PJ#1 0 Napisano Lipiec 19, 2021 Witam mam dość spory problem. Jestem w 4 letnim związku z dziewczyną. Jest to związek na odległość widujemy się głównie w weekendy i wolne dni. Mieliśmy plan wspólnego mieszkania lecz coś nie pykło. Ogólnie było nam dobrze do czasu gdy usłyszałem od niej że chemia znikła. Udało nam się przezwyciężyć te chwile słabości ale dało mi to dużo do zrozumienia. Zauważyłem że tak naprawdę zmarnowałem mojej kobiecie 4 lata życia kiedy była że mną w związku. Ona jest piękna dziewczyną na moje miejsce jest kliku chętnych, którzy uważam że byli by lepszymi partnerami dla niej. Są ustawieni mają firmy domy ekskluzywne wakacje, ale nie chodzi tu o pieniądze lecz o to że cały czas by ktoś przy niej był. Nie tak jak ja parę razy w miesiącu. Kocham ją ona mnie też ale nie chcę jej marnować więcej czasu. Chce aby miała lepiej niż ze mną po prostu. Nie wiem jak wpłynie to na nią nie chce żeby bardzo cierpiała z powodu rozstania chciałbym zrobić to najłagodniej. Może ktoś był w podobnej sytuacji i jakoś rozwiązał ten problem bez rozstawania się. Z góry dziękuję za rady i pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BoniBluButler 233 Napisano Lipiec 19, 2021 Na odległość raczej nic nie wyjdzie nikomu na dłuższą metę i chyba tu tkwi problem twój. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stała 269 Napisano Lipiec 19, 2021 Piszesz w sposób jasny, z którego wynikan że przeszło tobie a nie jej. Co. Boisz się, że ego przykuleje bardziej niż teraz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olimpia 255 Napisano Lipiec 19, 2021 28 minut temu, PJ#1 napisał: Ogólnie było nam dobrze do czasu gdy usłyszałem od niej że chemia znikła. 29 minut temu, PJ#1 napisał: Kocham ją ona mnie też ale nie chcę jej marnować więcej czasu. Jedno przeczy drugiemu. Chemia z jej strony wygasła, więc rozmowa będzie tylko formalnością. Nie sądzę, aby cierpiała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cisza 70 Napisano Lipiec 19, 2021 Nie ładnie pisać takie prowokacje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach