Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kirinka

Bylybyscie o to złe, czy to ja mam coś z głową?

Polecane posty

Sytuacja w zarysie jest taka: Rozmawialiśmy z partnerem o staraniach o dziecko od kilku lat i wreszcie zaczęliśmy się starać pod koniec zeszlego roku. Ja chciałam zacząć wczesniej, ale on był przeciwny bo chciał parę spraw zawodowych najpierw mieć za sobą. I teraz jestem zła ponieważ jego młodsza siostra zaszła w ciąże ze swoim chłopakiem i właśnie się o tym dowiedzieliśmy (jest w 12 tygodniu). Nie jestem zła na nią ani na to że jest w ciąży (wręcz przeciwnie, bardzo się cieszę ich szczęściem) ale jestem zła ponieważ:

1. mieszkamy daleko od rodziny z obu stron i do moich rodziców zawsze my musimy jeździć i do jego rodziny głównie też bo ani jednym ani drugim nie spieszy sie do kraju w którym mieszkamy chyba że jest jakiś dobry powód

2. moi rodzice już mają wnuki od mojego rodzeństwa więc moje pierwsze dziecko różnicy im wielkiej nie zrobi ale dla jego rodziców byłoby pierwszym więc byłoby takie specjalne. Wiem wiem, każde dziecko jest specjalne, ale pierwszy wnuk lub wnuczka wygrywa loterię miłości od dziadków czy nam się to podoba czy nie

3. oboje jesteśmy starsi od tej siostry i jej męża i mimo że ją bardzo lubię to irracjonalnie myślę ze przeskoczyła jakas wyimaginowaną kolejkę w naszym życiu rodzinnym

Mogę się denerwować takim czymś, czy głupieją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz i to ostro. Nie, pierwszy wnuk nie wygrywa w loterii babć. Uspokój się i przestań zazdrościć, bo nie ma o co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie przesadzasz.

Zazwyczaj ulubione jest najmłodsze. Ewentualnie:

U mnie w rodzinie były same dziewczynki 5 sztuk to wiadomo, że mój brat był faworytem. Jak sami chlopcy to wtedy wnuczka zostaje rodzynkiem.

W innej sytuacji myślę, że uczucia idą po równo. 

Z resztą pomysł skoro jest w ciąży to będziecie mieć w podobnym wieku. Kuzynostwo w bliskim wieku to skarb. Ja jako dziecko nigdy się nie nudziłam na spotkaniach rodzinnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Foko Loko napisał:

Przesadzasz i to ostro. Nie, pierwszy wnuk nie wygrywa w loterii babć. Uspokój się i przestań zazdrościć, bo nie ma o co.

Też myślę że przesadzam ale trudno mi się tej frustracji pozbyć. Dla klaryfikacji, nie jestem zazdrosna, jestem sfrustrowana bo mam wrażenie że uciekły mojemu przyszłemu dziecku pewne przywileje. A co do loterii…no nie wiem. Widzę po znajomych i ich rodzicach, pierwszy wnuk lub wnuczka maja na sobie więcej uwagi niż dziecko piąte czy ósme w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Mibo napisał:

Zdecydowanie przesadzasz.

Zazwyczaj ulubione jest najmłodsze. Ewentualnie:

U mnie w rodzinie były same dziewczynki 5 sztuk to wiadomo, że mój brat był faworytem. Jak sami chlopcy to wtedy wnuczka zostaje rodzynkiem.

W innej sytuacji myślę, że uczucia idą po równo. 

Z resztą pomysł skoro jest w ciąży to będziecie mieć w podobnym wieku. Kuzynostwo w bliskim wieku to skarb. Ja jako dziecko nigdy się nie nudziłam na spotkaniach rodzinnych

Różnie to bywa, to pierwsze zawsze jest takie specjalne z tego co widzę. To że będą w podobnym wieku pomoże mojemu dziecku na feriach kiedy się z tymi kuzynami będzie widzieć, ale nie koniecznie mi - jeśli są w tym samym wieku a my mieszkamy w innym kraju to nie mam co liczyć na pomoc lub uwagę teściowej dla mojego dziecka bo będzie miała pełne ręce u córki z którą mieszka w tym samym mieście. Nie chcę też żeby zle się czuła że poświęca całą uwagę dziecku córki, a dziecku syna już nie. W innych okolicznościach po prostu poczekałaby z próbami zajścia kilka miesięcy ale jestem w takim wieku że biologicznie spieszy mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwię się że się tym przejmujesz. Żyjcie własnym życiem i bądźcie szczęśliwi. Ot tyle!

Np. W mojej rodzinie w przypadku kuzynostwa jak tylko osiągnęli pełnoletność zaczęły "sypać" się dzieciaki. Ja na szarym końcu,zostałam mamą w wieku 35 lat i to że oni byli wcześniej na tym etapie miałam i mam w D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytam to jesteś zła na los, że to ktoś inny, niż Ty Autorko jest w ciąży. Zazdrość też jest już wyczuwalna, a tamta dopiero co ogłosiła ciążę. Jeżeli nie zmienisz myślenia to po urodzeniu tamtego dziecka ogarnie Cię jeszcze większa frustracja jak co gorsza do tego momentu Ty nie zajdziesz w ciążę. Co do pierwszych, drugich i kolejnych wnuków to nie zgodzę się bo na to też składa się więcej czynników. U mnie właśnie faworyzowany jest wnuk, który jest najbliżej, jest najmłodszy i jest od córki (pozostali chłopcy są od synów, są kolejno starsi i mieszkają daleko). Więc skup się na swoim życiu, na staraniach o swoje dziecko, a nie staraj się o wnuki dla teściów czy swoich rodziców. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Kirinka napisał:

Dla klaryfikacji, nie jestem zazdrosna, jestem sfrustrowana bo mam wrażenie że uciekły mojemu przyszłemu dziecku pewne przywileje.

To faktycznie nie frustracja czy zazdrość tylko zwyczajna zawiść.

"Uciekające przywileje" dla dziecka którego nie ma - dla mnie ociera się to nawet o początki psychozy.

Jak nazwać podział na wnuki lepsze, zasugujace na więcej miłości bo są od nas i te gorsze od tamtych?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Kirinka napisał:

Też myślę że przesadzam ale trudno mi się tej frustracji pozbyć. Dla klaryfikacji, nie jestem zazdrosna, jestem sfrustrowana bo mam wrażenie że uciekły mojemu przyszłemu dziecku pewne przywileje. A co do loterii…no nie wiem. Widzę po znajomych i ich rodzicach, pierwszy wnuk lub wnuczka maja na sobie więcej uwagi niż dziecko piąte czy ósme w rodzinie.

Ależ oczywiście, że to zazdrość. Przywileje? A jakie przywileje chcesz, żeby dziecko miało, skoro i tak mieszkacie w innym kraju?

A jak ktoś faworyzuje wnuki to sam powinien się zastanowić nad sobą. Moja babcia miała 6 wnucząt. Różnica 17 lat między najstarszym a najmłodszym. Żadne z nas nie odczuwało faworyzacji innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Jak podejrzewałam, jednak mam coś z głową. Idę się nad tym zastanowić i spróbować jakoś pozbyć się tej frustracji. 
Co ciekawe, kiedy narzeczona mojego starszego brata zaszła w ciąże z moim najmłodszym bratankiem skakałam z radości, takie bzdury nawet mi do głowy nie przyszły (mój bratanek jest już na świecie, ma 3 miesiące). Tak samo kiedy żona brata ciotecznego powiedziała że spodziewają się trzeciego dziecka dosłownie tydzień temu, terminowo ono też będzie blisko naszego a nie miałam takich uczuć, wręcz przeciwnie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Bimba napisał:

To faktycznie nie frustracja czy zazdrość tylko zwyczajna zawiść.

"Uciekające przywileje" dla dziecka którego nie ma - dla mnie ociera się to nawet o początki psychozy.

Jak nazwać podział na wnuki lepsze, zasugujace na więcej miłości bo są od nas i te gorsze od tamtych?

 

Jakoś nigdy nie byłam zawistna do tej pory wiec może nadszedł mój czas na brzydkie emocje.

Nie sądzę żeby dziadkowie świadomie dzielili wnuki na lepsze i gorsze, ale to tak samo jak z własnymi dziećmi - to pierwsze zawsze na początku dostaje więcej uwagi i jest takie specjalne, bo jest początkiem dużej zmiany. Drugie czy trzecie też jest kochane oczywiście, ale już dzieli czas i uwagę rodziny z rodzeństwem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Agul napisał:

Z tego co czytam to jesteś zła na los, że to ktoś inny, niż Ty Autorko jest w ciąży. Zazdrość też jest już wyczuwalna, a tamta dopiero co ogłosiła ciążę. Jeżeli nie zmienisz myślenia to po urodzeniu tamtego dziecka ogarnie Cię jeszcze większa frustracja jak co gorsza do tego momentu Ty nie zajdziesz w ciążę. Co do pierwszych, drugich i kolejnych wnuków to nie zgodzę się bo na to też składa się więcej czynników. U mnie właśnie faworyzowany jest wnuk, który jest najbliżej, jest najmłodszy i jest od córki (pozostali chłopcy są od synów, są kolejno starsi i mieszkają daleko). Więc skup się na swoim życiu, na staraniach o swoje dziecko, a nie staraj się o wnuki dla teściów czy swoich rodziców. Powodzenia. 

Dziękuję za bardzo dobrą radę. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Kirinka napisał:

Nie sądzę żeby dziadkowie świadomie dzielili wnuki na lepsze i gorsze, ale to tak samo jak z własnymi dziećmi - to pierwsze zawsze na początku dostaje więcej uwagi i jest takie specjalne, bo jest początkiem dużej zmiany. Drugie czy trzecie też jest kochane oczywiście, ale już dzieli czas i uwagę rodziny z rodzeństwem. 

Zepchnij siostrę męża że schodów,  jak poroni to wtedy wasze dziecko którego nie ma i którego może nie być będzie miało szansę zostać królewiczem i następcą tronu.

Edytowano przez Bimba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Bimba napisał:

Zepchnij siostrę męża że schodów,  jak poroni to wtedy wasze dziecko którego nie ma i którego może nie być będzie miało szansę zostać królewiczem i następcą tronu.

To może razem się do psychiatry wybierzemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kirinka napisał:

To może razem się do psychiatry wybierzemy?

Cieszę się że dotarło do ciebie że potrzebujesz tej wizyty.

Nie na sprawy, mogę cię zaprowadzić jeśli prosisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, BeCandy napisał:

Dziwię się że się tym przejmujesz. Żyjcie własnym życiem i bądźcie szczęśliwi. Ot tyle!

Np. W mojej rodzinie w przypadku kuzynostwa jak tylko osiągnęli pełnoletność zaczęły "sypać" się dzieciaki. Ja na szarym końcu,zostałam mamą w wieku 35 lat i to że oni byli wcześniej na tym etapie miałam i mam w D.

Dziękuję za ciepłe słowa i biorę Twoją rade i podejście do serca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Pierwszy wnuk ma pelna uwage babci czy dziadka do kiedy nie pojawi sie nowe.  To, ktore zostanie ulubionym wyjdzie w praniu.  Wiem, nie powinno tak byc, ale pomimo, ze kocha sie rowno to jednak z jednymi lapiemy lepszy kontakt niz z innymi.  Widze to wokol siebie.  Szal na pierwsza wnuczke, a pozniej druga zaczela byc rozpuszczana.  Takze przesadzasz zdecydowanie.  Nieladna zazdrosc.  

Kolejna sprawa nawet nie jestes jeszcze w ciazy.  Kto wie kiedy zajdziesz chociaz zycze ci jak najszybciej, ale zycie roznie wychodzi.   Takze takie myslenie jest zdecydowanie na zapas.

Też myślę że przesadzam i komentarze utwierdzają mnie w tym przekonaniu. 

Nie zakładaj że jestem lub nie jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Agul napisał:

Z tego co czytam to jesteś zła na los, że to ktoś inny, niż Ty Autorko jest w ciąży. Zazdrość też jest już wyczuwalna, a tamta dopiero co ogłosiła ciążę. Jeżeli nie zmienisz myślenia to po urodzeniu tamtego dziecka ogarnie Cię jeszcze większa frustracja jak co gorsza do tego momentu Ty nie zajdziesz w ciążę. Co do pierwszych, drugich i kolejnych wnuków to nie zgodzę się bo na to też składa się więcej czynników. U mnie właśnie faworyzowany jest wnuk, który jest najbliżej, jest najmłodszy i jest od córki (pozostali chłopcy są od synów, są kolejno starsi i mieszkają daleko). Więc skup się na swoim życiu, na staraniach o swoje dziecko, a nie staraj się o wnuki dla teściów czy swoich rodziców. Powodzenia. 

Dzięki za wypowiedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój maż jest najstarszym wnukiem i nie miał specjalnych względów nigdy. Jedni i drudzy jego dziadkowie faworyzowali wnuczki. On i jego brat to zawsze byli takie piątek koła u wozu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Widzę, że sama robisz wyścig szczurów choć jeszcze nie jesteś w ciąży Dzieci córki w większości przypadków są lepsze. Tak naprawdę wszystko zależy jacy są teściowie. Znam takich co nie robią różnicy pomiędzy wnukami, ale są też tacy co lubią porównania itp.. Jesteście daleko to też będzie miało wpływ na relacje z dziadkami. Olej to, dla was wasze dziecko będzie najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że autorka sama sobie wymyśla problemy. Zobacz co się dzieje na świecie, dookoła Ciebie autorko, chorzy ludzie, chore dzieci, to są problemy i ludzkie tragedie. Tak więc wyluzuj i zacznij cieszyć się z tego co masz, z dobrego męża i że być może niedługo będziesz szczęśliwą mamą zdrowego bobasa.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu bardzo już chcesz być w tej ciąży i mocno Cię ta wiadomość ubodła że Ty tak bardzo chcesz a tu nagle ktoś pierwszy... No zazdrość dość irracjonalna ale ludzka. Zapewne nie Ty pierwsza nie ostatnia masz takie przemyślenia. Nie katuj się tym że takie uczucia w Tobie powstały tylko walcz z nimi i rób swoje tzn dziecko 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Dobrosułka napisał:

Dlaczego nie?  Tamta jest na poczatku ciazy, a ty piszesz, ze nie zdazylas byc pierwsza.

W skrócie po poronieniu i biochem z ciągu ostatnich czterech miesięcy, nie chcę zapeszać. Dopiero 6 tydz więc wszystko może sie zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeciez i tak z dzieckiem corki bedzie miala lepszy kontakt, skoro ona z nia mieszka, a was beda widywac raz na rok... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2022 o 08:17, Foko Loko napisał:

Ależ oczywiście, że to zazdrość. Przywileje? A jakie przywileje chcesz, żeby dziecko miało, skoro i tak mieszkacie w innym kraju?

Niektórzy uważają że pierwszy wnuk powinien po dziadkach odziedziczyć mieszkanie.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Bimba napisał:

Niektórzy uważają że pierwszy wnuk powinien po dziadkach odziedziczyć mieszkanie.

 

 

Serio?:D

To muszę powiedzieć, bo zasponsorowaliśmy pierwszego wnuka i pierwszego prawnuka po każdej stronie rodziny 😄 dzieciak powinien być już bogaty.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, PersonaNonGrata napisał:

Przeraża mnie, że takie kobiety zostają matkami.

Znaczy takie co chca zeby ich dzieci mialy kontakt z dziadkami czy takie ktore krytycznie patrza na wlasne mysli? Czy jakies inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, laka_maka_fa napisał:

Masakra... moja szwagierka jest taka sama. Jak się dowiedziała o mojej ciąży, to widać, że nawet się nie ucieszyła, tylko, że oni też się starali, ale nie wyszło. A za miesiąc tadaam ciąża. Później niestety poroniła. Ale widać, że rywalizuje ze mną, mają już dziecko starsze od naszego. Tak, że uważaj na swoje zachowanie, bo to.da sie odczuc i widać.

Przykro ze taka a nie inna dynamika jest miedzy wami i dzieki za rade. Zdecydowanie nie chce rywalizowac z siostra mojego faceta ani nie chce zeby ona widziala mnie jako rywalke w jakimkolwiek stopniu. Twoja perspektywa daje mi do myslenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×