracic?
Dzień później już dzwoniła co u mnie słychać..

 Kolejny raz się zdystansowalem po czym znowu zaczyna zachowywać się jak ktoś bliżej... 
Co to ma być??

Gowno. Zerwij znajomość. 

51 minut temu, pomoczdziewczyna napisał:

...gdy zapytałem jej kim dla siebie jesteśmy. Wtedy nagle powiedziała, że krótko się znamy żeby w związek wchodzić, że aktualnie nie chce..



Nie chce wchodzić w związek z Tobą ale masz być pod ręką, tak dla rozrywki. 

Pogoń ją bo się zaangażujesz i potem będzie bolało!!!!

Zależy mi na niej a nie na "krotkotrwałych" zwiazkach. Nie bawie się w takie coś

1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Nie można wszystkiego na nie. Może nie wie co oznacza dla autora związek?

Będąc na Badoo dawno temu zauważyłam że mężczyźni w epoce 21 w chcą krótkotrwalych "zwiazków".

Związek to coś trwałego, pewnego i stabilnego.

Więc jak to mówią, albo wtę albo wewtę. Będzie go wodzić za nos a potem powie, że niczego nie obiecywała. Niech się określi i nie mąci mu w głowie. 

ona to wie 

Oj ziomeczku, żebyś czegoś nie złapał od niej czego potem nie wyleczysz;)

2 godziny temu, pomoczdziewczyna napisał:

Co to ma być?

Chce zwykłego FWB. Bywa. Też znałem takie babki. Tylko nie myśl, że to oznacza wolność. Ta moja sprzed 10 lat też chciała tylko przyjaźni połączonej z seksem ale kiedy dowiedziała się, że klikam z innymi, zrobiła mi aferę jakby była żoną co najmniej.

ta jest zazdrosna jak widzie sie z kolezankami co znam od dziecinstwa.

A co do FWB to na 100% nie

Powiedz jej, ze idziesz na randke, jako przyjaciolka nie powinna miec z tym problemu.

To cale FWB to jakas abstrakcja.

jak było "ide do kolezanki" to było, a od kiedy ja znasz? od razu ciekawa była, "daj znac jak dojedziesz" itd itd

W pewnych sprawach słowa nie są potrzebne, ani pytania. Sposób w jak się zachowujemy przy innych wystarczy do tego żeby wiedzieć na czym się stoimy. Po co Ci deklaracje po kilku spotkaniach? Więź buduje się tygodniami, miesiącami i dłużej. 

znajomosc trwa 5 miesiecy

spotkan nie bylo kilka tylko kilkanascie 

Przed chwilą, pomoczdziewczyna napisał:

znajomosc trwa 5 miesiecy

Super, że trwa. Jak nie będziesz tak zaborczy to może przerodzi się w 5 lat. A potem 50. 

1 minutę temu, pomoczdziewczyna napisał:

spotkan nie bylo kilka tylko kilkanascie 

Chciałbyś żeby już urodziła Ci dzieci, wyszła za Ciebie za mąż czy o co chodzi?

Zaborczy? przeczytaj jeszcze raz, to druga strona zachowuje się "zaborczo" a nie chce zwiazku -,-

ja nie robie nic na sile

4 minuty temu, pomoczdziewczyna napisał:

Zaborczy? przeczytaj jeszcze raz, to druga strona zachowuje się "zaborczo" a nie chce zwiazku -,-

ja nie robie nic na sile

Wymuszasz słowne deklaracje. A to jest zaborczość. O! 

Jakie deklaracje? pytanie czym dla niej jest ta znajomosc jest wymuszaniem? Jakie deklaracje?

Przed chwilą, pomoczdziewczyna napisał:

Jakie deklaracje? pytanie czym dla niej jest ta znajomosc jest wymuszaniem? Jakie deklaracje?

Takie, że pragniesz usłyszeć od niej już natychmiast, że jesteś najważniejszy, że kocha, że nie widzi świata poza Tobą i takie inne miłe słowa dla Twojego ego. Słów chcesz, a w czynach nie dostrzegasz tego co niewypowiedziane. 

zachowujac sie jak para na pytanie jak widzi ta znajomosc odpowiada- ze chce przyjaciela? jakie mile slowa.

Co do czynow to na kazdym kroku bez slow pokazuje, ze traktuje ją wyjatkowo i mi na niej zalezy, ona tez jest mila ale to nawet nie 1/3 co ja robie. 

2 minuty temu, pomoczdziewczyna napisał:

zachowujac sie jak para na pytanie jak widzi ta znajomosc odpowiada- ze chce przyjaciela? jakie mile slowa.

Co do czynow to na kazdym kroku bez slow pokazuje, ze traktuje ją wyjatkowo i mi na niej zalezy, ona tez jest mila ale to nawet nie 1/3 co ja robie. 

Nie słuchaj bzdetow. Nie chce się angażować, ale chętnie korzysta z Ciebie. Lepiej mieć niż nie mieć frajera na podorędziu. 

piekne slowa i sie zgadzam z nimi

6 minut temu, pomoczdziewczyna napisał:

zachowujac sie jak para na pytanie jak widzi ta znajomosc odpowiada- ze chce przyjaciela? jakie mile slowa.

Co do czynow to na kazdym kroku bez slow pokazuje, ze traktuje ją wyjatkowo i mi na niej zalezy, ona tez jest mila ale to nawet nie 1/3 co ja robie. 

O niej piszę. Pokazuje Ci, że jej zależy. Gestami. Niestety nie umie tego wyartykułować bo ma taki a nie inny charakter. 

czy ja wiem, czy jej zalezy... jakby zalezalo to by nie odrzucala 

3 minuty temu, pomoczdziewczyna napisał:

czy ja wiem, czy jej zalezy... jakby zalezalo to by nie odrzucala 

Co odrzuca? Twoje czułości czy odpowiedzi na pytania?

jak komus zalezy i slyszy pytanie czym dla niej jest ta znajomosc to nie pisze, ze nie chce zwiazku tylko co innego 

3 minuty temu, pomoczdziewczyna napisał:

jak komus zalezy i slyszy pytanie czym dla niej jest ta znajomosc to nie pisze, ze nie chce zwiazku tylko co innego 

Dorośli ludzie rozumieją czy chcą być razem czy nie i w różny sposób to komunikują. Oczekujesz tego czego Ty chcesz nie patrząc na uczucia tej, która pokazuje Ci namacalnie, że za Tobą szaleje.

Jaki to ma sens? Szaleje a jak przychodzi powazna rozmowa to nie?