Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Mutantex

Dlaczego dobzi mogą być dobzi, a źli nie mogą?

Polecane posty

21 godzin temu, Kawa bez cukru napisał:

wyszłam na spacer i zabłądziłam

Znam ten ból. Ja kiedyś szukałem poradników w necie i też zbłądziłem 😑

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie. Żyjemy w czasach w których wszystko pędzi i na wszystko czasu brakuje. 😕

Wszystko teraz minimalistyczne , miniaturowe... za wyjątkiem smartfonów , które są coraz większe. 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muti, stary i (nie)DOBRY bumerze ja Ciebie wciąż uwielbiam, chociaż po tylu latach, jakoś zupełnie inaczej ale chyba nawet bardziej niż przed laty. Chyba bardziej staro i niewzruszenie 🤗 I wciąż mam problem z określeniem, gdzie powinien być w danym zdaniu przecinek :classic_wacko:

Tamten link do niepiję złapałam ale to nie było to o co mi chodziło. Myślałam, że może będzie można poszukać interesującego mnie wpisu, korzystając z tego wejścia, które mi udostępniłeś ale tak się "spieszyłam", że jak widać znudzone dzieci były znacznie szybsze. Mi w sercu wciąż gra ten tekst o starych Chińczykach, co mówili : będzie jeszcze święto na naszej ulicy i ten fragment " pamiętasz Ewka, siebie wtedy nie czułaś..." Kurła... tyle lat...a ja pisząc te słowa o "nieczuciu siebie " wciąż mam gulę w gardle; choć dzisiaj, sama czuję siebie całkiem dobrze, zarówno w kwestii duchowości jak i fizyczności to jednak,. wspomnienie tamtego "nieczucia" jest tak boleśnie realne;

Wczoraj był pogrzeb ojca mojej przyjaciółki. Borze szumiący, zielony... jak ona i jej siostra rozpaczają... a dla mnie to takie obce. Miały wspierającego , troskliwego, dobrego ojca. Kiedy Ona opowiada o swoim rodzinnym domu, o relacjach w ich rodzinie, kiedy byłam świadkiem różnych rzeczy, które Ją spotykały i tego, jak w tym zachowywali się Jej rodzice... to takie różne od tego, czego doświadczałam sama.

Za tydzień jestem umówiona na tatuaż. Czy ktoś zgadnie "CO" TO BĘDZIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

I wciąż mam problem z określeniem, gdzie powinien być w danym zdaniu przecinek

Wstawiaj losowo , w końcu trafisz.😄

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

Mi w sercu wciąż gra ten tekst o starych Chińczykach

https://web.archive.org/web/20120716050848/http://www.niepije.pl/wspoluzalezniona-ewa.html

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

wspomnienie tamtego "nieczucia" jest tak boleśnie realne;

 

Bo nieprzepracowane.

Nieprzepracowane samo z siebie się nie wydali.😛

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

a dla mnie to takie obce.

Bo każde z nas ma własny bagaż doświadczeń i własną osobowość , więc dziwne by było , żebyśmy reagowali tak samo.

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

to takie różne od tego, czego doświadczałam sama.

I całe dzieciństwo masz do przepracowania...

Począwszy od tego , że masz wpływ na teraźniejszość tylko , a z przeszłości trzeba się rozliczyć ,  żeby jej nie przeżywać wciąż i wciąż...

I jak na ironię , żeby z przeszłości się rozliczyć to trzeba będzie do niej wrócić , ale w bardziej kontrolowany sposób.

Rozejrzyj się za terapiami online lub mitingami online jak stacjonarnych nie masz w pobliżu.

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

Za tydzień jestem umówiona na tatuaż.

Proponuję , zanim pójdziesz , to sprawdzić opinie o danym salonie w necie. Nie każdy jest profesjonalny.

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

Czy ktoś zgadnie "CO" TO BĘDZIE?

Oczywiście :

Tatuaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wybrałam ten salon z polecenia, a opinie też sprawdziłam pomimo tego. Znam też domorosłych tatuażystów/ tatuatorów (?!) i pomimo, że efekty mają bardzo dobre i opinie też, to za nic w świecie nie wybrałabym się na taki seans.

Pociągają mnie ustawienia systemowe Berta Hellingera. Iza Kopp i Wojciech Jarczewski jako przedstawiciele tego nurtu. Znasz to? Masz opinię na ten temat? Jeśli tak, to napisz coś?

Za wpis Ewy, dla Ciebie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, ja jestem nadzieja napisał:

Znasz to?

Nie , ale znam internety :

 

https://web.swps.pl/strefa-psyche/blog/18620-ustawienia-rodzinne-berta-hellingera-szkodliwa-szarlataneria

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bert_Hellinger

10 godzin temu, ja jestem nadzieja napisał:

Masz opinię na ten temat?

https://soundcloud.com/user-960173330/03-mamo-oddaje-ci-twoje-ciezary

Nie mam dzisiaj zbytnio czasu , żeby temat zgłębiać , ale jeśli to wygląda tak jak na tym audio to...

...to zależy.

Jeśli coś pominąłem , źle zinterpretowałem , to mnie popraw - jak dla mnie to było tak nudne doświadczenie , że będę stosował jako lekarstwo na bezsenność. W tym ASMR czekałem kiedy mikrofon zacznie zębami drapać. 🤪

Ta sesja (czy tam medytacja) jest podzielone na 3 segmenty (wstęp z rozluźnianiem pomijam)

- patrz na dręczyciela (czy tam się w niego wciel) i przeżywaj to co on.

- współczuj mu

- oddaj mu to co on dał Tobie

Tak mnie się wydaje przynajmniej...

No i teraz czy to pomoże ? To zależy... Bo spróbuj to wykonać z ofiarą gwałtu...😔

Ale jak już pisałem - brak doświadczenia i czasu żebym mógł bardziej zgłębić temat , więc się nie wypowiem zbytnio.

Przynajmniej nie dziś.🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz mama mało czasu, bo dziś mój kolega staje przed sądem i idę robić transparent ale zaczynam kilkudniowy urlop, więc wrócę. Z tym, że akurat oddawanie matce ciężarów akurat robiłam, tylko nie w czasie medytacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiem, jakby to tu opisać w kilku zdaniach...

ale np. jak było właśnie to oddawanie rodzicom ich ciężarów, to niektórzy pisali, że coś zobaczyli, coś poczuli... i opisywali co, a niektórzy pisali, że nic... Iza powiedziała, że jeśli jest "nic" ( akurat jak tam miałam) to znaczy, że trauma jest zbyt głęboka/ silna i nasz umysł/ ciało/ świadomość czy co tam jeszcze, nie pozwala na wydobycie tego " na wierzch" bo to byłoby zbyt wielkie dla nas cierpienie ale to nie oznacza, że ćwiczenie nie działa.

Ten tekst o szkodliwej szarlatanerii widziałam już kiedyś. Nie pamiętam już szczegółów ale pamiętam jakie odniosłam wrażenie po przeczytaniu tego. Dla mnie jest to trochę jak mówienie, że alkoholizm to nie choroba, wychowanie bez lania i tresury, to wychowanie bezstresowe itp... Przy tym, ustawienia hellingerowskie wiążą się z totalną biologią a ta, jest uznawana przez naukowców.

Tak czy inaczej, ja czuję się z "nimi" dobrze i póki co, przy nich zostaję.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, ja jestem nadzieja napisał:

kolega staje przed sądem i idę robić transparent

Obawiam się , że transparent mu może nie pomóc. Wiedza z zakresu prawa karnego już bardziej.😉

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

Iza powiedziała, że jeśli jest "nic" ( akurat jak tam miałam) to znaczy, że trauma jest zbyt głęboka/ silna i nasz umysł/ ciało/ świadomość czy co tam jeszcze, nie pozwala na wydobycie tego " na wierzch" bo to byłoby zbyt wielkie dla nas cierpienie ale to nie oznacza, że ćwiczenie nie działa.

- Zalecam dużo biegać.

-Ale Panie doktorze , ja nie mam nóg !

- To , że pan nie biega oznacza , że dla pana to zbyt duże wyzwanie. Ale nie oznacza to , że bieganie nie pomaga.

Echh....😖

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

Ten tekst o szkodliwej szarlatanerii widziałam już kiedyś. Nie pamiętam już szczegółów ale pamiętam jakie odniosłam wrażenie po przeczytaniu tego. Dla mnie jest to trochę jak mówienie, że alkoholizm to nie choroba, wychowanie bez lania i tresury, to wychowanie bezstresowe itp...

To przeczytaj go spokojnie jeszcze raz.

Jest tam dokładnie wypunktowane , dlaczego jest to uznawane za szkodliwe.

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

Przy tym, ustawienia hellingerowskie wiążą się z totalną biologią a ta, jest uznawana przez naukowców. 

Nie , nie wiążą się z biologią , tylko z psychomanipulacją. I nie jest ta psychomanipulacja uznawana przez psychologów :

Cytat

Niemieckie towarzystwo psychologiczne odżegnuje się od metod i praktyk stosowanych przez Hellingera i jego szkołę, przestrzegając jednocześnie przed możliwymi, groźnymi następstwami stosowanych metod psychomanipulacyjnych.

Równie dobrze możesz napisać , że Zięba jest wspaniałym lekarzem , bo leczy witaminą C , a ona jest uznawana przez medycynę.😖

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

Tak czy inaczej, ja czuję się z "nimi" dobrze i póki co, przy nich zostaję.

Skoro twierdzisz , że Tobie pomaga , to po co Ci jeszcze moja opinia ? 😄

2 godziny temu, ja jestem nadzieja napisał:

Niewykluczone, że ja już nie umiem nic znaleźć na keffe ale nie widzę topiku, na którym ponoć dziewczyny pisały.

Jakiś jeszcze topik inny był nie zakładany przeze mnie ?

Nic mnie nie wiadomo w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć moi drodzy. Nadziejo sto lat !!! Widziałam to foto z trasparentami. Jestes druga od lewo ? 

Czasem też sprawdzam ,,co na to totalna biologia,,... ... i zawsze coś pasuje do człowieka...Po czesci podobne do działania horoskopòw. 🤔

Oglądałam kiedys niemiecki reportaż i to miało znamiona sekty. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam uczestniczką pikiety a na sali rozpraw, reprezentował go ten sam młodzieniec, który kiedyś reprezentował mnie. I każde z nas zna się akurat na tym co robi. Mój transparent jakoś bardzo "poruszył" oskarżycielkę choć był, powiedziałabym bardzo lakoniczny., bo właśnie do jego treści odniosła się po wyjściu z sądu.

Doktora Zięby do tego nie mieszaj, proszę. Wczoraj właśnie spotkałam artykuł o stosunku naukowców do totalnej biologii. I nie wiem dlaczego piszesz o niej, biologia... Twoja opinia jest mi potrzebna, bo lubię czytać opinie ; a jak ja uwielbiam czytać komentarze...

Mnie nie ma na tamtym zdjęciu, bo to ja robiłam zdjęcie ale mój transparent tam jest. Trzyma go moja przyjaciółka, cała w czerni.

Nie oglądam żadnych reportaży, bo wcale nie oglądam Tv; a jeśli chodzi o znamiona sekty, to w opinii bardzo wielu osób  które znam i  spotykam, jest nią KK więc raczej nie czuję się zagrożona. Tak jak zamroziłam stosunki z KK,  tak nie zamierzam się angażować w nic podobnego/ innego.

Nagle dzisiaj, tamten topik JEST.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nadziejo wiec poznałam transparet. ( 2 od lewo). Ona troche blond i podobna do Ciebie.😍🤗 

Ps. Też nie mam TV. Zepsuło sie dawno temu. Został mi telefon, który mi wystarcza.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej opcji. Ona nie jest blond i fizycznie absolutnie nie jest do mnie podobna, za to rozumiemy się bez słów itp... Lepiej się między sobą dogadujemy, niż z mężami 😉😄  Ona jest cała w czerni i ma na sobie ...enkę a nie spodnie, jak cała reszta. To czy strona jest prawa czy lewa, zależy od tego czy mówimy od strony patrzącego, czy stojących 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miało być ( to czego już nie ma bo początek tego słowa się źle kojarzy czerwonemu cenzorowi)nie wiem dlaczego kaffe zeżarła początek tego wyrazu. Kurcze, to chyba jest niepoprawne politycznie... Zmieniam więc pierwsze zdanie tego wpisu ( w oryginale  było tam 1 słowo opisujące strój kobiecy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to chyba czapka a nie włosy. Ok.typowałam ją , bo stoi na jednej nodze....

Ja chyba inne foto komentuje ? Nie widzę tam nikogo w ...ence...

Nie ważne. Transparent ma to hasło co Ty na foto profilowym. Ważne, że  sie rozumiecie. Męże są trochę z innej planety..... :classic_love:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wow!!! Ta dziewczyna jest kilkanaście lat młodsza ode mnie! To bardzo miłe, że tak mnie postrzegasz 🙂 Moja przyjaciółka jest druga od przeciwnej strony i po prostu ma na nogach tzw. "kryjące" rajstopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

🥰 ona jest z nich wszystkich najbardziej podobna do Ciebie.  Kryjące rajstopy i cała na czarno ,no to juz widzę twoją dobrą koleżankę. Stoi obiema nogami na ziemi i ma okulary.

Ile to trzeba czasem sie nagadać by sie dogadać. 🙃 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, ja jestem nadzieja napisał:

nie wiem dlaczego piszesz o niej, biologia...

Bo byłem padnięty na tyle , że nie spodziewałem się , że ktoś nazwie swoją pseudonaukę "totalną biologią". Ot kolejny przykład manipulacji.😛

I nie , naukowcy nie uznają "totalnej biologii" , a wręcz przeciwnie. Jeśli masz artykuł temu zaprzeczający , to dawaj.

Ja znalazłem takie smaczki :

Cytat

O leczeniu anemii i białaczce :

"Ponadto z żelaza wykonuje się również broń, czyli coś, czego używamy, żeby kogoś zabić. Więc jeśli mój mózg obniża stężenie żelaza, to chce mnie powstrzymać przed zabiciem kogoś w moim klanie. I tutaj najbardziej przydatne jest pytanie: „kogo w swojej rodzinie chcesz zabić?”."

O leczeniu depresji :

"Jeśli na depresję spojrzymy z perspektywy Totalnej Biologii, nie jest ona łatwym tematem do rozwiązania. Dzieje się tak dlatego, że mózg traktuje sam siebie jako organ docelowy, chroniąc organy takie jak tętnice wieńcowe, oskrzela i pęcherz moczowy, które są związane właśnie z terytorium."

Alkoholizm  :

"Wiemy, że z punktu widzenia biologii alkohol to jest woda czyli matka, a ogień - ojciec."

Oraz , jako że mam astmę , to zobaczymy jak z tym sobie poradzą :

"Przy astmie oskrzelowej w jej aktywnym okresie obserwujemy częściowe zwiotczenie mięśni oskrzeli.  Sensem biologicznym tego zwiotczenia mięśni oskrzeli jest nie zwracanie na siebie uwagi zbyt głośnym oddychaniem. Jest to reakcja biologiczna na konflikt strachu o siebie i swoje terytorium, która w obliczu zagrożenia utrwaliła się na przestrzeni milionów lat."

A ja cały czas sądziłem , że to powikłanie po przechodzonej grypie i paleniu fajek , a ja po prostu zbyt głośno oddychałem.

Już czuję się wyleczony...🤗

 

Możliwe też , że ja zbyt głupi jestem na te "mundrości..."🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×