Do leguminów zaliczyć można kisiele

Gaba, ponieważ zapewne tu bywasz: jak chcesz udawać, że głosowałaś na lewicę, to, na bogów, przestań pisać jak chłopiec z wykopu.

Ja wierzę, że ona głosowała na lewicę. Dzięki temu czuje się taka oryginalna, odważna i zbuntowana w swoim konserwatywnym środowisku! 

Ach, ta nasza pracowita Gaba, która mówi, że prawdziwie lewicowe jest umycie matce okien na święta, a nie przyjechanie na gotowe. Jaka szkoda, że raptem trzy miesiące temu, na Boże Narodzenie, cieszyła się, że przyjeżdża na gotowe i że wszystko będzie musiała ogarniać jej siostra.

I jeździ do Wielunia, żeby poczuć wyższość nad bidokami, bo tam dopiero wielka pani z Warszawy może szastać pieniędzmi jak jakaś żona informatyka. 

Co to się porobiło? Teraz Żabcia została jedyną prawdziwą lewaczką w Polsce?

Dlaczego?

Porozmawiajmy o tym, że 90% albo nawet więcej problemów ludzi wynika z totalnych durnot. Też zauważacie to zjawisko, kochane? 

1 godzinę temu, Sanja napisał:

Porozmawiajmy o tym, że 90% albo nawet więcej problemów ludzi wynika z totalnych durnot. Też zauważacie to zjawisko, kochane? 

Dobrze, że zwróciłaś się do nas per "kochane", dzięki temu nikt Cię nie będzie pytał, czy masz ADHD, jak to robią głupie baby w stosunku do Gabrysi.

U Gabrysi coraz częściej ranty na matki-męczennice i matki w ogóle. To niechybny znak, że zbliżają się święta i wyjazd do domu. 

Ciekawe, czy umyje matce okna, czy przyjedzie na gotowe? 

4 godziny temu, Sanja napisał:

U Gabrysi coraz częściej ranty na matki-męczennice i matki w ogóle. To niechybny znak, że zbliżają się święta i wyjazd do domu. 

Ciekawe, czy umyje matce okna, czy przyjedzie na gotowe? 

Teraz na bezrobociu siedzenie u mother nie jest takie złe, bo jedzenie, prąd i woda są za darmo. Dlatego Gabusia zostanie tam aż 2 tygodnie! A i pewnie jakieś słoiki przytaszczy ze sobą do Wawy. Co ciekawe, u matki będzie od jutrzejszego wieczoru. Wow, nigdy tak wcześnie nie przybywała do galicyjskiej chatki (w grudniu przyjechała tuż przed Wigilią i rechotała, że Weronisia musi sama chałupę ogarniać). Zapewne teraz będzie musiała pomóc przy porządkach, bo kto to widział, żeby prawie 30letnia bezrobotna baba leżała brzuchem do góry, a jej pracująca matka zapitalała - stąd ten niedawny rant na sojaków, którzy na święta przyjeżdżają na gotowe

Czy Gabrysia już pojechała do domu na święta? Czekamy na stałe elementy jej relacji z pobytu w rodzinnych stronach! 

"Nadaję spod foliaka, bo to jedyne miejsce, gdzie mnie matka nie znajdzie"

"Wszyscy poszli do kościoła, a ja nie, bo muszę zachować moją opinię bezbożniczki"

"Matka mówi, żebym nie chodziła w chustce po wsi i jej wstydu nie przynosiła" 

"Ojej, zgubiłam się w sąsiedniej wsi i nie umiem trafić spod apteki do Biedronki, która jest 300m dalej i ma wielki słup z wielkim logo" 

"Nie miałam szans matrymonialnych i uchodziłam za dziwoka, bo robiłam wszystko inaczej niż lafiryndy z mojej wsi" 

"Pojechałam zwiedzac okoliczne zabytki, ale nie dojechałam, bo było błoto" 

"A wy co, sojaki, nie wiecie, co to prawdziwe święta!" 

Pani redaktor nie wie ze przesiadka jest rodzaju żeńskiego, bo jedzie z dwoma przesiadkami, a nie z dwiema

Nie wie też, że ceny mogą być wyższe, ale nie droższe.

Jak myślicie, czy Gabrysia przyznała się w domu, że wylali ją z roboty? 

Pisze o tym publicznie (tzn. nie że wylali, tylko że wybrała niezależność ofc). Poza tym jak inaczej by wytłumaczyła dwa tygodnie u mother?

Gabrysia o wielu rzeczach pisała publicznie, a potem była bardzo zdziwiona, że przeczytały to jakieś osoby, które jej zdaniem nie powinny

Gabcia, nie podniecaj się tak tym sprzątaniem, bo odkurzanie, mycie podłóg, pranie, mycie łazienki  i robienie zakupów to każda kobieta robi. I nie od święta, ale co tydzień lub częściej. I nie tylko u siebie, bo pomaganie rodzicom, jak się przyjeżdża do nich na święta (i nie tylko na święta, również na weekend itp), to norma.

No i sorry, swojej matce to akurat pomagasz raz czy dwa razy w roku, bo akurat tak często tam bywasz. Pewnie teraz cię matka zagoniła, bo głupio tak, żeby stary bezrobotny 30-letni koń siedział u niej na garnuszku przez 2 tygodnie i przez ten czas palcem nie kiwnął

Niech ona lepiej myje tej matce ławki i huśtawki, bo jak nie ma nic do roboty, to tylko siedzi przed kąkuterem, scrolluje głupoty i wylewa swój jad i frustrację na cały świat. 

jak myślicie o czym będzie książka Gaby ? i kto ją w ogóle będzie chciał wydać ? 

No przecież napisała już dziś dupokrytkę, że książki nie wyda, chyba że zechce znowu być in her odważna era.

Bo pewnie pisanie książki skończyło się na zrobieniu planu w excelu i kilku szumnych storiskach, jak to zarobiona jest, bo pisze książkę. No i przez 3 tygodnie regularnie pisała do patronów, że pracuje nas książką. Potem temat ucichł, bo Gaba tak naprawdę nic nie robi, więc trzeba było wydać dupokrytkę. Era Gaby pisarki minęła.

2 godziny temu, Suslik napisał:

Bo pewnie pisanie książki skończyło się na zrobieniu planu w excelu i kilku szumnych storiskach, jak to zarobiona jest, bo pisze książkę. No i przez 3 tygodnie regularnie pisała do patronów, że pracuje nas książką. Potem temat ucichł, bo Gaba tak naprawdę nic nie robi, więc trzeba było wydać dupokrytkę. Era Gaby pisarki minęła.

Za kilka tygodni przeczytasz na storiskach, że nawet nie wiecie, ile pracy wymaga taka książka, a szkalujecie, że nic nie robi! 

dziewczyny, czy któraś z Was pisała do Żulczyka w sprawie Gaby ?

Czy ona znów wymyśla i przeinacza fakty ? 

W dzisiejszych stories 3 razy pada, że jest estetką. Ja wysiadam

36 minut temu, Beabr napisał:

W dzisiejszych stories 3 razy pada, że jest estetką. Ja wysiadam

U niej to wygląda tak, że jak pozna nowe, "trudne" słowo to go używa namiętnie przez jakiś czas. Przy czym warto wspomnieć, że nowe słowo to najwyższej raz na kwartał pojawia się w słowniku naszej dzielnej dziennikarki.

2 godziny temu, Helenkamilenka napisał:

dziewczyny, czy któraś z Was pisała do Żulczyka w sprawie Gaby ?

Czy ona znów wymyśla i przeinacza fakty ? 

Nie, ale ja mogę napisać Żeby nie pomyślał, że tylko jedna nawiedzona fanką coś takiego wymyśliła

O co chodzi z Żulczykiem? Przegapiłam.

2 godziny temu, Sanja napisał:

O co chodzi z Żulczykiem? Przegapiłam.

Żulczyk wziął udział w jej ‚podkaście’ i nasz dziennikarka w story napisała, że już jakieś laski pisały do niego i go szantażowały za to, że sponsoruje gabuline. Ciekawi mnie na ile to prawda, i czy to któraś z nas do niego pisała 

Dnia 17.04.2024 o 16:17, Helenkamilenka napisał:

Żulczyk wziął udział w jej ‚podkaście’ i nasz dziennikarka w story napisała, że już jakieś laski pisały do niego i go szantażowały za to, że sponsoruje gabuline. Ciekawi mnie na ile to prawda, i czy to któraś z nas do niego pisała 

Dawno dawno temu (ale serio dawno, kiedy nie było jeszcze mowy o podcaście), kiedy Gaba chwaliła się, że Żulczyk daje jej dychę na patronajcie, a jednocześnie pisała jakieś kocopoły o braku szkodliwości alko (typu: reklamy alko są niczemu winne, to ludzie som gupi, bo piją, jej alko kojarzy się z przyjemnością, rzucenie alko przez alkoholików to żaden wyczyn i nie należy ich za to chwalić czy doceniać itp. ), jedna z bab napisała do Żulczyka, czemu jako były alkoholik wspiera taką głupią i szkodliwą Gabę i czy nie widzi w tym zgrzytu. On wtedy odpisał coś krótko i gburowato. 

czyli znów ta sama gadanina gabsona, że twitter zapłoną