Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Czarna+

Dziewczyny z tematu Starania o dzidziusia.

Polecane posty

3 godziny temu, Dora9876 napisał:

WOW, super gratulacje😍

Jak sie czjuesz? 😍😘

Jak Iga? ale ten czas szybko leci, juz taka duza Panienka 😍 
 

U Nas wszystko super, Maly szaleje, niw eim skad ma tyle energii... lol... dinozaury sa u nas w domu na topie😅😂
My lecimy na wesele we czwartek wieczorem do PL, wracamy w poniedzialek wieczorem a Maly zostaje z moja siostra😊 boje sie tej rozlaki, ale wiem ze bedzie zadowolony, maja nowego szczeniaczka a on uwielbia psiaki... i moja siostrzenice oczywiscie, na krok jej nie odstepuje😂 ale z drugiej strony czuje sie jak nagorsza matka na swiecie ze go zostawiam😭 ale po powrocie mamy 2 tyg urlopu, wiec bedziemy razem spedzac duzo czasu xx

No dziś rano też dwie tłuste. Chciałam się umówić do gina dziś ale mój ma wolne poniedziałki więc umowie się jutro. Czuję się w sumie tak jak w pierwszej 😁 lekki ból podbrzusza jak coś porobie to lekkie zawroty i lekkie mdłości aby się nie rozkręciły bo niemiło to wspominam 🙈

 

Będzie dobrze 💪😁 my w tym roku mieliśmy już 4 wesela i jeszcze ostatnie we wrześniu. Za każdym razem mała zostawialiśmy z babciami 😁 Majówkę zrobiliśmy sobie dwudniową bez córki została z moją mamą, na drugi dzień już mi się za nią tęskniło bo w sumie to był taki pierwszy raz rozłąki na dwa dni AŻ 😁🙈 Ale mama mówi, że była grzeczna tylko przy nas jest taki szogun 😁

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Marcelka__12 napisał:

Hej wam wszystkim. Jakiś czas temu( 1,5roku)czyli dawno) pisałam tu. Ale ja mam 26 lat. Miałam już cp i teraz mnie boli cała macica jutro pilnie biegnę go gina boję się a w oracy która zaczęłam nie biorą mojego stanu na poważnie. Jest mi przykro. Ten bol jest tak ostry że mam wrażenie opuchniecia całej macicy i rozrywania mnie od środka na początku nie kumalam o co chodzi częste oddawanie moczu i później ten bol to jest straszne nie wiem co robic. Teraz pomyślałam że cp może być. Sama się nakrecam... dajcie słowa otuchy juz tracę nadzieję... 

Umów się do lekarza na cito a jak nie to udaj się na sor. Nie ma co bagatelizować takich sygnałów. Ale też nie czytaj różnych pierdół na necie bo nakręcanie się pogłębi tylko objawy a wtedy to zwariować idzie od tłoku myśli ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Czarna+ napisał:

No dziś rano też dwie tłuste. Chciałam się umówić do gina dziś ale mój ma wolne poniedziałki więc umowie się jutro. Czuję się w sumie tak jak w pierwszej 😁 lekki ból podbrzusza jak coś porobie to lekkie zawroty i lekkie mdłości aby się nie rozkręciły bo niemiło to wspominam 🙈

 

Będzie dobrze 💪😁 my w tym roku mieliśmy już 4 wesela i jeszcze ostatnie we wrześniu. Za każdym razem mała zostawialiśmy z babciami 😁 Majówkę zrobiliśmy sobie dwudniową bez córki została z moją mamą, na drugi dzień już mi się za nią tęskniło bo w sumie to był taki pierwszy raz rozłąki na dwa dni AŻ 😁🙈 Ale mama mówi, że była grzeczna tylko przy nas jest taki szogun 😁

Awh, super wiadomosci, daj znac jak bedziesz wiecej wiedziec😍😘

Ja nie moge sie doczekac kiedy My sie zaczniemy znow starac😔 i juz mamy postanowione, ze do pracy wtedy nie wracam💪

😂😂 no tak, moja siostra mowi to samo🤣 a u nas jakby ktos wpadl bez zapowiedzi to ciezko wejsc😱 bo wszystkie zabawki i nie tylko narozwalane🤣 teraz tym sie bawi, na tym jezdzi...🤣 z szuflad wyrzuca wszystko😂 teraz juz nie szukam kuchennych rzeczy tylko w szufladzie, ale i w koszu z zabawkami, pod kanapa i wszedzie gdzie sie tylko da🤣😂 no ii drzwi musza byc zamkniete na klucz, bo ucieka do ogrodu... ale juz kombinuje zeby otworzy zamek😱 a tak niedawno taki byl "malutki"😭

Ej, tak na noc tez zostawal juz u mijej siostry, ale bylismy w kraju.. Teraz nie bede i mam troche paniki ze w razie W nie bedziemy tak szybko mogli przyjechac😭 ale najdluzej to na 1 noc go zostawialam... za to moj Pan panikuje najbardziej, a on juz wyjezdzal pare razy na kilka nocy z kolegami, to jakis kawalerski, to wyscigi w UK itd..  teraz tez jak wrocimy to na 3 dni do Galway na wyscigi wyjezdza🤣 ale tak jak on to mowi, ze Maly ostaje ze mna a nie bez nas obojga😣😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Czarna+ napisał:

No dziś rano też dwie tłuste. Chciałam się umówić do gina dziś ale mój ma wolne poniedziałki więc umowie się jutro. Czuję się w sumie tak jak w pierwszej 😁 lekki ból podbrzusza jak coś porobie to lekkie zawroty i lekkie mdłości aby się nie rozkręciły bo niemiło to wspominam 🙈

 

Będzie dobrze 💪😁 my w tym roku mieliśmy już 4 wesela i jeszcze ostatnie we wrześniu. Za każdym razem mała zostawialiśmy z babciami 😁 Majówkę zrobiliśmy sobie dwudniową bez córki została z moją mamą, na drugi dzień już mi się za nią tęskniło bo w sumie to był taki pierwszy raz rozłąki na dwa dni AŻ 😁🙈 Ale mama mówi, że była grzeczna tylko przy nas jest taki szogun 😁

gratulacje 🙂

u mnie niestety trzy inseminacje nie udane 😞 juz trace nadzieje ze kiedykolwiek bedzie dane zostac mi mama ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Dora9876 napisał:

Awh, super wiadomosci, daj znac jak bedziesz wiecej wiedziec😍😘

Ja nie moge sie doczekac kiedy My sie zaczniemy znow starac😔 i juz mamy postanowione, ze do pracy wtedy nie wracam💪

😂😂 no tak, moja siostra mowi to samo🤣 a u nas jakby ktos wpadl bez zapowiedzi to ciezko wejsc😱 bo wszystkie zabawki i nie tylko narozwalane🤣 teraz tym sie bawi, na tym jezdzi...🤣 z szuflad wyrzuca wszystko😂 teraz juz nie szukam kuchennych rzeczy tylko w szufladzie, ale i w koszu z zabawkami, pod kanapa i wszedzie gdzie sie tylko da🤣😂 no ii drzwi musza byc zamkniete na klucz, bo ucieka do ogrodu... ale juz kombinuje zeby otworzy zamek😱 a tak niedawno taki byl "malutki"😭

Ej, tak na noc tez zostawal juz u mijej siostry, ale bylismy w kraju.. Teraz nie bede i mam troche paniki ze w razie W nie bedziemy tak szybko mogli przyjechac😭 ale najdluzej to na 1 noc go zostawialam... za to moj Pan panikuje najbardziej, a on juz wyjezdzal pare razy na kilka nocy z kolegami, to jakis kawalerski, to wyscigi w UK itd..  teraz tez jak wrocimy to na 3 dni do Galway na wyscigi wyjezdza🤣 ale tak jak on to mowi, ze Maly ostaje ze mna a nie bez nas obojga😣😅

No to u nas to samo ile razy bym nie sprzątała to zaraz to samo 🙈 Będzie dobrze nie będzie sam tylko z najbliższymi ale rozumiem sama ta podświadomość, że żadnego z rodzica nie będzie 😂😁

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, spelniajac_marzenia napisał:

gratulacje 🙂

u mnie niestety trzy inseminacje nie udane 😞 juz trace nadzieje ze kiedykolwiek bedzie dane zostac mi mama ;(

Pewnie wszyscy ci mówią że będzie dobrze. Marne pocieszenie ale widziałam gdzieś na forach nie raz staraczki, które próbowały kilkakrotnie i w końcu się udało. Pamiętaj, że nadzieja umiera ostatnia 😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2022 o 20:57, Czarna+ napisał:

Hej dziewczyny co tam u was ? 

Ja dziś dołączam zaś do grona ciężarowek. Tym razem przez wpadkę 🙈@ spóźniła mi się 4 dni zrobiłam dziś test po południu wyszły dwie tłuste. Jutro powtórze rano ale chyba nic to nie zmieni. Trochę się boje bo mała różnica będzie między dziećmi. Iga teraz ma rok i 7 miesięcy ☺️

Proszę Proszę jakie wieści 🙊🙉🙈😁 Gratulacje 😄

Mi ostatnio @ spóźniła się 3 dni i już miałam stan zawałowy że w ciąży jestem🤣 Na szczęście przyszła 😅 

 

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dawno my to nie pisały, może teraz cos ruszy🙂 

U nas ostatnio choróbska przyplątały się.  Najpierw Kuba złapał ospe, później równo po 14 dniach Kaje wysypało a w międzyczasie okazało się że Kuba ma zapalenie oskrzeli po ospie🤨 Lekarz od razu przepisał antybiotyk i jutro go kończymy. Teraz znowu muszę córkę pilnować żeby jej nic nie przyczepiło się po ospie. Na szczęście raz w życiu przechodzi się to😅 

Od września moja córka będzie  juz do zerówki szła,  sama nie mogę pojąć kiedy ten czas zleciał😀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Sylka1 napisał:

Proszę Proszę jakie wieści 🙊🙉🙈😁 Gratulacje 😄

Mi ostatnio @ spóźniła się 3 dni i już miałam stan zawałowy że w ciąży jestem🤣 Na szczęście przyszła 😅 

 

No ja taki stan miałam 🙈 pierwszy dzień cały płakałam ale powoli się z tym oswajam 😁 dziś mam mieć wyniki bety 🙈

 

No czas leci tak szybko, że człowiek nie zdąży się obejrzeć. Szkoda że chorują w taką pogodę ciężej w domu ich utrzymać 🙈 Moja na szczęście tylko tą zimę co chwilę łapała jakieś jelitówki tak to nic innego ja nie łapie 🙈😁

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2022 o 20:57, Czarna+ napisał:

Hej dziewczyny co tam u was ? 

Ja dziś dołączam zaś do grona ciężarowek. Tym razem przez wpadkę 🙈@ spóźniła mi się 4 dni zrobiłam dziś test po południu wyszły dwie tłuste. Jutro powtórze rano ale chyba nic to nie zmieni. Trochę się boje bo mała różnica będzie między dziećmi. Iga teraz ma rok i 7 miesięcy ☺️

Cooooo??? O jaaa ale super ❤️ Gratulacje!!!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2022 o 22:21, Sylka1 napisał:

Mi ostatnio @ spóźniła się 3 dni i już miałam stan zawałowy że w ciąży jestem🤣 Na szczęście przyszła 😅 

Ja miałam podobną akcję, rano wstałam i coś mnie mdliło i poleciałam zwymiotować i myślałam, ze w ciąży bo się spóźniałam 2 dni, ale to tylko jelitówka 😜 hahahah
Serio nie wiem czy bym dała radę teraz w ciąży być, jestem cały czas zmęczona. Nie mam kiedy zrobić czegoś dla siebie, spędzić czasu z Niemężem, pojechać gdzieś. Nie wiem jak ludzie funkcjonują przy dwójce dzieci.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Aggie86 napisał:

Ja miałam podobną akcję, rano wstałam i coś mnie mdliło i poleciałam zwymiotować i myślałam, ze w ciąży bo się spóźniałam 2 dni, ale to tylko jelitówka 😜 hahahah
Serio nie wiem czy bym dała radę teraz w ciąży być, jestem cały czas zmęczona. Nie mam kiedy zrobić czegoś dla siebie, spędzić czasu z Niemężem, pojechać gdzieś. Nie wiem jak ludzie funkcjonują przy dwójce dzieci.

Hehe nie ma łatwo czasem😅 W piątek idę do fryzjera pierwszy raz od 2lat😅 Także, tak...🤣 Dzisiaj przenieśliśmy córki łóżko do swojego pokoju, bo pasuje juz żeby spała sama wreszcie. I do tej pory (godz:22:02) była juz chyba z 10 razy u mnie, kilka razy byla siku, ręce myła 2 x, piżamke zmieniała 3x😅

  • Haha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2022 o 12:20, Czarna+ napisał:

No ja taki stan miałam 🙈 pierwszy dzień cały płakałam ale powoli się z tym oswajam 😁 dziś mam mieć wyniki bety 🙈

 

No czas leci tak szybko, że człowiek nie zdąży się obejrzeć. Szkoda że chorują w taką pogodę ciężej w domu ich utrzymać 🙈 Moja na szczęście tylko tą zimę co chwilę łapała jakieś jelitówki tak to nic innego ja nie łapie 🙈😁

Hey, jak sie czujesz?😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Dora9876 napisał:

Hey, jak sie czujesz?😘

Hej a byłam wczoraj u lekarza na 1 wizycie 🙈 z @ wychodziło mi że jest 8+2 a z USG jest 7+2 lekarz mówił, że ciąża młodsza o tydzień pewnie przesunięta owulacja była. Ale serduszko już bije.

 Powoli się przyzwyczajam do tej myśli, że będzie drugie jedyny objaw to obrzmiałe piersi a tak się nie czuje jak w ciąży 😁🙈

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Czarna+ napisał:

Hej a byłam wczoraj u lekarza na 1 wizycie 🙈 z @ wychodziło mi że jest 8+2 a z USG jest 7+2 lekarz mówił, że ciąża młodsza o tydzień pewnie przesunięta owulacja była. Ale serduszko już bije.

 Powoli się przyzwyczajam do tej myśli, że będzie drugie jedyny objaw to obrzmiałe piersi a tak się nie czuje jak w ciąży 😁🙈

Super, gratulacje😍😘 Najwazniejsze ze sie dobrze czujesz😘

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.08.2022 o 16:07, Dora9876 napisał:

Super, gratulacje😍😘 Najwazniejsze ze sie dobrze czujesz😘

Dziękuję 🥰

A ty jak tam już po rozłące z Finem czy jeszcze przed 😁🙈

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 9.08.2022 o 14:19, Czarna+ napisał:

Dziękuję 🥰

A ty jak tam już po rozłące z Finem czy jeszcze przed 😁🙈

Juz po... Przylecielismy do polski we czwaterk w nocy a wrocilismy w poniedzialek na 9 wieczorem... Wesele bylo super, pierwszy taniec jak z TZG😍😂 moj Pan byl w szoku, taniec, ilosc jedzenia, ze ze Nic nie musisz placic, alkohol, przekaski wszysko... My z reguly ok 20 chodzimy spac, a z wesela na 6:30 rano wrocilismy😊😂😂😂Bylo super, ale najlepiej w domu.. 😍❤️

Dzis mielismy wypadek... jechalam rano zawiezc Malego to tesciowej, i z za zakretu wyskoczylo auto, mega szybko po "mojej stronie"  i mimo ze uciekam íle sie dalo na lewa strone w krzaki I tak w Nás Wyjechal.. Finn spal, wiec obudzil sie wystraszony, ja cala roztrzesiona...do tego Moja opona wystrzelila.. Huk masakra... Finn dobrze, na szczescie...jak powiedzial lekarz, dobry fotelik.. Wiec kupuje znow ten Sam... ja od pasa potluczona, ale dam rade...bole brzuch a jak porodówce, jutro musze isc do lekarza..  Natomiast moje Auto do kasacji... A momo ze wypadek ze strony tego gostka, to wina 50/50 bó droga "boczna/polna" bez oznakowan na drodze...Codziennie nia jezdze, mijam sie z innymi auta I bez problemu, koniami, pieszymi, itd... A ten pajac wyskoczyc jak zza zakretu jak szalony, I do tego z kubkiem kawy w lapie, wiec mial tylko 1 reke do manewru😭Wiec jestem na etapie poszukiwania nowego auta... Ale tym razem moj Pan nie má Nic do gadania... Juz nie chce silnika 2.2L 😭😢 pali jak glupi😭😥 a ja robie ponad 60km dziennie do pracy😩 cos normalne go musze kupic😞 a z inflacja wszysko poszlo do gory😫😭

Na tá note... Moje auto, ktore kupilam w 2018(nowe z salonu) dzis widzialam jest do sprzedanie w tym samym salonie za wiecej niz ja wtedy za nie zaplacilam😭😔 porazka☹️

No I... Przyjechaly 2 karetki, 2 straze pozarne(nie wiem po Co?) I policja... No i oczywiscie ktos musi za to wszysko zaplacic😪

A ty jak sie czujesz? Co u was slychac? 😍

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Dora9876 napisał:

Juz po... Przylecielismy do polski we czwaterk w nocy a wrocilismy w poniedzialek na 9 wieczorem... Wesele bylo super, pierwszy taniec jak z TZG😍😂 moj Pan byl w szoku, taniec, ilosc jedzenia, ze ze Nic nie musisz placic, alkohol, przekaski wszysko... My z reguly ok 20 chodzimy spac, a z wesela na 6:30 rano wrocilismy😊😂😂😂Bylo super, ale najlepiej w domu.. 😍❤️

Dzis mielismy wypadek... jechalam rano zawiezc Malego to tesciowej, i z za zakretu wyskoczylo auto, mega szybko po "mojej stronie"  i mimo ze uciekam íle sie dalo na lewa strone w krzaki I tak w Nás Wyjechal.. Finn spal, wiec obudzil sie wystraszony, ja cala roztrzesiona...do tego Moja opona wystrzelila.. Huk masakra... Finn dobrze, na szczescie...jak powiedzial lekarz, dobry fotelik.. Wiec kupuje znow ten Sam... ja od pasa potluczona, ale dam rade...bole brzuch a jak porodówce, jutro musze isc do lekarza..  Natomiast moje Auto do kasacji... A momo ze wypadek ze strony tego gostka, to wina 50/50 bó droga "boczna/polna" bez oznakowan na drodze...Codziennie nia jezdze, mijam sie z innymi auta I bez problemu, koniami, pieszymi, itd... A ten pajac wyskoczyc jak zza zakretu jak szalony, I do tego z kubkiem kawy w lapie, wiec mial tylko 1 reke do manewru😭Wiec jestem na etapie poszukiwania nowego auta... Ale tym razem moj Pan nie má Nic do gadania... Juz nie chce silnika 2.2L 😭😢 pali jak glupi😭😥 a ja robie ponad 60km dziennie do pracy😩 cos normalne go musze kupic😞 a z inflacja wszysko poszlo do gory😫😭

Na tá note... Moje auto, ktore kupilam w 2018(nowe z salonu) dzis widzialam jest do sprzedanie w tym samym salonie za wiecej niz ja wtedy za nie zaplacilam😭😔 porazka☹️

No I... Przyjechaly 2 karetki, 2 straze pozarne(nie wiem po Co?) I policja... No i oczywiscie ktos musi za to wszysko zaplacic😪

A ty jak sie czujesz? Co u was slychac? 😍

Przez takiego matoła same problemy i co najgorsze mogło wam się cos stać..masakra Dobrze ze wyszliście z tego bez  większych obrażeń ❤️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Sylka1 napisał:

Przez takiego matoła same problemy i co najgorsze mogło wam się cos stać..masakra Dobrze ze wyszliście z tego bez  większych obrażeń ❤️

Dokladnie, najwazniejsze ze Malemu Nic sie nie stalo❤️ 

A problemy to sie pewnie dopiero zaczyna😫😞 bó strasznie narzekal na nadgarstek....wiec ja juz czekam na papiery ó odszkodowanie...🙄

A jak u was? Jak dzieciaki? 😍😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczyny 🙂

jestem tu nowa, ale zaglądam co jakiś czas, widzę, że temat żył już długo, że znacie się i kojarzycie swoje historie itp. Mam nadzieję, że mogę tu na chwilę przycupnąć…

Właściwie to mam więcej pytań, bo sama dziecka jeszcze nie mam, a w moim realnym otoczeniu nie mam z kim o tym pogadać, a Wy macie większe rodziny, koleźanki, jakoś ten temat dzieci w waszym otoczeniu jest… u mnie same single albo pary w wieku 45+. 

Chciałabym podpytać Was o to, w jakim wieku się staracie/starałyście, jak Wasze znajome, nawet takie dalsze typu sąsiadki, czy nawet osoby nieznajome, czy z pracy… czy znacie jakieś udane ciąże u znajomych po 30tce? Po 35tce? czy raczej same młodsze kobiety…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hey dziewczyny. Mam nadzieje ze wszytsko u Was ok i u dzieciaczkow.😍

Ja ma odsiedziane prawie 24h w szpitalu. Dopiero we wtorek rano zaczelam czuc sie zle.. Jak sie okazalo mam "wszystko (nerki, pluca, itd) opuchniete, poobijane, posiniaczone, do tego pekniete zebra (no i jak dr powiedzial... w gratisie jedno uszczerbane?) ale jak mnie pocieszyl pan doktor, jest "bardzo mala szansa zeby ten odlamek tak sie przemiescil zeby mi pluco przebic".. Hm... nie ma to jak Irl sluzba zdrowia. Zostalam pouczona, ze jakikolwiek bol lub kucie i mam szybko wrcac. 

Chcialam sobeie zalozyc ten pas co mam jak mnie plecy bola zeby sie usztywnic itd, ale sie nie dopinam😂 dobrze ze z domu pracuje, bo zostal mi dresik i leginsy🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2022 o 11:06, Kafej napisał:

Cześć Dziewczyny 🙂

jestem tu nowa, ale zaglądam co jakiś czas, widzę, że temat żył już długo, że znacie się i kojarzycie swoje historie itp. Mam nadzieję, że mogę tu na chwilę przycupnąć…

Właściwie to mam więcej pytań, bo sama dziecka jeszcze nie mam, a w moim realnym otoczeniu nie mam z kim o tym pogadać, a Wy macie większe rodziny, koleźanki, jakoś ten temat dzieci w waszym otoczeniu jest… u mnie same single albo pary w wieku 45+. 

Chciałabym podpytać Was o to, w jakim wieku się staracie/starałyście, jak Wasze znajome, nawet takie dalsze typu sąsiadki, czy nawet osoby nieznajome, czy z pracy… czy znacie jakieś udane ciąże u znajomych po 30tce? Po 35tce? czy raczej same młodsze kobiety…

Ja jestem po 30tce i się staram 🙂 znam sporo takich między 30 a 35. Po 35 też, chociaż ja osobiście bym sobie wtedy już darowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, roztargniona09 napisał:

Ja jestem 35+ i mam za sobą udaną ciążę, planowaną, za 2 lata mam zamiar być w drugiej. 

Łooo, jednak?:D nie mówiłaś, że więcej nie? 😄 ale to się zmienia 🙂

ja bym chciała z dwoma się zmieścić do 35roku życia, a potem zobacze. Marzy mi się trójka dzieci, ale po pierwsze ja między ciążamu muszę mieć minimum 2 lata odstępu, a po drugie przy trzecim dziecku już musielibyśmy pomyśleć o kupnie większego mieszkania.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówiłm, że nigdy więcej😁 Ale z perspektywy czasu mimo wszystkich panicznych zachowań to nawet za ciążą tęsknie, no i dziecko samo w sobie jest czymś cudownym, będzie zdrowie będą dzieci😂 Chcę wszystko raz jeszcze przeżyć, ale ja po cc też muszę dwa lata z ciążą zaczekać, ale to już nawet wydaje mi się rozsądne, bo urodziłabym jakby obecne dziecię miało 3 latka, więc akurat poświęciłabym mu przez ten czas sporo uwagi i chyba różnica wieku byłaby odpowiednia. Ale na trzecie to nie wiem czy bym się odważyła, to już cięzki kaliber😂

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałam, bo się bałam wielu rzeczy, ale po fakcie stwierdzam, że nie było się czego bać. No i noworodek nie jest aż tak straszny w obsłudze, śmiać mi się teraz chce z samej siebie jak ponad 20 minut stałam nad malym i się bałam na ręcę wziąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2022 o 11:25, Dora9876 napisał:

Hey dziewczyny. Mam nadzieje ze wszytsko u Was ok i u dzieciaczkow.😍

Ja ma odsiedziane prawie 24h w szpitalu. Dopiero we wtorek rano zaczelam czuc sie zle.. Jak sie okazalo mam "wszystko (nerki, pluca, itd) opuchniete, poobijane, posiniaczone, do tego pekniete zebra (no i jak dr powiedzial... w gratisie jedno uszczerbane?) ale jak mnie pocieszyl pan doktor, jest "bardzo mala szansa zeby ten odlamek tak sie przemiescil zeby mi pluco przebic".. Hm... nie ma to jak Irl sluzba zdrowia. Zostalam pouczona, ze jakikolwiek bol lub kucie i mam szybko wrcac. 

Chcialam sobeie zalozyc ten pas co mam jak mnie plecy bola zeby sie usztywnic itd, ale sie nie dopinam😂 dobrze ze z domu pracuje, bo zostal mi dresik i leginsy🤣

Łooo matko  ciężkie te twoje atrakcje 🙈 Mam nadzieję, że pciagniesz do odpowiedzialności tego pirata 🤦 Samo to, że jedną ręką kierował nie zachował odpowiedniej prędkości w danej sytuacji... Masakra przez takich później się słyszy, że niewinni ludzi giną w wypadkach... 

 

 U mnie ok problemy z pęcherzem ale to standard w pierwszej ciąży to samo było ☺️ w poniedziałek mam wizytę i 1 prenatalne 🥰

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2022 o 11:06, Kafej napisał:

Cześć Dziewczyny 🙂

jestem tu nowa, ale zaglądam co jakiś czas, widzę, że temat żył już długo, że znacie się i kojarzycie swoje historie itp. Mam nadzieję, że mogę tu na chwilę przycupnąć…

Właściwie to mam więcej pytań, bo sama dziecka jeszcze nie mam, a w moim realnym otoczeniu nie mam z kim o tym pogadać, a Wy macie większe rodziny, koleźanki, jakoś ten temat dzieci w waszym otoczeniu jest… u mnie same single albo pary w wieku 45+. 

Chciałabym podpytać Was o to, w jakim wieku się staracie/starałyście, jak Wasze znajome, nawet takie dalsze typu sąsiadki, czy nawet osoby nieznajome, czy z pracy… czy znacie jakieś udane ciąże u znajomych po 30tce? Po 35tce? czy raczej same młodsze kobiety…

Hej ja znam osobiście 2 takie osoby z mojego otoczenia.  Jedna 34 lata druga 36. Urodziły zdrowe dzieciątka. Jeżeli lekarz nie widzi przeciwskazań to nie widzę problemu ☺️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2022 o 16:01, Czarna+ napisał:

Łooo matko  ciężkie te twoje atrakcje 🙈 Mam nadzieję, że pciagniesz do odpowiedzialności tego pirata 🤦 Samo to, że jedną ręką kierował nie zachował odpowiedniej prędkości w danej sytuacji... Masakra przez takich później się słyszy, że niewinni ludzi giną w wypadkach... 

 

 U mnie ok problemy z pęcherzem ale to standard w pierwszej ciąży to samo było ☺️ w poniedziałek mam wizytę i 1 prenatalne 🥰

Pociagnelam😎🤣 i zarazem stalam sie "wrogiem publicznym nr1"🙊🤣

Jak  po wizycie? 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.08.2022 o 10:06, Kafej napisał:

Cześć Dziewczyny 🙂

jestem tu nowa, ale zaglądam co jakiś czas, widzę, że temat żył już długo, że znacie się i kojarzycie swoje historie itp. Mam nadzieję, że mogę tu na chwilę przycupnąć…

Właściwie to mam więcej pytań, bo sama dziecka jeszcze nie mam, a w moim realnym otoczeniu nie mam z kim o tym pogadać, a Wy macie większe rodziny, koleźanki, jakoś ten temat dzieci w waszym otoczeniu jest… u mnie same single albo pary w wieku 45+. 

Chciałabym podpytać Was o to, w jakim wieku się staracie/starałyście, jak Wasze znajome, nawet takie dalsze typu sąsiadki, czy nawet osoby nieznajome, czy z pracy… czy znacie jakieś udane ciąże u znajomych po 30tce? Po 35tce? czy raczej same młodsze kobiety…

Hej, w zwszlym tyg obchodzilam 38 urodzny a moje Malenstwo urodzilam w Styczniu 2021(w wieku 36 lat - zalezy jak kto liczy, lol bo wg mojej siostry kalendarzowo 3 lat mialam) zrowy chopiec, rosnie jak na drozdzach😍 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×