Czy jedząc tylko 1 mały posiłek dziennie zemdleje?

Mam 158 cm wzrostu i ważę 60 kg. Zdrowa dieta i jazda na rowerze nie pomaga. Waga nadal stoi w miejscu. Jestem już w desperacji. Co się stanie jeśli przez tydzień będę jadła tylko 1 posiłek dziennie? Mam zamiar jeść tylko mały obiad. Ile schudne? Czy zemdleje? Jeśli chodzi o zdrowie to jestem zdrowa.

1 minutę temu, Danonek napisał:

Mam 158 cm wzrostu i ważę 60 kg. Zdrowa dieta i jazda na rowerze nie pomaga. Waga nadal stoi w miejscu. Jestem już w desperacji. Co się stanie jeśli przez tydzień będę jadła tylko 1 posiłek dziennie? Mam zamiar jeść tylko mały obiad. Ile schudne? Czy zemdleje? Jeśli chodzi o zdrowie to jestem zdrowa.

Nie schudniesz. Za to rozwalisz sobie zdrowie. Jeżeli nie chudniesz to nie ma deficytu kalorycznego. Zrój deficyt i schudniesz.

1 godzinę temu, Danonek napisał:

Mam 158 cm wzrostu i ważę 60 kg. Zdrowa dieta i jazda na rowerze nie pomaga. Waga nadal stoi w miejscu. Jestem już w desperacji. Co się stanie jeśli przez tydzień będę jadła tylko 1 posiłek dziennie? Mam zamiar jeść tylko mały obiad. Ile schudne? Czy zemdleje? Jeśli chodzi o zdrowie to jestem zdrowa.

Może i schudniesz, ale rozwalisz sobie zdrowie. Żeby schudnąć do aktywności należy wpisać dietę. Nie możesz jeść jednego posiłku dziennie, bo organizm zacznie spalać te dobre tłuszcze. Najlepiej jak byś liczyła kalorie. Na początek 1500-1800 kalorii dziennie. Zrezygnować z białego pieczywa, słodyczy i słodkich soków. Pić chociaż 1,5l dziennie wody. Waga sama się ruszy i bez efektów jojo.

Nic się nie stanie. Będziesz glodna

"Jeśli chodzi o zdrowie to jestem zdrowa." Nie jesteś. Takie podejście do jedzenia czy chudnięcia nie jest zdrowe. Twoja waga jest chyba prawidłowa, prawda?

Jeśli chcesz zdrowo zrzucić kilka kilogramów, zachowując prawidłową wagę, to pójdź do dobrego dietetyka, który nie tyko rozpisze Ci dietę, ale tez nauczy cię prawidłowych nawyków żywieniowych.

Głodzeni się przez tydzień, czy inny okres czasu, przyniesie więcej szkody niż pożytku i nawet jeśli udałoby Ci się trochę schudnąć, co wcale nie jest takie oczywiste, to później bardzo szybko byś przytyła i to prawdopodobnie sporo więcej. 

Sama jazda na rowerze co nie pomoże. Rób cardio. Na pewno pomoże. I ta dieta. 

8 godzin temu, użyszkodnik napisał:

Przypuszczalnie nic nie schudniesz. Możliwe też, że nie rozwalisz sobie metabolizmu. Już lepiej zrobić sobie dietę Dąbrowskiej.

To nie jest dieta. I też rozwala metabolizm.

11 godzin temu, Dr Who napisał:

Jaki jest dla ciebie,, mały''obiad?

No jedna porcja na małym talerzu 

5 godzin temu, Danonek napisał:

No jedna porcja na małym talerzu 

Odpal sobie pierwszy lepszy kalkulator przemiany materii w internecie. Wpisz swoje dane, wpisz ile się ruszasz i wyliczy Ci, ile kalorii potrzebujesz, żeby schudnąć. I tego się trzymaj. Nie obcinaj za dużo, bo to nie przyspieszy chudnięcia.

Schudnąć to nie schudniesz może z 0,5 do 1 kg tylko jesteś pewna że wytrzymasz? Na bank nie wytrzymasz i prędzej czy później rzucisz się na jedzenie. Takim głodzenie to się można doprowadzić do kompulsywnego objadania się, bulimi i innych zaburzeń odżywiania. 

12 godzin temu, Poll napisał:

Schudnąć to nie schudniesz może z 0,5 do 1 kg tylko jesteś pewna że wytrzymasz? Na bank nie wytrzymasz i prędzej czy później rzucisz się na jedzenie. Takim głodzenie to się można doprowadzić do kompulsywnego objadania się, bulimi i innych zaburzeń odżywiania. 

To co mam zrobić? Najlepsze jest to że jak na razie nie zaczęłam stosować żadnej diety tylko jadłam tak jak zawsze i teraz mam 65 kg na wadze nie wiadomo dlaczego. Nie dość że nie chudne to zaczynam tyć. 

1 godzinę temu, Danonek napisał:

To co mam zrobić? Najlepsze jest to że jak na razie nie zaczęłam stosować żadnej diety tylko jadłam tak jak zawsze i teraz mam 65 kg na wadze nie wiadomo dlaczego. Nie dość że nie chudne to zaczynam tyć. 

Poszukałaś kalkulatora przemiany materii, o którym pisałam?

Jeżeli tydzień temu ważyłaś 60kg, a dzisiaj już 65, to sprawa jest naprawdę prosta. To nie jest tłuszcz. Po prostu cykl u kobiet tak działa. Pory ważenia, wypróżnianie, trawienie, okres, itd. Nie ma sensu ważyć się co chwilę.

Przede wszystkim to się przebadaj czy jesteś zdrowa, zbadaj tarczyce. Przejdź na dietę ok. 1500 kcal i się ruszaj. Wiem, że łatwo mówić trudniej zrobić bo ja mam podobny problem. 

Jedz regularnie 5 małych posiłków, dużo wody, ruch. Nie masz dużo do stracenia, a właśnie te kilogramy najciężej zgubić. Jedząc jeden posiłek rozlegulujesz przemianę materii i później będziesz miała dopiero problem 

Co to znaczy "jem zdrowo". Za tym może się kryć wszystko. Moja tesciowa też twierdzi, że gotuje zdrowo, a ja wcale nie widzę, by tak bylo.