Panna Joanna

7 godzin temu, ariana1422 napisał:

W ogóle nie wiem jaki sens do kamery przed tysiącami widzów zwracać uwagę dziecku, ze było niegrzeczne.

Może myśli, że tak wygląda wychowanie. Znam osobiście wariatów, którzy potrafią rozliczać dzieci ze złego zachowania w ostatnim czasie na imprezie rodzinnej przy wszystkich gościach.

Zresztą, uważam, że ona nie widzi w tym niczego złego. Tak to wg niej powinno wygladac. Te jej "rozmowy w wannie" z dzieckiem bardziej przypominają przesłuchanie, niż faktyczną rozmowę. Mama wybałuszy oczy, rękę na biodro, kamera w drugiej ręce i dziwnym, agresywnym tonem pyta dziecko- i co, i co chcesz iść jutro do przedszkola?! Strasznie to niekomfortowo brzmi.

19 godzin temu, Krokiet89 napisał:

Ma hobbistyczne studia, kuma angielski niech idzie do roboty. YT kiedyś się skończy. I jej działalność. Rozleniwiła się. Brak znajomych. Ten partner to toksyk.

Skąd wiesz, że toksyk?

13 godzin temu, KrytycznaRita napisał:

A wiesz,że można ćwiczyć ot tak dla siebie a nie dla chudnięcia? 

Wiem, że pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Asia zawsze podkreśla, że ćwiczy żeby schudnąć, bo trzymanie diety jej nie wychodzi, dlatego próbuje w ten sposób spalać kalorie 

A ja ją lubię, ot taka normalna dziewczyna, nie ma za bardzo parcia na szkło, życie podobne jak u każdego, może i kupuje sporo ale przynajmniej nie wszystko jest współpracą, jak u Boogie, wszystkie meble, wyjazdy tylko sponsorowane, nic od siebie. Tak samo mierzymy, Aśka chociaz pokazuje sie cała w kamerze a to że waga jej się zatrzymała na rozmiarze L/XL to też spoko że nie ma efektu jojo. Czasami poćwiczy, nie zawsze zdrowo zje ale widac że jej to odpowiada i nie narzeka na obecny stan, na małe wyświetlenia. No i jak dla mnie plus za to że nie pokazuje i nie mówi za dużo o partnerze, ich sprawa jak jest między nimi.

Nie ma gustu za cholerę. Tak wiem, to nie zbrodnia. Ona się nie potrafi ubrać ani dobrać dodatków. Poobwieszana jak choinka. Ten naszyjnik, który na w ostatniej rolce (test podkładu sa), powinna wyrzucić do kosza.

16 godzin temu, Evil Bitch napisał:

Tak! Mnie też to bardzo razi. Przed świętami ją straszyła, że Mikołaj nie przyniesie prezentów, bo mała jest niegrzeczna. Ja nie rozumiem, po co mówić takie rzeczy do dziecka. 

A taka niby świadoma jest, a popełnia te same błędy wychowawcze co nasi rodzice albo jeszcze gorsze, bo mnie nikt nie straszył 

3 godziny temu, Sweet_Bee napisał:

Może myśli, że tak wygląda wychowanie. Znam osobiście wariatów, którzy potrafią rozliczać dzieci ze złego zachowania w ostatnim czasie na imprezie rodzinnej przy wszystkich gościach.

Zresztą, uważam, że ona nie widzi w tym niczego złego. Tak to wg niej powinno wygladac. Te jej "rozmowy w wannie" z dzieckiem bardziej przypominają przesłuchanie, niż faktyczną rozmowę. Mama wybałuszy oczy, rękę na biodro, kamera w drugiej ręce i dziwnym, agresywnym tonem pyta dziecko- i co, i co chcesz iść jutro do przedszkola?! Strasznie to niekomfortowo brzmi.

Na starość będzie płakała, że dziecko jej nie odwiedza 

Mnie rozwalają te mierzymy i haule z ...enkami na jedno kopyto - ciągle te same wzorki w kwiaty, wszystko pstrokate, krój podomki, jak dla takiej Cześki/ Maryny. Na co komu tyle takich samych ...enek, tym bardziej że wygląda w tym bez szału. 

5 minut temu, Sylka856 napisał:

Na starość będzie płakała, że dziecko jej nie odwiedza 

I nie poda jej szklanki wody.

17 godzin temu, Krokiet89 napisał:

Rodzice mieli ich 3. Mieszkają w małym mieście. Mają zwykłe prace. Gdyby mieli siano to by nie wynajmowała pokoju podczas studiów i nie liczyła każdej zł. Tylko by jej kupili mieszkanie, dali na wkład własny. Taka prawda. Głównym sponsorem jej życia jest partner. A ona żyje od współpracy do współpracy. Zapłaci Zus, paliwo, kupi jedzenie i po super kasie z YT. Kto zna wie.

16 godzin temu, Krokiet89 napisał:

Oczywiście, że nie dokładała, bo to nie jej. Rodzice kokosów nie mają. Starczy spojrzeć jak mieszkają, gdy tam nagrywała coś w pokoju. Po prostu nie mieli zaplecza by jej pomóc jak wielu innych. Taka prawda. Chodzi o to, że w razie końca tego związku ona ląduje w Nysie lub w wynajmowanym. I tyle.

17 godzin temu, Sweet_Bee napisał:

W jednym z q&a nie wspominała czasem, że zarabia wiecej niż jej partner??

No trochę przesada. Nie ma tylko bogatych i biednych, jest coś pomiędzy i myślę, że ona jest z przeciętnej rodziny. Jakby byli biedni to Asia w ogóle nie poszłaby na studia, bo biednych ludzi raczej nie stać na opłacenie córce życia nawet na tym pokoju w dużym mieście albo wysłaliby ją do Opola, które jest bliżej i ma tańsze wynajmy. Myślę, że mówiła prawdę i czasem zarabia więcej niż partner, bo wiadomo, że jako influencer nie zarabiasz zawsze takiej samej kwoty. Jak jest grudzień i nagrywa vlogmasy, to jest lepsza kasa z wyświetleń i więcej reklam więc wierze, że wtedy może zarobić tyle co na te miesięczne wakacje o których mówiła, a są takie miesiące gdzie zarabia mniej niż partner i już.

28 minut temu, Evil Bitch napisał:

Wiem, że pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Asia zawsze podkreśla, że ćwiczy żeby schudnąć, bo trzymanie diety jej nie wychodzi, dlatego próbuje w ten sposób spalać kalorie 

Ale i tak mam wrażenie, że coś robi nie tak. Ćwiczy, a np ramiona jak były galaretowate tak są.

No niestety ciężko żeby nie były galaretowate przy samym fikaniu i podskakiwaniu do filmików na youtube. Na to tylko trening siłowy, no i pewnie ma trudniej, bo część skory jej została po odchudzaniu i pewnie ciężko, żeby się to wessało:D

2 minuty temu, baczek89 napisał:

No niestety ciężko żeby nie były galaretowate przy samym fikaniu i podskakiwaniu do filmików na youtube. Na to tylko trening siłowy, no i pewnie ma trudniej, bo część skory jej została po odchudzaniu i pewnie ciężko, żeby się to wessało:D

Masz rację, od podskoków nie poprawią się. Tu raczej pompki by pomogły.

Macie totalną rację, nie jest szkodliwa i nie ma parcia na szkło jak niektóre laski. Ale ile można oglądać 20min daily vlogow w których nic się nie dzieje. Jakby, rozumiem że nikt z nas nie żyje  ekstremalnie zajebiaszczym życiem w którym każda godzina jest wypełniona niespodziankami. Ale serio. Kręci się wokół jednego schematu. Budzimy, wieziemy Hanię do przedszkola, sprzątanie, odbieramy ja i kąpiemy. Czasami wpadnie jakiś zabieg albo paznokcie. Zerowy rozwój kanału. Wyjazd do Hiszpanii czy Irlandii też w tym roku nie przyniósł fajnych wyświetleń. 

Też nie podoba mi się jej stosunek do dziecka. Czasami mam wrażenie, że zahacza o takie publiczne podśmie..ujki z małej.  W temacie dziecka to nie rozumiem fenomenu nagrywek pleców dziecka. Skoro stwierdziła, że nie będzie małej pokazywać niech będzie konsekwentna w 100%.

Przed chwilą, KrytycznaRita napisał:

Owszem ale bardziej chodzi mi o zarzut,że ćwiczy a nie chudnie...to,że waga stoi to nie znaczy,że nie chudnie. Może po prostu w miejsce tkanki tłuszczowej zwiększa się masa mięśniowa a mięśnie są cięższe od tłuszczu. Nie znamy dokładnego składu jej ciala

Słyszałam kiedyś, że 1 kg masy mięśniowej u kobiety to wiele miesięcy intensywnego treningu siłowego i odpowiedniej diety bogatej w białko.

Przecież jakby Aśce rosła masa mięśniowa (a to, co robi to za mało), to jej ciało zaczęłoby się wizualnie zmieniać. Uda, ramiona, a tam widać wiszące pelikany, opadnięte kolana i brak jakiegoś zarysu mięśnia gdziekolwiek. 

Macie rację, fitnesiara z niej nie będzie ale lepiej robić/ćwiczyć cokolwiek niż nie robić nic i narzekać, wracając do jej wyglądu z przed lat jest mega postęp, tym bardziej patrząc na youbuterki z jej czasów to niestety wyglądają gorzej niż kiedyś.

35 minut temu, KrytycznaRita napisał:

A to dzieci po to są? 

To była ironia xd

Pamiętam jak wydała lata temu książkę i jakaś kobieta na youtube ją cytowała. To były "sekrety piękna" coś takiego i porady jakie tam były to np "chcesz podkręcić swoje rzęsy? użyj do tego zalotki" "nie wiesz jak często myć swoje włosy? wtedy kiedy ci się przetłuszczają"

5 minut temu, ariana1422 napisał:

Pamiętam jak wydała lata temu książkę i jakaś kobieta na youtube ją cytowała. To były "sekrety piękna" coś takiego i porady jakie tam były to np "chcesz podkręcić swoje rzęsy? użyj do tego zalotki" "nie wiesz jak często myć swoje włosy? wtedy kiedy ci się przetłuszczają"

Ta książka odbiła się chyba Aśce czkawką.  Mimo, że była z niej mega dumna to zebrała masę negatywnych opinii. Taka książka zrobiła by furrorę jako książka dla nastolatek we wczesnych latach 00, a nie w czasach dobrze rozwiniętego YouTube.

Też tak sądzę o czkawce. Książka wydana na fali książek youtuberów, z tym, że inni mieli coś więcej do powiedzenia. 

1 godzinę temu, ariana1422 napisał:

Pamiętam jak wydała lata temu książkę i jakaś kobieta na youtube ją cytowała. To były "sekrety piękna" coś takiego i porady jakie tam były to np "chcesz podkręcić swoje rzęsy? użyj do tego zalotki" "nie wiesz jak często myć swoje włosy? wtedy kiedy ci się przetłuszczają"

Przy okazji tej książki, przedstawiała ją w jakiejś telewizji śniadaniowej, dowiedziałam się jak ma na nazwisko. I byłam trochę w szoku. Niby nie komentuje się nazwisk, ale jednak. 

1 godzinę temu, Anitka napisał:

Przy okazji tej książki, przedstawiała ją w jakiejś telewizji śniadaniowej, dowiedziałam się jak ma na nazwisko. I byłam trochę w szoku. Niby nie komentuje się nazwisk, ale jednak. 

A co jest nie tak z tym nazwiskiem, że aż przeżyłaś szok? xd 

2 minuty temu, Lolalola napisał:

A co jest nie tak z tym nazwiskiem, że aż przeżyłaś szok? xd 

Jest dość oryginalne, no ale bywają gorsze nazwiska, np. pin&da. Tak bym się nie chciała nazywać 

4 minuty temu, Lolalola napisał:

A co jest nie tak z tym nazwiskiem, że aż przeżyłaś szok? xd 

Bez przesady nie jest jakieś obraźliwe osoba która gra na cymbałach to.....

2 minuty temu, Wsedno napisał:

Jest dość oryginalne, no ale bywają gorsze nazwiska, np. pin&da. Tak bym się nie chciała nazywać 

No ja też nie

1 godzinę temu, Wsedno napisał:

Jest dość oryginalne, no ale bywają gorsze nazwiska, np. pin&da. Tak bym się nie chciała nazywać 

Dokładnie. Jest oryginalne. Ja wcześniej takiego nie słyszałam, może się wydawać nawet dziwne, ale słyszałam gorsze nazwiska więc nie ma dramatu.

Natomiast co do książki, zgodzę się z większością. Ja pamiętam na początku lat 90. miałam taką książkę poradnik dla nastolatek "nastolatki pielęgnują urodę ", A. łasica. I pamiętam, że wtedy ona była super. Teraz wyskakiwanie z radami - jak nasz tłuste włosy, to je umyj, to narażanie się na wyśmiewanie.

Co do nazwiska, to sama autorka nawet nie widniała na okładce, jedynie jej ówczesny pseudonim, teraz już zniknął dopisek Makeup. Ta ksiàżka była jedną z kilku, które wówczas wydawały inne youtuberki. W Polsce w tamtym czasie sukcesem była książka Radzki i RLM (pierwsza, bo druga już słabiej). Więc Joanna też chciała… ale nie był to taki boom jak na tamte.

Na okładce nie widniała, ale chyba już na pierwszej stronie tak. 

Dnia 31.07.2023 o 13:50, KrytycznaRita napisał:

Owszem ale bardziej chodzi mi o zarzut,że ćwiczy a nie chudnie...to,że waga stoi to nie znaczy,że nie chudnie. Może po prostu w miejsce tkanki tłuszczowej zwiększa się masa mięśniowa a mięśnie są cięższe od tłuszczu. Nie znamy dokładnego składu jej ciala

Albo, gdyby nie ćwiczyła to by tyla a tak stoi w miejscu? Może nie potrafi jeść mniej 

4 godziny temu, Sylka856 napisał:

Albo, gdyby nie ćwiczyła to by tyla a tak stoi w miejscu? Może nie potrafi jeść mniej 

Chyba dokładnie tak jest, a przynajmniej Asia sama tak mówi.