Johnny Bravo2 85 Napisano Czerwiec 6, 2021 (edytowany) 11 minut temu, 90%cacao napisał: Otóż, mężczyzna o wysokim poczuciu wartości NIE WEJDZIE w poważny związek, w którym będzie musiał rpzejąć role nauczyciela , a raczje jak w tym rpzypadku - psychoterapeuty- dorosłej kobiety. Kropka. Ależ oczywiście, że dominujący pewny siebie facet może wejść w związek z uległą lubiącą być kierowaną kobietą i będą się nawet nawzajem dopełniac. Może wejść z bardziej charakterna tez, ale na pewno nie tylko tak ak napisałaś. Edytowano Czerwiec 6, 2021 przez Johnny Bravo2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
90%cacao 729 Napisano Czerwiec 6, 2021 Przed chwilą, Johnny Bravo2 napisał: Ależ oczywiście, że dominujący pewny siebie facet może wejść w związek z uległą lubiącą być kierowaną kobietą i będą się nawet nawzajem dopełniac. Może wejść z bardziej charakter, ale ba pewno nie tylko jak napisałaś. Tam cię olałam to tu za mną przylazłeś? Tak jak pisałam: ze swoim zerowym doświadczeniem, twoje wysrywy nie maj ą żadnego znaczenia ani wartości. bajo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
90%cacao 729 Napisano Czerwiec 6, 2021 1 minutę temu, Mewa kontratakuje napisał: Poca, ale przestań pyeeerdolić tę swoją mantrę o "mężczyźnie z wysokim poczuciem własnej wartości", bo wygląda to na jakąś wersję dogmatyzmu i jak nagle ta prawda objawiona Ci się yeeebnie, to nie będziesz wiedziała co napisać!. Tak samo jak chęć posiadania bliskiej osoby nie jest tożsama z niskim poczuciem własnej wartości. Co więcej: pewne rzeczy nie wychodzą od razu. Doskonale wiesz o jaki przypadek chodzi, wiec nie będę owijać w bawełnę: odmówiłem takiego "krótkiego" trzymania jej jakie sugerował mi jej ojciec (i jak sam trzymał jej matkę), więc powstała luka, którą ona postanowiła "wypełnić" w jedyny sposób jaki znała. Wcześniej była nadzieja - może pozorna bo oparta na jej deklaracjach - na partnerskie relacje, takie w jakich ja zostałem wychowany. Kochałem ją i dla mnie to nie był wystarczający powód do rozstania. Jeśli kogoś naprawdę pokochasz, to może zrozumiesz. Nie wiem czego ode mnie oczekujesz. Jak kochałeś i chciałeś się w to bawić - spoko. co mi do tego? Mnie zależy na czym innym w związku i co innego mnie pociąga, też przez to pewnie mniejszą mam tolerancję na zyebanie, bo az tak mnie nie pili aby mieć kogoś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Johnny Bravo2 85 Napisano Czerwiec 6, 2021 1 minutę temu, 90%cacao napisał: Tam cię olałam to tu za mną przylazłeś? Tak jak pisałam: ze swoim zerowym doświadczeniem, twoje wysrywy nie maj ą żadnego znaczenia ani wartości. bajo Nie, po prostu boisz się normalnie dyskutować bo ten "gorszy" jeszcze wygra na argumenty. Na tamtym temacie to ty mnie zanudzilas. Twoje doswiadczenie W ZWIĄZKACH z tego co pisałaś jest takie sobie więc daruj sobie te gadke. Pierwsze z brzegu co napisałaś juz było nielogiczne. Długo nie trzeba szukać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mizo 662 Napisano Czerwiec 6, 2021 6 minut temu, 90%cacao napisał: Tak, uważam, ze wiele zależy od mężczyzny, ale Ty Dla mnie bynajmniej nie jest to " lepienie sobie kogoś" na partnera, wolę mieć kogoś, kto od początku zachowuje się po partnersku, bo na codzień życie rpzynosi wystarczająco problemów, aby bawić się "po godzinach" na drugim etacie w związek - terapię. Brawo. Ale jak ja napiszę, że żadna w miarę rozsądna kobieta nie będzie się bawiła w terapeutkę ani drugą mamusie dla faceta, to jest wielkie oburzenie i oskarżanie o egoizm. Skąd w ogóle takie przekonanie, że partnerka ma czegokolwiek uczyć mężczyznę? Każdy sam się powinien kształtować a jak się czuje na jakimś polu niepewnie, to niech się doucza we własnym zakresie a nie myśli, że mu się należy jakieś "szkolenie". Niemoty to by najchętniej tylko oczekiwały wszystkiego od innych, nie dając nic w zamian. Najgorzej jak myślą, że kobieta może być lekarstwem na ich nieudacznictwo - facet z takim podejściem jest już stracony na starcie bo żadna nie będzie traciła czasu w ratowanie "przegrywa" z opresji, tylko poszuka sobie gościa stabilnego emocjonalnie, który jest ogarnięty zyciowo. Prawda jest taka, że tylko tacy się nadają do jakiejkolwiek relacji z kobietą - reszta powinna być sama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kusza Myślivski 976 Napisano Czerwiec 6, 2021 5 godzin temu, Electra napisał: Kto mi wytłumaczy jaki sens jest wiązać się z kobietą, która zadziera nosa i skakać wokół niej jak piesek? Ona wyniosła, wielka dama, zapatrzona w siebie, egocentryczna, a facet skacze obok księżniczki. Co trzeba mieć w sobie, żeby lubić takie klimaty? Zwyczajna dziewczyna to brak wyzwań, nuda czy co? To banalne. Mężczyźni wolą gonić króliczka, niż mieć go w garści. Zwłaszcza niedojrzali. Takie ciągłe "zdobywanie" sprawia, że zdobycz jawi im się jako cenniejsza, a to mocno buduje ich ego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
90%cacao 729 Napisano Czerwiec 6, 2021 1 minutę temu, Johnny Bravo2 napisał: Nie, po prostu boisz się normalnie dyskutować bo ten "gorszy" jeszcze wygra na argumenty. Na tamtym temacie to ty mnie zanudzilas. Twoje doswiadczenie W ZWIĄZKACH z tego co pisałaś jest takie sobie więc daruj sobie te gadke. Pierwsze z brzegu co napisałaś juz było nielogiczne. Długo nie trzeba szukać. Ten brak doświadczenia z kobietami pod każdym możliwym względem, to też ..one się ciebie boją ? tak własnie myślałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kusza Myślivski 976 Napisano Czerwiec 6, 2021 4 godziny temu, Fidodido napisał: Są tacy, zniewieściali i w łóżku ulegli. Ona po nim skacze, bije batem, siada mu na twarzy i pluje na niego. Samiec alfa tak sie nie będzie zachowywał. To męskie c. i. p. k. i... Chyba pomieszał Ci się sufit z podłogą. Samiec alfa nie ma nic przeciwko chwilowemu oddaniu się w ręce kobiety. Tylko chłopczyk z kompleksami gotowy jest pomyśleć, że to urąga jego męskość i zagraża jego pozycji w stadzie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
90%cacao 729 Napisano Czerwiec 6, 2021 (edytowany) 7 minut temu, Mizo napisał: Brawo. Ale jak ja napiszę, że żadna w miarę rozsądna kobieta nie będzie się bawiła w terapeutkę ani drugą mamusie dla faceta, to jest wielkie oburzenie i oskarżanie o egoizm. Skąd w ogóle takie przekonanie, że partnerka ma czegokolwiek uczyć mężczyznę? Każdy sam się powinien kształtować a jak się czuje na jakimś polu niepewnie, to niech się doucza we własnym zakresie a nie myśli, że mu się należy jakieś "szkolenie". Niemoty to by najchętniej tylko oczekiwały wszystkiego od innych, nie dając nic w zamian. Najgorzej jak myślą, że kobieta może być lekarstwem na ich nieudacznictwo - facet z takim podejściem jest już stracony na starcie bo żadna nie będzie traciła czasu w ratowanie "przegrywa" z opresji, tylko poszuka sobie gościa stabilnego emocjonalnie, który jest ogarnięty zyciowo. Prawda jest taka, że tylko tacy się nadają do jakiejkolwiek relacji z kobietą - reszta powinna być sama no tylko z niektórymi facetami jest tak, że jak uroda babka podpasuje i oczywiście jest chętna na bara bara, czyli uzalezni od lodzika itp to facet jest praktycznie kupiony i ubezwlasnowolniony. \to żądne odkrycie Ameryki. W zwiazku z tym, on podejmie w tym stanie każda role i jeszcze to sobie pieknie zracjonalizuje Dlatego tak wiele jest toksycznych związków, gdzie facet potem zalicza zdziwienie :" gdzie pdoziala sie kobieta, którą poznałeś? " Tymczasem to od poczatku jest jedna i ta sama babka, tlyko dopoki nie miała go w garsci to na pierwszym planie było polowanko, a więc lodziki itp. tricki :P. no a potem..to już historia Dlatego na partnera szuka się gościa, o którym masz co najmniej podejrzenie, że lodzikiem nie wykupisz sobie u niego abonamentu na zwiazek. Taki facet tez nie wejdzie w powazną relacje z laską, by sie potem "zdzwić" Edytowano Czerwiec 6, 2021 przez 90%cacao 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mizo 662 Napisano Czerwiec 6, 2021 5 minut temu, 90%cacao napisał: no tylko z niektórymi facetami jest tak, że jak uroda babka podpasuje i oczywiście jest chętna na bara bara, czyli uzalezni od lodzika itp to facet jest praktycznie kupiony i ubezwlasnowolniony. \to żądne odkrycie Ameryki. W zwiazku z tym, on podejmie w tym stanie każda role i jeszcze to sobie pieknie zracjonalizuje Dlatego tak wiele jest toksycznych związków, gdzie facet potem zalicza zdziwienie :" gdzie pdoziala sie kobieta, którą poznałeś? " Tymczasem to od poczatku jest jedna i ta sama babka, tlyko dopoki nie miała go w garsci to na pierwszym planie było polowanko, a więc lodziki itp. tricki :P. no a potem..to już historia Dlatego na partnera szuka się gościa, o którym masz co najmniej podejrzenie, że lodzikiem nie wykupisz sobie u niego abonamentu na zwiazek. Taki facet tez nie wejdzie w powazną relacje z laską, by sie potem "zdzwić" Widzę, że się rozumiemy. Zresztą, nie pierwszy raz Nie ma nic gorszego niż facet bez charakteru... I nie trzeba być tym słynnym "bad boyem" - wystarczy po prostu być asertywnym i wiernym swoim przekonaniom a nie bezmyślną "chorągiewką na wietrze". Niestety takich mężczyzn jest bardzo mało 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Johnny Bravo2 85 Napisano Czerwiec 6, 2021 12 minut temu, 90%cacao napisał: Ten brak doświadczenia z kobietami pod każdym możliwym względem, to też ..one się ciebie boją ? tak własnie myślałam Ciężko z tobą dyskutować na poważnie na poważne tematy chyba ze się lubi być pogardzanym jak nasz nielot. Ale to jego sprawa. Z tego co widzę dopadowujesz te swoje teorie pod swoje widzimisię więc nawet nie wiem czy jest sens na dogłębną dyskusje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
90%cacao 729 Napisano Czerwiec 6, 2021 3 minuty temu, Mizo napisał: Widzę, że się rozumiemy. Zresztą, nie pierwszy raz Nie ma nic gorszego niż facet bez charakteru... I nie trzeba być tym słynnym "bad boyem" - wystarczy po prostu być asertywnym i wiernym swoim przekonaniom a nie bezmyślną "chorągiewką na wietrze". Niestety takich mężczyzn jest bardzo mało Tak, dokłądnie tak to rozumiem: chorągiewka na wietrze, która chowa głeboko w kieszeń WŁASNE (!!!) wartości i przekonania, tlyko po to aby dana kobiete zdobyc, a następnie przytrzymac przy sobie. Taki facet ma u mnie zero szacunku. Dla mnie siła i męskośc to trwanie rpzy swoich wartościach nawet - a raczej przede wszystkim - gdyn mami go "syreni śpiew", a on potrafi nie tlyko ustac na nogach niewzruszony, ale iśc dalej porzucając droge na skróty i wtórowanie krótkowzrocznej przyjemności, żeby upaśc swoje ego. Z facetów, których w zyciu poznałam z największym sentymentem wspominam własnie tych, o których wiem, że dużo kosztowało ich początkowo podjęcie pewnych decyzji, ale nigdy nie zeszli poniżej pewnego poziomu jesli chodzi o wybor partnerki np. I ta stanowczośc i konsekwencja w wyborze, pomimo gdzieś tam z tyłu głowy walce z chucią, sprawiała że bylli niewiarygodnie seksowni. Na tle pospolitych januszy, którzy rzucają sie na wszystko bez żadnych kryteriów poza wyglądem czy wiekiem. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kusza Myślivski 976 Napisano Czerwiec 6, 2021 (edytowany) 11 minut temu, gameover_ napisał: Samiec alfa nie ma takich pragnień ani fantazji - od tego zacznijmy. Uległość/masohizm to domena samców z małą ilością testosteronu i z wysokim kobiecym pierwiastkiem. Sporo wiesz o samcach. Gratuluję. Najfajniej jak ktoś nie ma kija w de i potrafi sprawdzać się na różnych płaszczyznach. Mieć otwarty umysł, to znaczy niczego nie zakładać, ani nie wykluczać. Nie interesują mnie ludzie, którzy wiedzą już wszystko o sobie. Edytowano Czerwiec 6, 2021 przez Kusza Myślivski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
portki. 256 Napisano Czerwiec 6, 2021 5 godzin temu, Electra napisał: Kto mi wytłumaczy jaki sens jest wiązać się z kobietą, która zadziera nosa i skakać wokół niej jak piesek? Ona wyniosła, wielka dama, zapatrzona w siebie, egocentryczna, a facet skacze obok księżniczki. Co trzeba mieć w sobie, żeby lubić takie klimaty? Zwyczajna dziewczyna to brak wyzwań, nuda czy co? zamiast gaworzyć bzdety weź ty se obejrzyj bbc earth. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
portki. 256 Napisano Czerwiec 6, 2021 16 minut temu, 90%cacao napisał: Tak, dokłądnie tak to rozumiem: chorągiewka na wietrze, która chowa głeboko w kieszeń WŁASNE (!!!) wartości i przekonania, tlyko po to aby dana kobiete zdobyc, a następnie przytrzymac przy sobie. Taki facet ma u mnie zero szacunku. Dla mnie siła i męskośc to trwanie rpzy swoich wartościach nawet - a raczej przede wszystkim - gdyn mami go "syreni śpiew", a on potrafi nie tlyko ustac na nogach niewzruszony, ale iśc dalej porzucając droge na skróty i wtórowanie krótkowzrocznej przyjemności, żeby upaśc swoje ego. Z facetów, których w zyciu poznałam z największym sentymentem wspominam własnie tych, o których wiem, że dużo kosztowało ich początkowo podjęcie pewnych decyzji, ale nigdy nie zeszli poniżej pewnego poziomu jesli chodzi o wybor partnerki np. I ta stanowczośc i konsekwencja w wyborze, pomimo gdzieś tam z tyłu głowy walce z chucią, sprawiała że bylli niewiarygodnie seksowni. Na tle pospolitych januszy, którzy rzucają sie na wszystko bez żadnych kryteriów poza wyglądem czy wiekiem. a ty co? szukasz ze swiecą i po omacku żeby blask takiej kaprawej kobiecości nie przyprawił cię o szybsze tętno bez nadmiernego wysiku, znafco kobiet z Bravo Girl dla 50+ twoje wyznanie boli bardziej niż siadnięcie gołą dupą na mrowisku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
90%cacao 729 Napisano Czerwiec 6, 2021 Przed chwilą, portki. napisał: a ty co? szukasz ze swiecą i po omacku żeby blask takiej kaprawej kobiecości nie przyprawił cię o szybsze tętno bez nadmiernego wysiku, znafco kobiet z Bravo Girl dla 50+ twoje wyznanie boli bardziej niż siadnięcie gołą dupą na mrowisku 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
portki. 256 Napisano Czerwiec 6, 2021 czytając tylko promil tych zawiązkowych mądrości odechciewa się, bo treść żołądkowa wraca do stanu pierwotnego nie tą drogą. weźcie coś na wstrzymanie - węgiel albo stoperan. ew. krople żołądkowe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
portki. 256 Napisano Czerwiec 6, 2021 1 minutę temu, Mewa kontratakuje napisał: Co Ty pyeerdolish kobieto? Jeśli na podstawie tego tekstu Poca doszłaś do takiego wysrywu, to pogratulować płynnego przechodzenia tam gdzie Ci wygodnie 51 minut temu, Mizo napisał: Brawo. Ale jak ja napiszę, że żadna w miarę rozsądna kobieta nie będzie się bawiła w terapeutkę ani drugą mamusie dla faceta, to jest wielkie oburzenie i oskarżanie o egoizm. Skąd w ogóle takie przekonanie, że partnerka ma czegokolwiek uczyć mężczyznę? Każdy sam się powinien kształtować a jak się czuje na jakimś polu niepewnie, to niech się doucza we własnym zakresie a nie myśli, że mu się należy jakieś "szkolenie". Niemoty to by najchętniej tylko oczekiwały wszystkiego od innych, nie dając nic w zamian. Najgorzej jak myślą, że kobieta może być lekarstwem na ich nieudacznictwo - facet z takim podejściem jest już stracony na starcie bo żadna nie będzie traciła czasu w ratowanie "przegrywa" z opresji, tylko poszuka sobie gościa stabilnego emocjonalnie, który jest ogarnięty zyciowo. Prawda jest taka, że tylko tacy się nadają do jakiejkolwiek relacji z kobietą - reszta powinna być sama No. Dlatego jesteś niczym Koliber na skalniaku. Siadasz na kaktusie licząc na nektar. I to efekty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Czerwiec 6, 2021 16 minut temu, gameover_ napisał: Nie muszę próbować odchodów, aby wiedzieć że nie mam koprofilskich ciągot. Ludzie, którzy wszystko o sobie wiedzą, ce/ch/ują się zazwyczaj bardzo wysoką samoświadomością i intuicją. Próbowanie dla samego tylko próbowania (mimo braku najmniejszej ochoty) to jakieś ślepe podążanie za tłumem albo chęć przypodobania się. Im więcej o sobie wiem, tym więcej mam pokory i jestem pewny, że nie wiem wszystkiego, choć znam swój „kręgosłup”. Tak samo było ze sztukami walki - najbardziej zadziornym kogucikiem byłem na początku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Czerwiec 6, 2021 8 minut temu, gameover_ napisał: Mógłbym odpowiedzieć, że jednak nie wiesz aż tak dużo, skoro wierzysz w niezmienne istnienie "kręgosłupa" (to jest konstrukt znacznie bardziej dynamiczny i płynny niż się większości ludzi wydaje - po prostu za mało przeszli, aby się o tym przekonać). Ja już dawno przestałem wierzyć i w to. Nie rozumiem kompletnie porównania nauki sztuk walki do preferencji seksualnych(?) To drugie zaczyna się w nas rozwijać od momentu dojrzewania i w ciągu tych kilkunastu lat człowiek świadomy doskonale pozna (choć też i nie wszyscy mają potrzebę odkrywania tego) swoje fantazje i pragnienia. Sztuki walki były dla Ciebie zupełnie nową sytuacją. Nieadekwatne zupełnie porównanie. Chodzi mi o to, że im więcej człowiek wie i potrafi, tym bardziej staje się świadom, że tej wiedzy jest znacznie więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kusza Myślivski 976 Napisano Czerwiec 6, 2021 47 minut temu, gameover_ napisał: Nie muszę próbować odchodów, aby wiedzieć że nie mam koprofilskich ciągot. Ludzie, którzy wszystko o sobie wiedzą, ce/ch/ują się zazwyczaj bardzo wysoką samoświadomością i intuicją. Próbowanie dla samego tylko próbowania (mimo braku najmniejszej ochoty) to jakieś ślepe podążanie za tłumem albo chęć przypodobania się. Dziś nie musisz, a może za jakiś czas będziesz musiał, albo nawet chciał. Zmieniamy się pod wpływem doświadczeń, spotkanych na swojej drodze ludzi, wpływów. To, co dziś wiesz o sobie, jutro może okazać się mało przydatne. Nie mówię o tym, żeby robić coś wbrew sobie, ale lepiej na wszelki wypadek się nie zarzekać. To tak niewiele kosztuje, a często pozwala wyjść z twarzą przed samym sobą. Kilka razy przekraczałam swoje granice pod wpływem chwili, albo mężczyzny. Przesuwałam granice innych. Nie wszystko weszło potem do łóżkowego kanonu na stałe, ale i tak było warto. Być blisko z drugim człowiekiem w sposób nieoczywisty, to trochę jak podróżować po świecie. Takie rzeczy wzbogacają mentalnie. Czasem mam wrażenie, że wszystkowiedzący dużo częściej poruszają się po omacku. Znają tylko kilka korytarzy w swojej głowie i na wszelki wypadek nie eksplorują innych w obawie, że się zgubią, albo przyjdzie im się spotkać z uśpionymi demonami. Ten rodzaj strachu jest mi obcy. Polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tomzi 0 Napisano Czerwiec 6, 2021 ....ać stare baby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FNicki 152 Napisano Czerwiec 6, 2021 (edytowany) olśniło mnie i zrozumiałem dlaczego pokahontaz wszędzie widzi simpów, z prostej przyczyny, tylko tacy do niej lgną. normalny facet od razu widzi że ona jest dokładnie tym co opisuje jako księżniczki czyli skrajnie zaborczym babsztylem. Edytowano Czerwiec 6, 2021 przez FNicki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
porwał mnie jaszczomp 65 Napisano Czerwiec 6, 2021 8 godzin temu, Electra napisał: Kto mi wytłumaczy jaki sens jest wiązać się z kobietą, która zadziera nosa i skakać wokół niej jak piesek? Ona wyniosła, wielka dama, zapatrzona w siebie, egocentryczna, a facet skacze obok księżniczki. Co trzeba mieć w sobie, żeby lubić takie klimaty? Zwyczajna dziewczyna to brak wyzwań, nuda czy co? to są faceci z niskim poczuciem wartości, zmanipulowani przez rodziców, z brakami pewności siebie, potem jakaś panne dorwą i jej pieskują, bo uważają że tak powinni, to jest usterka psychiczna, żal tych nędzników, ale jest ich sporo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FNicki 152 Napisano Czerwiec 6, 2021 2 godziny temu, Kusza Myślivski napisał: Chyba pomieszał Ci się sufit z podłogą. Samiec alfa nie ma nic przeciwko chwilowemu oddaniu się w ręce kobiety. Tylko chłopczyk z kompleksami gotowy jest pomyśleć, że to urąga jego męskość i zagraża jego pozycji w stadzie. jest zależność między dominacją w seksie i w życiu. osoby które chcą dominować w życiu chcą też dominować w seksie przeważnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
witek 1433 Napisano Czerwiec 7, 2021 9 godzin temu, Kusza Myślivski napisał: Co za los! Odpisywałem i skasowali temat. Propozycja kusząca. Przylgnij Kuszo, ale na dłużej. Ja nie lubię takich wizyt jak po ogień. Niedosyt jest absolutnie przereklamowany Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
witek 1433 Napisano Czerwiec 7, 2021 (edytowany) 8 godzin temu, porwał mnie jaszczomp napisał: to są faceci z niskim poczuciem wartości, zmanipulowani przez rodziców, z brakami pewności siebie, potem jakaś panne dorwą i jej pieskują, bo uważają że tak powinni, to jest usterka psychiczna, żal tych nędzników, ale jest ich sporo To absolutna prawda. To zresztą z reguły wina matki. Za długo karmiła piersią. "Pieskowanie" kobiecie jest bardzo niebezpieczne, demoralizujące i... niepatriotyczne. Wiadomo, wiadomo, matka Polka, dziewica orleańska, proustowska magdalenka, no ale bez przesady! Od tego dzieli nas mężczyzn zaledwie krok od homoseksualizmu. Edytowano Czerwiec 7, 2021 przez witek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Czerwiec 7, 2021 15 godzin temu, portki. napisał: zamiast gaworzyć bzdety weź ty se obejrzyj bbc earth. Jestem duża. Wiem co mam robić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marawstala 2007 Napisano Czerwiec 7, 2021 Wydaje mi się, że tak na to nie patrzą tzn nie zwracają uwagi na swoją postawę tylko robią wszystko, żeby było dobrze... również dla nich (?) : ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anastazja00 0 Napisano Czerwiec 7, 2021 Dnia 6.06.2021 o 17:11, Electra napisał: Kto mi wytłumaczy jaki sens jest wiązać się z kobietą, która zadziera nosa i skakać wokół niej jak piesek? Ona wyniosła, wielka dama, zapatrzona w siebie, egocentryczna, a facet skacze obok księżniczki. Co trzeba mieć w sobie, żeby lubić takie klimaty? Zwyczajna dziewczyna to brak wyzwań, nuda czy co? bo faceci kochają zołzy... bo tak jakby mają, ale jej nie mają, to facetów doprowadza do pasji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach