Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

2 godziny temu, Karakaka napisał:

Oczywiście, że może. Skoro nie robi tym nikomu krzywdy to może i go w tym wózku po osiedlu wozić, i nikomu nic do tego 🤷🏻‍♀️

Ludzie to się zawsze będą czepiać.

Jakby z tym kotem nie rozmawiała, nie kupowała mu miliona zabawek, nie pokazywała go w filmach, nie czytała książek o kotach, to by było, że wzięła tego kota na siłę, że nie ma podejścia, że traktuje go przedmiotowo.

Jak dba o niego lepiej niż niejeden rodzic o dziecko - też źle.

To jej pierwsze zwierzę. W domu rodzinnym też nie miała zwierząt. Więc mnie nie dziwi, że starała się jak najlepiej przygotować, a teraz stara się jak najlepiej o niego dbać. Ma tego kota dopiero 2 tygodnie, dajcie się jej nacieszyć

No właśnie, ludziom to nic nie pasuje. Ja sama mam rodzinę, syna, męża, ale i zwierzęta - dwa koty i psa. I traktuję je trochę jak dzieci, gadam z nimi, opiekuję się, przytulam, kocham bardzo u nie dałabym im zrobić krzywdy, traktuję jak członków rodziny. Zawsze ktoś powie, że zwariowałam i jestem głupia, ale jest też wiele osób (na szczęście), które robią tak samo i ich to nie dziwi. Mnie wcale nie dziwi, że Ala tak traktuje kota, wręcz od razu zyskała moją większą sympatię, bo kto kocha zwierzęta musi być dobrym człowiekiem.

  • Like 4
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Koka11 napisał:

No właśnie, ludziom to nic nie pasuje. Ja sama mam rodzinę, syna, męża, ale i zwierzęta - dwa koty i psa. I traktuję je trochę jak dzieci, gadam z nimi, opiekuję się, przytulam, kocham bardzo u nie dałabym im zrobić krzywdy, traktuję jak członków rodziny. Zawsze ktoś powie, że zwariowałam i jestem głupia, ale jest też wiele osób (na szczęście), które robią tak samo i ich to nie dziwi. Mnie wcale nie dziwi, że Ala tak traktuje kota, wręcz od razu zyskała moją większą sympatię, bo kto kocha zwierzęta musi być dobrym człowiekiem.

O, tak. Najbardziej kochają zwierzęta takie malutkie dziewczynki, które biorą koty na ręce i ściskają je tak mocno, jak mocno je kochają. Nie mylmy okazywania ludzkiej miłości zwierzętom z dobrocią...

Psy nie lubią przytulania, to nie leży w ich naturze, czują się wtedy niekomfortowo. Mimo że może nam się często wydawać inaczej, to tak jest, nie lubią przytulasków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Koka11 napisał:

No właśnie, ludziom to nic nie pasuje. Ja sama mam rodzinę, syna, męża, ale i zwierzęta - dwa koty i psa. I traktuję je trochę jak dzieci, gadam z nimi, opiekuję się, przytulam, kocham bardzo u nie dałabym im zrobić krzywdy, traktuję jak członków rodziny. Zawsze ktoś powie, że zwariowałam i jestem głupia, ale jest też wiele osób (na szczęście), które robią tak samo i ich to nie dziwi. Mnie wcale nie dziwi, że Ala tak traktuje kota, wręcz od razu zyskała moją większą sympatię, bo kto kocha zwierzęta musi być dobrym człowiekiem.

No tak, skoro Ty tak robisz tzn że to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, wanilove napisał:

O, tak. Najbardziej kochają zwierzęta takie malutkie dziewczynki, które biorą koty na ręce i ściskają je tak mocno, jak mocno je kochają. Nie mylmy okazywania ludzkiej miłości zwierzętom z dobrocią...

Psy nie lubią przytulania, to nie leży w ich naturze, czują się wtedy niekomfortowo. Mimo że może nam się często wydawać inaczej, to tak jest, nie lubią przytulasków. 

Niektóre psy same po te przytulaski przychodzą... Także z psami tak jak z ludźmi. Jedne lubią inne nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, wanilove napisał:

Straszne bzdury napisałaś.

Człowiek to człowiek, zwierzęta są kochane, ale różnią się od ludzi chociażby tym, że lubią mieć inaczej okazywane uczucia niż ludzie i tu też w zależności od gatunku. 

Używanie zwierzątka domowego jako zaspokajanie swojego instynktu macierzyńskiego jest dla psa czy kota niezdrowe. Wystarczy poczytać kilka lektur o kociej lub psiej psychologii, żeby to zrozumieć. Zapoznaj się z tematem, bo naprawdę warto!

I tak, ja bardzo współczuję osobom, które chcą dzieci, a nie mogą mieć. To strasznie przykre. Jednak od tego jest psychiatra/terapeuta, by postawić taką osobę na właściwe tory, a nie robić ze zwierzaka dziecka. 

Zgodzę się z tym, że kot/pies to członek rodziny, jak najbardziej! Ale nie dziecko. I dziecka nie jest w stanie żaden zwierzak zastąpić. 

Jestem miłośniczką czterech łapek, także za zwierzętami bardzo przepadam. I z szacunku do nich nie powinniśmy robić z nich małych ludzi. One tego nie chcą, serio. 

 

Trafiłaś w sedno. Nie będę nic więcej pisała bo twój komentarz wyczerpał temat. A do wszystkich obrończyń Alutki, zobaczymy co zrobi  ta nasza idealna madka kocórki z dzieciątkiem jak 2 raz w miesiącu wymyśli sobie i zapisze w planerku wyjazd zagraniczny. Komu podrzuci kota. Poczytamy wtedy kafe jak okaże się, że kotek to jest na dalszym planie a najważniejszy jest relaks i odhaczanie punktów w zeszycie. Nie oszukujmy się, że ona wzięła go z dobroci serca czy nagłego przypływu empatii, kot miał pasować do mieszkania i tyle, a takie podrzucanie zwierzęcia co chwile do rodziny nie jest zbyt fajne, przekonała się już o tym Nudziara Samson gdy Pierwsza Madka Marusza-Psa podrzuciła jej synka a ten opierdzielił meble i zasikał mieszkanie. Nawet Karolcia wtedy powiedziała że nigdy więcej.

  • Like 1
  • Thanks 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Ta_z_1_ napisał:

Niektóre psy same po te przytulaski przychodzą... Także z psami tak jak z ludźmi. Jedne lubią inne nie.

Przychodzą, bo brakuje im kontaktu. Nie uciekają, jak się właściciel przytula, bo wtedy dostają od niego uwagę, to inna sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, DuchSuszi napisał:

Trafiłaś w sedno. Nie będę nic więcej pisała bo twój komentarz wyczerpał temat. A do wszystkich obrończyń Alutki, zobaczymy co zrobi  ta nasza idealna madka kocórki z dzieciątkiem jak 2 raz w miesiącu wymyśli sobie i zapisze w planerku wyjazd zagraniczny. Komu podrzuci kota. Poczytamy wtedy kafe jak okaże się, że kotek to jest na dalszym planie a najważniejszy jest relaks i odhaczanie punktów w zeszycie. Nie oszukujmy się, że ona wzięła go z dobroci serca czy nagłego przypływu empatii, kot miał pasować do mieszkania i tyle, a takie podrzucanie zwierzęcia co chwile do rodziny nie jest zbyt fajne, przekonała się już o tym Nudziara Samson gdy Pierwsza Madka Marusza-Psa podrzuciła jej synka a ten opierdzielił meble i zasikał mieszkanie. Nawet Karolcia wtedy powiedziała że nigdy więcej.

Samsonowej kot zasikal? 

To chyba jak kanapa to do wyrzucenia i kupienie nowej. Mojej znajomej kot zasikal kanapę właśnie, to musiała wymienić. Bo nie dało rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2024 o 09:54, blue_danube napisał:

Samsonowej kot zasikal? 

To chyba jak kanapa to do wyrzucenia i kupienie nowej. Mojej znajomej kot zasikal kanapę właśnie, to musiała wymienić. Bo nie dało rady

Kiedyś Megg ze swoim gamoniem wyjeżdżała na wakajki czy gdzieś indziej, nieważne, w każdym bądź razie nie miała z kim zostawić synka: psa-Mariusza. Więc wybór padł na Samsonową a że synek jest po szkołach, przedszkolach dla psów i ma certyfikaty więc  kilku dniowy pobyt u cioci S miał pójść jak po maśle.

Karolina opowiadała potem, że to była gehenna, latała przez te wszystkie dni za psem ze szczotką i zbierała wszystko co "zostawiał", nie obeszło się też bez strat meblowych. Potem przyznała, że nigdy więcej nie zgodzi się na taką akcję i raczej nigdy nie będzie miała zwierzaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, DuchSuszi napisał:

Kiedyś Megg ze swoim gamoniem wyjeżdżała na wakajki czy gdzieś indziej, nieważne, w każdym bądź razie nie miała z kim zostawić synka: psa-Mariusza. Więc wybór padł na Samsonową a że synek jest po szkołach, przedszkolach dla psów i ma certyfikaty więc  kilku dniowy pobyt u cioci S miał pójść jak po maśle.

Karolina opowiadała potem, że to była gehenna, latała przez te wszystkie dni za psem ze szczotką i zbierała wszystko co "zostawiał", nie obeszło się też bez strat meblowych. Potem przyznała, że nigdy więcej nie zgodzi się na taką akcję i raczej nigdy nie będzie miała zwierzaka.

Hehehe. To niezłe jajca. Nie słyszałam o tym, ale też dawno nie oglądałam żadnych inlułęserek 😀 ciekawe ile razy kot Alce zajszcza kanape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to (znowu) ze Aliss jest tak nudna ze znowu jej watek zmenia sie w watek o innych xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, coffeeja napisał:

Wychodzi na to (znowu) ze Aliss jest tak nudna ze znowu jej watek zmenia sie w watek o innych xd

Teraz będzie jeszcze nudniejsza bo będą ciągle gadki o kocie. 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś jej słabo idą wyświetlenia. Jeszcze z rok temu po 25/35k wyciągała. Teraz ma często 16k albo i nawet ostatnio 6k. Wrzuca rzeczy, które nikogo nie obchodzą bo ciągle jakieś plany, podsumowania i resety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Makeadecision2422 napisał:

Coś jej słabo idą wyświetlenia. Jeszcze z rok temu po 25/35k wyciągała. Teraz ma często 16k albo i nawet ostatnio 6k. Wrzuca rzeczy, które nikogo nie obchodzą bo ciągle jakieś plany, podsumowania i resety

Bo ona by chciała się tylko relaksować. Nie znosi krytyki, dlatego już nie będzie vogmasów. Mentalnie ma 12 lat, nie obrażając niektórych 12latek 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież te miesięczne cele czy tam plany są identyczne miesiąc w miesiąc. Tego już się nie da słuchać. A jak już wpada jakaś nowa pozycja to taka perełka jak cel: złożyć meble jak przyjdą. No chyba to jest oczywiste... dziwne, że nie dopisała wynieść kartony po meblach na śmieci.

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Makeadecision2422 napisał:

Coś jej słabo idą wyświetlenia. Jeszcze z rok temu po 25/35k wyciągała. Teraz ma często 16k albo i nawet ostatnio 6k. Wrzuca rzeczy, które nikogo nie obchodzą bo ciągle jakieś plany, podsumowania i resety

Nawet kot nie dał rady, ale nie dziwię się. Ja też już jej nie oglądam od paru miesięcy, tylko tu czasem wejdę i czytam co piszecie. O kocie też tutaj się dowiedziałam, więc z ciekawości zetknęłam na insta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Firefly napisał:

Przecież te miesięczne cele czy tam plany są identyczne miesiąc w miesiąc. Tego już się nie da słuchać. A jak już wpada jakaś nowa pozycja to taka perełka jak cel: złożyć meble jak przyjdą. No chyba to jest oczywiste... dziwne, że nie dopisała wynieść kartony po meblach na śmieci.

Ja nawet nie włączam tych podsumowań, planów, resetów i innych bredni. W kółko to samo. Nikogo to nie obchodzi. Jedynie vlogi są w miarę chociaż nie wszystkie. Na niektórych się zapętla

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę się zszokowałam, że ona co miesiąc stoi pod biblioteka, żeby dorwać kod do czytania 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Haha no, dla mnie te kody powinny być (i wydaje mi się, że miały być) skierowane bardziej do dzieci, młodzieży, osób z gorszą sytuacją, które nie mają stałego dochodu, a chciałyby czytać. A nie dla Alicji, która wyciąga spory hajs na yt, a szkoda jej 20 czy 40 zł na legimi.

Chętnie bym zdobyła taki kod, ale niestety gdy są rozdawane, ja jestem 8h w pracy, więc nie mam szans 😂

Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak widzę ten tłum ludzi, którzy biorą po 3-4 kody 😬

 

  • Like 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Karakaka napisał:

Haha no, dla mnie te kody powinny być (i wydaje mi się, że miały być) skierowane bardziej do dzieci, młodzieży, osób z gorszą sytuacją, które nie mają stałego dochodu, a chciałyby czytać. A nie dla Alicji, która wyciąga spory hajs na yt, a szkoda jej 20 czy 40 zł na legimi.

Chętnie bym zdobyła taki kod, ale niestety gdy są rozdawane, ja jestem 8h w pracy, więc nie mam szans 😂

Nóż mi się w kieszeni otwiera, jak widzę ten tłum ludzi, którzy biorą po 3-4 kody 😬

 

Mi by się nie chciało normalnie pracując bawić się  w takie czatowanie. Szkoda czasu. No ale właśnie, Aliss ten czas ma. Dla mnie to taka analogia do kogoś kto pracuje na etacie i wracając z pracy wejdzie do pierwszego bliższego sklepu coś kupić, bo właśnie szkoda mu tracić czas żeby zaoszczędzić 2 zł, do kogoś kto np. nie pracuje, ma dużo wolnego czasu i z szukania okazji zrobił sobie praktycznie hobby. I sam fakt, że coś tam upolował taniej już go przyprawia o jakiś dreszczyk emocji. Więc tak łazi i poluje..

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, JoloOo napisał:

Mi by się nie chciało normalnie pracując bawić się  w takie czatowanie. Szkoda czasu. No ale właśnie, Aliss ten czas ma. Dla mnie to taka analogia do kogoś kto pracuje na etacie i wracając z pracy wejdzie do pierwszego bliższego sklepu coś kupić, bo właśnie szkoda mu tracić czas żeby zaoszczędzić 2 zł, do kogoś kto np. nie pracuje, ma dużo wolnego czasu i z szukania okazji zrobił sobie praktycznie hobby. I sam fakt, że coś tam upolował taniej już go przyprawia o jakiś dreszczyk emocji. Więc tak łazi i poluje..

Zawsze to jakaś atrakcja w jej planerku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się ze stwierdzeniami, że odleciała. Zaczyna się ośmieszać i nawet tego nie dostrzega. Jak była z ex to wspominała coś o brzuszku. A teraz kot zamiennik i git. Najpierw te influ wywlekają tak prywatne sprawy, a potem się dziwią, że ludzie gadają. 

Ciekawe czy wspomni na vlogach, ile razy kot się zejszczał na kanapie czy dywanie i jak bardzo pachniało na chacie. Czy może w jej idealnym wizerunku nie ma na to miejsca i kiciuś od razu załatwiał się tylko w kuwecie? Obstawiam to drugie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alka wg mnie powinna przede wszystkim dać sobie spokój z tymi monthly reset czy jak ona to tam nazywa. Naprawdę nie widzi, że co miesiąc jest to samo? Akurat ja Alkę dosyć lubie oglądać (pomimo wad 🤣), ale no te podsumowania miesiąca są dla mnie śmieszne.

Jeśli chce dodać jakieś urozmaicenia wśród vlogów, to lepiej jakby nagrywała jakieś polecajki produktów do pielęgnacji, kosmetyków do makijażu, bo akurat pod tym względem jej ufam i przeważnie jej polecenia mi się sprawdzają.

 

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Karakaka napisał:

Alka wg mnie powinna przede wszystkim dać sobie spokój z tymi monthly reset czy jak ona to tam nazywa. Naprawdę nie widzi, że co miesiąc jest to samo? Akurat ja Alkę dosyć lubie oglądać (pomimo wad 🤣), ale no te podsumowania miesiąca są dla mnie śmieszne.

Jeśli chce dodać jakieś urozmaicenia wśród vlogów, to lepiej jakby nagrywała jakieś polecajki produktów do pielęgnacji, kosmetyków do makijażu, bo akurat pod tym względem jej ufam i przeważnie jej polecenia mi się sprawdzają.

 

Bo to są mile widoki, wszystko spójne, czyste, ułożone zachęca do życia.

Najlepsza Alka to ta z czasów po rozstaniu i pracy w sieciowce.

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jeszcze z daaaawnych czasów Torunia, gdy studiowała dziennie. 

To już niemal 10 lat temu 🤯

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Karakaka napisał:

Alka wg mnie powinna przede wszystkim dać sobie spokój z tymi monthly reset czy jak ona to tam nazywa. Naprawdę nie widzi, że co miesiąc jest to samo? Akurat ja Alkę dosyć lubie oglądać (pomimo wad 🤣), ale no te podsumowania miesiąca są dla mnie śmieszne.

Jeśli chce dodać jakieś urozmaicenia wśród vlogów, to lepiej jakby nagrywała jakieś polecajki produktów do pielęgnacji, kosmetyków do makijażu, bo akurat pod tym względem jej ufam i przeważnie jej polecenia mi się sprawdzają.

 

Mogłaby robić ale mniej regularnie, jak faktycznie coś nowego wprowadza, albo kwartalnie np. Inna sprawa, że teraz się po prostu skumulowały podsumowania zeszłoroczne, plany na nowy rok, początek miesiąca itd. A ona zamiast jakoś to porozdzielać to rzuciła wszystko w jednym rzucie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U Ali post, rolka i relacja z pączkami 😂 no i na pewno we vlogu też będzie o tym + kot 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.02.2024 o 12:47, anka26 napisał:

U Ali post, rolka i relacja z pączkami 😂 no i na pewno we vlogu też będzie o tym + kot 😂

Vlog kompletnie o niczym 25 minut pitolenia o książkach, a reszta to wstawki kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak lubię Alę i jej vlogi, tak nie macie wrażenia, że mówi o tym kocie jak o nowo narodzonym dzidziusiu? Bardzo mi się to rzuciło w oczy, przez co dziwnie się oglądało jej ostatnie filmy. Coś w stylu: „Malutka jak zje obiadek, to lubi jak ją głaszczę po brzuszku; i wtedy czekam do momentu, aż zaśnie”. Gdybym nie wiedziała o co chodzi, to nie domyślilabym się, że chodzi o kota. Ale może to też ze względu na to, że ona nigdy zwierząt w domu nie miała. Na plus jest na pewno to, że dużo czytała przed wzięciem kociaka do domu. Ale wciąż, czasami dziwnie się zachowuje. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×