Do leguminów zaliczyć można kisiele

Do ciąży czyli jescze jakiś rok. Potem już będzie hubowanie na Pietrku na długie lata.

Kiedy chcesz być mądrzejsza od tych głupich ludzi z internetów, tylko nawet nie wiesz, że "Rodzina Monet" jest książką polskiej autorki, więc do jej przeczytania nie potrzeba znać języków obcych...

1 godzinę temu, Porto napisał:

Kiedy chcesz być mądrzejsza od tych głupich ludzi z internetów, tylko nawet nie wiesz, że "Rodzina Monet" jest książką polskiej autorki, więc do jej przeczytania nie potrzeba znać języków obcych...

Ale jak to? To nie jest książka o tym sławnym malarzu

16 godzin temu, Porto napisał:

Kiedy chcesz być mądrzejsza od tych głupich ludzi z internetów, tylko nawet nie wiesz, że "Rodzina Monet" jest książką polskiej autorki, więc do jej przeczytania nie potrzeba znać języków obcych...

Dla niej przecież j polski to jest język obcy

Gabiszon wyciąga ledwo na pisaniu swoich  "nieszablonowych" rozprawek (czy tam niemiłosiernym żebraniu) 2,5k złotych, gdy jej ex przyjaciółka Ewa ponad 4k zł, praca w marketingu poszła na marne ojoj 

Powiedzcie mi proszę o kim jest ten wątek, bo bladego pojęcia nie mam i chyba omija mnie jakiś kolejny jutubowy intelektualny smaczek. Za każdym razem śmieszy mnie tytuł tego wątku, nie mogę xD

Instagramowy raczej. Blogerka i instagramerka, sama siebie nazywająca dziennikarką i publicystką. Fp zawiera nawiązanie do Paryża.

Nie wiem, czy ja się uodporniłam, czy Gaba się stała nudna i przewidywalna, bo już nic mnie nie rusza w jej wynurzeniach. Jak żyć?

Tak, ostatnio u niej grzecznie, nudno i normicko. Chyba bezrobocie jej służy, bo nie zachowuje się już, jakby d00pka ją piekła 24/7. 

No ja nie wiem, czy grzecznie i normicko, ostatnio pokazała piękne braki w tzw. wiedzy ogólnej i miała cudowny rant na naukę języków obcych.

10 godzin temu, Porto napisał:

Instagramowy raczej. Blogerka i instagramerka, sama siebie nazywająca dziennikarką i publicystką. Fp zawiera nawiązanie do Paryża.

Dzięki, poszukam, bo ubawiłam się czytając te wpisy tutaj!

Dnia 31.01.2024 o 23:32, Kafej napisał:

Dzięki, poszukam, bo ubawiłam się czytając te wpisy tutaj!

Gabri elle Li So ws ka

Swoją drogą, huby, idźcie na stories Gaby bo dzisiaj piękne sciany tekstu. Gaba wprost przyznaje, że odejscie z pracy nie było jej pomysłem, tylko jej umowa wygasła. Zapewne pracodawca już przebierał nóżkami, żeby się pozbyć takiego obciążenia. Wyobraźcie sobie firmę produkującą gadżety dla książkar opatrzone cytatami z literatury, a zatrudniona w tej firmie marketerka na swoim profilu w social mediach obraża i pluje na znane blogerki / tiktokerki typu Zwierz popk czy Megu. Pęknę ze śmiechu, jeśli Nad wyraz będzie teraz miało wspólpracę ze zwierzem

A czemu zawdzięczamy w ogóle dzisiejszy meltdown? Matko, w ogóle nie wiadomo o co jej chodzi, dawno nie widziałam takich głupot. Nawet Hołownia, który jak się okazuje jest tym samym co Tusk się nie uchował

Nie wiem czy wiecie ale Gaba ma chłopaka, rzadko o tym wspomina, ale ma, jest szansa że nie zostanie starą panną

20 minut temu, Beabr napisał:

A czemu zawdzięczamy w ogóle dzisiejszy meltdown? Matko, w ogóle nie wiadomo o co jej chodzi, dawno nie widziałam takich głupot. Nawet Hołownia, który jak się okazuje jest tym samym co Tusk się nie uchował

Może sobie uświadomiła, że 2500 zł z patronite nie wystarczy na dietę pudełkową i wynajem

Sequel do Solnit: Gaba objaśnia nam świat.

Gabsplaining.

3 godziny temu, Beabr napisał:

A czemu zawdzięczamy w ogóle dzisiejszy meltdown? Matko, w ogóle nie wiadomo o co jej chodzi, dawno nie widziałam takich głupot. Nawet Hołownia, który jak się okazuje jest tym samym co Tusk się nie uchował

Może tym, że zorientowała się że jednak ma chłopaka takiego jak inni. Umył podloge, żeby nie było że nic nie zrobił i uciekł do kolegów xd klasyka gatunku xd

10 godzin temu, Beabr napisał:

A czemu zawdzięczamy w ogóle dzisiejszy meltdown? Matko, w ogóle nie wiadomo o co jej chodzi, dawno nie widziałam takich głupot. Nawet Hołownia, który jak się okazuje jest tym samym co Tusk się nie uchował

A czemu zawdzięczamy wszystkie meltdowny? Może głębokiej frustracji i nienawiści do świata, która płynie w żyłach Gaby? Jest już babą koło 30 a nie świeżym podlotkiem, kariery nie zrobiła, na bezrobociu wylądowała, jej głośne teksty czyta po 15 osób na krzyż przy czym 12 z tego to baby z kafe i discorda szukające dla jaj błędów logicznych i składniowych

W nawiązaniu do stories: czy u Was w pracy też istnieje coś takiego jak kocenie? Ja pracuję z dorosłymi ludźmi i nikt nowemu pracownikowi nie rzuca kłód pod nogi... Ale może to jakiś wyjątek

1 godzinę temu, Blada napisał:

W nawiązaniu do stories: czy u Was w pracy też istnieje coś takiego jak kocenie? Ja pracuję z dorosłymi ludźmi i nikt nowemu pracownikowi nie rzuca kłód pod nogi... Ale może to jakiś wyjątek

No ja nigdy się z czymś takim nie spotkałam, a w różnych firmach pracowałam. Na nowego raczej się chucha żeby chciał zostać i szybko się wdrożył, bo jest co robić 

GABA PROSZE UMYJ TE KUCHENKĘ BO W TYCH KĄTACH JEST CHYBA JESZCZE JEDZENIE Z 1984 ROKU

Tak zdecydowanie jak na sterylnie czyste mieszkanko to brud i smród tam panuje

Gaba, jak ci chłop zrobił takie ładne kanapki, to sfotografuj je w całości, a nie nadgryzione. 

4 godziny temu, Sanja napisał:

Gaba, jak ci chłop zrobił takie ładne kanapki, to sfotografuj je w całości, a nie nadgryzione. 

STOP ZDJĘCIOM RZYGÓW (jej jedzenie wygląda jak rzygi)

GABA, A JAK TAM CODZIENNE SPACERY 10-20 KM PRZED PRACĄ???

2 godziny temu, jaksliwkawkompot napisał:

GABA, A JAK TAM CODZIENNE SPACERY 10-20 KM PRZED PRACĄ???

Dziś będzie tekst 

Nareszcie, przecież w całym internecie nie ma co czytać, dopóki się Gaba nie odezwie. 

Jest wywiad. Dowiedziałam się z niego jak na razie, że w Polsce mało kto zna znaczenie słowa "libertarianizm".

nie mam czasu nic czytac, bo gaszę plonący instagram i plonącego twittera