Do leguminów zaliczyć można kisiele

Można tak sądzić, bo jakoś o jego pracy nie słychać i przed 16 po sklepach lata.

14 godzin temu, Porto napisał:

Można tak sądzić, bo jakoś o jego pracy nie słychać i przed 16 po sklepach lata.

Może na nocki stróżować chodzi

To że nie słychać nic o jego pracy jeszcze nic nie znaczy. Godziny latania po sklepach też nie - może pracuje z domu, robi zlecenia, a może nawet O ZGROZO jest informatykiem

Gaba nie pisze nic o jego pracy - no i dobrze, nie musi się ze wszystkiego spowiadać w SM. Zresztą niedawno się skarżyła na "anonimowe donosy do niej do pracy" - skoro jest przekonana, że ktoś donosił na nią, może się obawiać tego samego w jego przypadku. Chociaż nie wiem, komu by się chciało donosić na Gabę...

Poza tym myślę, że gdyby dwoje bezrobotnych miało się utrzymywać wyłącznie z patronajta Gaby, to jej storiski wyglądałyby teraz zupełnie inaczej. Nawet robienie dobrej miny do złej gry ma swoje granice...

3 godziny temu, Sanja napisał:

To że nie słychać nic o jego pracy jeszcze nic nie znaczy. Godziny latania po sklepach też nie - może pracuje z domu, robi zlecenia, a może nawet O ZGROZO jest informatykiem

 

Gdyby był informatykiem, nie jechałbym na 2 lata do Irlandii pracować na magazynie  Wiemy na pewno, że pracuje gdzieś, gdzie w prezencie dostaje cukierki z ambasady Malty - prestiżowo, więc tym Gaba musiała się pochwalić na storisach.  Może jest kelnerem? Ochroniarzem? Pracownikiem firmy eventowej? Albo gdzieś dorabia w muzeum, skoro studiował historię.

Zastanawiające, że to on wykonuje większość prac w domu: lata na zakupy, gotuje Gabie obiady, ciekawe, czy mopuje też podłogi. To świadczy o tym, że raczej nie ma ciężkiej i wielogodzinnej pracy, bo wtedy raczej dzieliliby się obowiązkami. 

No właśnie, przecież wiemy, kim jest z wykształcenia, bo Gaba z nim wywiad robiła.

Oraz wiemy, że siedział w komisji wyborczej. Nie sądzę, byśmy mieli się nie dowiedzieć o jakiejś jego prestiżowej pracy, gdyby taką miał. Oraz na niego nie ma na co donosić. Na Gabę już prędzej, za to, że w pracy siedziała na insta i kończyła pisać teksty. 

4 minuty temu, Porto napisał:

No właśnie, przecież wiemy, kim jest z wykształcenia, bo Gaba z nim wywiad robiła.

Oraz wiemy, że siedział w komisji wyborczej. Nie sądzę, byśmy mieli się nie dowiedzieć o jakiejś jego prestiżowej pracy, gdyby taką miał. Oraz na niego nie ma na co donosić. Na Gabę już prędzej, za to, że w pracy siedziała na insta i kończyła pisać teksty. 

I podkradała gadżety z roboty, żeby robić z nich prezenty dla patronów

Powodzenia w "byciu na swoim" za 2500 zł miesięcznie. Ciekawe, jak szybko zacznie szukać pracy, bo ogarnia, że trudno wyżyć w Warszawie za takie pieniądze.

Pietrek z Irlandii cała walizkę euro przywiózł i będzie mecenasem polskiej O. Fallaci. 

Która to Fallaci nie odróżnia felietonu od reportażu, a związku partnerskiego od ślubu cywilnego.

4 godziny temu, goscini napisał:

Powodzenia w "byciu na swoim" za 2500 zł miesięcznie. Ciekawe, jak szybko zacznie szukać pracy, bo ogarnia, że trudno wyżyć w Warszawie za takie pieniądze.

Ona w ogóle pomyślała o czymś takim jak składka zdrowotna albo emerytalna? Bo z tymi zarobkami raczej nie opłaci zusu, chyba że ma zamiar żyć z darowizn to ok xd 

9 godzin temu, Lolalola napisał:

Ona w ogóle pomyślała o czymś takim jak składka zdrowotna albo emerytalna? Bo z tymi zarobkami raczej nie opłaci zusu, chyba że ma zamiar żyć z darowizn to ok xd 

Zus to nawet mniejszy problem - wg prognoz to emerytury ludzi w wieku Gaby i tak będą głodowe, więc tym bym się nie przejmowała. Zwłaszcza, jakby to bycie na swoim trwało z rok czy dwa. Gorsza składka zdrowotna, ciekawe, czy Gaba sprawdziła, że samodzielne jej opłacanie, bez jdg, kosztuje co miesiąc ponad 600 zł. Nie wiem, czy teraz nawet nie więcej

21 godzin temu, Suslik napisał:

Zus to nawet mniejszy problem - wg prognoz to emerytury ludzi w wieku Gaby i tak będą głodowe, więc tym bym się nie przejmowała. Zwłaszcza, jakby to bycie na swoim trwało z rok czy dwa. Gorsza składka zdrowotna, ciekawe, czy Gaba sprawdziła, że samodzielne jej opłacanie, bez jdg, kosztuje co miesiąc ponad 600 zł. Nie wiem, czy teraz nawet nie więcej

Przecież może się zarejestrować jako bezrobotna 

1 godzinę temu, tylkoczytam napisał:

Przecież może się zarejestrować jako bezrobotna 

Ale długo ten stan rzeczy nie potrwa, jeśli będzie odrzucała oferty. XD

5 godzin temu, tylkoczytam napisał:

Przecież może się zarejestrować jako bezrobotna 

A to jak najbardziej. Ale jak ona niby chce łączyć bycie na swoim z bezrobociem? Odpadają jej wtedy wszelkie zlecenia na teksty, choćby za 20 zł. No chyba, że na czarno. Dyskusyjna jest też kwestia patronajt, jak to wliczać, bo teoretycznie co miesiąc kasę dostaje

Nieironicznie czekam na recenzję perfum..... Dajesz gaba

A ja czekam, aż Gaba wrzuci coś o Palestynie albo jakiś link do zbiórki czy choć info o demonstracji w Warszawie, a nie tylko jęk, że INNI nie piszą (co z tego, że piszą obficie).

To już jest slaktywizm czy jeszcze gorzej? 

22 godziny temu, Porto napisał:

A ja czekam, aż Gaba wrzuci coś o Palestynie albo jakiś link do zbiórki czy choć info o demonstracji w Warszawie, a nie tylko jęk, że INNI nie piszą (co z tego, że piszą obficie).

Nie wiem, jaki ona ma algorytm, bo mój jest taki, że połowa tego, co widzę na Instagramie, to Palestyna

No ona widzi tylko pastelowe poppsychologiczne karuzele i Boho śluby XD

Czy Gaba kiedykolwiek wspominała, że rozliczała się z Patronite w Urzędzie Skarbowym?

Chyba nie musi, dostaje za małe kwoty. Na stronie Patronite to jest wyjaśnione. 

(Niech ktoś) czemu uważa, że NFZ jest płatne

No jak nie będzie miała etatu ani statusu bezrobotnej, to będzie musiała za nie płacić.

9 godzin temu, PyesAndaluzyyski napisał:

(Niech ktoś) czemu uważa, że NFZ jest płatne

A jest darmowe? Bo chyba coś przegapiłam xd 

Gabrysię znowu prześladuje 200 tych samych awatarów. 

Myślicie, że pierwszy wątek o niej, założyła ona sama, żeby mogła mówić, że piszą o niej w internecie i na forach, tak samo jak mówi, że Twitter płonie i prześladują ją avatar na Facebooku i inne paranoje ? 

Młoda początkująca dziennikarka starsza o rok, jak myślicie, ile jeszcze potrawa ten obiecujący początek kariery?

13 minut temu, Blada napisał:

Młoda początkująca dziennikarka starsza o rok, jak myślicie, ile jeszcze potrawa ten obiecujący początek kariery?

Ten czas tak szybko leci. Teraz sobie uświadomiłam, że śledzę jej poczynania od 2 lat, bo właśnie 2 lata temu pojawiły się o niej pierwsze wątki na kafe. A ona nadal początkująca  

Ja przeczytałam ten jej tekst kulinarny, bo zainteresował mnie jeden przepis i o mamo, nadal jestem pod wrażeniem. To nawet ciężko nazwać byciem początkującym, ona pisze coraz gorzej. Mam wrażenie, że zalicza regres.

2 godziny temu, Blada napisał:

Młoda początkująca dziennikarka starsza o rok, jak myślicie, ile jeszcze potrawa ten obiecujący początek kariery?

Dopóki będą na świecie starsze od niej dziennikarki