Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Sysqu

Wspólne mieszkanie z rodzicami

Polecane posty

Słuchajcie muszę się gdzieś wygadać .. bo oszaleje 

Mieszkamy z mężem i synem pod jednym dachem z rodzicami i wszystko było by ok gdyby nie to jak chora jest sytuacja w tym domu ..

Ojciec od zawsze miał kochanki , przyprowadzał je do domu a matka się na to zgadzała , mam do niej ogromny zal że nie zabrała nas stąd i nie zapewniła normalnego życia pod względem psychicznym. 

Mam tego dość ojciec nadal ma kochanki i żeby tego było mało dziecko z jedną z którą nadal jest w .. związku ?

Przyjeżdża ona tutaj jak gdyby nigdy nic a matka na to pozwala i im nadskakuje .

Dodam że od kas pamiętam była tutaj przemoc fizyczna a gdy podrosłam psychiczną i tak jest do tej pory ..

I wiem powiecie : czemu się nie wyprowadźcie ale właśnie sęk w tym że zaczęliśmy budowę domu .. ja pracuję i siłą rzeczy nie miała bym z kim zostawiać małego na te 3 godziny dziennie gdy wychodzę do pracy .

W domu mieszka jeszcze młodszy brat który jest już prawie dorosły , nie pomaga kompletnie nic o każdą rzecz która jest w domu do zrobienia są pretensje do nas , gdy mąż jedzie na budowę też źle bo przecież tutaj jest tyle roboty ..  

Nie wiem czemu tu pisze do was , obcych ludzi chyba potrzebuje po prostu aby ktoś bestronny tutaj mi napisał czy to może ze mną jest coś nie tak .. 

Przepraszam za tak haotycznie to napisałam , nie umiem inaczej przez te wszystkie negatywne  emocje które we mnie buzują gdy o tym myślę ...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostałaś w trującym dla ciebie środowisku, więc sukcesywnie zjada cię od środka co daje niemoc w trzeźwym myśleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem ale gdy nie ma się wyboru ? Uwierz mi dzisiaj stąd sie wynosze w tym co mam na sobie ale ta budowa , dziecko z przedszkola ktoś musi odbierac . To jest sytuacja z której chyba nie ma rozsądnego wyjścia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie im człowiek dłużej zostaje w patologicznej rodzinie, tym bardziej ubożeje emocjonalnie i intelektualnie. A teraz szukasz rozwiązań na skróty, żeby sobie wytłumaczyć to że na 3 godziny pozwalasz, aby twoim bezbronnym dzieckiem zajmowała się patologia. 

Jeśli już musisz tam wytrwać to powinnaś patrzeć na tych ludzi krytycznym okiem. Co cię obchodzi że stary zdradza matkę? Przecież matka cię nigdy nie kochała. Stary również. Nie ma co oczekiwać fajerwerków. 

Możesz się oburzać ale w patologii miłości nie ma. Patologia ma całkowicie gdzieś to, jakie są potrzeby dziecka. Weź to pod uwagę skoro jesteś matka-nie dawaj dziecku złego przykładu i nie udawaj rodziny z patologia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

Generalnie im człowiek dłużej zostaje w patologicznej rodzinie, tym bardziej ubożeje emocjonalnie i intelektualnie. A teraz szukasz rozwiązań na skróty, żeby sobie wytłumaczyć to że na 3 godziny pozwalasz, aby twoim bezbronnym dzieckiem zajmowała się patologia. 

Jeśli już musisz tam wytrwać to powinnaś patrzeć na tych ludzi krytycznym okiem. Co cię obchodzi że stary zdradza matkę? Przecież matka cię nigdy nie kochała. Stary również. Nie ma co oczekiwać fajerwerków. 

Możesz się oburzać ale w patologii miłości nie ma. Patologia ma całkowicie gdzieś to, jakie są potrzeby dziecka. Weź to pod uwagę skoro jesteś matka-nie dawaj dziecku złego przykładu i nie udawaj rodziny z patologia. 

Nie udaje i mam ogromny zal w sobie i czuję coraz większy bunt wobec tego co się dzieje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×