Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oooooooanty

najbardziej niemila obsluga

Polecane posty

Gość zwykły dzień sprzedawcy
Sklep z ciuchami. Wchodzą klienci, krzyczę głośno i z uśmiechem "dzień dobry". Odpowiada moze dwóch klientów na dziesięciu. No cóż w takich momentach czuję sie ignorowana... Biorą ciuchy, po czym krzyczą na mnie: "co tak drogo" "chyba powariowali". Podchodzę do kogos kto ogląda spodnie i pytam czy pomóc mu znaleźć coś odpowiedniego - patrza czasem na mnie jak na wariatkę po czym przekopują wszystkie pary tak że już nic nie można znaleźć. Ostatnio dobra klientka robiła zakupy, wyszło że ma zapłacić 40zł , obniżyłam jej do 35zł (dlugo sie targowała a raczej głupkowato błagała.. bo targowanie to jeszcze mogę zrozumieć). Pakuje sobie te zakupy i patrzę że jeszcze do reklamówki chowa poduszeczke za 5zl. (myślała że jest bardzo sprytna zamota mnie i nie zauważę..) wiec mówie jej że ma do zapłacenia 40zl. A ta że jak za co. I dalej mnie blaga żebym jej to wszystko dalą za te 35 zl. Naprawde bylam zla. Wiem że ona ma pieniadze, a w dodatku chciala mnie oszukac chowajac te poduszkę!! W ogóle klienci wszystko komentują, kazdy napis reklamowy tak jakbym to ja to wszystko wymyślała. Ktos przykleił gumę do pólki - rozmazana guma na ok 5 cm.. Ktos wysmarkał się bezczelnie do kamizelki.Na serio jesteśmy uprzejme, rozmawiamy z klientami, zawsze dzień dobry, dowidzenia , zapraszamy ponownie... a ludzie... śmieją sie z nas!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani
Najbardziej zaskakujący tekst do tej pory usłyszłam w jednym ze sklepików na warszawskim Ursynowie. Świeżo po porodzie, z maleńkim dzieckiem w wózku wjeżdżam do sklepu odzieżowego na ul.Surowieckiego. -Ale z wózkami nie wchodzimy!-krzyczy gromko ekspedientka-Kto później będzie sprzątał to błoto?! Klient nasz pan-nic dodać ,nic ująć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustafa
LUDZIE !!(KLIENCI),,MNIE KIEDYS UCZONO ZE JAK GDZIES WCHODZE TO ZAWSZE MOWIE PIERWSZY DZIEN DOBRY,,, AWY CHCECIE ZEBY WAS UWAZANO ZA KOGO ?. ZA KROLA? IBOG WIE KOGO JESZCZE ,,ZASTANOWCIE SIE TROCHE I NIE WYPISUJCIE BZDOR,,BO ROBI MI SIE NIEDOBRZE,,,,,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtamtam
ostatnio bedac w pizza hut w katowicach (tam kolo pomnika :) ) bylem bardzo mile zaskoczony obsluga... bardzo uprzejme kelnerki, pytaly czy wszystko smakuje, przy pelnym lokalu pizza byla gotowa w 10 min!!! jak oni to robia? i wogole widac usmiech na twarzy (i poczucie humoru) i zadowolenie z pracy (moze to wlasnie to czego ludziom brakuje)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mati
Starsza pani zmeczona zyciem na poczcie w Pabianicech(na Bugaju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miejscowy
1.telefoniczna infolinia w BOK Era Plus:przez pół roku nie mogli zrozumieć dlaczego chcę zmienić adres zamieszkania w umowie,a i tak do dzisiaj potrafią dublować miesięczne faktury! 2.urząd pocztowy 111 przy ul Zwycięzców w Warszawie-powolność obsługi klientów niespotykana nawet w Indiach! 3.fatalny brak kompetencji osób udzielających odpowiedzi na pytania w sieci tv-internetowej warszawskiej Aster City. 4.Bezczelność kierowców autobusów ZTM Warszawa w stosunku do pasażerów:ewidentnie lubią uciekać z przystanków,zamykać drzwi przed nosem a nawet przyciąć drzwiami pasażera,jeździć kiedy chcą i jak chcą oraz łączyć kursy zamiast dwóch kolejnych kursów robią jeden-na aktualną godzinę podjeżdżają dziwnie spóźnieni więc nastepnego kursu już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocik
Pwna pizzeria w Gorzowie Wlkp: grube, naburmuszone mlode dziewczyny w spodniczkach nie zakrywajacych tylkow panosza sie patrza na ciebie z byka, jedno pytanie jakie zadaja to "co podac" myslalam ze tam wymiotuje. Moze gdyby moj partner byl przystojniejszy a ja oblepiona zlotem biegalyby nad nami, ale teraz wiem jedno...juz tej restauracji nigdy nie odwiedze mimo iz stac mnie na perfumy za 300zl:D wole bude z kebabami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zusia
Myślę, że sklepy sprzedające ubrania swojej marki ( a inne zreszta tez) powinny bardziej dbac o to, kogo zatrudniaja jako ekspedientkę/ta. Jeśli obsługa w sklepie jest miła to zawsze przechodząc chętnie wdepniemy do tego sklepu zobaczyc "co nowego" no jak to kobiety przecież. A co przyjemniego w przechadzaniu się wśród sklepowych regałów kiedy śledzą Cię oczy potwornej lafiryndy pseudo piękności. Te dziewczyny mają byc ozdobą i tworzyć w sklepie miła atmosferę!!!! Nie lubie tego wyrazu twarzy kiedy nie chcę nic kupić, mówię grzecznie "bardzo dziękuje, dzisiaj tylko oglądam" a panna rzuca focha który odbija się od ściany:) Najbardziej lubie obsługe w RESERVED biegają, przyniosa z uśmiechem tone ubrań do przymierzalni, doradzą, poszukają. Tak jest za każdym razem kiedy tam jestem. A jestem z definicji biedna studentka państwowej uczelni:) a anjbardziej podobał mi sie napis w Reporterze czy coś w tym stylu :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrkow City
1) MPK ŁÓDŹ - dotyczy zarówno autobusów jak i "szynowców", rzeczywiscie lubią sobie "poczekać" na biegnącego klienta i przed samym wejsciem zamknąć drzwi ! 2) Poczta Polska Piotrków ul. Belzacka - ostatnio stałem w kolejce 35 minut aby wysłać przelew oczywiście przelew był realizowany 10 minut ! I w tym czasie podszła kobieta bo chciała kupić znaczki za 5PLN ( swieta szły ) i kupiła :D, ale jak podzszedł do okienka chłopak na oko 20-letni by kupić kopertę za 15 gr( ja w tym czasie stałem sobie i patrzyłem jak "szybko" realizuje ten przelew ) został opierdolony ze nie czeka w kolejce ( z jakies 1,5h by chyba musiał stać :) ) Więc ja się wpieniłem i powiedziałem do ekspedientki ... niech pani da mi tą kopertę... nie odurkneła ale minę miała jak ostatnie nieszczęście ... chłopak zapłacił z usmiechem :) - czas operacji 15 sekund... czas pokazania kto tu rządzi... 45 sekund, wiec zamiast skupić się na pracy mogłyby te panie zaoszczędzic takze czasu sobie. Dodaję tutaj że Poczta Polska na Słowackiego ( przynajmniej okienko ze znaczkami działa prawidłowo ale tam jest młoda kobieta więc może to dlatego ?? ) 3) Telepunkt na słowackiego - tragednia - te same postacie co z BOK TP SA. Zero kompetencji. A chyba najgorsze to już obsługa techniczna - mam ISDN i chciałem aby mi podłaczyli identyfikacje numerów ( urządzenie zakupione w telepunkcie) oczywiscie błekitna linia - pani nic nie wie, telepunkt - dzwonienie i wyjasnianie ze tego producenta urzadzenia ISDN juz nie ma a pan po 30 minutach napisał mi kod aktywacji, który mu pokazałem na początku rozmowy.( sic! - chyba miał krótką pamięć) Ale potem pod domem miałem aż dwa wozy serwisowe i 1,5h roboty szanownych techników, którzy nie potrafili podłączyć tego urządzenia do ISDN, mieli być później - minęło 5 miesięcy i jeszcze sie nie pojawili a ja sobie odpuściłem wydzwanianie już :) 4) Pizzeria na Mickiewicza prz wojska polskiego, jedzonko dobre ale jedna kelnerka ( ciemne włosy) chodząca prima donna ! Zero jakichkolwiek dzieńdobry co podać jak smakowało itd !. Teraz widziałem tam taką malutką blondyneczkę i była świetna w doradzaniu choć troszkę na drinkach się nie znała :). 5) za to DUŻYM PLUSEM jest malutki sklep "Szafa" na słowackiego naprzeciwko ul. Dąbrowskiego. Byłem tam z dziewczyną i ekspedientka jak i ekspedient świetnie potrafili doradzić co kupić i nawet mogli powiedzieć ze to coś ewentualnie..jednak zle lezy na pani.. podam inny rozmiar/krój ( nie znam się na ciuchach ale mi się podobało :) A ja zaoszczędziłem masę czasu przy patrzeniu jak moja dziewczyna nie może się zdecydować co wybrać !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klientka ORBIS TRANSPORT
Jesli ktos ma ochote podrozowac za posrednictwem firmy Orbis Transport to serdecznie odradzam! Niby szczegoly ale te najbardziej swiadcza o firmie, zwlaszcza jesli chodzi o obsluge klienta! Mialam okazje skorzystac na trasie Olsztyn-Londyn-Olsztyn i to kilkakrotnie. W dwóch przypadkach panie (bardzo mlode - nie mam nic przeciwko, ale gdyby zachowywaly sie bardziej kompetentnie...) nawet sie nie przedstawily i nie raczyly informowac na biezaco o szczegolach podrozy; nie kontrolowaly czasu przeznaczonego na postoje, co w przypadku kogos kto mieszka na ostatnim przystanku ma znaczenie, zwlaszcza jesli autokar ma 3.5 godzinne opoznienie! Jedna pilotka to trzeba sie bylo nawet opiekowac bo niedaczka nei bardzo sie orientowala w sytuacji,a slowo - "prosze" nie zagoscilo na jej ustach ani razu! No i filmy jakie oferujecie aby "umilic" podroz Waszym klientom! Krokodyl Dundee juz jest naprawde nieaktualny! Czy filmy "napakowane" niecenzuralnymi slowami to chyba nie najlepszy pomysl, zwlaszcza, ze podrozuja rowniez dzieci!! Zamias umilac - denerwuja! Ponadto tylko raz przyslugiwala pierwsza kawa albo herbata gratis, a firma przeciez ta sama... wiec dlaczego tylko raz a nie podczas kazdej podrozy? ORBIS - oby tak dalej - ja juz nigdy nie skorzystam z Waszych uslug!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafal
bylem w kilku krajach dluzej i co udalo mi sie zaobserwowac ze ludzie sa wyluzowani dlatego ze maja kase, maja prace, maja dobre samochody ktore sie nie psuja, maja dobre drogi w ktorych nie trzeba sterczec itp ale wracajac do tematu w sklepach nawet gdy trzeba czekac a czesto czeka sie znacznie dluzej niz u nas ludzie sie nie denerwuja stoja i pokornie czekaja czasami zartujac bez zlosliwosci.. w polsce w sklepie czy knajpie nie spotkalem sie zeby obsluga byla niemila czasami jest niekompetentna jak w mbanku.. ale co zrobic, w banku w usa spotkalem sie z kompletna niekompetencja w niemczech w banku co osoba to inne zdanie i te ich przerwy trudno spotkac kogos w pracy :) itp w sumie w polsce nie jest zle ja staram sie byc mily szczegolnie ze wiem za ile tutaj ludzie pracuja i prawie nigdy nie zostalem jeszcze zle potraktowany ... za wyjatkiem komunistycznych tworow jak spoldzielnie mieszkaniowe ... sady (i pochodne), urzedy skarbowe, niektore uczelnie i szpitale, tpsa - uzbieralo sie tego troche, bez tego gowna zylo by sie lepiej w naszym pieknym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anhel
TP S.A. - nic ich nieusprawiedliwia! Najgorsza obsługa, a raczej bałagan jaki mają w papierach, jaką w życiu spotkałam. Dzwonią do mnie non-stop i pytają (nawet uprzejmnie o dziwo:/) czy mogą prosić pana ***, mojego tatę. Na co ja już od ponad roku mówię im, że tata nie żyje od prawie 1,5 roku, więc będzie to trudna do spełnienia prośba. Dodam, że mama 2 miesiące po śmierci taty zgłosiła to w TP S.A. i podpisała na nowo umowę (gdyż poprzednia była na tatę). Żenujący brak zorganizowania w firmie... A wierzcie mi, że nie miło dostawać takie telefony...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1976
na pocieszenie napisze wam o milej obsludze. u mnie w miescie (RADOM)jest pare sklepow piekarni "Złot Kłos" zawsze kiedy tam sie wejdzie poprawia mi sie humor. Sprzedawczynie to młode dziewczyny z którymi zawsze pogadasz, a najwazniejsze to to , że nie interesują ich osiedlowe ploty: kto co i gdzie . Zawsze cie przywitaja uśmiechem pożyczą miłego dnia, jeszcze nigdy nie było tak żeby ktoś usłyszał od nich złe słowo. I to wcale nie jest jakies sztuczne jak niektórzy twierdzą że za kasę. Z tego co słyszałam, to wcale nie zbijają tam kokosów. One po prostu mają taki charakter. Do tego aby być sprzedawcą trzeba mieć jednak jakieś predyspozycje - głównie chodzi mi o umiejętność kontaktu z klientem. I one wlaśnie to mają. Pozdrawiam was dziewczyny!!! Trzymajcie tak dalej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klientka
Mój ranking najnbardziej nieuprzejmych to: 1) Poczta Polska - pamiętacie te akcje z plakietkami " Jeśli się nie uśmiecham, to zwróć mi uwagę"? Widać na szczeblu ogólnokrajowym zauważono już problem nieuprzejmości urzędniczek pocztowych. To one jeszcze dostają premie ?? Jestem oburzona!! Przychodzą do pracy jak za karę, a jako jedne z nielicznych mają ten pzrywilej zapewnionej pracy do emerytury. Ochyda 2) Rejestratorki w przychodniach lekarskich - w mojej przychodni, gdzie w rejestracji pracują 3 niedouczone i niereformowalne babsztyle. Z problemem rejestracji telefonicznej radzą sobie w ten sposób, że odkładają słuchawkę i mają święty spokój. Chory musi przywlec się osobiście raz, po czym wrócić ponownie, gdzie 20 osób rejestruje się na godzinę11-stą. Efekt: pacjenci spędzają w poczekalni 3 godziny. 3) Biuro Obsługi Klienta TP S.A - nic dodać nic ująć 4) Obsługa PKO BP - patrz wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blyfycyfyfyf
(na szczęście już chyba niepracujący) kierowca linii 912 w Katowicach. Taki siwy, z bujną brodą. Wielokrotnie nie zatrzymywał się na przystankach (nawet, gdy ten przystanek był pełen ludzi), uciekał z przystanku, zanim wszyscy zdążyli wsiąść/wysiąść (niestety, z tym kierowcą zdażyło mi się to kilka razy), śmiejący się w twarz pasażerom proszącym , żeby otworzył drzwi - zatrzymywał się na przystanku, ale drzwi nie otwierał (raz nawet jakiejś babci faka pokazał - widziałem) oraz masa innych bezsensownych, chamskich zachowań tegoż pana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blyfycyfyfyf
aha, i jeszcze dwie pielęgniarki (niestety, nie pamiętam które, bo to dawno było i ja gówniarz byłem) w Centrum zdrowia matki i dziecka w Katowicach Ligocie, wyzywające pacjentów, olewające płaczące dzieci, chamsko się odzywające do chorych, a do tego robią w nocy imprezki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blyfycyfyfyf
No i jeszcze mi się przypomniało: PKO BP. O ile obsługa jest bardzo miła i kompetentna, o tyle mają w papierach niesamowity bałagan, brak koordynacji między różnymi placówkami PKO oraz centralą... czekałem na kartę (miała być w tydzień) ponad dwa miesiące, spędzając w banku w sumie ponad 20 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ming
ha!!! najbardziej niemila osluga na swiecie to....POLICJA!!!!znalazlam potrąconego psa i poszlam z nim tam,bo bylo najblizej.Zanim tam sie dowloklam ze swoim bullem i tamtym psem bylam cala mokra....Nadmuchany pan milicjant...przepraszam policjant powiedzial, ze moglam go tam zostawic...albo mam isc przywiazac go burmistrzowi do poreczy, bo nie maja podpisanej z nim umowy.....wscieklam sie!!!za czyje pieniadze pan tu siedzi??-zapytalam i powiedzialam, ze żądam od niego pomocy!!!prosze w tej chwili zadzwonic po straz miejska....za piec minut byla przy mnie pani,spisujaca moje dane osobowe, a pies jest w tej chwili w schronisku...rozplakatowalam cale miasto poszukujac wlasciciela....ciekawe ile oni zrobili...łapacze zlodzieji...smiechu warte!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k1l2r3w4
nie prawda co napisano o sephora ja bylam przed swietami zwyczajnie ubrana , od razu podeszla Pani i fantastycznie mi dobrala kosmetyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek
w Hali Mirowskiej w Warszawie! tam czas się zatrzymał i panie z obsługi są tak "uprzejme" jak za PRL-u :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmonisiaxxx
PSS Spolem!!! Co do jednego sklepu, bez wyjatku. Hello obslugo! Jestescie tam dla klientow! House w Siedlcach-calkiem dobrze. Spedzilam w te wakacje 5 miesiecy w Stanach. Po powrocie bylam w szoku. Pani w PSS prawie biegiem spieszyla w moja strone zeby sprawdzic czy nie kradne kiedy wybieranie jogurtow zajelo mi dluzej niz 5 min. To bylo zenujace... Generalnie sklepy z artykulami luksusowymi sa do niczego. Jezeli wchodze ubrana w elegancki plaszcz jest ok, jezeli mam na sobie luzackie spodnie i adidasy....ekspedientki robia mine w stylu "Napewno nie stac ja na dokonanie zakupu!" I faktycznie czesto wtedy rezygnuje. Kupujac towar w pewien sposob place tez i za godziwa (nawet juz nie marzeo uprzejmej!) obsluge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmonisiaxx
Aha! Faktycznie Polacy kradna, coraz czesciej nie z braku pieniedzy tylko dla zabawy. Mlodzi, dobrze sytuowani ludzie robia to dla zabicia czasu, nie zastanawiajac sie w ogole , ze czesto to sprzedawca, a wlasciwie to jego rodzina, placi za ich zabawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stylista
Kilka lat temu płacąc kartą kredytową za buty z jednym ze sklepów w Katowicach dowiedziałem się, że karty kredytowe są akceptowane od klientów z "Zachodu", rzuciłem ową parą butów w ekspedientkę i wyszedłem ze sklepu. Od tamtegu czasu nie wchodzę do tego sklepu a co więcej nie ma już tam owej "miłej" Pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbas
Witam.W Warszawie na Puławskiej w sklepie komputerowym Alfa kupiłem kartę TV i po jakimś czasie zadzwoniłem do sklepu po pomoc w skofigurowaniu tej karty.Baba byla niechętna ale zaproponowała by dostarczyć komputer od godz.14 bo wtedy pracownik będzie do mojej dyspzycji.Tak zrobilem.Na miejscu okazało się, że pracownik chętnie zaczął robić swoje a baba nie zadowolona kategorycznie zabroniła pracownikowi konfigurowanie a mnie zaproponowała,że mogę przyjechać innym razem bo teraz to oni mają inne zajęcia a ja zwyczajnie im przeszkadzam. UWAGA na taką obsługę...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo37 Witaj jestem ze Ś-cia i wiem kto ma ten sklep. Blond babeczka po 40 a robi sie na 19-stke.Ma jeszcze Xstory i trolla. Coreczka do Logosu(prywatna szkoła 400mc) Szkoda słow...heh.. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaa
oczywiście najbardziej niemiła obsługa i ochrona jest w dyskotece "stodoła" w Warszawie- nawet w noc sylwestrową pobiją cię za to że sobie ze sobie spokojnie siedzisz przy stole !!!tak to jest jak sa ochraniarze bez licencji!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emila
U mnie w Puławach najlepsza obsługa jest w Reserved zawsze podejdą zapytają czy czymś może nie pomóc nawet jak jestem to przeważnie podchodzi ta sama ekspedientka doradzi pokaże co przecenili coś nowego zaproponuje (a jestem często trudną klientką) Za to w Croppie, Hause i Reporterze to bywa czasami koszmar ekspedientki w dźwięk głośnej muzyki zapominają że są w pracy a wydaje im się że są na dyskotece i tylko plotkują i podskakują. A między Reserved a tymi mniej przyjaznymi wobec klientów dzieli tylko jedno piętro (Czasami ekspedientki z C, H i R mogłyby podpatrzeć miłą obsługę w Reserved. A jak jestem już w Yeti to szybkim krokiem ide na góre do Reserved by nie mieć doczynienia ekspedientki z C, H i R

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emila
U mnie w Puławach najlepsza obsługa jest w Reserved zawsze podejdą zapytają czy w czymś może nie pomóc nawet jak jestem to przeważnie podchodzi ta sama ekspedientka doradzi pokaże co przecenili coś nowego zaproponuje (a jestem często trudną klientką) Za to w Croppie, House i Reporterze to bywa czasami koszmar ekspedientki w dźwięk głośnej muzyki zapominają że są w pracy a wydaje im się że są na dyskotece i tylko plotkują i podskakują. A między Reserved a tymi mniej przyjaznymi wobec klientów dzieli tylko jedno piętro (Czasami ekspedientki z C, H i R mogłyby podpatrzeć miłą obsługę w Reserved. A jak jestem już w Yeti to szybkim krokiem ide na góre do Reserved by nie mieć doczynienia ekspedientki z C, H i R

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emila
U mnie w Puławach najlepsza obsługa jest w Reserved zawsze podejdą zapytają czy w czymś może nie pomóc nawet jak jestem to przeważnie podchodzi ta sama ekspedientka doradzi pokaże co przecenili coś nowego zaproponuje (a jestem często trudną klientką) Za to w Croppie, House i Reporterze to bywa czasami koszmar ekspedientki w dźwięk głośnej muzyki zapominają że są w pracy a wydaje im się że są na dyskotece i tylko plotkują i podskakują. A między Reserved a tymi mniej przyjaznymi wobec klientów dzieli tylko jedno piętro (Czasami ekspedientki z C, H i R mogłyby podpatrzeć miłą obsługę w Reserved. A jak jestem już w Yeti to szybkim krokiem ide na góre do Reserved by nie mieć doczynienia ekspedientki z C, H i R

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jergor
Przestrzegam wszystkich właścicieli sklepów i barków: wam biznes nie idzie i winicie wszystko i wszystkich tylko nie waszą obsługę, której kompletnie nie zależy czy coś sprzeda klientowi czy nie. To, że wasz sklep nie wyrabia minimum zależy od fatalnej obsługi. Przykłady sklepów w galeriach handlowych w całej Polsce gdzie znudzone dziewczyny siedzą na stołkach i nawet nie witają klienta. Arkadia w Warszawie: małe sklepiki na parterze: nikt nie chce nikogo obsługiwać, sprzedawczynie są fatalne, Promenada jeszcze gorsza! Nie ma u nas kultury sprzedaży i obsługi klienta i długo nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×