CEO wannabe

Przed chwilą, Rudzix napisał:

Ona za każdym razem opisuje, że miała kryzys, zamykała firmę,ale coś zmieniła i jest zaje.... Po czym po pół roku wrzuca nowy wpis i opisuje, że wtedy co było tak super to ona miała kryzys, ale teraz jest zaje... I tak w kółko

Kalendarz to ma może dyżurami zapełniony. Nie wierzę w te klientki. 

Tak, pewnie za jakiś czas się dowiemy jaki właśnie miała ciężki okres i byłą bliska zamknięcia firmy ale teraz to już wszystko ogarnęła i w końcu jest super. I tak w kółko. 

I zawsze te enigmatyczne "narzędzia". Było źle ale miała narzędzia i to zmieniła, nie ma dyżurów (ostatnio tak pisała że jest przestój w dyżurach) ale ma na to narzędzia i się nie przejmuje. I to są niby wg niej konkrety...

47 minut temu, Gina_Linetti napisał:

Tak, pewnie za jakiś czas się dowiemy jaki właśnie miała ciężki okres i byłą bliska zamknięcia firmy ale teraz to już wszystko ogarnęła i w końcu jest super. I tak w kółko. 

I zawsze te enigmatyczne "narzędzia". Było źle ale miała narzędzia i to zmieniła, nie ma dyżurów (ostatnio tak pisała że jest przestój w dyżurach) ale ma na to narzędzia i się nie przejmuje. I to są niby wg niej konkrety...

o toto...albo pisze że przepracowała temat, zmieniła myślenie.

Anka po prostu ma tylko 2 szare komórki które w nieludzkim wysiłku od czasu do czasu produkują tego typu "mądrości". Poza tym... w jej czaszce krąży tylko echooooo

Znów wrzuciła rolkę, ze w kwietniu była wypalona, miała dość. Czy przypadkiem w tym okresie ANIU nie pisałaś że firma ma się świetnie? A ty masz pomysły co dalej robić?

Serio oszczędź sobie wstydu i skończ swoją ''karierę''

Zajmij się dziećmi, pracą, swoim zdrowiem bo widać ze z nim krucho.

43 minuty temu, Minija napisał:

Znów wrzuciła rolkę, ze w kwietniu była wypalona, miała dość. Czy przypadkiem w tym okresie ANIU nie pisałaś że firma ma się świetnie? A ty masz pomysły co dalej robić?

Serio oszczędź sobie wstydu i skończ swoją ''karierę''

Zajmij się dziećmi, pracą, swoim zdrowiem bo widać ze z nim krucho.

Wolałam dawna Ankę mimio, że jej porady żywieniowe i zakupowe nie są zgodne z moimi to miałam ją za zaradna kobietę, która próbowała się ogarnąć zawodowo i zadbać o dzieci. 

Taaak. Dawna Anka była taka "zwykła" i autentyczna. A teraz udaje nie wiadomo kogo. Nie do końca jej to wychodzi.

30 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Taaak. Dawna Anka była taka "zwykła" i autentyczna. A teraz udaje nie wiadomo kogo. Nie do końca jej to wychodzi.

W ogóle jej to nie idzie. Dlatego traci prawdziwych widzów jeden po drugim. Za moment zostaną tylko konta kupione.

Szukalam nowego tematu o Ani, ale ten jest chyba najnowszy...bie zagladalam do niej jakos od pol roku, przedwczoraj pokazał mi się jej kwietniowy vlog i z ciekawości obejrzałam. Mam mieszane uczucia...jakoś ciezko ni uwierzyc, że ta jej firma zarabia tyle, ile zarabiała jako pielegniarka ( a coś kiedyś mowila ze ponad 2k miesięcznie zarabia jako pielegniarka)...naprawdę kanal z 26 k subow i słabymi współpracami, pozwala jej zarobić tyle samo co pielegniarka? Wierzycie, że ma co chwile sesje coachingowe? Powykupowane miejsca na warsztaty? Serio ktoś do niej chodzi na "nauki"? Przeciez ona nie ma żadnego finansowego wykształcenia nawet, przeczytałam kilka książek o psychologii oszczędzania,  i robi z siebie wielka guru...

Dwa, miałam takie wrażenie, jakby sama siebie chciala przekonać o tym, że rzucenie pracy to dobry pomysł, a na końcu vloga kiedy siedzi z Krzysiem, miała w ogóle wrażenie,  że to on naciskał, zeby podjęła taka decyzję....I że on nią trochę manipuluję,  ale to tylko moje odczucia. Ogólnie bardzo cringowo (najlepszy maz, to ciągle calowanie), wygląda to tak, jakby chciala coś udowodnić w razie jakby jego lub jej ex to oglądali lol "randka z najlepszym mezem" blah blah, jakby po prostu biga za mogi złapała lol

Ogólnie vlog jak zawsze abloutnie same brednie i bzdety osoby nie potrafiącej się wysłowić, godzina o niczym i provy kreowania się na guru przedsiębiorczości, a tak naprawdę ja tu widzę faceta, który zmienił prace na mniej płatna i kobietę, która rzuciła zawód zeby sprzedawać pseudo kursy online

10 godzin temu, Kaktusowa19 napisał:

Szukalam nowego tematu o Ani, ale ten jest chyba najnowszy...bie zagladalam do niej jakos od pol roku, przedwczoraj pokazał mi się jej kwietniowy vlog i z ciekawości obejrzałam. Mam mieszane uczucia...jakoś ciezko ni uwierzyc, że ta jej firma zarabia tyle, ile zarabiała jako pielegniarka ( a coś kiedyś mowila ze ponad 2k miesięcznie zarabia jako pielegniarka)...naprawdę kanal z 26 k subow i słabymi współpracami, pozwala jej zarobić tyle samo co pielegniarka? Wierzycie, że ma co chwile sesje coachingowe? Powykupowane miejsca na warsztaty? Serio ktoś do niej chodzi na "nauki"? Przeciez ona nie ma żadnego finansowego wykształcenia nawet, przeczytałam kilka książek o psychologii oszczędzania,  i robi z siebie wielka guru...

Dwa, miałam takie wrażenie, jakby sama siebie chciala przekonać o tym, że rzucenie pracy to dobry pomysł, a na końcu vloga kiedy siedzi z Krzysiem, miała w ogóle wrażenie,  że to on naciskał, zeby podjęła taka decyzję....I że on nią trochę manipuluję,  ale to tylko moje odczucia. Ogólnie bardzo cringowo (najlepszy maz, to ciągle calowanie), wygląda to tak, jakby chciala coś udowodnić w razie jakby jego lub jej ex to oglądali lol "randka z najlepszym mezem" blah blah, jakby po prostu biga za mogi złapała lol

Ogólnie vlog jak zawsze abloutnie same brednie i bzdety osoby nie potrafiącej się wysłowić, godzina o niczym i provy kreowania się na guru przedsiębiorczości, a tak naprawdę ja tu widzę faceta, który zmienił prace na mniej płatna i kobietę, która rzuciła zawód zeby sprzedawać pseudo kursy online

Mam ją polubioną na insta (dla ciar żenady) i uwazam, ze ona stosuje "fake it till you make it". Tylko obawiam sie, ze to nigdy nie nastąpi. 

Dnia 12.05.2024 o 15:14, Hakunamatata napisał:

Mam ją polubioną na insta (dla ciar żenady) i uwazam, ze ona stosuje "fake it till you make it". Tylko obawiam sie, ze to nigdy nie nastąpi. 

Zgadzam się... Chce przyciągnąć do siebie kobiety i przekonać, że są ekspertkami w swojej dziedzinie i podniosły stawki... Sama siebie przekonuje, że jest ekspertem finansowym, a skończyła jakiś humanistyczny kierunek z d**y, potem była pielęgniarką bo były dopłaty, a teraz chce zarobić, żeby się nie narobić i wciskać ludziom kit. Gdzie tu jest ekspert i prawdziwe umiejętności, ja się pytam?

Oglądam ją wciąż kątem oka na insta i dla mnie to wciąż są puste slogany a zero konkretów, kiedyś była pokazana jakas tabelka z której wynikało że jej przychody to około 2 tys. Miesięcznie więc szału nie ma, kiedyś skarżyła się na kursantki które nie płacą... generalnie pomimo twierdzeń jaka to jest zorganizowana i ma czas dla rodziny z tego co opowiada wciąż musi non stop coś robić żeby zarobić, cały czas wrzucać jakieś bzdety na insta no i to nagrywać oczywiście,  cały czas myśleć co teraz sprzedać i się gimnastykować z tym, nie jestem pewna czy to takie super. A poza tym wciąż śpi w salonie o czym niedawno sama mówiła w jakimś filmiku no i jeździ jakimś starym samochodem, no bogate życie jak ch...

Dnia 15.05.2024 o 10:45, Gina_linetti napisał:

Oglądam ją wciąż kątem oka na insta i dla mnie to wciąż są puste slogany a zero konkretów, kiedyś była pokazana jakas tabelka z której wynikało że jej przychody to około 2 tys. Miesięcznie więc szału nie ma, kiedyś skarżyła się na kursantki które nie płacą... generalnie pomimo twierdzeń jaka to jest zorganizowana i ma czas dla rodziny z tego co opowiada wciąż musi non stop coś robić żeby zarobić, cały czas wrzucać jakieś bzdety na insta no i to nagrywać oczywiście,  cały czas myśleć co teraz sprzedać i się gimnastykować z tym, nie jestem pewna czy to takie super. A poza tym wciąż śpi w salonie o czym niedawno sama mówiła w jakimś filmiku no i jeździ jakimś starym samochodem, no bogate życie jak ch...

Dokładnie... 

Wg ona na weekendy idzie do normalnej pracy bo jej książę już się rozsiadł na kanapie

W, sumie ciekawie się obróciło... Kiedyś oba  leżała i pachniała a zły ex zasuwa po 12h a teraz ona musi

W ogóle czy mi się wydaje czy przestała nazywać się ceo i kierować swoich treści do innych ceo i zarobki 30 tys.+? Trochę zeszła z tonu na rzecz jeszcze większej dawki "stania w mocy" u tego rodzaju belkotu

W ogóle czy mi się wydaje czy przestała nazywać się ceo i kierować swoich treści do innych ceo i zarobki 30 tys.+? Trochę zeszła z tonu na rzecz jeszcze większej dawki "stania w mocy" u tego rodzaju belkotu

Obserwuję od czasu do czasu i mam wrażenie, że wcale nie jest tak wspaniale. Może uda się zebrać na tygodniowy wyjazd dla rodziny, a może pojedzie sama ze swoim księciem. 

Dnia 23.05.2024 o 15:32, Jule3kaaa napisał:

Obserwuję od czasu do czasu i mam wrażenie, że wcale nie jest tak wspaniale. Może uda się zebrać na tygodniowy wyjazd dla rodziny, a może pojedzie sama ze swoim księciem. 

Ona tak nagina rzeczywistośc... W weekendy pracuje żeby utrzymać rodzinę

Nie wierzcie w jej brednie o tym jak jej firma idzie

Tam wszystko stoi a nawet leży

Dnia 15.05.2024 o 10:45, Gina_linetti napisał:

Oglądam ją wciąż kątem oka na insta i dla mnie to wciąż są puste slogany a zero konkretów, kiedyś była pokazana jakas tabelka z której wynikało że jej przychody to około 2 tys. Miesięcznie więc szału nie ma, kiedyś skarżyła się na kursantki które nie płacą... generalnie pomimo twierdzeń jaka to jest zorganizowana i ma czas dla rodziny z tego co opowiada wciąż musi non stop coś robić żeby zarobić, cały czas wrzucać jakieś bzdety na insta no i to nagrywać oczywiście,  cały czas myśleć co teraz sprzedać i się gimnastykować z tym, nie jestem pewna czy to takie super. A poza tym wciąż śpi w salonie o czym niedawno sama mówiła w jakimś filmiku no i jeździ jakimś starym samochodem, no bogate życie jak ch...

Kursantki nie płacą? No w sumie nie wiem czemu ona się dziwi... Przecież jej kursantki to właśnie osoby które kasy nie mają a chciałyby mieć. Czego ona się spodziewała? Że osoby które są niewypłacalne będą jej płacić za jej kursy?

6 godzin temu, Minija napisał:

Ona tak nagina rzeczywistośc... W weekendy pracuje żeby utrzymać rodzinę

Nie wierzcie w jej brednie o tym jak jej firma idzie

Tam wszystko stoi a nawet leży

Bardzo możliwe. Dobrze, że wzięła się trochę za odchudzanie, bo szło to w złym kierunku. Praca w nocy też nie wpływa dobrze na metabolizm 

Swoją drogą jak ona ma być wiarygodna jak cały czas zmienia zdanie, najpierw twierdzi że jest wszystko super, potem z perspektywy czasu opowiada o tym okresie jak to ciężko było. Najpierw odradza karty kredytowe, teraz jakieś farmazony mówi że karty są ok tylko zależy do czego. Jak była pielęgniarką to chwaliła się jak sobie super życie poukładała, jakie to ścieżki kariery pielęgniarskiej przed nią i jak wszystko zaplanowała, teraz znowu opowiada jaka to była straszna orka i jak teraz jest dobrze- na pewno zresztą za rok jak jej się znowu odwidzi i np na jakiś etat pójdzie będzie mówiła jak to było strasznie że sama o wszystko musiała w firmie dbać. Zresztą to samo z odchudzaniem, zaklinała rzeczywistość jaka to jest super, ruch dla zdrowia etc a teraz nagle wyskakuje że chudnie bo się w bluzki nie mieściła... 

Spoko, błądzić jest rzeczą ludzką ale jak chcesz się przedstawiać jako ekspert to wypadałoby nie zmieniać zdania co 5 minut w zakresie tego w czym to niby jest się tym ekspertem..   

Aaaa