stylizacjetv, DG, obrzydliwie przerobione zdjęcia

Karolina chciałaby być idealna, tak postrzegana. Kreuje swój zakłamany wizerunek odnośnie wyglądu i małżeństwa, czym zniechęca do siebie ludzi, budzi ich rozbawienie, a samą siebie w pewnym stopniu poniża. Nie ma jednej normalnej rolki, Mierzymy, zdjęcia, by nie była powyginana, z nogami w bok, przykryta włosami, albo zakryta czymkolwiek z przodu. Dla mnie jest tylko śmieszna. Kanał o nazwie Stylizacje, to jest zwyczajna karykatura tej nazwy. Te stylizacje są niedopasowane, jarmarczne, pozbawione gustu- bo taka jest Karolina. Obecnie kierunkuje swoje vlogi do ludzi, którym taka wiocha, przerysowany, brokatowy makijaż, tanie ubrania- pasuje. Ona nie jest kwintesencją smaku, poziomu, pięknego wyglądu, ona jest kwintesencją siebie. Tania kobieta, w nieładnych ubraniach, podkreślających to, co normalne panie chcą ukryć. O związku nie mam ochoty kolejny raz pisać. Czas zweryfikuje, kto miał racje, jak u Wery. Jakkolwiek będzie udawała, po czasie i tak wyjdzie. Czy jak mała będzie pełnoletnia, czy wcześniej. Na kłamstwie niczego się nie zbuduje. Z jednej strony jest wygrana- kobiet bez gustu, pieniędzy nie brakuje, takie mamy czasy, zatem nadal będzie miała zadowolonych odbiorców. Ja oglądam ją w kategorii tragikomedia, farsa, eksperyment. Bawi mnie nasza Karolina, oglądam bo mogę i oceniam, bo takie mam prawo. Ona też jada słodycze, mimo że jej nie służą i nie ma zamiaru tego zmieniać. 

Coś mi się zdaje że Daria po męczących wakacjach z mamuśką i dzieckiem doczekał się wypadu z byczkami. Zadowolony, na boso. 
Swoją drogą jak na pracownika na etacie w ogromnej firmie w której Karo jest CEO z jednym pokoikiem w biurowcu to ma dużo urlopu.

serio, ten chłop życie wygrał. Gdyby nie ta Karo i jej desperacka potrzeba posiadania sielankowego życia to by sprzedawał burgery w Food  trucku w Holandii i mieszkał z matką w małym mieszkaniu. 

29 minut temu, redżina napisał:

Coś mi się zdaje że Daria po męczących wakacjach z mamuśką i dzieckiem doczekał się wypadu z byczkami. Zadowolony, na boso. 
Swoją drogą jak na pracownika na etacie w ogromnej firmie w której Karo jest CEO z jednym pokoikiem w biurowcu to ma dużo urlopu.

serio, ten chłop życie wygrał. Gdyby nie ta Karo i jej desperacka potrzeba posiadania sielankowego życia to by sprzedawał burgery w Food  trucku w Holandii i mieszkał z matką w małym mieszkaniu. 

Ja już bym wolała być w Holandii i sprzątać niż być z Karo.

31 minut temu, Kingeczka napisał:

Ja już bym wolała być w Holandii i sprzątać niż być z Karo.

Dokładnie. I charakter i wygląd odrzuca. Synek wstawiając zdjęcia i rolki ze szczęśliwą matką, kupił sobie wakacje z bykami. Ciekawa jestem, czy mamka Karo z tej okazji zakupiła Keradowi nowe majty? I chodniczek? A osobowość tez odkupiła?

37 minut temu, Kingeczka napisał:

Ja już bym wolała być w Holandii i sprzątać niż być z Karo.

No widzisz, a on dla kasy, wygodnego i wystawnego życia zrobi wszystko. Pokazując wszystko byleby wszyscy widzieli jaki to on bogaty. A jak jest każdy widzi. 
Ja dalej sobie rękę uciąć że on nawet to dziecko by pokazał byleby wyświetlenia poszły w górę. 

1 minutę temu, redżina napisał:

No widzisz, a on dla kasy, wygodnego i wystawnego życia zrobi wszystko. Pokazując wszystko byleby wszyscy widzieli jaki to on bogaty. A jak jest każdy widzi. 
Ja dalej sobie rękę uciąć że on nawet to dziecko by pokazał byleby wyświetlenia poszły w górę. 

Wiesz, mnie to rozśmiesza, kiedy on na wyjeździe tak epatuje szczęściem, tak pokazuje, jakby nie wiem gdzie był i co widział. Jakby to były pierwsze wakacje Keradzika… Tyle lat jest z naszą Stylizacją, więc już bez przesady, nie tylko Kerada i mamkę stać na wakacje…

10 minut temu, redżina napisał:

No widzisz, a on dla kasy, wygodnego i wystawnego życia zrobi wszystko. Pokazując wszystko byleby wszyscy widzieli jaki to on bogaty. A jak jest każdy widzi. 
Ja dalej sobie rękę uciąć że on nawet to dziecko by pokazał byleby wyświetlenia poszły w górę. 

To raczej zwykły układ. Ona koniecznie chce mieć męża i może boi się samotności na starość, a on kocha pieniądze. Widać, że ona mu matkuje i pasuje jej to, ze jest zależny finansowo od niej, bo gdyby miał jakąś naprawdę własną firmę czy załóżmy nawet na etacie dużo by zarabiał to już by go po prostu koło niej nie było i tyle. Dlatego ona woli pracować sama na całą rodzinę i łapie się desperacko wszystkiego, a on leniu...e i jeździ ciągle na wakacje, bo chce go w ten sposób zatrzymać przy sobie. Tak naprawdę to ma go w garści, bo jak tylko on ma jakiś pomysł na biznes to i tak nie ma pewnie skąd wziąć na to kasy i ona wykłada i zapisuje te biznesy na siebie. Kanał vlogowy po rozstaniu by padł, bo większość ludzi ogląda go dla Karoliny. Gdyby oglądali dla Darka to jego główny kanał nie miałby takich mizernych wyświetleń. On tak naprawdę nie ma za bardzo doświadczenia zawodowego no bo co po szkole przez chwilę miał praktyki gdzieś na kuchni i pracował w restauracji ale ile to trwało rok? i wielu influ myśli, że w razie czego mogą iść pracować do agencji marketingowej ale szczerze jaka agencja go przyjmie skoro ma takie "świetne" portfolio, że jego kanał upadł a na instagramie ma po kilka komentarzy pod zdjęciami. Kompletnie nie widzę go teraz jakby wrócił do pracy w gastro i pracował po 12 h dziennie. On już jest przyzwyczajony do spania do której się chce, siłki i obiadków na mieście i wyjazdów w każdym miesiącu.

Kerad. Boso i ze wzrodem przez świat 

4 godziny temu, ariana1422 napisał:

To raczej zwykły układ. Ona koniecznie chce mieć męża i może boi się samotności na starość, a on kocha pieniądze. Widać, że ona mu matkuje i pasuje jej to, ze jest zależny finansowo od niej, bo gdyby miał jakąś naprawdę własną firmę czy załóżmy nawet na etacie dużo by zarabiał to już by go po prostu koło niej nie było i tyle. Dlatego ona woli pracować sama na całą rodzinę i łapie się desperacko wszystkiego, a on leniu...e i jeździ ciągle na wakacje, bo chce go w ten sposób zatrzymać przy sobie. Tak naprawdę to ma go w garści, bo jak tylko on ma jakiś pomysł na biznes to i tak nie ma pewnie skąd wziąć na to kasy i ona wykłada i zapisuje te biznesy na siebie. Kanał vlogowy po rozstaniu by padł, bo większość ludzi ogląda go dla Karoliny. Gdyby oglądali dla Darka to jego główny kanał nie miałby takich mizernych wyświetleń. On tak naprawdę nie ma za bardzo doświadczenia zawodowego no bo co po szkole przez chwilę miał praktyki gdzieś na kuchni i pracował w restauracji ale ile to trwało rok? i wielu influ myśli, że w razie czego mogą iść pracować do agencji marketingowej ale szczerze jaka agencja go przyjmie skoro ma takie "świetne" portfolio, że jego kanał upadł a na instagramie ma po kilka komentarzy pod zdjęciami. Kompletnie nie widzę go teraz jakby wrócił do pracy w gastro i pracował po 12 h dziennie. On już jest przyzwyczajony do spania do której się chce, siłki i obiadków na mieście i wyjazdów w każdym miesiącu.

Eee może jeszcze wpisać do cv że wymyśla naklejki do świeczek (firma na żonkę) i montuje vlogi. A jak nam się wydaje że to łatwe to się mylimy. To ciężka orka, bo nieraz mówił że do 2 montuje filmiki. Co my tam wiemy o życiu !

2 godziny temu, redżina napisał:

Eee może jeszcze wpisać do cv że wymyśla naklejki do świeczek (firma na żonkę) i montuje vlogi. A jak nam się wydaje że to łatwe to się mylimy. To ciężka orka, bo nieraz mówił że do 2 montuje filmiki. Co my tam wiemy o życiu !

Ten jego montaż wygląda jak u amatora, który dopiero co zaczyna. Sory ponad 10 lat już chyba mają ten kanał i montuje tam vlogi, a zero progresu. Jakoś Karolinie siostra montuje na kanał stylizacje i tam da się jeszcze oglądać a na rajtuzach gdzie montuje Darek zawsze brzydko ucięte na końcu, coś upadnie to nie wytnie . Ostatnio na vlogu z Turcji jedna dziewczyna zauważyła, że córkę było widać dosłownie przez 2 sekundy no ale było widać jej twarz a on tego nie wyciął. Dopiero jak na bandzie parę osób o tym pisało to po dobie to edytowali, czyli czytają. Wychodzi na to, ze nawet nie ogląda tych vlogów przed dodaniem.

Ja w ogóle mam wrażenie że odbębnił teatr z wakacjami z żonką. Trzeba było zrobić manifest że ogromna miłość i oddanie bezwarunkowo by potem w nagrodę z bananem na gębie pojechać z byczkami gdzie sobie ulży i w końcu będzie w siódmym niebie. 
Boze, jakie to było przewidywalne. I to że koleżków nie pokazuje też jest dowodem ze afera odbiła się dużym echem. Ale ludzi to on nie oszuka i wiadomo po całej sylwetce i gębie że w końcu z byczkami będzie. 

Kerad już na wakajach ze swoim ukochanym. Ukochany postuje dwuznaczne zdjęcia, nie kryjąc swojej orientacji. Na przekór madce. Madka pewnie wściekła już. 

Przecież tak jest zawsze. Najpierw wyjazd z żoną i słitaśne fotki jacy to są zakochani, wtedy ona daje accept i moze jechać z byczkami.

48 minut temu, ariana1422 napisał:

Przecież tak jest zawsze. Najpierw wyjazd z żoną i słitaśne fotki jacy to są zakochani, wtedy ona daje accept i moze jechać z byczkami.

Że też nie napawa jej to odrazą, obrzydliwe i poniżające. Ile to głupia kobieta jest w możliwości znieść dla pozorów związku. Żałosne i zadziwiające. I ten sztuczny uśmiech radości, zadowolenia, przerzucam rolki, vlogow prócz Mierzymy już nawet nie tykam. Karo zachowaniem odrzuca. Nikt mi nie wmówi, że to jest normalny związek. Kontrakt oparty na korzyści dla obu stron. 

Od początku coś tam nie zgrzytało. Na siłę udowadniali że są szczęśliwi, a on w oczach to miał tylko dolary. 
Czego ten gość się nie dotknie to się wali. Kanał był tak głupi i infantylny i to jego „haj tu didżi” by potem stwierdzić że po co ma się wysilać skoro dzięki żonce zarabia i walił wkurzony do kamery że ma słabe wyświetlenia i kasa mu się nie zgadza . Potem ten sklep, spełnienie jego marzeń też padł. Nawet już strony na insta nie ma.  
A ona nie lepsza. Wszystko na jej głowie. Dom, córka, firma i wakacje z mężusiem który za jej organizuję sobie 30 urodziny w Krakowie. A ona głupia się godzi byleby on nie odszedł. Ona go tylko kasa zatrzymuje bo czym innym. Jakby ona przejrzała na oczy i więcej uwierzyła w siebie i nabrała szacunku do siebie to on by leżał i kwiczał z biedoty z plecaczkiem LV bo to może by mu zostawiła. 
On też mądry widzę jak cholera. Wszystko na nią a on jeszcze się szczerzy że to ich. 

Za szybko wzięli ślub. DG młody, wtedy wierze, że zakochany i oczarowany wizją przyszłości. Później dziecko. Nie wyszalał się wtedy to zaczyna się teraz i sobie wszystko odbija. Karolina jest pomimo wszystko dość energiczna z charakteru (a nie przymulona jak szusz) to młody był wtedy dla niej idealny. Jednak kobieta w wieku 40, ponad 40 lat (choxiaz te młodsze tez) chcą na ten moment w większości partnera, który  "będzie", który będzie pomagał załatwiać sprawy, na którym będzie można polegać, zaufać. A Karo daje mu wolność, bo pewnie sama lubi sobie odetchnąć, ale mu daje tego więcej. I Później rodzi się frustracja. Ja wierzę, że oni na początku się kochali, bo Darek nie był uformowany wtedy jeszcze, ale teraz już jest za późno. On niby ogarnia talerzyki na święta i inne bzdury, ale robi to wszystko dla siebie. I może dla córki. 

Tak jak z szusz. Każdy pisał ze nie ma romantyzmu w jej związku już z 5 lat temu, że wygląda z lewkiwm jak siostra z bratem. I wyszło. Z Karo będzie tak samo.  Nie życzę jej tego, ale to sie za bardzo rzuca w oczy

Bardzo to widać na ig Kerada, gdzie jest w tym żółtym sweterku. Ona na nim wisi, on patrzy w dal niby się uśmiecha, ale wcale mu do śmiechu nie jest. Niestety, nie da się grać całe życie. 

1 godzinę temu, Kartofelcia napisał:

Bardzo to widać na ig Kerada, gdzie jest w tym żółtym sweterku. Ona na nim wisi, on patrzy w dal niby się uśmiecha, ale wcale mu do śmiechu nie jest. Niestety, nie da się grać całe życie. 

Tak, mowy ciała się nie oszuka, spojrzenia.. Widać, że ona gra desperacko, a jemu na luzie wszystko wisi, bo wie, że jest i tak wygrany- Karo zrobi i pozwoli na wszystko, byle Kerad grał swoją rolę. A że aktor z niego też marny, to wychodzi, jak wychodzi. Obecnie różnica wieku jest bardzo widoczna we wszystkim, zachowanie, wygląd, priorytety. 

17 godzin temu, kerad_ napisał:

Kerad już na wakajach ze swoim ukochanym. Ukochany postuje dwuznaczne zdjęcia, nie kryjąc swojej orientacji. Na przekór madce. Madka pewnie wściekła już. 

Jaki ukochany? Daj nazwę na Ig bo kerad nagrywa jakby był wszędzie sam

13 minut temu, DYSK napisał:

Jaki ukochany? Daj nazwę na Ig bo kerad nagrywa jakby był wszędzie sam

On się teraz nie odważy pokazać z byczkami. Więc na razie tylko on i oczywiście stopy bo jakże by inaczej. 

22 minuty temu, DYSK napisał:

Jaki ukochany? Daj nazwę na Ig bo kerad nagrywa jakby był wszędzie sam

U siebie pokazuje jakby był sam, bo matka widocznie tak kazała. Na instagramie Wojana i Maćka Zdunikowskiego, czyli jego stałych byczków są fotki i też nie pokazali tam Darka ale widać, po widoku w hotelu i plaży, że są w tym samym miejscu. Maciek wrzucił dwuznacznie zdjęcie jak łapie za krocze pomnik Ronalda.

2 godziny temu, AanDeRand napisał:

Za szybko wzięli ślub. DG młody, wtedy wierze, że zakochany i oczarowany wizją przyszłości. Później dziecko. Nie wyszalał się wtedy to zaczyna się teraz i sobie wszystko odbija. Karolina jest pomimo wszystko dość energiczna z charakteru (a nie przymulona jak szusz) to młody był wtedy dla niej idealny. Jednak kobieta w wieku 40, ponad 40 lat (choxiaz te młodsze tez) chcą na ten moment w większości partnera, który  "będzie", który będzie pomagał załatwiać sprawy, na którym będzie można polegać, zaufać. A Karo daje mu wolność, bo pewnie sama lubi sobie odetchnąć, ale mu daje tego więcej. I Później rodzi się frustracja. Ja wierzę, że oni na początku się kochali, bo Darek nie był uformowany wtedy jeszcze, ale teraz już jest za późno. On niby ogarnia talerzyki na święta i inne bzdury, ale robi to wszystko dla siebie. I może dla córki. 

Tak jak z szusz. Każdy pisał ze nie ma romantyzmu w jej związku już z 5 lat temu, że wygląda z lewkiwm jak siostra z bratem. I wyszło. Z Karo będzie tak samo.  Nie życzę jej tego, ale to sie za bardzo rzuca w oczy

Ja myślę, że z jego strony to była miłość do pieniędzy i zafascynowanie i tyle. Pracował za granicą ciężko na kuchni, praca w gastro nie jest łatwa. Mieszkał z matką z czego dzielił pokój podobno z jakimś małym dzieckiem, na horyzoncie nie było lepszych perspektyw. Poznał Karolinę z własnym mieszkaniem, samochodem, która miała wtedy najpopularniejszy kanał na youtube w Polsce, była ciągle gdzieś zapraszana i zarabiała dobrą kasę. Pewnie był zajarany tym, ze ktoś kto jest popularny i ma duże zasoby materialne jest nim zainteresowany i go też może uczynić popularnym. Karolina mówiła, że na pierwszych spotkaniach on non stop pytał ją o youtuba i był nim zafascynowany, bardzo chciał to robić. To tak jakby jakaś młoda dziewczyna marzyła o karierze piosenkarki i nagle jakiś znany piosenkarz chciałby się z nią umawiać, a w dodatku nie byłby brzydki i miałby dobre zamiary wobec nas, bo umówmy się, że wtedy Karolina źle nie wyglądała. Natomiast nie zgodzę się z tym, że się nie wyszalał, bo jak się poznali i już mieszkali ze sobą to Karolina mówiła, ze Darek imprezuje dzień w dzień. Byli już po ślubie a on chodził do innych youtuberek jeszcze na osiemnastki, nie trzymała go na smyczy i miał sporo wolności. Według mnie to nie jest kwestia "wyszalania się" w młodości tylko to po prostu taki typ człowieka, że on czy będzie miał lat 20 czy 40 to będzie imprezował. Zwłaszcza, że nie został ojcem mając lat 16 tylko 25, znam takich co zostali wcześniej niż on i jakoś z tego powodu nie żyją non stop wyjazdami z kolegami. Gdyby chciał po prostu zobaczyć kolegów i spędzić miło czas to mógłby przecież na kilka godzin w ciągu tygodnia iść do pubu czy klubu z nimi. A tutaj on ewidentnie potrzebuje wspólnego nocowania na działce czy za granicą, jakiś kolacji przy świecach, siedzenia w jacuzzi dlatego już przed aferą z aplikacją dużo ludzi miało podejrzenia co do jego orientacji.

Z tego co kiedyś tutaj czytałam to on do paru dziewczyn z jutuba pisał ale tylko Karo się zainteresowała. Powiedzmy sobie szczerze, była starsza i myślała pomału żeby się ustatkować i z tego co ona mówiła to dużo chodziła na randki bo nikogo nie mogła znaleźć. A tu proszę, sam się napatoczył by wyczuł że będzie kasa i perspektywy.

Mnie rozśmiesza jej pianie że Darek dla niej się przeprowadził do Warszawy. Taaa, dla niej. 

No z glam paulą chciał się spiknąć ale została desperatka karolina:p zafascynowana młodym byczkiem. Ale gdzie on tam zapieprzał...on ledwo co wtedy skończył szkolę i staż miał. On jeszcze prawdziwej pracy wtedy nie zaznał a to był czas ,gdy naprawdę miał pasję do gotowania i hobby. Wszystko porzucił. Obydwoje zatracili samych siebie

1 godzinę temu, redżina napisał:

Z tego co kiedyś tutaj czytałam to on do paru dziewczyn z jutuba pisał ale tylko Karo się zainteresowała. Powiedzmy sobie szczerze, była starsza i myślała pomału żeby się ustatkować i z tego co ona mówiła to dużo chodziła na randki bo nikogo nie mogła znaleźć. A tu proszę, sam się napatoczył by wyczuł że będzie kasa i perspektywy.

Mnie rozśmiesza jej pianie że Darek dla niej się przeprowadził do Warszawy. Taaa, dla niej. 

Też mnie to bawi. Nie wiem czy widzów, a może też i siebie chciała przekonać wychwalając tak go? pamiętam jak mówiła, że Darek jest taki ambitny, zaradny i tym mi zaimponował. Zastanawiam się czym się przejawiała ta ambicja, ogólnie podkreślali jacy to ludzie w Holandii są samodzielni, ze mając 18 lat wyprowadzają się z domu i pracują. On miał 21 i mieszkał u matki dzieląc pokoik z dzieckiem. Czy tą wielką ambicją było to, ze skoro nie poszedł na studia to mając te 21 lat robił praktyki i pracował na kuchni? i to gadanie własnie, że on przeprowadził się specjalnie dla niej do Warszawy. No heloł miał wybór zostać w Holandii i pracować po 12 h dziennie ciężko na kuchni i dzielić pokój z małym dzieckiem albo wprowadzić się do popularnej youtuberki z kasą, własnym mieszkaniem która go wypromuje i przy dużo mniejszym wysiłku zarobi kilka razy tyle co w tej Holandii. Gdyby był ambitny to chociaż w czasie gdy byli popularni i jego kanał był oglądany zainwestowałby swoją kasę w jakiś biznes, choćby własny food truck, jakaś kawiarenka skoro tak uwielbiał tą tematykę. On wolał mieć mniej roboty i się nie narobić, a zarobić i chyba żył w przeświadczeniu, ze skoro tu i teraz są popularni i zgłaszają się firmy po reklamę to tak będzie zawsze. Teraz zostało mu tylko spełnianie marzeń za pieniądze Karoliny, a w razie czego zostanie z niczym. 

3 minuty temu, ariana1422 napisał:

Też mnie to bawi. Nie wiem czy widzów, a może też i siebie chciała przekonać wychwalając tak go? pamiętam jak mówiła, że Darek jest taki ambitny, zaradny i tym mi zaimponował. Zastanawiam się czym się przejawiała ta ambicja, ogólnie podkreślali jacy to ludzie w Holandii są samodzielni, ze mając 18 lat wyprowadzają się z domu i pracują. On miał 21 i mieszkał u matki dzieląc pokoik z dzieckiem. Czy tą wielką ambicją było to, ze skoro nie poszedł na studia to mając te 21 lat robił praktyki i pracował na kuchni? i to gadanie własnie, że on przeprowadził się specjalnie dla niej do Warszawy. No heloł miał wybór zostać w Holandii i pracować po 12 h dziennie ciężko na kuchni i dzielić pokój z małym dzieckiem albo wprowadzić się do popularnej youtuberki z kasą, własnym mieszkaniem która go wypromuje i przy dużo mniejszym wysiłku zarobi kilka razy tyle co w tej Holandii. Gdyby był ambitny to chociaż w czasie gdy byli popularni i jego kanał był oglądany zainwestowałby swoją kasę w jakiś biznes, choćby własny food truck, jakaś kawiarenka skoro tak uwielbiał tą tematykę. On wolał mieć mniej roboty i się nie narobić, a zarobić i chyba żył w przeświadczeniu, ze skoro tu i teraz są popularni i zgłaszają się firmy po reklamę to tak będzie zawsze. Teraz zostało mu tylko spełnianie marzeń za pieniądze Karoliny, a w razie czego zostanie z niczym. 

No to spełnił marzenia. Firma która on tak promował padła a wydanie ebooka z przepisami z netu nie cieszyła się jakimś większym zainteresowaniem 

Dnia 14.05.2024 o 16:10, redżina napisał:

Eee może jeszcze wpisać do cv że wymyśla naklejki do świeczek (firma na żonkę) i montuje vlogi. A jak nam się wydaje że to łatwe to się mylimy. To ciężka orka, bo nieraz mówił że do 2 montuje filmiki. Co my tam wiemy o życiu !

Filmiki na ich kanale maja 8 min, faktycznie bidulkowi naleza sie wakajki z byczqami

Ja się zastanawiam czym on jest taki zajęty. Dziecka nie ogarnia, montaż byle jaki, chyba tylko o dzialeczke dba dla byczków i pod kadry stopek i krocza 

Mnie zastanawia czy to od początku był układ czy jednak trzask tyłka Karlosa rozszedł się na cały Mokotów kiedy się dowiedziała że jej mężuś lubi aby życie miało smaczek… 

42 minuty temu, sylwia napisał:

Ja się zastanawiam czym on jest taki zajęty. Dziecka nie ogarnia, montaż byle jaki, chyba tylko o dzialeczke dba dla byczków i pod kadry stopek i krocza 

Też się nad tym zastanawiam. On nawet psa rano nie wyprowadzi bo śpi do późnych godzin, potem fancy śniadanko i siłka z byczkami. Taksoweczka potem biura albo i to nie. 
Informowanie że jest przeziębiony to jest pierwszy, jaki to on zapracowany i biedny bo jest director w firmie 🥴 

Ale wiecie co mnie dziwi. To że oni czy tam on myśli że ludzie to idioci. Że nikt nie widzi jak jest naprawdę. Bo powiedzmy sobie szczerze, jego utrzymuje Karo. A jego marne tłumaczenia że kanał rajtuzów jest jego to dla mnie żadne tłumaczenia. Potem żeby jego podbudować to Karo pierdzieli do kamery jaki to on zapracowany bo on dużo robi. A potem wyskakuje ze zdjęciami z siłki, śniadankami i wyjazdami i myślą że ludzie wniosków nie wyciągają że to wszystko po to żeby grać szopkę o wzajemnym szacunku i dawaniu sobie przestrzeni w małżeństwie. 
Jak Karo pojechała tylko na weekend do Anglii to on nawet dzieckiem się nie zajął tylko matka Karo. Do Szkocji to ona jeździ z dzieckiem i matką. Nawet ostatnio mówiła że Daria chory i zamiast jego matka pojechała a on nagle ozdrowiał jak został sam i na działeczkę autkiem z byczkami pojechał bo nawet auto nagrywał okraszone „fajne masz autko, podoba mi się”. Oni naprawdę myślą że ludzie to głupki i nie widzą co się odwala i wierzą w tą szopkę szumnie nazywanym szczelinowym małżeństwem.