Agronimfy LGS

Jak tak czytam te wypowiedzi to dochodzę do wniosku że rzeczywiście może być coś na rzeczy i w tej chwili liczy się biznes i spółka. 
I dalej podtrzymuje zdanie że jakby się to rozpadło to Justyna się utrzyma lepiej niż Katarzyna. Sorry no sorry. 

3 godziny temu, redżina napisał:

Jak tak czytam te wypowiedzi to dochodzę do wniosku że rzeczywiście może być coś na rzeczy i w tej chwili liczy się biznes i spółka. 
I dalej podtrzymuje zdanie że jakby się to rozpadło to Justyna się utrzyma lepiej niż Katarzyna. Sorry no sorry. 

Justyna sie utrzyma jak bedzie sie jej chcialo. Z jej zapalem do nagrywania vlogow nie wymuszonych wspolpraca to umrze w SM smiercia naturalna xd a Kaska bedzie ladowac storiski i rolki non stop 

7 minut temu, hanipipol napisał:

Justyna sie utrzyma jak bedzie sie jej chcialo. Z jej zapalem do nagrywania vlogow nie wymuszonych wspolpraca to umrze w SM smiercia naturalna xd a Kaska bedzie ladowac storiski i rolki non stop 

Siostra jej ogarnie rolki (ponoć już to robi), a vlogi od strony technicznej też spokojnie Iga ogarnie. Presja finansowa szybko oduczy Justysię rozleniwienia

Tak to wszystko czytam i nie mogę uwierzyć w te zachwyty nad Justyną. Przecież od niej jedzie falszem na kilometr. Udaje fajniejszą, mądrzejszą, bardziej wyluzowaną niż jest. Też nie jest za bardzo inteligentna, po prostu mądrzy się do kamery nie mając pojęcia o wszystkim tak jak jej się wydaje. Nie używa deklinacja i kiedyś piekła ciasto drożdżowe bez drożdży. Do tego wydaje mi się leniwa. Co ona nagrywa oprócz nudnych vlogow? Kaśka to chociaż coś o ciuchach, o sprzątaniu, vlogi z podróży. Poza tym jak Dżasta urodziła, to Kasia fajnie ciągnęła kanał, nagrywając filmy. Praca w urzędzie, to również nie jest jakaś nabilitacjs, serio. Przejrzyjcie na oczy i zobaczcie jaka wasza Justynka jest nastawiona na własne korzyści, najlepiej mi od siebie nie dając. 

4 godziny temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

Tak to wszystko czytam i nie mogę uwierzyć w te zachwyty nad Justyną. Przecież od niej jedzie falszem na kilometr. Udaje fajniejszą, mądrzejszą, bardziej wyluzowaną niż jest. Też nie jest za bardzo inteligentna, po prostu mądrzy się do kamery nie mając pojęcia o wszystkim tak jak jej się wydaje. Nie używa deklinacja i kiedyś piekła ciasto drożdżowe bez drożdży. Do tego wydaje mi się leniwa. Co ona nagrywa oprócz nudnych vlogow? Kaśka to chociaż coś o ciuchach, o sprzątaniu, vlogi z podróży. Poza tym jak Dżasta urodziła, to Kasia fajnie ciągnęła kanał, nagrywając filmy. Praca w urzędzie, to również nie jest jakaś nabilitacjs, serio. Przejrzyjcie na oczy i zobaczcie jaka wasza Justynka jest nastawiona na własne korzyści, najlepiej mi od siebie nie dając. 

Dokładnie, może lepsza od Kaski, ale poprzeczka wysoko nie wisi. Jak będzie chciała mieć takie same zarobki, jak teraz, do bedzie musíala wziąć się do roboty 

19 godzin temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

Tak to wszystko czytam i nie mogę uwierzyć w te zachwyty nad Justyną. Przecież od niej jedzie falszem na kilometr. Udaje fajniejszą, mądrzejszą, bardziej wyluzowaną niż jest. Też nie jest za bardzo inteligentna, po prostu mądrzy się do kamery nie mając pojęcia o wszystkim tak jak jej się wydaje. Nie używa deklinacja i kiedyś piekła ciasto drożdżowe bez drożdży. Do tego wydaje mi się leniwa. Co ona nagrywa oprócz nudnych vlogow? Kaśka to chociaż coś o ciuchach, o sprzątaniu, vlogi z podróży. Poza tym jak Dżasta urodziła, to Kasia fajnie ciągnęła kanał, nagrywając filmy. Praca w urzędzie, to również nie jest jakaś nabilitacjs, serio. Przejrzyjcie na oczy i zobaczcie jaka wasza Justynka jest nastawiona na własne korzyści, najlepiej mi od siebie nie dając. 

Ja tylko mówię że z tego duetu wolę Justynę, bardziej do mnie przemawia. A pazerne są obie co widać po wciskaniu poliestru i plastiku, kremów testowanych na zwierzętach. 
Jednej i drugiej na pewno nie w smak zrezygnować z łatwej kasy i łatwego życia. I założę się że obie nie wyobrażają sobie teraz wrócić na etat i wstawać rano. Ciekawe czy wtedy byłyby takie zorganizowane, a jeżeli tak to przybijam piątkę. 

16 godzin temu, żaba i pingwin napisał:

Dokładnie, może lepsza od Kaski, ale poprzeczka wysoko nie wisi. Jak będzie chciała mieć takie same zarobki, jak teraz, do bedzie musíala wziąć się do roboty 

No właśnie chcę wam uświadomić, że nie jest lepsza. Tylko udaje. Ciekawe, czy jakby była odwrotna sytuacja, tzn. Kasia urodziłaby dziecko, to czy Justyna pociągnęłaby kanał sama. Wątpię. Jest zbyt leniwa. Chyba że wstawiłaby film jak się mądrzy a druga część filmu gotowałaby sos boloński. Kaśka wczoraj wstawiła nowy film, a Dżasta się lansowala na urodzinach ze swoimi girls. 

2 godziny temu, redżina napisał:

Ja tylko mówię że z tego duetu wolę Justynę, bardziej do mnie przemawia. A pazerne są obie co widać po wciskaniu poliestru i plastiku, kremów testowanych na zwierzętach. 
Jednej i drugiej na pewno nie w smak zrezygnować z łatwej kasy i łatwego życia. I założę się że obie nie wyobrażają sobie teraz wrócić na etat i wstawać rano. Ciekawe czy wtedy byłyby takie zorganizowane, a jeżeli tak to przybijam piątkę. 

Ale Kaśka coś robi, wstawia różnorodne filmiki, rolki, vlogi. A Justynka tylko wklepuje mazidła w łazience, albo dla odmiany,, w biurze,,. 

Dnia 11.07.2024 o 10:35, secretgarden napisał:

Identycznie ją odbieram, jest jak przebrany klaun w cyrku. Ubrania udziwnione, wypacykowana zawsze jak na całonocną balangę i słaby kontent. Mąż piłkarz to żaden powód do dumy, tytanem intelektu pewnie nie jest, więc pasuje mu taki klaun. Co ta Justyna w niej widzi to ja się zastanawiam i powodów nie znajduję.

Mi u tej Karoliny ciuchy i kosmetyki nie przeszkadzają. Wstawia też rzeczy z lumpeksu. Ale to dziumdzianie i oblizywanie usteczek... No nie moge przez to przebrnąć. 

1 godzinę temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

Ale Kaśka coś robi, wstawia różnorodne filmiki, rolki, vlogi. A Justynka tylko wklepuje mazidła w łazience, albo dla odmiany,, w biurze,,. 

No do tego tylko sie nadaje. Moim zdaniem Justyna zginelaby w sm bo jest nudna i leniwa masakrycznie

58 minut temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

Ale Kaśka coś robi, wstawia różnorodne filmiki, rolki, vlogi. A Justynka tylko wklepuje mazidła w łazience, albo dla odmiany,, w biurze,,. 

Wiesz, każda ma odmienne zdanie i inaczej je odbiera. 
Wydaje mi się że tutaj już wchodzi tylko kasa w grę i darmowe ciuszki, bo obie mają zgoła inną sytuację. Nawet jeżeli jest tak jak mówimy że chyba Justyna została to ona ma inne źródła utrzymania a Kaśka jest jednak sama a życie na poziomie jakie obie reprezentują nie jest przeciętny, no powiedzmy sobie szczerze. Ja nikomu do portfela nie zaglądam ale tylko dywagujemy. 
Fakt że Kaśka długo ciągnęła kanał sama, bo jak nie dzieci, choroby i pies u Justyny to wiecznie coś a potem żalenie się do kamery że serek wiejski je z rzodkiewką albo biedna nie mogła o 6 rano poćwiczyć jogi bo dziecko ją obudziło. To tylko pokazuje że one już naprawdę dawno odleciały.

2 minuty temu, redżina napisał:

Wiesz, każda ma odmienne zdanie i inaczej je odbiera. 
Wydaje mi się że tutaj już wchodzi tylko kasa w grę i darmowe ciuszki, bo obie mają zgoła inną sytuację. Nawet jeżeli jest tak jak mówimy że chyba Justyna została to ona ma inne źródła utrzymania a Kaśka jest jednak sama a życie na poziomie jakie obie reprezentują nie jest przeciętny, no powiedzmy sobie szczerze. Ja nikomu do portfela nie zaglądam ale tylko dywagujemy. 
Fakt że Kaśka długo ciągnęła kanał sama, bo jak nie dzieci, choroby i pies u Justyny to wiecznie coś a potem żalenie się do kamery że serek wiejski je z rzodkiewką albo biedna nie mogła o 6 rano poćwiczyć jogi bo dziecko ją obudziło. To tylko pokazuje że one już naprawdę dawno odleciały.

Jakie Justyna ma inne źródła utrzymania? 

3 minuty temu, hanipipol napisał:

No do tego tylko sie nadaje. Moim zdaniem Justyna zginelaby w sm bo jest nudna i leniwa masakrycznie

No wreszcie ktoś to zauważyl. Jest nudna, wymądrza się, i leniuszek z niej. Wstawi dennego vloga raz na dwa miesiące i później gada jak to jest zapracowana. 

16 minut temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

Jakie Justyna ma inne źródła utrzymania? 

Alimenty, kasa na dzieci. A jeżeli nawet nie alimenty bo powiedzmy że dalej małżeństwo ma się dobrze to mąż ma kasę i pracę bo nieraz mówiła że on jeździ w jakieś delegacje (wiem, to nie dodatkowe źródło utrzymania). Ona akurat z tego duetu nie zginie gdyby spółka się rozpadła a Kaśka już musi myśleć inaczej bo jest sama i sama się utrzymuje.  

5 minut temu, redżina napisał:

Alimenty, kasa na dzieci. A jeżeli nawet nie alimenty bo powiedzmy że dalej małżeństwo ma się dobrze to mąż ma kasę i pracę bo nieraz mówiła że on jeździ w jakieś delegacje (wiem, to nie dodatkowe źródło utrzymania). Ona akurat z tego duetu nie zginie gdyby spółka się rozpadła a Kaśka już musi myśleć inaczej bo jest sama i sama się utrzymuje.  

I to uprawnia Justynę do olewania swojej pracy, czyli yt? Bo ma męża, albo alimenty od męża? 

6 minut temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

I to uprawnia Justynę do olewania swojej pracy, czyli yt? Bo ma męża, albo alimenty od męża? 

Ale ja tego nie powiedziałam. Odpowiedziałam na Twoje pytanie o innych źródłach utrzymania. 

11 minut temu, redżina napisał:

Ale ja tego nie powiedziałam. Odpowiedziałam na Twoje pytanie o innych źródłach utrzymania. 

Ja tam im życzę jak najlepiej. Niech im się wiedzie finansowo jak najdłużej. Tylko Dżasta niech tak nie gwiazdorzy, to będą przyjemniejsze w odbiorze i wyjdzie im to na korzyść. 

Kaska dzien spedzila na silowni a drugie pol nad serialami.. a Wy jak tam po swojej dniowce w pracy?

38 minut temu, hanipipol napisał:

Kaska dzien spedzila na silowni a drugie pol nad serialami.. a Wy jak tam po swojej dniowce w pracy?

Justynka chyba przeczytala moja wiadomosc i dodala storiski ze to ona oglada a nie Kasia :)))))

13 minut temu, hanipipol napisał:

Kaska dzien spedzila na silowni a drugie pol nad serialami.. a Wy jak tam po swojej dniowce w pracy?

Obie chciałyby minimalnym wkładem korzystać z wygodnego, beztroskiego życia i nie musieć pod presją czasu ogarniać tego, co miliony innych kobiet, którym za codzienny za...nik w biegu, nikt medalu nie wręczy. Nie musieć szykować się od piątej rano, a potem tyrać na etacie lub kontrakcie. Zdecydowanie preferują wcielać sprawdzony scenariusz: chodzić na pazy, układać u Aldony (czy jak jej tam) fryzy, zaliczać obowiązkowo siłownię, kosmetyczkę, zakupy tony szmatek, mieć wakajki raz w miesiącu, od wielkiego dzwonu dać drop z torebkami do uszycia firmie, no i rzecz jasna, pro forma dla zmyły trochę w eter ponarzekać. Do tego na koncie odnotowywać miesięcznie, solidną kwotę 5-cyfrową, urabiając sobie ręce po łokcie wstawiwszy (ostatnio na odpiernicz się), jeden film na miesiąc zrzędzącej publice (niech suweren ma i niech się nie czepia, my zarobione jesteśmy!). Łatwiej i bez wysiłku wstawiać rolki reklamowe, żyć i maskować jednocześnie swe lenistwo to trzeba umieć proszę państwa.

Jedno jest pewne, zestarzeją się tak jak każdy (mimo setki zabiegów, czasu i tak nie oszukają) i wtedy może zmuszone będą, o ile w kosmos nie wylecą wcześniej zastąpione AI social media lub nie wygrają w lotto, wysilić się na tworzenie nowych i regularnie emitowanych treści, kierowanych już do innego targetu.

23 godziny temu, hanipipol napisał:

Kaska dzien spedzila na silowni a drugie pol nad serialami.. a Wy jak tam po swojej dniowce w pracy?

A ja wstałam o 5, wyszykowałam się, przed pracą zdjęłam pranie i podszykowałam obiad, o 7.30 byłam w pracy, po pracy zakupy, obiad, odebralam dzieci z zajęć, później sprzątanie, bo w sobotę od rana miałam z synem wyjazd. Do tego sama ogarniam farbowanie włosów, paznokcie, depilację. W roku szkolnym to wiadomo jeszcze lekcje, zajecia dodatkowe, wyjazdy na mecze, w których gra syn. Wieczorem włączam Netfixa, albo jak mam siłę to czytam książkę. Czytanie nadrabiam w weekend. I teraz najlepsze - nie narzekam. 

12 godzin temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

A ja wstałam o 5, wyszykowałam się, przed pracą zdjęłam pranie i podszykowałam obiad, o 7.30 byłam w pracy, po pracy zakupy, obiad, odebralam dzieci z zajęć, później sprzątanie, bo w sobotę od rana miałam z synem wyjazd. Do tego sama ogarniam farbowanie włosów, paznokcie, depilację. W roku szkolnym to wiadomo jeszcze lekcje, zajecia dodatkowe, wyjazdy na mecze, w których gra syn. Wieczorem włączam Netfixa, albo jak mam siłę to czytam książkę. Czytanie nadrabiam w weekend. I teraz najlepsze - nie narzekam. 

Ok

Dnia 8.07.2024 o 05:10, hanipipol napisał:

O dziwo nie ma sponsoringu!!! Ale zaskakujacy jest fakt ze pojawila sie inna bizu niz aPaRt - moze wspolpraca sie juz powoli konczy??? Kto wie 3:)

Już jest reklama aparatu, nic sie nie bój 🥴

16 minut temu, redżina napisał:

Już jest reklama aparatu, nic sie nie bój 🥴

One we wszystkim przemycają lokowanie produktu, żeby jeszcze tak około 70 procent było fajnych treści, a resztę wypełniała reklama, to by było w miarę do przyjęcia, bez konieczności przewijania nudnych, promocyjnych fragmentów. Zorientowały się, że można lekkim twistem, bez wysiłku kręcić rolki reklamowe i zgarniać miliony monet, więc filmy na jutubie pojawiają się od wielkiego dzwonu. Odnoszę wrażenie (a chciałabym się mylić), że one powoli wycofywać się będą z jutuba. Szkoda, bo fajnie było od czasu do czasu vloga sobie do np. niedzielnej kawki obejrzeć, poczilautować, a tu blada żyć.

40 minut temu, secretgarden napisał:

One we wszystkim przemycają lokowanie produktu, żeby jeszcze tak około 70 procent było fajnych treści, a resztę wypełniała reklama, to by było w miarę do przyjęcia, bez konieczności przewijania nudnych, promocyjnych fragmentów. Zorientowały się, że można lekkim twistem, bez wysiłku kręcić rolki reklamowe i zgarniać miliony monet, więc filmy na jutubie pojawiają się od wielkiego dzwonu. Odnoszę wrażenie (a chciałabym się mylić), że one powoli wycofywać się będą z jutuba. Szkoda, bo fajnie było od czasu do czasu vloga sobie do np. niedzielnej kawki obejrzeć, poczilautować, a tu blada żyć.

Z jednej strony tak- fajnie zobaczyc vloga. Ale tak na prawde przeciez one co vlog pokazuja to samo XD silownia, zakupy, jakis przepis (koniecznie), wyjscie na lublin w celu zjedzenia drozdzowki lub salatki, sprzatanie szafy, sprzatanie kuchni, pokazanie kosmetyku do twarzy, jazda do daaga, u justyny jeszcze koniecznie nagranie z samochodu (w biegu bo cos zalatwia na miescie przeciez xd ) i kokos… a u kaski nagranie z nowej kuchni musi byc. Wiec jakby mialy nagrywac caly czas vlogi to bylyby takie same. Wiec musza je dawkowac 

Wleciał nowy film, tym razem Justyny, o kosmetykach. Jestem ciekawa tych ubrań na wieszaku w tle, czy ona nagrywała ten odcinek w biurze, czy u siebie w domu? Próbowałam ustalić

2 minuty temu, secretgarden napisał:

Wleciał nowy film, tym razem Justyny, o kosmetykach. Jestem ciekawa tych ubrań na wieszaku w tle, czy ona nagrywała ten odcinek w biurze, czy u siebie w domu? Próbowałam ustalić

Oczywiście poleca coś za co ma płacone i reklamuje. Obiektywizm pro level. O innych kosmetykach to tylko walnęła parę słów o a sponsorowanym kosmetyku rozgadała się prawie na pół filmu. 
Film na odwal, może rzeczywiście jej się nie chce i ma wywalone. 

35 minut temu, redżina napisał:

Oczywiście poleca coś za co ma płacone i reklamuje. Obiektywizm pro level. O innych kosmetykach to tylko walnęła parę słów o a sponsorowanym kosmetyku rozgadała się prawie na pół filmu. 
Film na odwal, może rzeczywiście jej się nie chce i ma wywalone. 

Te filtry to współpraca, ale tych samoopalaczy z tego, co pamiętam używa od kilku lat, bardziej mnie kosmetyczna ewelinka zastanawia, bo jak współpraca to nie oznaczona. Ten pisak do piegów był na rolkach reklamowych u wielu influencerek, u Justyny również debiutował w rolce, więc nie wiem, czy reszta kosmetyków to tak, by podbijać reklamę, czy by się przypodobać firmie.

Ja to nawet nie odpalam tego typu filmów. Raz, że moja pielęgnacja to niezbędne minimum i nie potrzebuję polecajek. A dwa, że ona poleci to co dostała i jest dla mnie niewiarygodna. 

Co do tego, że zawsze pokazują to samo, to to było kiedyś sedno vlogów - codzienność. Tyle, że rozumiem pretensję, one nawijają o ambicjach, pracowitości itp. więc widz wymaga. I to jest moim zdaniem to, co stało się gwoździem do trumny YT. Zniknęła naturalność, one zarabiają, widz wymaga, robi się ciężka atmosfera. Obie strony są zmęczone.

Na szczęście nowe dziewczyny zaczynają i nie mają takiego parcia na zarabianie, a mają w sobie fajną energię. Co prawda ich mało jest, ale zdarzają się. 

O co chodzi Justynie jak mówi Ewelina kosmetyczna? Dlaczego nie mówi, że coś jest z Eveline.