No nie wiem, nie wiem...C.d.

3 godziny temu, Szara mysz napisał:

Jakbym jej nie ogladala od dawna to tez bym tak pomyslala,ale nic bardziej mylnego -ona jest uzależniona od zakupów od zawsze i to jedyny sens jej zycia. Kiedyś nagrala film że ma ponad 40 bluz i mysle że jeszcze wtedy nawet przez myśl jej nie przyszlo ze bedzie odchudzanie. U niej wszystko sie kreci wokół zakupow , szuka,kupuje ,przymierza,odsyła,zwraca, maca, rozmysla, analizuje i przeżywa kazda kupiona rzecz ,nawet zwykły t shirt. Ona juz dawno powinna siedzieć u psychologa.

40??omg

Kurde ona ma stosunkowo mala ta szafe. Ja akurat nie sledze ile ona kupuje nie ogladam jej juz dawno. 

Ja też mialam postanowienie kupowac mniej ciuchow a co chwile coś wpada  

To, że kupuje dużo, i pierdoły, to fakt. Setna pomadka ochronna, dziesiąty kubek, kolejna bluzeczka...Nie wiem po co jej to. Niemniej to, że teraz zakupy ubraniowe są jak najbardziej uzasadnione też jest faktem, bo schudła. Ja się tylko zastanawiam jak to jest, że jej nie ogranicza metraż. Ja mam nieco większe mieszkanie i zanim coś kupię to dwa razy przemyślę, bo zagraca się w błyskawicznym tempie. Chyba, że ona te pierdoły z wycieczek, i tony kosmetyków, po prostu wyrzuca po czasie. A na kubki ma miejsce w piwnicy XD. Co i tak jest przejawem szaleństwa w mojej opinii... 

10 godzin temu, Szara mysz napisał:

Jakbym jej nie ogladala od dawna to tez bym tak pomyslala,ale nic bardziej mylnego -ona jest uzależniona od zakupów od zawsze i to jedyny sens jej zycia. Kiedyś nagrala film że ma ponad 40 bluz i mysle że jeszcze wtedy nawet przez myśl jej nie przyszlo ze bedzie odchudzanie. U niej wszystko sie kreci wokół zakupow , szuka,kupuje ,przymierza,odsyła,zwraca, maca, rozmysla, analizuje i przeżywa kazda kupiona rzecz ,nawet zwykły t shirt. Ona juz dawno powinna siedzieć u psychologa.

W jednym z filmów było 30 piżam

"szuka, kupuje, przymierza, odsyła, zwraca, maca, rozmysla, analizuje i przeżywa kazda kupiona rzecz ,nawet zwykły t shirt"

kwintesencja Karolinki

11 godzin temu, Anitella napisał:

To, że kupuje dużo, i pierdoły, to fakt. Setna pomadka ochronna, dziesiąty kubek, kolejna bluzeczka...Nie wiem po co jej to. Niemniej to, że teraz zakupy ubraniowe są jak najbardziej uzasadnione też jest faktem, bo schudła. Ja się tylko zastanawiam jak to jest, że jej nie ogranicza metraż. Ja mam nieco większe mieszkanie i zanim coś kupię to dwa razy przemyślę, bo zagraca się w błyskawicznym tempie. Chyba, że ona te pierdoły z wycieczek, i tony kosmetyków, po prostu wyrzuca po czasie. A na kubki ma miejsce w piwnicy XD. Co i tak jest przejawem szaleństwa w mojej opinii... 

Zapomniałaś o pudełkach po kubkach, które również z pietyzmem przechowuje. Co do metrażu mieszkania, to ciuchy upycha w szafie dlatego jej się mieszczą. Na którymś filmie pokazywała szafę to tak te ubrania właśnie wyglądały. Na poupychane. 

No właśnie już jej się mało co mieści. Do tego mam wrażenie, że nie ma albo nie używa piwnicy. Mieszkam na podobnym metrażu i choćby buty zimowe teraz trzymam w piwnicy, tak samo jak mnóstwo innych rzeczy, z których nie korzystam na bieżąco. A ona oprócz bieżni w salonie, to trzyma opakowania do denka, kosmetyki, których nie lubi, ale nie wyrzuci i stos ubrań, bo może za 5 lat będzie raz miała ochotę założyć taką bluzkę, to co jak jej nie będzie wtedy miała. Ostatnio przestała gadać, jak ja rzeczy przytłaczają. Moim zdaniem ogarnęła (przeczytała w komentarzach), że poziom hipokryzji wyskoczył już dawno oknem. Myślę, że tam to by można slalom gigant urządzic...

A juz nie sprzedaje na vinted? Kiedyś wysprzedawala ciuchy w których juz sie nie mieściła i chyba jej dużo zeszło bo widzki wykupiły...

15 godzin temu, Gonzalina napisał:

Zapomniałaś o pudełkach po kubkach, które również z pietyzmem przechowuje. Co do metrażu mieszkania, to ciuchy upycha w szafie dlatego jej się mieszczą. Na którymś filmie pokazywała szafę to tak te ubrania właśnie wyglądały. Na poupychane. 

O pudełkach to ja nie wiedziałam XD. Bo ja na przewijaku jej filmy oglądam. Teraz to już muszę przyznać - dobra jest...

12 godzin temu, masala napisał:

A juz nie sprzedaje na vinted? Kiedyś wysprzedawala ciuchy w których juz sie nie mieściła i chyba jej dużo zeszło bo widzki wykupiły...

Coś tam sprzedała, ale dalej sporo wisi

W jednym z ostatnich vlogów mówi ze dostała list od komornika bo nie kozi ściągnąć czego od jej byłego męża i ona ma zapłacić.

I radzi każdemu rozdzielność majątkową  

42 minuty temu, anno napisał:

W jednym z ostatnich vlogów mówi ze dostała list od komornika bo nie kozi ściągnąć czego od jej byłego męża i ona ma zapłacić.

I radzi każdemu rozdzielność majątkową  

Ten jej były to niezły numer musi być. Karolina chyba modły dziękczynne odprawia na samą myśl, że się go pozbyła. Ale w sumie to dziwne, że odpowiada finansowo za swojego eks. Chore prawo.

1 godzinę temu, Anitella napisał:

Ten jej były to niezły numer musi być. Karolina chyba modły dziękczynne odprawia na samą myśl, że się go pozbyła. Ale w sumie to dziwne, że odpowiada finansowo za swojego eks. Chore prawo.

Właśnie,jak są rozwiedzeni to jakim cudem ja ścigają. Coś nie bardzo....

Edit, ...to Prawda jest coś takiego że odpowiada się za długi byłego XD kto to wymyślił masakra .

14 godzin temu, Anitella napisał:

Ten jej były to niezły numer musi być. Karolina chyba modły dziękczynne odprawia na samą myśl, że się go pozbyła. Ale w sumie to dziwne, że odpowiada finansowo za swojego eks. Chore prawo.

Takie chore prawo mamy w PL