No nie wiem, nie wiem...C.d.

2 minuty temu, anno napisał:

To jej przyjaciółka

Poznałam po miniaturce zdjęcia na ig

Kiedyś Karolina nagrywała  nią filmiki i jest na pewno jeden który razem nagrały i ta Kinga się pokazała. To był jakiś tag i odpowiadały obie na pytania. Ale to była wieki temu.

Film pod tytułem - Tag książkowy z Kingą

ona jeszcze kila razy u niej wystąpiła ale chyba już przelotnie 

Sukcesu...Podpowiedziała jej pewnie, żeby łykała prochy to schludnie. I leniuszek łykał.  Tylko chyba zapomniała wspomnieć o konsekwencjach pójścia na skróty.

17 godzin temu, Anitella napisał:

Sukcesu...Podpowiedziała jej pewnie, żeby łykała prochy to schludnie. I leniuszek łykał.  Tylko chyba zapomniała wspomnieć o konsekwencjach pójścia na skróty.

Nie wiem już sama.

Może jednak ma insulinoopornosc albo co gorsza cukrzyce ale nie chce mówić. Kiedyś była też taka szczuplutką a potem przybrała sporo na wadze.

A może ta jej koleżanka jest lekarzem?

Kiedyś Karolina mówiła że jest pod opieką lekarzy i zaczęła się ich słuchać a nie żadne diety. I że to zasługa lekarzy że spada jej waga. 

5 godzin temu, anno napisał:

Nie wiem już sama.

Może jednak ma insulinoopornosc albo co gorsza cukrzyce ale nie chce mówić. Kiedyś była też taka szczuplutką a potem przybrała sporo na wadze.

A może ta jej koleżanka jest lekarzem?

Kiedyś Karolina mówiła że jest pod opieką lekarzy i zaczęła się ich słuchać a nie żadne diety. I że to zasługa lekarzy że spada jej waga. 

 

Taa lekarzy   bierze leki i idzie na łatwiznę. Nie ćwiczy, mało ruchu ma.  

7 godzin temu, anno napisał:

Nie wiem już sama.

Może jednak ma insulinoopornosc albo co gorsza cukrzyce ale nie chce mówić. Kiedyś była też taka szczuplutką a potem przybrała sporo na wadze.

A może ta jej koleżanka jest lekarzem?

Kiedyś Karolina mówiła że jest pod opieką lekarzy i zaczęła się ich słuchać a nie żadne diety. I że to zasługa lekarzy że spada jej waga. 

 

Zakładam, że gdyby miała cukrzycę to powiedziałabym o tym jednak. Usprawiedliwiłay utretę wagi. 

20 godzin temu, Anitella napisał:

Zakładam, że gdyby miała cukrzycę to powiedziałabym o tym jednak. Usprawiedliwiłay utretę wagi. 

Poszła na łatwiznę i tyle:) Tylko wygląda coraz gorzej.

5 godzin temu, Skandia napisał:

Poszła na łatwiznę i tyle:) Tylko wygląda coraz gorzej.

Dokładnie. Milczy, bo nie ma się czym chwalić.

Ale wiecie ze te leki i tak musi jej przepisac lekarz bo sa na receptę.  

4 godziny temu, masala napisał:

Ale wiecie ze te leki i tak musi jej przepisac lekarz bo sa na receptę.  

No wiadomo

Kolejny film podsumowujący kosmetyczne wyzwanie i znowu te same stare, brudne, kruszone i prasowane kosmetyki. 

Na YT trafiłam na film Polki mieszkającej w Stanach, która była zdziwiona, że w Polsce Starbucks jest synonimem luksusu. Od razu pomyślałam o Karo i jej „kolekcji” skorup made in C.hina

Dnia 11.07.2024 o 17:06, Gonzalina napisał:

Na YT trafiłam na film Polki mieszkającej w Stanach, która była zdziwiona, że w Polsce Starbucks jest synonimem luksusu. Od razu pomyślałam o Karo i jej „kolekcji” skorup made in C.hina

Serio ktoś myśli, że kubki starbucks to luksus? Dla mnie to obciach zbieranie tych kubków Rozumiem kupić jeden czy dwa, ale ludzie mieć w domu ich 50 czy więcej.

3 godziny temu, Skandia napisał:

Serio ktoś myśli, że kubki starbucks to luksus? Dla mnie to obciach zbieranie tych kubków Rozumiem kupić jeden czy dwa, ale ludzie mieć w domu ich 50 czy więcej.

 

I jeszcze kupowanie tych specjalnych witrynek, żeby było gdzie je wszystkie poupychać xD

Dnia 16.07.2024 o 22:21, Skandia napisał:

Serio ktoś myśli, że kubki starbucks to luksus? Dla mnie to obciach zbieranie tych kubków Rozumiem kupić jeden czy dwa, ale ludzie mieć w domu ich 50 czy więcej.

 

Wielokrotnie pisałam, że te kubki wg mnie są brzydkie, a dział marketingu S. to mistrzostwo. Pomijając już wygląd tych kubków, zgadzam się, robienie wystawki z kubkami sieciówkowej kawiarni z dość słabą kawą, to obciach. Do tego jakość tego kubka w stosunku do ceny. Koszmarek. Karo kupiła sobie szafeczkę i będzie tak prezentować swoje zbiory.

Dnia 18.07.2024 o 07:00, Gonzalina napisał:

Wielokrotnie pisałam, że te kubki wg mnie są brzydkie, a dział marketingu S. to mistrzostwo. Pomijając już wygląd tych kubków, zgadzam się, robienie wystawki z kubkami sieciówkowej kawiarni z dość słabą kawą, to obciach. Do tego jakość tego kubka w stosunku do ceny. Koszmarek. Karo kupiła sobie szafeczkę i będzie tak prezentować swoje zbiory.

Kupiła szafkę na kubki

okropnie wygląda to pozastawiane szafeczkami mieszkanie.  Powinna byla isc w górę półkami...

11 godzin temu, masala napisał:

okropnie wygląda to pozastawiane szafeczkami mieszkanie.  Powinna byla isc w górę półkami...

O to fajny pomysl

Czy Wy też tak piszczycie jak kupicie sobie coś nowego?

Karo kupiła okulary versace na urodziny i pieję z zachwytu, zmiękcza słowa...No nie da się tego oglądać. To zenujące. 

No fakt, żenujące te zachwyty. Takie nowobogackie zachowanie. Same okulary jakieś takie kiczowate. Karynkowy design.                                      A co do kubków, to ciekawe co ona zrobi jak jej się z tej jej klitki hurtownia kubków zrobi...

Dnia 26.07.2024 o 06:26, masala napisał:

okropnie wygląda to pozastawiane szafeczkami mieszkanie.  Powinna byla isc w górę półkami...

Kupiłem bo i Megg kupiła

13 godzin temu, Anitella napisał:

No fakt, żenujące te zachwyty. Takie nowobogackie zachowanie. Same okulary jakieś takie kiczowate. Karynkowy design.                                      A co do kubków, to ciekawe co ona zrobi jak jej się z tej jej klitki hurtownia kubków zrobi...

Dokładnie.

A jeszcze zadowolona na koniec stwierdziła że spokojnie ze 20 nowych kubków jeszcze wejdzie

Matko te jej rozkminy nad spódnicą z HM 

ładna ale prosta ale...dna. kiedyś takie na studiach nosiła ale ona teraz nie woe czy chce wyglądać tak samo jak za czasów studenckich. 

10 godzin temu, anno napisał:

Dokładnie.

A jeszcze zadowolona na koniec stwierdziła że spokojnie ze 20 nowych kubków jeszcze wejdzie

 

Szczęście liczone w kubkach...Klasyczne zbieractwo. Jak nie pomadki ochronne to kubki XD. 

Widzę po tytule najnowszego dzieła, że Karola tryska dowcipem. Nażarła się Ozempiku i stała się ekspertką od diet i żywienia XD. I ta mina ekspertki...

27 minut temu, Anitella napisał:

Widzę po tytule najnowszego dzieła, że Karola tryska dowcipem. Nażarła się Ozempiku i stała się ekspertką od diet i żywienia XD. I ta mina ekspertki...

Przyznała się???

22 minuty temu, annajakubowska napisał:

Przyznała się???

Oczywiście, że nie. Ale na pewno nie schudła przez zmianę nawyków, czy sport, tylko na bank weszła farmakologia.

21 godzin temu, Anitella napisał:

Oczywiście, że nie. Ale na pewno nie schudła przez zmianę nawyków, czy sport, tylko na bank weszła farmakologia.

No właśnie jakby ten sport u niej wleciał to jeszcze bym uwierzyła  Niestety to co ona gada to taka zapchaj dziura żeby jej więcej nie pytali jak schudła. Owszem jak się odstawi różne słodkości to się schudnie, ale nie tyle co ona. Jeszcze trochę i będzie sama skóra i kości.

3 godziny temu, Skandia napisał:

No właśnie jakby ten sport u niej wleciał to jeszcze bym uwierzyła  Niestety to co ona gada to taka zapchaj dziura żeby jej więcej nie pytali jak schudła. Owszem jak się odstawi różne słodkości to się schudnie, ale nie tyle co ona. Jeszcze trochę i będzie sama skóra i kości.

Ona często jest żenująca w tym co robi. Mi się zawsze nasuwa pytanie w takich momentach, czy YT aż tyle płaci, żeby robić z siebie takiego błazna publicznie? Faktycznie warto? Bo ona często mówi byle mówić, przeciąga, coś tam miętoli pod nosem bez ładu i składu. A w temacie świadomego dbania o siebie po prostu się ośmiesza, bo przecież wszyscy wiedzą, że poszła na skróty. 

Wspomina o cukrzycy (sic!) i tarczycy. Może to coś z tego.

13 godzin temu, żaba i pingwin napisał:

Wspomina o cukrzycy (sic!) i tarczycy. Może to coś z tego.

To nie zmienia faktu, że do ćwiczeń jest za leniwa. Ala Zuza ładnie wyrzeźbiła sylwetkę, a w zasadzie wypracowała na treningach boksu. Justyna z LGS też ładnie schudła trzymając dietę i ćwicząc. Je można naśladować i podziwiać za siłę woli i to one mogą ewentualnie motywować, a Samson to jednak powinna sobie darować moralizowanie. Zresztą, i tak zapewne nic nie powiedziała wprost. U niej byle się kasa zgadzała.