Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Lilllka

nie mogę tego zrozumieć

Polecane posty

poznałam w pracy faceta - jest świetnym gościem, dobrze nam się gada, jest inteligentny, zabawny. na co dzień mieszkamy w różnych miastach, daleko od siebie, więc nie spotykamy się zbyt często, ale jak ostatnio przyjechał do biura, to po pracy wyszliśmy do knajpy razem. to był super wieczór, na koniec się całowaliśmy. od tego czasu utrzymujemy kontakt, głównie gadamy na messengerze, ale on nie jest szczególnie aktywny. to znaczy, jak odpisuje mi, to nigdy nie mam poczucia, że pisze coś na odwal, opowiada co robił i z kim, pyta mnie o różne kwestie, pamięta o rzeczach, które mu wcześniej opowiadałam, wysyła mi filmiki i zdjęcia z miejsc, w których jest, opowiada o różnych przemyśleniach... ale to są rozmowy, które raczej ja inicjuję. zauważyłam, że jak ja się pierwsza nie odezwę, to on raczej rzadko to robi sam. czasami nie odpisuje mi baaaardzo długo - okej, rozumiem praca i jakieś tam zajęcia, ale czasami się potrafi nie odezwać cały dzień albo i trochę dłużej. zwykle odczytuje wiadomości i dopiero po jakimś czasie mi odpisuje. a nieśmiały nie jest, jest też bardzo wygadany. 

ja jestem nim totalnie zauroczona, wydaje mi się, że ja mu też nie jestem obojętna, ale chyba mam obsesję po ostatnich związkach i teraz nie wiem jak odbierać jego zachowanie. 

z jednej strony jest idealny, bardzo sympatyczny, nie jest nachalny, mówi mi miłe słowa, ale nie mam poczucia, że myśli tylko o tym, żeby mnie zaciągnąć do łóżka, jego zachowania są takie zupełnie normalne, ale biorąc pod uwagę że to dopiero początek znajomości, to wszyscy dookoła mówią, że powinien być mocniej zaangażowany i wręcz non stop do mnie pisać, zagadywać, próbować się spotkać. wiem, że rozmawia o mnie w swoim najbliższym otoczeniu, w pracy mówi o mnie bardzo dobrze, nie mam takiego poczucia, że wiecie, przelizał mnie po piwie i teraz próbuje olać albo zrobić coś żebym się sama wycofała, ale nie wiem, powiedzcie mi czy on mnie robi w jajo czy to wszystko jest normalne? ja bym chciała z nim cały czas rozmawiać, ale nie chcę być nachalna i nie chcę go wystraszyć i zamęczyć. 

znam dziewczynę z jego paczki, ale nie jest to jakaś moja superznajoma, więc też nie chcę jej wypytywać, bo to trochę niezręczne. nie chcę na nim wywierać presji, bo to nie chodzi o to, żeby kogoś zmuszać do czegoś. ja po prostu jestem nim naprawdę zainteresowana i nie wiem, co zrobić, żeby ta znajomość nabrała tempa. i bardzo nie chcę tego zrąbać.

pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja na Twoim miejscu przez jakiś czas przestałan do niego pisać i bym poczekała ma jego krok. Nic tak nie działa, jak zdystansowanie się. Jak pokażesz mu lekki chłodni obojętność to może być tak, że nagle zacznie sam do Ciebie pisać. Może się tez okazać, że nie będzie pisał w dalszym ciągu nic. Ale wtedy będziesz miała jasną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tylko to jest właśnie tak, że on już parę razy zrobił tak, że np. odczytał moją wiadomość i odpisał potem po 2 dniach nie tłumacząc się, ale zaznaczając, że np. był na jakimś męskim wypadzie czy że był poza domem. z jednej strony wiem że odpisanie na wiadomość to kilka sekund, może kilka minut jak chce się coś więcej napisać, więc zawsze można znaleźć na to czas w ciągu doby. 

nie wydzwaniam do niego i nie wypisuję cały czas, ale też nie chcę się bawić w gierki i właśnie testować go czy częstować chłodem, bo po pierwsze to nie mój klimat, poza tym to nie wiem czy to działa. 

no ale to jest tak, że on nie odzywa się, potem właśnie po jakimś czasie sam odpisuje i zagaduje, a potem znowu to samo. nie wiem, może on tak ma, że nie lubi gadać przez fb albo go przyzwyczaiłam że to ja zaczynam pisać? na żywo gęba mu się przy mnie nie zamyka i o wszystko pyta, a przez messenger jakoś tak inaczej to wygląda. 

jak opowiadam o nim przyjaciółce, to według niej po prostu wzorowy facet, tylko po prostu wszystko się jakoś tak powoli toczy i potrzeba nam czasu, ale ja się boję że coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ktoś może się namyślił i da znać, co o tym myśli? ja nadal nie wiem o co chodzi. czy dla niego jestem tylko koleżanką czy nie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro on nie dazy to rozwiniecia znajomosci, to chyba logiczne, zecraczej cie traktuje jak dobra kolezanke z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Lilllka napisał:

ktoś może się namyślił i da znać, co o tym myśli? ja nadal nie wiem o co chodzi. czy dla niego jestem tylko koleżanką czy nie...?

Calowaliscie się. Sprawa więc powinna ruszyć dalej gdyż dystans między wami został pokonany.Podobacie się sobie nawzajem bo w przeciwnym wypadku nie byłoby całowania. Może on jest zajęty? Trudno coś doradzić. Autorko. Musisz być cierpliwa. Może z czasem sprawa się wyklaruje. Na razie za dużo znaków zapytania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.07.2021 o 15:50, Lilllka napisał:

podpowiedzcie proszę, co robić

Ja mam bardzo napięty plan dnia ,kiedyś po kawie z facetem pisał co trochę ,pytał co słychać Co może się zdarzyć przez parę godzin? Jak po dwóch godzinach pracy mam kilka wiad. to trochę zajmuje .To była pierwsza i ostatnia kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Lolka1975 napisał:

Skoro on nie dazy to rozwiniecia znajomosci, to chyba logiczne, zecraczej cie traktuje jak dobra kolezanke z pracy...

tylko to właśnie jest tak, że niby nie robi nic, ale jak zaczniemy gadać, to mi o wszystkim opowiada, przesyła zdjęcia gdzie jest, co robi, co je... nie wiem, chyba to też nie jest norma, że z każdą koleżanką z pracy się całuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Esox napisał:

Calowaliscie się. Sprawa więc powinna ruszyć dalej gdyż dystans między wami został pokonany.Podobacie się sobie nawzajem bo w przeciwnym wypadku nie byłoby całowania. Może on jest zajęty? Trudno coś doradzić. Autorko. Musisz być cierpliwa. Może z czasem sprawa się wyklaruje. Na razie za dużo znaków zapytania. 

strasznie dużo znaków zapytania i jeszcze w dodatku pojawiło się widmo, że będziemy ze sobą pracować bezpośrednio... nie wiem, może to go odstrasza? a może jednak wcale mu się nie podobam, ale przecież z litości by się nie całował ze mną hahaha 😄  nie rozumiem tego ani trochę... nie ma nikogo, co najwyżej zajęty pod kątem zajęć po pracy, ale chyba kilka sekund na wiadomość to każd znajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Sofi napisał:

Ja mam bardzo napięty plan dnia ,kiedyś po kawie z facetem pisał co trochę ,pytał co słychać Co może się zdarzyć przez parę godzin? Jak po dwóch godzinach pracy mam kilka wiad. to trochę zajmuje .To była pierwsza i ostatnia kawa.

no ale to nie jest tak, że ja jestem nachalna i cały czas wypytuję co u niego. to jest taki zawieszony początek znajomości, teraz możemy pisać przecież o tym, co ogólnie lubimy itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Lilllka napisał:

no ale to nie jest tak, że ja jestem nachalna i cały czas wypytuję co u niego. to jest taki zawieszony początek znajomości, teraz możemy pisać przecież o tym, co ogólnie lubimy itp...

Nikt nie twierdzi ,że  jesteś nachalna, ale nie każdy tak samo postrzega pewne sprawy. Wszyscy znajomi ,współpracownicy ,rodzina  wiedzą jak się ze mną skontaktować w razie czego. ,a nie mam zwyczaju pisania, nie mam konta na fb ,nawet. Na kafe siedzę jak i tak muszę być przed kompem ,albo jak sprawdzam pocztę ,jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Sofi napisał:

Nikt nie twierdzi ,że  jesteś nachalna, ale nie każdy tak samo postrzega pewne sprawy. Wszyscy znajomi ,współpracownicy ,rodzina  wiedzą jak się ze mną skontaktować w razie czego. ,a nie mam zwyczaju pisania, nie mam konta na fb ,nawet. Na kafe siedzę jak i tak muszę być przed kompem ,albo jak sprawdzam pocztę ,jak teraz.

no on nie jest za bardzo fanem mediów społecznościowych, nie siedzi non stop z nosem w telefonie... a Ty jak kogoś poznajesz, to nie masz potrzeby gadania częściej z taką osobą, szczególnie jak się z tym kimś spotkasz? nie wiem sama czy on mnie jednak olewa czy nie 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Lilllka napisał:

no on nie jest za bardzo fanem mediów społecznościowych, nie siedzi non stop z nosem w telefonie... a Ty jak kogoś poznajesz, to nie masz potrzeby gadania częściej z taką osobą, szczególnie jak się z tym kimś spotkasz? nie wiem sama czy on mnie jednak olewa czy nie 😞

No i wlasnie sobie sama odpowiedzialas...on nie ma potrzeby sie z toba kontaktowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Lolka1975 napisał:

No i wlasnie sobie sama odpowiedzialas...on nie ma potrzeby sie z toba kontaktowac...

chyba racja. szkoda, zapowiadało się dobrze. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Lilllka napisał:

chyba racja. szkoda, zapowiadało się dobrze. 😞

On na pewno jest wolny? Bo wygląda tak, jakby chciał ale coś go blokuje. W bezpośrednim kontakcie z Tobą zachowuje się swobodnie, później jakby ograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.07.2021 o 22:14, Lilllka napisał:

strasznie dużo znaków zapytania i jeszcze w dodatku pojawiło się widmo, że będziemy ze sobą pracować bezpośrednio... nie wiem, może to go odstrasza? a może jednak wcale mu się nie podobam, ale przecież z litości by się nie całował ze mną hahaha 😄  nie rozumiem tego ani trochę... nie ma nikogo, co najwyżej zajęty pod kątem zajęć po pracy, ale chyba kilka sekund na wiadomość to każd znajdzie?

Jedynym znakiem zapytania jest, kim jest jego dziewczyna/żona 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.07.2021 o 15:30, Lilllka napisał:

na co dzień mieszkamy w różnych miastach, daleko od siebie, więc nie spotykamy się zbyt często, ale jak ostatnio przyjechał do biura, to po pracy wyszliśmy do knajpy razem. to był super wieczór, na koniec się całowaliśmy. od tego czasu utrzymujemy kontakt, głównie gadamy na messengerze, ale on nie jest szczególnie aktywny. 

Na czym miałaby polegać wasza znajomość jeżeli mieszkacie daleko od siebie? Może on nie jest singlem?- wiesz coś o nim? Od tego czasu był jeszcze w biurze w którym pracujesz ?, spotkaliście się? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Olimpia napisał:

On na pewno jest wolny? Bo wygląda tak, jakby chciał ale coś go blokuje. W bezpośrednim kontakcie z Tobą zachowuje się swobodnie, później jakby ograniczony.

tak, na sto procent wolny, ale chyba po prostu powinnam odpuścić temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Laurittka napisał:

Jedynym znakiem zapytania jest, kim jest jego dziewczyna/żona 

hahah brak, może ma kogoś innego na oku, ale w związku nie jest z nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Margo napisał:

Na czym miałaby polegać wasza znajomość jeżeli mieszkacie daleko od siebie? Może on nie jest singlem?- wiesz coś o nim? Od tego czasu był jeszcze w biurze w którym pracujesz ?, spotkaliście się? 

przez pandemię mieszka w innym mieście, daleko, ale jak wrócimy do biura, to będzie musiał znowu zacząć wynajmować coś u nas w mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Przypuszczalnie nie zależy mu na Tobie tak, by chciał rozwijać znajomość. Jesteś „czasoumilaczem”.

niestety. potrzebowałam czasu, żeby to zrozumieć. 😞

szkoda, bo zaczęło mi na nim bardzo zależeć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Iskra* napisał:

Jest też opcja że nie czuje jeszcze tego co Ty ale nie zawracaj sobie tym głowy. Tego nie wiemy. A jeśli nawet , to może potrzebuje więcej czasu by to poczuć.  Ludzie zakoch.ują się  w różnym tempie. Nie naciskaj i nie rób mu wyrzutów i nie dopytuj np o to dlaczego tak pisze itp bo możesz popsuć coś.  Jeśli jest tak dobrym czlowiekiem jak mówisz i tak dobry dla Ciebie, to nie warto kombinować i przyspieszać obrotu spraw. Cierpliwości. 

nie, nigdy nie wypytywałam i nigdy nie wysyłałam wielu wiadomości, szczególnie jeśli nie odpisał na wcześniejszą. nigdy nie pytałam co robił i z kim, sam mi o tym opowiadał, chociaż ja nie zadałam takiego pytania. 

ale wychodzi na to, że ja chciałam za mocno, a on nie aż tak bardzo, bo gdyby miało być inaczej, to pewnie bym nie pisała tutaj na forum. 

fatalnie, bo to niesamowity typ. 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Iskra* napisał:

Możecie mieć inne tempo budowania relacji i to jedyna przyczyna. Nie przejmuj się. Nie martw na zapas. Pomyśl  może o wspólnym spędzeniu weekendu albo nawet o wakacjach razem. Zobacz czy się zgodzi.  To może posunąć relację do przodu.

teraz właśnie był na wakacjach z kumplami. obawiam się, że po prostu za dużo sobie myślałam, a on nie potrafił mi wprost powiedzieć, co o mnie myśli. wydawało się idealnie, ale standardowo skończyło się szybciej niż zaczęło. mam coraz większą pewność, że on po prostu miło spędzał sobie ze mną czas, ale budować relacji nigdy nie chciał. raczej biorąc pod uwagę ile ja siebie dawałam, a ile on siebie, to powinnam jak najszybciej spróbować skończyć z wyobrażaniem sobie mojej przyszłości z nim, tylko rozejrzeć się za kimś, kto będzie mnie traktował lepiej. 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Iskra* napisał:

Sama wiesz lepiej jak jest. My tylko sugerujemy się skąpymi info i subiektywną ich oceną. Twoja decyzja. Nie on jeden jest na świecie.

wiem, dziękuję! nie przekreślam go definitywnie, ale nie będę czekać na niego w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Lilllka napisał:

wiem, dziękuję! nie przekreślam go definitywnie, ale nie będę czekać na niego w nieskończoność.

ja bym ci poradzila żebyś wyluzowala troche. To nie musi być albo białe albo czarne, możesz iść jego tempem - poczekaj tym razem aż on pierwszy sie odezwie. Jesli zalezy mu na znajomości, zrobi to wczesniej czy później. Jesli będzie wyrzut ze nie odzywałaś sie, powiedz ze bardzo chcialas ale miałaś dużo problemów czy pracy ostatnio...i potem ty daj kolejny krok. Itd. Raz ty, raz on...na poczatku a szczegolnie na odległość to troche taka zabawa w kotka i myszke😉. Tak to dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

żaden facet któremu zależy nie bawi się w podchody

faceci potrafią być bardzo stanowczy i konkretni w zdobywaniu tego na czym im zależy

niestety, nie wygląda na to aby tak było w tym przypadku, zainwestuj energię w coś innego niż złudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, EvaLos napisał:

ja bym ci poradzila żebyś wyluzowala troche. To nie musi być albo białe albo czarne, możesz iść jego tempem - poczekaj tym razem aż on pierwszy sie odezwie. Jesli zalezy mu na znajomości, zrobi to wczesniej czy później. Jesli będzie wyrzut ze nie odzywałaś sie, powiedz ze bardzo chcialas ale miałaś dużo problemów czy pracy ostatnio...i potem ty daj kolejny krok. Itd. Raz ty, raz on...na poczatku a szczegolnie na odległość to troche taka zabawa w kotka i myszke😉. Tak to dziala

zobaczymy, nie spodziewam się wiele jednak 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Lilllka napisał:

zobaczymy, nie spodziewam się wiele jednak 😞

bardzo słusznie

miejmy nadzieję że forum rozwiązało twój problem ostatecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×