Dietetyczka bez matury, uwaga Leszno i okolice!

Ale to musi być wydarzenie jej w życiu.. Ze wrocila po 12

1 godzinę temu, pstarzynskaaa napisał:

Ale to musi być wydarzenie jej w życiu.. Ze wrocila po 12

Ale jakby co to nie jest strozem na osiedlu

No i kupi sobie w nagrodę mega drogie buty Ale czeka aż stary wroci żeby ją do Wrocławia po buty zabrał.

Malyna poszła do pracy? Co to się dzieje... Koniec świata

11 godzin temu, pstarzynskaaa napisał:

Ale skąd możesz wiedzieć ze ja nie mam życia? Idąc twoim tokiem myślenia spędzam tu 5 minut a ty myślisz ze cały dzień  xD mam swoje życie po prostu  muszę sie czasami wygadać. Nie ma większej jedzy niz ty... Czekam na byznes. A dziś już w domu tak szybko?! 

No tak samo jak ty, skąd mozesz wiedzieć ze malinowa nie ma życia i mowisz ,ze musisz się wygadać.. hm... biedna ty masz tylko psiapsie na cafe???

6 minut temu, Filozofia napisał:

No tak samo jak ty, skąd mozesz wiedzieć ze malinowa nie ma życia i mowisz ,ze musisz się wygadać.. hm... biedna ty masz tylko psiapsie na cafe???

Malyna ma życie. Tyle że strasznie nudne. I ona pokazuje wszystko co się u niej dzieje. No może z wyjątkiem spraw dotyczących Igora ale to też nie zawsze. 

9 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Malyna poszła do pracy? Co to się dzieje... Koniec świata

Wlasciwie to mi się jednak wydaje, że chyba to nie praca tylko pewnie jakiś kurs kończy, może miała jakieś egzaminy albo praktyki stad te chwilowe wyjścia z domu.

1 godzinę temu, Filozofia napisał:

No tak samo jak ty, skąd mozesz wiedzieć ze malinowa nie ma życia i mowisz ,ze musisz się wygadać.. hm... biedna ty masz tylko psiapsie na cafe???

A ty masz w końcu jakieś psiapsie to w końcu zmień sie i nie bądź taka jadowita bo i one odpoejdą jak wszystkie poprzednie

36 minut temu, pstarzynskaaa napisał:

A ty masz w końcu jakieś psiapsie to w końcu zmień sie i nie bądź taka jadowita bo i one odpoejdą jak wszystkie poprzednie

No nie mam wlasnie,chciałabym się z tobą zaprzyjaźnić plissss

2 godziny temu, Filozofia napisał:

No tak samo jak ty, skąd mozesz wiedzieć ze malinowa nie ma życia i mowisz ,ze musisz się wygadać.. hm... biedna ty masz tylko psiapsie na cafe???

Ja Malinową oglądałam przez jakiś czas parę lat temu na wyrywki. I pamiętam, że sama mówiła, że pracowała zawodowo ostatni raz przed urodzeniem syna i że nie zapowiada się, aby miała na razie szukać pracy. Później jej nie oglądałam, ale z kafe wiem, że otworzyła swój sklepik z ciuchami. Zresztą , nagrywała pewnie przez 10 lat, a z jej filmów wynikało, że cały dzień ogarnia dom i syna - kawka rano, wyjście na zakupy, holik zakupowy, obiad, ploteczki. No nic więcej z tych filmów nie wynikało.  To co teraz sie pluje, że ludzie myślą, że nic nie robi? Powiedziałaby wprost - poszłam do pracy, dlatego nie mam czasu. A tutaj taka konspiracja i jeszcze bulwers, że ktoś jej coś napisał...

40 minut temu, Wsedno napisał:

Ja Malinową oglądałam przez jakiś czas parę lat temu na wyrywki. I pamiętam, że sama mówiła, że pracowała zawodowo ostatni raz przed urodzeniem syna i że nie zapowiada się, aby miała na razie szukać pracy. Później jej nie oglądałam, ale z kafe wiem, że otworzyła swój sklepik z ciuchami. Zresztą , nagrywała pewnie przez 10 lat, a z jej filmów wynikało, że cały dzień ogarnia dom i syna - kawka rano, wyjście na zakupy, holik zakupowy, obiad, ploteczki. No nic więcej z tych filmów nie wynikało.  To co teraz sie pluje, że ludzie myślą, że nic nie robi? Powiedziałaby wprost - poszłam do pracy, dlatego nie mam czasu. A tutaj taka konspiracja i jeszcze bulwers, że ktoś jej coś napisał...

 

Bo ona się boi powiedzieć ze ludzie będą jej zazdrościć i przez to jej nie wyjdzie przecież to nawiedzona baba. XD

15 minut temu, pstarzynskaaa napisał:

Bo ona się boi powiedzieć ze ludzie będą jej zazdrościć i przez to jej nie wyjdzie przecież to nawiedzona baba. XD

Mi to ona przypomina wiedź......

3 godziny temu, Filozofia napisał:

No tak samo jak ty, skąd mozesz wiedzieć ze malinowa nie ma życia i mowisz ,ze musisz się wygadać.. hm... biedna ty masz tylko psiapsie na cafe???

To przyjaźnie na kafe nie są nic warte.

Szczerze to ja nie rozumiem dlaczego ona na wszystkich szczeka. Ludzie zadają jej normalne pytania a ona agresywnie odpowiada. Ona musi być bardzo zaburzona bo albo widzi duchy albo wrogów. Przesiadywanie za dzieciaka w oknie z babka i wsytzskich obgadywanie , wyśmiewanie mocno ją zaburzyło bo myśli że wszyscy są tak zgorzkniali jak ona czy jej babka. Jednak na wschodzie polski ludzie mają inna mentalnosc , zwłaszcza na jakiejś odległości wsi. Jak w programach Jaworowicz. Ten sam typ i poziom ludzi prezentuje malina. Niesamowicie kłótliwa, wredna i agresywa.

1 godzinę temu, PituPitu2 napisał:

 

1 godzinę temu, Etoile napisał:

 

1 godzinę temu, PituPitu2 napisał:

To przyjaźnie na kafe nie są nic warte.

Ale Malina i jej świta też tu siedzą, je odrazu idzie rozpoznać bo są okropne i zawzięte

Wiecie co, zawsze na każdym wątku prędzej czy później, choć przez chwilę, pojawiają się podejrzenia ze ktoś komentujący to bohaterka danego wątku i zawsze to mi sie wydawało strasznie głupie, ale weszłam na jej film z wczoraj i przeczytałam jej komentarze i sa dokładnie takie jak te teksty tutaj  I sposob pisania i sama treść 

podobno jej Życie w Lesznie bardzo się zmieniło i wyglada zupełnie inaczej 

jesli wychodzi przed 10 a wraca po północy, to to by pasowało to zmiany w sklepie lub w fabryce - o ile te wyjścia to coś trwałego, a nie bylo to jakieś jednorazowe wyjście, bo nie chcę mi się jej oglądać na tyle żeby się dowiedzieć  w tym filmie mowi ze jest dużo prawdy w jakimś jej komentarzu pod którymś z poprzednich filmów i ze "ogarnia jakis burdel"

ale faktycznie bardzo się odpaliła na to ze ktoś powiedział że cały dzień siedzi w domu

55 minut temu, Anka1212 napisał:

Wiecie co, zawsze na każdym wątku prędzej czy później, choć przez chwilę, pojawiają się podejrzenia ze ktoś komentujący to bohaterka danego wątku i zawsze to mi sie wydawało strasznie głupie, ale weszłam na jej film z wczoraj i przeczytałam jej komentarze i sa dokładnie takie jak te teksty tutaj  I sposob pisania i sama treść 

podobno jej Życie w Lesznie bardzo się zmieniło i wyglada zupełnie inaczej 

jesli wychodzi przed 10 a wraca po północy, to to by pasowało to zmiany w sklepie lub w fabryce - o ile te wyjścia to coś trwałego, a nie bylo to jakieś jednorazowe wyjście, bo nie chcę mi się jej oglądać na tyle żeby się dowiedzieć  w tym filmie mowi ze jest dużo prawdy w jakimś jej komentarzu pod którymś z poprzednich filmów i ze "ogarnia jakis burdel"

ale faktycznie bardzo się odpaliła na to ze ktoś powiedział że cały dzień siedzi w domu

 

Tylko ze pod filmami takich komentarzy nie ma przeczytała to na kafe bo tu przesiaduje no i ten niepowtarzalny styl pisania. Ja myślę ze otwiera biznes.. Może spedycja jak kiedyś marzyła! 

1 godzinę temu, Anka1212 napisał:

Wiecie co, zawsze na każdym wątku prędzej czy później, choć przez chwilę, pojawiają się podejrzenia ze ktoś komentujący to bohaterka danego wątku i zawsze to mi sie wydawało strasznie głupie, ale weszłam na jej film z wczoraj i przeczytałam jej komentarze i sa dokładnie takie jak te teksty tutaj  I sposob pisania i sama treść 

podobno jej Życie w Lesznie bardzo się zmieniło i wyglada zupełnie inaczej 

jesli wychodzi przed 10 a wraca po północy, to to by pasowało to zmiany w sklepie lub w fabryce - o ile te wyjścia to coś trwałego, a nie bylo to jakieś jednorazowe wyjście, bo nie chcę mi się jej oglądać na tyle żeby się dowiedzieć  w tym filmie mowi ze jest dużo prawdy w jakimś jej komentarzu pod którymś z poprzednich filmów i ze "ogarnia jakis burdel"

ale faktycznie bardzo się odpaliła na to ze ktoś powiedział że cały dzień siedzi w domu

 

Raczej. Czy ona miała jakiś wyuczony zawód? Chyba nie, a przez lata nie pracowała, więc jakie inne umiejętności miałaby mieć oprócz dwóch rąk do pracy fizycznej? To by tłumaczyło też jej zmęczenie. 

1 godzinę temu, Wsedno napisał:

Raczej. Czy ona miała jakiś wyuczony zawód? Chyba nie, a przez lata nie pracowała, więc jakie inne umiejętności miałaby mieć oprócz dwóch rąk do pracy fizycznej? To by tłumaczyło też jej zmęczenie. 

Przeciez sie uczy na dietetyczke.

Malina pracuje w Maku.

18 minut temu, Beta74 napisał:

Malina pracuje w Maku.

19 minut temu, Beta74 napisał:

Malina pracuje w Maku.

Ona nigdzie narazie nie pracuje xD już by sie pochwaliła! Wstrętnym hejterom xD którzy chcą ja zniszczyć

20 minut temu, Beta74 napisał:

Malina pracuje w Maku.

20 minut temu, Beta74 napisał:

Malina pracuje w Maku.

Ona nigdzie narazie nie pracuje xD już by sie pochwaliła! Wstrętnym hejterom xD którzy chcą ja zniszczyć

24 minuty temu, Beta74 napisał:

Malina pracuje w Maku.

Tam by sie nie nadała bo jest za leniwa. 

Dalej pyskówki urządza? Wyzywa żeby zamknąć j a p ę?

9 minut temu, pstarzynskaaa napisał:

Tam by sie nie nadała bo jest za leniwa. 

Dokładnie tak, a ona lubi posiedzieć kawki, ciasteczko.

Przed chwilą, Skandia napisał:

Dalej pyskówki urządza? Wyzywa żeby zamknąć j a p ę?

Żeby coś się tu działo, bo taka jest popularna ze az ma 10 hejerek maks

4 godziny temu, Anka1212 napisał:

Wiecie co, zawsze na każdym wątku prędzej czy później, choć przez chwilę, pojawiają się podejrzenia ze ktoś komentujący to bohaterka danego wątku i zawsze to mi sie wydawało strasznie głupie, ale weszłam na jej film z wczoraj i przeczytałam jej komentarze i sa dokładnie takie jak te teksty tutaj  I sposob pisania i sama treść 

podobno jej Życie w Lesznie bardzo się zmieniło i wyglada zupełnie inaczej 

jesli wychodzi przed 10 a wraca po północy, to to by pasowało to zmiany w sklepie lub w fabryce - o ile te wyjścia to coś trwałego, a nie bylo to jakieś jednorazowe wyjście, bo nie chcę mi się jej oglądać na tyle żeby się dowiedzieć  w tym filmie mowi ze jest dużo prawdy w jakimś jej komentarzu pod którymś z poprzednich filmów i ze "ogarnia jakis burdel"

ale faktycznie bardzo się odpaliła na to ze ktoś powiedział że cały dzień siedzi w domu

 

Tez to zauwazylam. Nawet ostatnio ktoś tu się podawał za Jolante  i pisał, że malina już nie jest z mężem, ze jest po rozwodzie i w komentarzu chyba w przed ostatnim filmie malina komus odpisała, ze ludzie nic o niej nie wiedzą (czyli oszukuje wicki  w filmach)I że może nawet nie być już że swoim mężem. Czyli ten ktoś kto tu pisal musiał być malina . Tylko serio malina chciała w to wrobic swoją przyjaciółkę Jolantę?

1 godzinę temu, pstarzynskaaa napisał:

Przeciez sie uczy na dietetyczke.

Zrobienie jakiegos kursu nie nazwalabym nauka. Ona jest po zawodówce wiec studia odpadają. Kto pójdzie do kogoś po porade po 1 miesięcznym kursie???? Rozumiem dietetyk kliniczny, ktoś po odpowiednich studiach kto ma odpowiednie wykształcenie a nie samozwańczya dietetyczka która 3 miesiące temu dostała diagnozę rozwalonej tarczycy i sama się leczy. 

38 minut temu, pstarzynskaaa napisał:

 

Ona nigdzie narazie nie pracuje xD już by sie pochwaliła! Wstrętnym hejterom xD którzy chcą ja zniszczyć

Tez wydaje mi się że to nie praca tylko pewnie jakieś praktyki z tego kursu albo zdaje egzaminy i musiała dojechac.