Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oooooooanty

najbardziej niemila obsluga

Polecane posty

Gość Amberangel
To ja jeszcze na temat poczty...Jestem w USA 8 lat i tyle lat moja rodzina i znajomi dostaje otwierane listy, troszke tez poginelo. Jestem za wyciagnieciem konsekwencji, surowym karaniem tych ktorych zlapano na otwieraniu i przywlaszczaniu cudzej korespondencji. Nigdy nie kladalam do kopert zalacznikow w postaciu banknotow ale zam takich co z okazji swiat wsuwali od 5-20 dollarow to taka suma ze po prostu nie oplaca sie wysylac firmami do tego stworzonymi. Koperty prychodzily bez lub wcale. Paczki wysylam przez firmy polonijne specjalizujace sie w doreczaniu przesylek, nic nie ginie. Nie ma gdzie interweniowac a robili to niektorzy czlonkowie mojej rodziny ktorych draznilo dostawanie obdartych kopert. Co kogo obchodza zdjecia i list obcych??? To jest obrzydliwe ze pracownicy poczty traktuja to otwieranie zagranicznych listow jako niewinne dorabiane sobie do pensji. Kilka lat temu w miescie w wojewodztwie dolnoslaskim bodajze przed jakimis swietami, w rowie za miasem znaleziono pootwierana korespondencje z zagranicy, w bardzo duzej ilosci. Nie wiem czy wyciagnieto z tego powodu jakas konsekwencje. To swinstwo i bandytyzm. ja mieskzajac w Polsce kilkakrtonie zlapalam listonoszke na otwieraniu korespondencji poleconej! Dzwonek do drzwi, ja w lazience, biegne narzucajac recznik a w polowie schodow baba zmierza na bok otwierajac koperte, na moj widok baka: aaa...cos tu sie...aaa odkleilo. Co za chamstwo!Jeszcze jedna smiesznostka. Wszystkie listy i kartki wysylane sa w Stanach poczta lotnicza, jedynie na wieksze przesylki i paczuszki jest podzial. Sa naklejki "poczta lotnicza" jako "ozdabiacz" koperty, za darmo kazdy bierze sobie ile chce. Jednak zauwazylam ze jak nalepki sie nie naklei to choc listy dochodza w szybkim lotniczym trybie to Poczta Polska je trzyma i daje po dluzszym czasie. Co za idiotyzm. Dolecialy szybko ale musza swoje odlezec z powodu ignorancji w Polskiej poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha, i mnie spotkało cos podobnego w sklepie \"reporter\" w świnoujściu przy ul. Monte Casino. Chciałam kupić dla syna sweter rozpinany i podjechałam rowerem ubrana na sportowo. Weszłam do sklepu i ekspedientka zmierzyła mnie z góry na dół szacując czy warto się wysilić i zapytać: \"w czym pomóc\" no i kiedy miałam w ręce wieszak z bluzą rozpinaną usłyszałam: \"ale ten jest drogi\" więc go odwiesiłam i odpowiedziałam: \"pewnie za drogi na moją kieszeń\" po czym wyszłam;) ja akurat mam to w .... ale ludzie, których rzeczywiście nie stać na zakup nie wiem jak oni muszą się czuć... I nie dziwne, że firmy upadają kiedy ekspedientki zachowują się albo lekceważąco wobec klienta z drugiej zaś strony są nazbyt nachalne do tego stopnia, że natychmiast chce się wyjść ze sklepu. A czy uważacie, że ekspedientki ubierają się stosownie do wykonywanej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amberangel
Nigdy nie spotkala mnie sytuacja ze ktos mowi ze cos jest drogie...za kazdym razem jak o tym slysze to mnie trzesie. Jak dziewczyna w sklepie ma czelnosc tak do kogos powiedziec skoro sama w sklepie nie zarabia duzo??? Jesli chodzi o ubiory to najbardziej smieszy mnie mocny wieczorowy makijaz u kobiet pracujacych w zywnosci. Fioletowe cienie na pol twarzy podajace mieso...ha ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że...
Sama pracuje w sklepie, że nie byle jakim. Podobno nasze miasto nie ma drugiego o podobnym asortymencie i cenac i jak twierdza klientki nieraz nie mogą sie bez niego obejść. . Miasto jest duże. Wojewódzkie dodam. Zarabiamy średnio. Nie za dużo, nie za mało. Do podstawy dochodzą premie i płatne soboty. A klientela najrózniejsza. staramy się byc miłe i pomocne. Z głosnego "dzień dobry", niestety zrezygnowałyśmy, bo klientki rzadko odpowiadały. teraz witamy je usmiechem, a one od drzwi mówia nam Dzień dobry...Jedne są milsze, inne przeokropne. Wsciekają się , że rozmiarówka wąska(tzn. do 44), że nie mozna niczego zamówić. Nie rozumieja, że firmy, które nas zaopatrują nie mają w ofercie większych rozmiarów, chociaż bardzo byśmy chciały, że kolekcje są wąskie i rozsyłane po całym kraju... najgorsze sa młode kilkunastoletnie dziewczyny, które stac na wszystko. Potrafia zmieszać człowieka z błotem. I to tylko dlatego, ze pracujemy w sklepie. A one? Uczą się, studiuja na prywatnych uczelniach...I przykro mi, że ich kultura osobista nie idzie w parze z inteligencją. sama skończyłam studia ( finanse i bankowość) ale pracuję tam gdzie pracuje. Moda zawsze mnie pasjonowała i myśle, że jeszcze bedę projektować... Więc nie dziwcie sie czasami, ze obsługa nie do końca potrafi być uprzejma...Bo ludzie wokół niestety też nie są... Rozumiem, że to nasza praca i za to nam płacą... Mam nadzieję, że jeszcze będzie lepiej... pozdrawiam wszystkie klientki. W końcu ja też robie zakupy w róznych innych miejscach i tez wymagam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weneda
a ja dobrego słowa nie moge powiedzieć o "ochronie", czy jak tam tych osiłków się nazywa w Magic City w Wawie Poszlismy ze znajomymi (2 dziewczyny, dwóch facetów) na otwarcie centrum rozrywki Magic City. Pani, która sprzedawała bilety zapraszała nas, żebyśmy wstąpili, bo jest promocja, czyli tańsze wejściówki. Wcześniej kupiliśmy sobie lody, więc jak juz chcieliśmy wejść, to nas cofnęli, że z lodami wchodzić nie można. Dobra, zjemy to wejdziemy. Po kilku minutach, czyli jak zjedliśmy te swoje lody ochroniarze zagrodzili nam droge i powiedzieli, że nie wejdziemy, wstęp tylko na zaproszenia. Pytamy, jakie zaproszenia, jak w kasie sprzedają bilety? Zresztą 5 minut wcześniej nie chcieli żadnych zaproszeń. Na to jeden z tych ochroniarzy mówi: ja tu decyduję kto wchodzi, a kto nie. Wkurzyliśmy się i poszliśmy do kasy - gdzie powiedzieliśmy jak nas potraktowali - tam nas przepraszali i powiedzieli, że oczywiści możemy wejść, ale już nawet nikt z nas nie miał zamiaru. Stwierdxiliśmy, że więcej już tam nie pójdziemy. Zdecydowanie odradzam ten lokal!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania***
często zaglądam do Terrnanovej na Jerozolimskich w Wa-wie. Obsługa- wymalowane panienki, prześwietlające klientki na wylot. Niektóre, owszem, miłe, ale inne-tragedia. Ostatnio przymierzając jakieś ciuchy słyszałam dyskusję 2-óch stojących przy szafeczkach, wydających numerki.Obgadywały równo jedną z klientek, która 'miała czelność' zwrócić im uwagę iż ubranie jest rozerwane przy szwie. Klientka owa została uznana za niemodną, pyskatą, źle umalowaną krowę.. No tragedia!! Poza tym na pytania odpowiadaja bardzo niechętnie, krzywią się, przy kasie tez jakby łaskę robiły...:O Podobnie Sephora -CH Reduta- kobiety są wręcz okropne. Byłam tam raz i nie wrócę, nie lubie braku kultury i braku taktu.:O Nie lubię jeszcze jednego- gdy wchodząc do sklepu, w którym aktualnie jestem jedyną klientką, obsługa nie przejawia żadnego zainteresowania, na moje pytanie odpowiada z grymasem, musząc przerwać niesamowitą dyskusję z przyjaciółą o facetach. :O Nie znaoszę, kiedy w porządnych sklepach z kosmetykami są niezorientowane osoby, któe nie potrafią wytłumaczyć jaka jest różnica w działaniu na przykład między dwoma kremami. :O Nie lubię jeszcze, kiedy w jakimś większym sklepie, osoba chodzi za mna krok w krok, jak cień, pilnując abym Broń Boże niczego nie wyniosła- takie bynajmniej mam wrażenie :O Przeciwieństwo-Reserved- CH Reduta- obsługa już w drzwiach woła dzień dobry, stara się pomóc w znalezieniu ubranka, pokazuje, zanosi nawet do przymieżalni. Są fantastyczni :) Podbnie Reporter w Siedlcach- lubię tam zaglądać. Od wejścia słyszę miłe powitanie, przyjemna bardzo obsługa, chętnie i z uśmiechem odpowiadają na pytania:) Jeżeli w jakimś sklepie zostałam urażona albo źle potraktowana wychodzę i nigdy tam nie wracam. I znane jest wyrażenie "klient nasz pan" ale w co niektórych sklepach klient przerywający babskie pogaduszki "ekspedientek" jest chyba wrogiem :O Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania***
o sorka- korekta- w powyższej mojej wypowiedzi chodziło o CH Wola Park na GÓRczewskiej!!!!!! :) CHReduta jest OK- choć w co niektórych sklepikach obsługa jesat SZTYWNA :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania***
o sorka- korekta- w powyższej mojej wypowiedzi chodziło o CH Wola Park na GÓRczewskiej!!!!!! :) CHReduta jest OK- choć w co niektórych sklepikach obsługa jesat SZTYWNA :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda Reserved ma świetną obsługe (szczegolnie w batorym w Gdyni) - pomagają, przynosza, przy kasie kasjer żartuje :) Natomiast Rossmann to tragedia - zarówno ja jak i koleżanka spotkałyśmy się z odzywką, że mocniejsze siatki kosztują dodatkowo! Zawsze odpowiadam (spotkało mnie to także w spozywczaku na Władysława IV w Gdyni przy restauracji Swojski Smak), że stac mnie na siatke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło rety
moja kumpela w 1 z centow handlowych pracowała jako ekspedientka.Uprzejmnie mnie informowała,że czasem sobie "pożycza na weekend" jakiś ciuch ze sklapu gdzie pracuje...potem odwiesi uprasowany i jest fajnie..zajebiście,co?w sephorze jest ok-szczegolnie tej na Marszałkowskiej-czeto tam jestem z wielką torbą(studiuje podypl) i nikt mnie nie mierzy dziwnym spojrzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neapoli
A mnie wkurza to ze jeszcze nie zdaze wejsc za prog sklepu, a juz sie pojawia ekspedientka i namolnie lazi za mna z zapytaniem czy mi w czyms pomoc. Kurcze nie wygladam na sierotke marysie,i jesli bede potrzebowala pomocy to napewno nie omieszkam o nia poprosic. Kiedys bylam w Administracji zalatwiac moje zameldowanie,mieszkam w mieszkaniu po babci, a ze nie bylam glownym najemca, tylko mialam staly meldunek, musialam po smierci babci wplacic kaucje w wysokosci 3 tys. Wtedy dla mnie i meza byla to wielka suma, no i kolowalismy skad pozyczyc, zjawilismy sie po miesiacu z zadana kwota, a Pani w pokoju tak sie na nas wydarla, ze tak pozno, ze czekala itp itd, kurcze jestem na ogol spokojna ,ale wtedy nerwy mi puscily i powiedzialam tej Paniusi co na ten temat sadze. Nie wiem starsi ludzie mysla ze jak czlowiek mlody, to mozna po nim jechac do woli. Mialam juz tysiac takich przypadkow, glownie w rozmaitych Urzedach. Zaowazylam z moich obserwacji ze w dzisiejszych czasach trzeba miec od czasu do czasu niewyparzony jezorek,bo inaczej wszyscy wokol by cie zaszczekali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Forum Zdrowie i uroda powstal temat Chamska obsluga i chyba przez to ze tamten temat jest bardziej oblegany jest wiecej odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vi.
Ja najbardziej lubie chodzić do galeri łódzkiej do benettona tam sa świetne ekspedientki,bardzo miłe do tego i nie sa natrętne.A o sephorze to mam podobne zdanie jak tam wejdziesz to ochroniarz chodzi za tobą krok w krok!żebys czasdem sie ze dwa razy nie poperfumowała chyba!!Ja już raz kupiłam perfumy w ciemno i żałuje teraz najpiwer ide do sklepu i sie perfumuje zanim kupie ale w sephorze nie wiesz czy można czy nie bo oni juz przy tobie stoja i cie lustrują tym swoim wzrokiem.Mam koleżanka która pracuje w ves rocher i mówi ze im każa podejśc do kazdej klientki od razu i spytac czy moga pomóc,ona i klientki tego nie cierpią (ja zresztą tez nie) ale to jej obowiązek jak tak nie bedzie robiła to moze wylecieć z pracy.Więc bądźcie wyrozumiałe dla tych co musza pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vi.
Ja najbardziej lubie chodzić do galeri łódzkiej do benettona tam sa świetne ekspedientki,bardzo miłe do tego i nie sa natrętne.A o sephorze to mam podobne zdanie jak tam wejdziesz to ochroniarz chodzi za tobą krok w krok!żebys czasdem sie ze dwa razy nie poperfumowała chyba!!Ja już raz kupiłam perfumy w ciemno i żałuje teraz najpiwer ide do sklepu i sie perfumuje zanim kupie ale w sephorze nie wiesz czy można czy nie bo oni juz przy tobie stoja i cie lustrują tym swoim wzrokiem.Mam koleżanka która pracuje w ves rocher i mówi ze im każa podejśc do kazdej klientki od razu i spytac czy moga pomóc,ona i klientki tego nie cierpią (ja zresztą tez nie) ale to jej obowiązek jak tak nie bedzie robiła to moze wylecieć z pracy.Więc bądźcie wyrozumiałe dla tych co musza pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vi.
Ja najbardziej lubie chodzić do galeri łódzkiej do benettona tam sa świetne ekspedientki,bardzo miłe do tego i nie sa natrętne.A o sephorze to mam podobne zdanie jak tam wejdziesz to ochroniarz chodzi za tobą krok w krok!żebys czasdem sie ze dwa razy nie poperfumowała chyba!!Ja już raz kupiłam perfumy w ciemno i żałuje teraz najpiwer ide do sklepu i sie perfumuje zanim kupie ale w sephorze nie wiesz czy można czy nie bo oni juz przy tobie stoja i cie lustrują tym swoim wzrokiem.Mam koleżanka która pracuje w ves rocher i mówi ze im każa podejśc do kazdej klientki od razu i spytac czy moga pomóc,ona i klientki tego nie cierpią (ja zresztą tez nie) ale to jej obowiązek jak tak nie bedzie robiła to moze wylecieć z pracy.Więc bądźcie wyrozumiałe dla tych co musza pytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaad
dlaczego uwazacie ze obsluga w sephorze jest fatalna? ja wrecz przeciwnie, gdy tam wchodze zawsze jestem swietnie obsluzona, ale nic na chama, panie sa bardzo pomocne a gdy nic nie kupie zapraszaja ponownie. ostatnio bylam tam w wiejskim polarku i kurtce sportowej (wcale niefirmowej!!) i kupilam rekawiczke do mycia ciala (kolo 10zl) i dostalam probke przepieknych perfum gucci, ktore napewno tam sobie kupie jak skoncze swoje, i saszetke fluidu lancome, ktory pani dobrala do mojej karnacji. goraco polecam sephore w gdynskim geant na wzgorzu! no i musze pochwalic obsluge w reserved, kompetentna, pomocna, nienachalna i umie doradzic wlasciwy fason i kolor. do tego usmiech na twarzy, dziendobry, do widzenia i milego dnia, zachod! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaad
a tu kolezanka tez z gdyni widze, ale mam jeszcze jedno doswiadczenie w spozywczaku podworkowym. robilam tam z przyjacielem dosc czesto zakupy (zwlaszcza wieczorem, bo sklep byl otwarty do 22, a mieszkalam 2 klatki obok), pewnego dnia wzielismy m.in. kilka piw, a siateczki byly super cienkie, wiec jedna od razu sie zerwala przy ladzie, wiec prosze o nastepna, a pani mowi nie, juz pani dostala! myslalam ze zartuje, ale ona rzeczywiscie mi nie dala tej glupiej siatki!!!szok, ale na szczescie doslownie 5 metrow obok jest konkurencja i od tamtej pory to ona zarabia na moim pijanstwie ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddd
Dorzucam MULTIMEDIA w Łodzi---oszuści,krętacze,złodzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddd
Dorzucam MULTIMEDIA w Łodzi---oszuści,krętacze,złodzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawy temat.
Wpisujcie dziewczyny, gdzie nie warto robić zakupów. Od siebie-Gdyńskie Rossmany- pseudo ochrona, zachowanie żenujące!Od razu odechciewa się zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie doprowadzaja do szału paniusie w Orsayu jak tylko wchodze to gapia sie jakbym miala wyniesc pol sklepu, a jak cos miezysz to \"wieszaczki na wieszchu\" (w zadnym innym sklepie nie spotkalam sie z czyms takim). No i oczywiscie jak maja malo klientow to musza ocenic z kolezanka jak wygladasz (bez twojego udzialu). A co do obslugi Reserveda to jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie doprowadzaja do szału paniusie w Orsayu jak tylko wchodze to gapia sie jakbym miala wyniesc pol sklepu, a jak cos miezysz to \"wieszaczki na wieszchu\" (w zadnym innym sklepie nie spotkalam sie z czyms takim). No i oczywiscie jak maja malo klientow to musza ocenic z kolezanka jak wygladasz (bez twojego udzialu). A co do obslugi Reserveda to jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech te wszystkie wymalowane
lale z drogich sklepów,które patrzą się na kazdego jak na potencjalnego złodziej i wogóle robią wielką łaskę,ze raczą Cie obsłużyć wkurwiają mnie!!! Głupie szmaty 😡 Moga mi posiorbac i zwachać pałę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie po tym co napiszę poleci lawina ale cóż. Przejmowałam się spojrzeniami pań, jak byłam zahukaną małolatą, która nie miała swojego stylu i faktycznie bała się wejść do droższego sklepu by nie widziec pogardy w oczach paniuś sprzedawczyń. Teraz poprostu to ja ich \"zaszczycam\" takimi spojrzeniami, bo to ja jestem w sklepie Panią, a nie one, to one mają o mnie zabiegać. Dziewczyny!!Gdzie wasza pewność siebie?? Płacicie lub chcecie zapłacić powinni koło was skakać, taka ich praca, a jeśli czujecie czująś kpinę odpłaccie tym samym, zapewne obsługa nie odważy się brnąć dalej w tą gierkę, bo zawsze możecie poprosić kierownika np i się poskarżyc. To jak będziecie traktowane zalezy od WAS samych, pokażcie że macie klasę i to one są Waszymi etatowymi służącymi..czyż nie są?? Miałam przyjemność zaobserwować pewną fajną sytuację w drogiej perfumerii starsza pani, srednio ubrana zapytała nadętą Cizię Mizię o szminkę z Diora, taką soczyście czerwoną, paniusia spojrzałą na nią z politowaniem, że niby babeczka za stara i za biedna na taki \"luksus\" i zamiast Diora pokazała jej najtańszą szminkę w kolorze bordo jaka była na stanie. Na to Starsza Pani z uśmiechem na ustach: \"Ależ droga Pani, niech pani nie mierzy mnie według swego tandetnego gustu, oo i powinna pani nałozyć trochę więcej pudru na nos, pryszcz pani wychodzi\" Cizię Mizię z faktycznym pryszczem na nosie zatkało Starsza Pani z \"dowidzenia\" sobie poszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brnBB
Ja z najbardziej niemiłą obsługą spotkałem się w sklepie Społem:) jakeiś dwie baby za ladą naśmiewały się z klientów (i ze mnie chyba też). Podeszłem do nich prosząc o czekoladę ( :) ), podały mi, a ja w tym czasie byłem zajęty liczeniem drobniaków. Zapytała czy coś jeszcze podać ("coś jeszcze?") a ja zajęty przeliczaniem pieniędzy odpowiedziałem "chwila", na to one zaczęły mnie przedżeźniać! Wkurzyłem się, popchnąłem czekoladę tak że omal nie spoadła na ziemię i wyszedłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futro
beznadziejna osługa jest także w house w Sferze w Bielsku. Ani razu nikt niezapytał czy w czyms pomóc chociaż kilka razy przegrzebywałem wieszaki (na których jest tak dużo towaru że niesposób go wyciągnąć żeby przymierzyć!) w poszukiwaniu jakichś gaci :). nic. nawet pewnie niezauważyli że wszedłem do ich sklepu! Poszedłem więc później do Top Secret - na wejściu "dzień dobry", po chwili jak obsługa zobaczyła że coś niemogę się zdecydować podeszła do mnie miła pani żeby mi pomóc, ale nic nie kupiłem, a jak wychodziłem to się uśmiechnęła i "dowidzenia, zapraszamy ponownie!" Spodnie kupiłem dopiero w Reserved, tam obsługa jest zawsze super, "dzień doby, może pomóc?", jakiś koleś z obsługi zapytał czego szukam, w jakim rozmiarze, poszedłem przymierzyć, a on za mną:) i pyta czy może przynieść jakiś inny model spodni, i przynosi, potem znalazł jakąś fajną koszulkę żeby pasowała do gatek, i już uśmiechał się zza kasy, i dostałem taki przyczepiany znaczek za darmo! To rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupowałam wczoraj suszarke do włosow i na moja prosbe o włączenie do prądu celem sprawdzenia czy działa,sprzedawca mi zakomunikował,ze nie włączy,na pytanie o powod,odpowiedział,ze niczego nie włacza zeby sprawdzic czy działa,bo kiedys cos włączył i...nie działało,wiec teraz juz nie sprawdza!!Zmusiłam go zeby jednak sprawdził,to sie oburzał straszliwie...potem jak wkładałam sobie juz tą suszarke do etui,to mi poradził,zeby nie zapinac zamka,bo:\'\'jak sie te zamki zapina,to one sie psują\'\'...A na koniec nie chciał mi podbic karty gwarancyjnej.....zaproponował zebym przyszła w tym celu\'\'za pół roku albo kiedys\'\'....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość top sekret
Na wszystko narzekacie, a popatrzcie na siebie samych... czy jestem dla siebie samego/samej miła/y, dobra/y, wyrozumiały/a ? I zapewne wiele osób odpowie twierdząco na to pytanie. Ale...czy wybaczam sobie to,ze palę, piję alkohol, jestem kłótliwa/y, mam czepialskiego cały dzień, wkurzam się na dzieciaki itp...... dlaczego pytanie brzmi , Czy wybaczam sobie? Ponieważ każda negatywna emocja uderza PRZEDE WSZYSTKIM w nadawcę , bo w nim ma żródło, czyni człowieka negatywnym, kiedy tak na serio każdy chciałby być dobrym i szlachetnym. Jeśli nauczycie się być dobrymi [ nie mylić z pobłażliwością] dla siebie, zobaczycie jak piękny jest świat a nawet ludzie!, proszę nie szkodzić sobie , to dobrze pojęty 'egoizm', nie mylić go z egotyzmem. Każdy sądzi w/g siebie i kto sobie wybacza, odpuść mu- mówi sobie, odpuszcza i wybacza innym, nie mylić ze zgodą na zło, porozmawiaj jak pomóc komuś stać się silniejszym emocjonalnie , a nie krytykuj, nie skreślaj w człowieku jego dobrej części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość top sekret
Na wszystko narzekacie, a popatrzcie na siebie samych... czy jestem dla siebie samego/samej miła/y, dobra/y, wyrozumiały/a ? I zapewne wiele osób odpowie twierdząco na to pytanie. Ale...czy wybaczam sobie to,ze palę, piję alkohol, jestem kłótliwa/y, mam czepialskiego cały dzień, wkurzam się na dzieciaki itp...... dlaczego pytanie brzmi , Czy wybaczam sobie? Ponieważ każda negatywna emocja uderza PRZEDE WSZYSTKIM w nadawcę , bo w nim ma żródło, czyni człowieka negatywnym, kiedy tak na serio każdy chciałby być dobrym i szlachetnym. Jeśli nauczycie się być dobrymi [ nie mylić z pobłażliwością] dla siebie, zobaczycie jak piękny jest świat a nawet ludzie!, proszę nie szkodzić sobie , to dobrze pojęty 'egoizm', nie mylić go z egotyzmem. Każdy sądzi w/g siebie i kto sobie wybacza, odpuść mu- mówi sobie, odpuszcza i wybacza innym, nie mylić ze zgodą na zło, porozmawiaj jak pomóc komuś stać się silniejszym emocjonalnie , a nie krytykuj, nie skreślaj w człowieku jego dobrej części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Top sekret--co ma samokrytyka do PROFESJONALIZMU w pracy?? Pracowałam do niedawna w hotelu, na recepcji. Hotel 4 gwiazdkowy, ceny za pokoje w EURO, cennik na recepcji widoczny jak byk-\"pokój 1 osobowy 150 EURO\" itd takie informacje w 3 językach:pol, ang, niem. Przychodzi do zapłaty za pokój po pobycie pewnemu Niemcowi, kiedy recepcjonistka- moja koleżanka w pracy, z którą byłam w danym dniu- poprawia go by nie dawał 150 zł a 150 Euro on na nią z - za przeproszeniem- pyskiem że on nie wiedział i nie zapłaci, przyszedł Dyrektor... pozwolił mu zapłacić w złotówkach. Wszyscy pomyślą Dyrektor- Palant, ale ten Palant zatrzymał klienta- i to się nazywa profesjonalizm w pracy. Duży cennik jeszcze bardziej powiększono, a recepcjonistki wyraźnie zaznaczają zainteresowanym że ceny są w Euro. Może to źle zabrzmi ale w pracy nie jesteśmy tylko ludźmi ale i narzedziami marketingu i nie możemy strić foch bo mieliśmy cięzki dzień, prawdziwy profesjonalista robi to co do niego nalezy i nic więcej.. zresztą mozna u takiej paniusi zza lady odróżnić czy ma jakiś problem czy tylko wredne mniemanie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×