Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
anna_1980

Nagość przy dzieciach

Polecane posty

Witam. Ostatnio kiedy była u mnie koleżanka w odwiedzinach musiałam skorzystać z łazienki. Akurat wtedy prysznic brała moja córka (12 lat). Kiedy wróciłam z łazienki kuzynka była w szoku że weszłam do łazienki podczas gdy moja córka była tam nago. Mówiła że dla niej to nie do pomyślenia. Sama ma córkę (też 12 lat) i mówi że ona nie widziała jej bez ubrań od dawna. Ja mam jeszcze jedną córke (16 lat) i czasami wszystkie widujemy się bez ubrań (w łazience czy idąc przedpokojem widzę w pokoju któraś jak się przebiera czy na wakacjach itd.). Mi wydaje się to zupełnie normalne. Sama mam siostrę i w domu też widywałyśmy się czasem bez ubrań i nikt nie był skrępowany czy zgorszony. Zastanawia mnie jak to wygląda u innych ? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zależy od relacji i jakie granicę ma każda osoba. W wielu domach nagość przy innych jest ok a w innych już nie. Osobiście u nas jeśli moja córka zobaczyłaby mnie nago to ok, z synem już by tak łatwo nie przeszło ale do tego czasu mam jeszcze sporo czasu bo moje to jeszcze berbecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nagość to natura a nie tabu. Nie widze powodu by chować się jakby nasze ciało było czymś złym. To takie stare pruderyjne wychowanie, które robi więcej szkody niż dobrego. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja mam odwrotnie i sama nie chciałabym, żeby ktoś mi wchodził do łazienki czy widział, jak się przebieram. Nie wyobrażam sobie, że się myję, a ktoś mi wchodzi sikać.

Natomiast dla mnie jest logiczne, że każdy ma granice w innym miejscu i nigdy nie nazwałabym czyichś granic pruderyjnymi albo niemoralnymi.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Foko Loko napisał:

To ja mam odwrotnie i sama nie chciałabym, żeby ktoś mi wchodził do łazienki czy widział, jak się przebieram. Nie wyobrażam sobie, że się myję, a ktoś mi wchodzi sikać.

Natomiast dla mnie jest logiczne, że każdy ma granice w innym miejscu i nigdy nie nazwałabym czyichś granic pruderyjnymi albo niemoralnymi.

To już kwestia twoich granic, twojej intymności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie jestem pruderyjna, ale jednak uważam, że o ile nagość przy bardzo małych dzieciach (do około 3 lat) jest w miarę normalna, bo dziecko uważa, to za coś naturalnego, to później już nie bardzo. Dlaczego? Może być to po prostu krępujące dla samego dziecka i nawet jeśli się na to godzi, to później może to wspominać jako coś krępującego. Uważam, że ubranie się choćby w szlafrok, czy koszulę nocną trwa kilka sekund, więc nie widzę powodu żeby paradować nago przy członkach rodziny. Taki to trochę obrzydliwe, a przynajmniej jak dla mnie. Co innego oczywiście przy partnerze, czy jeśli się jest samemu w domu, czy nawet z przy koleżankach. Ale przy członkach rodziny innych niż własny facet, dla mnie jest to dziwne. I pytanie po cholerę? Podnieca to kogoś czy co? Bo jeśli chodzi o komfort, to tak samo komfortowo jest w luźnej koszuli nocnej, jak nago. Więc pytanie w jakim celu ludzie tak robią. Tak samo chodzenie z dziećmi na plażę nudystów jest obrzydliwe. Bo w jakim celu, podnieca to takich rodziców, czy nie wiem o co chodzi. A dla dziecka to wcale nie musi być fajne, szczególnie jak wspomni to po latach.

Edytowano przez Rudowłosa
  • Like 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze sikam jak maż bierze prysznic rano😂 To kwestia chyba psychiczna, bo przecież mogę się wysikać przed, ale nie, ja muszę jak on się myje. Także nie mam specjalnych granic, pewnie dlatego też, że w moim domu rodzinnym nikt specjalnie się nie krył z nagością, wiadomo że człowiek starszy odruchowo chyba się zakryje chociaż ja przed mamą nie zakrywałam się nigdy, w dodatku mama wchodziła mi do łazienki bez pukania więc nie ma w sobie jakiegoś wyrobionego nawyku wstydu przed nagością. A no i w liceum i na studiach w moich czasach na imprezach sikało się grupowo😂

Poza tym ja ciało ludzkie traktuje jak coś oczywistego, bez wstydu, ale czasem jako obiekt seksualny.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A poza tym żyjemy w świecie jakim żyjemy i pewne normy obowiązują. Kiedy takie dziecko pójdzie do szkoły, przekona się, że ludzie jednak nie chodzą nago przy innych. I że oznaką szacunku jest np. właściwy obiór, czyli np. ...enka bez wielkiego dekoltu, niewyzywająca, bardzo krótkie spodenki odsłaniające część pośladków też w szkole nie są mile widziane.I wtedy właśnie zacznie postrzegać całe to chodzenie nago po domu jako dziwne, a może nawet straci część szacunku do rodziców. Nie jestem z natury konserwatywna, no ale pewne zasady oowiązują i rodzice powinni po części przystosować dziecko do życia również poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, roztargniona09 napisał:

Ja zawsze sikam jak maż bierze prysznic rano😂 To kwestia chyba psychiczna, bo przecież mogę się wysikać przed, ale nie, ja muszę jak on się myje. Także nie mam specjalnych granic, pewnie dlatego też, że w moim domu rodzinnym nikt specjalnie się nie krył z nagością, wiadomo że człowiek starszy odruchowo chyba się zakryje chociaż ja przed mamą nie zakrywałam się nigdy, w dodatku mama wchodziła mi do łazienki bez pukania więc nie ma w sobie jakiegoś wyrobionego nawyku wstydu przed nagością. A no i w liceum i na studiach w moich czasach na imprezach sikało się grupowo😂

Poza tym ja ciało ludzkie traktuje jak coś oczywistego, bez wstydu, ale czasem jako obiekt seksualny.

A nie boisz się, że to w pewnym momencie zabije namietność między wami? Nie możesz skorzystać z łazienki jak już weźmie ten prysznic, albo przed? Bo wiesz, mieszkałam przez jakiś czas nawet z kilkoma osobami w mieszkaniu i nie miałam problemu żeby poczekać te 15 minut jak łazienka była zajęta, a właściwie to każda z nas wiedziała o której godzinie wychodzi i starałyśmy się do tego dostosować, da się jesli się chce 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, roztargniona09 napisał:

Ja zawsze sikam jak maż bierze prysznic rano😂 To kwestia chyba psychiczna, bo przecież mogę się wysikać przed, ale nie, ja muszę jak on się myje. Także nie mam specjalnych granic, pewnie dlatego też, że w moim domu rodzinnym nikt specjalnie się nie krył z nagością, wiadomo że człowiek starszy odruchowo chyba się zakryje chociaż ja przed mamą nie zakrywałam się nigdy, w dodatku mama wchodziła mi do łazienki bez pukania więc nie ma w sobie jakiegoś wyrobionego nawyku wstydu przed nagością. A no i w liceum i na studiach w moich czasach na imprezach sikało się grupowo😂

Poza tym ja ciało ludzkie traktuje jak coś oczywistego, bez wstydu, ale czasem jako obiekt seksualny.

a nie boisz się, że przez to popsują wam się relacje łóżkowe? Bo wiesz, jednak z czasem mogą, nawet jeśli on nic nie mówi...Co innego w liceum, czy na imprezach, z tymi osobami prawdopodobnie nie sypiałaś.

Edytowano przez Rudowłosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie boję się. Po tylu latach razem są gorsze rzeczy ktore mogą na nas wplynąć niż sikanie😂 Poza tym ja akurat siusiać mogę przy każdym, ale to osobna kwestia. Za czasów młodości bawiłam się nawet na orgiach, więc cialo ludzkie i wszystko co z nim związane jest dla mnie normalne. Jedyne co mi się nie podobało to faceci, dlatego zaliczyłam tylko dwie orgie i doszłam do wniosku, że mężczyźni psują estetykę takiej zabawy. Ale zgadzam się z tobą co do plaż nudystów i dzieci to już dla mnie przesada. Co innego rodzic, a co innego obcy ludzie.

P.S kto powiedzial, że nie sypiałam z tymi co sikałam?😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nagosc w domu jest normalna w niektorych domach i nie ma w tym nic zlego.  W domu mamy czuc sie wygodnie i swobodnie.  Od najmlodszych lat wiemy, ze w domu panuja inne zasady niz poza nim.  Mozemy sie inaczej ubierac w domu, nie przebieramy sie natychmiast jak dziecko sie zaplami, nie robimy siusiu na trawniku itd.  Jezeli dziecko czuje sie niewygodnie to sie zakrywa, zamyka drzwi jak sie przebiera, albo zwraca uwage.  

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, roztargniona09 napisał:

Nie, nie boję się. Po tylu latach razem są gorsze rzeczy ktore mogą na nas wplynąć niż sikanie😂 Poza tym ja akurat siusiać mogę przy każdym, ale to osobna kwestia. Za czasów młodości bawiłam się nawet na orgiach, więc cialo ludzkie i wszystko co z nim związane jest dla mnie normalne. Jedyne co mi się nie podobało to faceci, dlatego zaliczyłam tylko dwie orgie i doszłam do wniosku, że mężczyźni psują estetykę takiej zabawy. Ale zgadzam się z tobą co do plaż nudystów i dzieci to już dla mnie przesada. Co innego rodzic, a co innego obcy ludzie.

P.S kto powiedzial, że nie sypiałam z tymi co sikałam?😂 

Co do orgii nie mam nic przeciwko jeśli ktoś tylko lubi 😉 Sama święta nie jestem. Ale faceci to zazwyczaj esteci, ja bym sie tam krępowała sikać przy facecie, no chyba, że miałby taki fetysz 😉 Ale to też zależy od podejścia, w każdym razie ja już tak mam, że boje się, że facet np. zauważyłby że jestem nie całkiem wydepilowana tam gdzie trzeba, albo cokolwiek takiego. Ale osobiście jestem trochę przeczulona na tym punkcie, tak już mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to kwestia dojrzałości? Też kiedyś byłam przeczulona na punkcie depilacji. Jednak z wiekiem takie rzeczy schodzą na dalszy plan. Faceci to żadni esteci, po prostu póki nie dorosną nie wiedzą jak wygląda kobieta i mają spaczony obraz tego co im kreuje branża erotyczna. 

Duży wpływ na erotykę w związku ma nie tyle wygląd co seksualność drugiej osoby. Ja faceta mogę podniecić nawet teraz z brzuchem i przetluszczonymi włosami i nie mam na myśli męża, a faceta obcego. Tyle, że już mi nie w głowie łapanki i przygody. Są ludzie, ktorzy mają po prostu w sobie seks. Ja kiedyś usłyszałam od osoby z którą nigdy żaden kontakt fizyczny mnie nie łączył, że ode mnie "czuć seksem" i nie był to wtedy komplement. Mam kumpla, który wygląda jak typowy Janusz, a laski młodsze o ponad 20 lat robią się mokre na jego widok. I nie, kasa tu nie ma nic do rzeczy, bo wygląda on odpustowy cygan na wakacjach. Niektorzy ludzie są mocno nie wiem jak to nazwać wyseksualizowani? I takie osoby choćby i sikały przy innych to zawsze będą pożądane.

Orgie są przereklamowane. A przynajmniej kiedyś były, teraz w tęczowych czasach to bym się bała brać w tym udział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W naszym domu nagość jest naturalna. Ciało to tylko ciało, póki się go nie seksualizuje. Co prawda mam mniejsze dzieci, bo 2 i 5 lat. Młodsza to wiadomo, że dla niej to totalnie obojętne czy mam coś na sobie czy nie. A starszy? Na tą chwilę też. Nadal potrafi wbić mi się do łazienki w czasie kąpieli, czasem ubieram się w pokoju to też coś tam podejrzy. Nie paraduje specjalnie nago, ale też nie chowam się z krzykiem paniki przed dziećmi 😄

Myślę że z wiekiem będzie to po prostu ewoluować i nawzajem będziemy się uczyć swoich granic i tyle. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, anna_1980 napisał:

Witam. Ostatnio kiedy była u mnie koleżanka w odwiedzinach musiałam skorzystać z łazienki. Akurat wtedy prysznic brała moja córka (12 lat). Kiedy wróciłam z łazienki kuzynka była w szoku że weszłam do łazienki podczas gdy moja córka była tam nago. Mówiła że dla niej to nie do pomyślenia. Sama ma córkę (też 12 lat) i mówi że ona nie widziała jej bez ubrań od dawna. Ja mam jeszcze jedną córke (16 lat) i czasami wszystkie widujemy się bez ubrań (w łazience czy idąc przedpokojem widzę w pokoju któraś jak się przebiera czy na wakacjach itd.). Mi wydaje się to zupełnie normalne. Sama mam siostrę i w domu też widywałyśmy się czasem bez ubrań i nikt nie był skrępowany czy zgorszony. Zastanawia mnie jak to wygląda u innych ? 

Trzeba normalizować ludzkie ciało ale takie chodzenie po domu nago albo wchodzenie komuś do łazienki to już trochę naruszenie prywatności i intymności. Ludzie powinni odczuwać wstyd lekki gdy ktoś ich tak ujrzy moim zdaniem bowiem w innym przypadku stają się oni bezwstydni w stosunku do innych. Zaczyna się w domu i kończy po za nim. Dajesz swoim córkom od lat wzorzec który może spowodować dyskomfort u innych. Nie myśl że sądzę ludzkie ciało jest złe, że mamy się ukrywać i robić tabu. Ale są momenty gdzie lepiej zachować ich prywatny i intymny charakter. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×