Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
płytki karol

Czy też macie wrażenie że w waszym życiu nie dzieje się nic ciekawego?

Polecane posty

Czy też macie wrażenie że wasze życie przecieka wam przez palce a Inni ludzie prowadzą bardziej prawdziwe i ciekawsze życie niż wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przez większość mojego życia byłem przekonany że tylko ja mam takie odczucia a właśnie wszyscy wokół mnie żyją szczęśliwszym życie natomiast teraz dotarło do mnie że wiele osób ma takie same odczucia jak ja ale zastanawia mnie czy więcej jest ludzi którzy są niezadowoleni ze swojego życia czy więcej takich którzy są zadowoleni ze swojego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasem mam bo czasem czuję upływ czasu... ale akurat bardzo rzadko odnoszę to do innych... nie porównuje się chyba, że to w jakiś sposób motywuje... to może 

Ale mimo wszystko chyba nie mam z tym problemu.

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Qiann napisał:

Zapewniam Cię,tak pół na pół. Albo większość ma tak jakby n ie chciała mieć. Z Ciebie jest tak filozof, nie wiem czy pracę piszesz na ten temat? 

Takie filozofowanie mam wrodzone ale tylko na własny użytek nie pisze żadnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marawstala napisał:

Czasem mam bo czasem czuję upływ czasu... ale akurat bardzo rzadko odnoszę to do innych... nie porównuje się chyba, że to w jakiś sposób motywuje... to może 

Mi takie poczucie zmarnowanego życia towarzyszy przez ostatnie 30 lat z mojego trwającego 40 lat życia natomiast kiedy uświadamiam sobie upływ czasu to wpadam w rodzaj Przerażenia ale jednocześnie mobilizacji żeby wreszcie coś zmienić bo jest na to ostatni Dzwonek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, płytki karol napisał:

Mi takie poczucie zmarnowanego życia towarzyszy przez ostatnie 30 lat z mojego trwającego 40 lat życia natomiast kiedy uświadamiam sobie upływ czasu to wpadam w rodzaj Przerażenia ale jednocześnie mobilizacji żeby wreszcie coś zmienić bo jest na to ostatni Dzwonek

Ostatnio słyszałam nie napiszę czyje to słowa (mniejsza z tym)... że trzeba przestać byc sobą by pojawiły się zmiany bo robiąc cały czas to samo na tych samych schematach zmian nie będzie więc dobrze zacząć od zmiany rutyn nawet jeśli nie jest to komfortowe... 

Edytowano przez marawstala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, marawstala napisał:

Ostatnio słyszałam nie napiszę czyje to słowa (mniejsza z tym)... że trzeba przestać byc sobą by pojawiły się zmiany bo robiąc cały czas to samo na tych samych schematach więc dobrze zacząć od zmiany rutyn nawet jeśli nie jest to komfortowe... 

Wiadomo ze zmiana wymaga wlasnie zmiany przyzwyczajen i wlasnie dlatego jest trudna, bo wygodniej i bezpieczniej jest trwac w tym co dotychczasowe i odkladac zmiane wiecznie na jutro. Ale nagle majac 15 zasypiasz, budzisz sie nastepnego ranka i masz 40 lat i to serio nie jest zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, płytki karol napisał:

Czy też macie wrażenie że wasze życie przecieka wam przez palce a Inni ludzie prowadzą bardziej prawdziwe i ciekawsze życie niż wy?

Życie to nie film sensacyjny ...

Jeśli nic się nie dzieje to jest błogi spokój . Jak szukasz wrażeń to polecam Ukrainę albo inny survival jak np. próbę przeżycia za minimalną pensję bez mieszkania u matki 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, płytki karol napisał:

Wiadomo ze zmiana wymaga wlasnie zmiany przyzwyczajen i wlasnie dlatego jest trudna, bo wygodniej i bezpieczniej jest trwac w tym co dotychczasowe i odkladac zmiane wiecznie na jutro. Ale nagle majac 15 zasypiasz, budzisz sie nastepnego ranka i masz 40 lat i to serio nie jest zabawne

Bo w dodatku nie jest to wcale takie zycie 40 latka o jakim bym marzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, płytki karol napisał:

Bo w dodatku nie jest to wcale takie zycie 40 latka o jakim bym marzyl

Czego brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Szynszylka napisał:

Życie to nie film sensacyjny ...

Jeśli nic się nie dzieje to jest błogi spokój . Jak szukasz wrażeń to polecam Ukrainę albo inny survival jak np. próbę przeżycia za minimalną pensję bez mieszkania u matki 😄

Gdyby byl blogi spokoj to byloby ok, ale to jest raczej tak nie do wytrzymania, ze na co dzien zeby jakos dac rade musze ciagle robic cos zeby odwrocic uwage od mojego zycia, np ogladac filmy, obżerać się, zakupoholizm itp Ale ze zdrowiem coraz gorzej i nie da sie tak juz dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Czarna Pantera napisał:

Czego brakuje?

Wszystkiego

Kiedy ludzie mowia, ze niczego nie chcieliby zmienic lub niczego nie zaluja w swoim zyciu, to ja mysle, ze ja zaluje i zmienilbym prawie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, płytki karol napisał:

Wszystkiego

Kiedy ludzie mowia, ze niczego nie chcieliby zmienic lub niczego nie zaluja w swoim zyciu, to ja mysle, ze ja zaluje i zmienilbym prawie wszystko

Konkretnie czego teraz brakuje  nie odpowiedziałeś na temat.

Sądze nic nie brakuje, dobrze jest jak jest, inaczej byś zmienił.

Lubisz sobie ponarzekać tak jak baby.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, płytki karol napisał:

Wiadomo ze zmiana wymaga wlasnie zmiany przyzwyczajen i wlasnie dlatego jest trudna, bo wygodniej i bezpieczniej jest trwac w tym co dotychczasowe i odkladac zmiane wiecznie na jutro. Ale nagle majac 15 zasypiasz, budzisz sie nastepnego ranka i masz 40 lat i to serio nie jest zabawne

Jak jest rutyna to działasz automatycznie... wstajesz idziesz do toalety później inne czynności nad którymi nie myślisz... ale jak się na tym przylapiesz i zmienisz system działania mimo wgranego programu to z czasem jeden program można zastąpić innym... nie wiem na ile to działa bo nie sprawdzalam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byc moze to tylko wrazenie, ze nic sie nie dzieje? Moze skupiamy sie wciaz na tym co jest do zrobienia oraz na rzeczach na ktore nie mamy wplywu nie zauwazajac progresu u siebie? Porownujemy sie z innymi i skupiamy sie na tym czego nam jeszcze brakuje, co narzucaja spoleczne standardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 3970 napisał:

No niestety hajsu brakuje żeby żyć tak jak by się chciało z samicą 

No to trochę słabo ci to zarabianie idzie . To przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 3970 napisał:

No niestety hajsu brakuje żeby żyć tak jak by się chciało z samicą 

Bezsensowne spytaj obojętnie każdej kobiety hajsu brakuje.

Odpowiedź wszyscy znamy, dobrze im jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, 3970 napisał:

Nic nie da się zrobić po kilkunastu latach oszczędności teraz trzeba kilka lat trejdingu, oszczędności to był błąd 

To kup sobie tą samice na raty, za kilo to nie jest drogo . Teraz żywiec wieprzowy nie jest drogi

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, płytki karol napisał:

Bo w dodatku nie jest to wcale takie zycie 40 latka o jakim bym marzyl

Zaskoczony życiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Czarna Pantera napisał:

Konkretnie czego teraz brakuje  nie odpowiedziałeś na temat.

Sądze nic nie brakuje, dobrze jest jak jest, inaczej byś zmienił.

Lubisz sobie ponarzekać tak jak baby.

Już odpowiadam konkretnie.

Brakuje tego żeby mieć odpowiednią partnerkę może nawet już dzieci, Brakuje wspomnień i doświadczeń. Bo teoretycznie teraz partnerkę mogę znaleźć ale nie zrobię nic żeby wyczarować 15 lat wspomnień wspólnego udanego życia z nią.

Nie zrobię też nic żeby mieć w pamięci wspomnienia radosnych chwil z rówieśnikami kiedy miałem kilkanaście albo 20 lat bo nie spędzałem czasu z rówieśnikami i już nie cofnę czasu

Jedyne co mogę zrobić to teraz nie popełniać już tych błędów przez które zmarnowałem dotychczasowe życie czyli nie bać się większości rzeczy których nie trzeba było się bać

I muszę postarać się zapomnieć o tym że ostatnie przynajmniej 20 lat zmarnowałem i jest to nie do nadrobienia bo jeśli będę o tym pamiętał to będę się tym gryzł i nie pozwoli mi to cieszyć się żadnym szczęściem obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Albo inaczej wyobraź sobie to swoje nowe życie... miejsce, otoczenie to jak się czujesz... kilka dni temu trafiłam na taką medytacje z wizualizacją : ) myślę, że jest to lepsze niż skupianie się na tym, że jest Ci źle... bo to nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 3970 napisał:

No dwa tygodnie temu dopiero zacząłem wszystko wcześniej do kosza 

Dobra wymówka nie jest zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qiann napisał:

Wrażenia i ekscesu gorzej umęczą niż nudne szare życie.Bardzo bym chciała prowadzić szare nuydne życie. Mam życie z przebojami. Ciągłymi przebojami. Nie polecam.

Wiem o czym mówisz, choć ja nie narzekam, u mnie na razie najspokojniejsze trzy lata jakie w życiu miałam i już się przyzwyczaiłam do takiego świętego spokoju czego i Tobie serdecznie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qiann napisał:

Goń się, z tym szmalem 😜

Gość przez 14lat 'inwestowania' na giełdzie kupił sobie duży telewizor i myśli że umie w biznes 😄

  • Thanks 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Qiann napisał:

Wrażenia i ekscesu gorzej umęczą niż nudne szare życie.Bardzo bym chciała prowadzić szare nuydne życie. Mam życie z przebojami. Ciągłymi przebojami. Nie polecam.

Pewnie trochę źle się wyraziłem mi nie chodzi o to żeby działo się dużo złych rzeczy w moim życiu tylko żeby po prostu wyglądało ono inaczej niż wygląda i żebym był z niego zadowolony.

Z tego jak wyglądało poprzednie przynajmniej 20 lat mojego życia nie jestem i nigdy nie będę już zadowolony muszę się pogodzić z tym że straciłem młodość i nie wykorzystałem jej właściwie ale muszę się skupić na tym żeby życia po czterdziestce nie stracić tak samo jak straciłem młodość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, płytki karol napisał:

Już odpowiadam konkretnie.

Brakuje tego żeby mieć odpowiednią partnerkę może nawet już dzieci, Brakuje wspomnień i doświadczeń. Bo teoretycznie teraz partnerkę mogę znaleźć ale nie zrobię nic żeby wyczarować 15 lat wspomnień wspólnego udanego życia z nią.

Nie zrobię też nic żeby mieć w pamięci wspomnienia radosnych chwil z rówieśnikami kiedy miałem kilkanaście albo 20 lat bo nie spędzałem czasu z rówieśnikami i już nie cofnę czasu

Jedyne co mogę zrobić to teraz nie popełniać już tych błędów przez które zmarnowałem dotychczasowe życie czyli nie bać się większości rzeczy których nie trzeba było się bać

I muszę postarać się zapomnieć o tym że ostatnie przynajmniej 20 lat zmarnowałem i jest to nie do nadrobienia bo jeśli będę o tym pamiętał to będę się tym gryzł i nie pozwoli mi to cieszyć się żadnym szczęściem obecnie

Partnerka  miała tym kontentym czasie teraz robić?

Patrzysz na życie innych ludzi  po co?  oni mają ty nie masz?

Niepotrzebne i zbędne, każdy ma swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, płytki karol napisał:

Już odpowiadam konkretnie.

Brakuje tego żeby mieć odpowiednią partnerkę może nawet już dzieci, Brakuje wspomnień i doświadczeń. Bo teoretycznie teraz partnerkę mogę znaleźć ale nie zrobię nic żeby wyczarować 15 lat wspomnień wspólnego udanego życia z nią.

Nie zrobię też nic żeby mieć w pamięci wspomnienia radosnych chwil z rówieśnikami kiedy miałem kilkanaście albo 20 lat bo nie spędzałem czasu z rówieśnikami i już nie cofnę czasu

Jedyne co mogę zrobić to teraz nie popełniać już tych błędów przez które zmarnowałem dotychczasowe życie czyli nie bać się większości rzeczy których nie trzeba było się bać

I muszę postarać się zapomnieć o tym że ostatnie przynajmniej 20 lat zmarnowałem i jest to nie do nadrobienia bo jeśli będę o tym pamiętał to będę się tym gryzł i nie pozwoli mi to cieszyć się żadnym szczęściem obecnie

Myślę że opisujesz tu 20 lat życia pod kloszem. Bo nie ma tu w zmianki o zwykłych życiowych problemach więc to sugeruje że cię jakoś ominęły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×