Dobra, kot siedzi sam w Redzie

Tylko to wygląda tak jakby oni nie chcieli jej zostawić w domu, bo nie wiem zepsuje coś? Żadnego dnia nie ma takiego "domowego". Wbrew pozorom w domu też się znajduje zajęcie, internet, tv, książki, rozwiązywanie krzyżówek, kolorowanki dla dorosłych, haft diamentowy, jakieś diy.. Takie rzeczy przychodzą mi do głowy biorąc pod uwagę jej ograniczenia, bo zdrowa osoba to wiadomo, że ma więcej możliwości. Jakby mieszkanie było dostosowane to mogłaby więcej.

6 godzin temu, logistyk18 napisał:

Tylko to wygląda tak jakby oni nie chcieli jej zostawić w domu, bo nie wiem zepsuje coś? Żadnego dnia nie ma takiego "domowego". Wbrew pozorom w domu też się znajduje zajęcie, internet, tv, książki, rozwiązywanie krzyżówek, kolorowanki dla dorosłych, haft diamentowy, jakieś diy.. Takie rzeczy przychodzą mi do głowy biorąc pod uwagę jej ograniczenia, bo zdrowa osoba to wiadomo, że ma więcej możliwości. Jakby mieszkanie było dostosowane to mogłaby więcej.

U siostry po domu chyba nie może się poruszać wózkiem elektrycznym więc pewnie siedzi cały dzień w jednej pozycji na zwykłym a co 2 dzień znoszą ją na wózek elektryczny i jedzie na miasto się błąkac po galeriach/lekarzach/kinach, wogóle ciekawe czy remont mieszkania już się kończy w redzie i jak to będzie wyglądało bo zaczyna się rok szkolny i Aśka raczej nie będzie mogła się nią opiekować

A czy tam w domu przypadkiem nie są dzieciaki partnera Aśki? Bo Magda ciągle powtarza, że tam jest dużo ludzi no chyba, że to tak jak było z "domownikami", a była tylko mama

No właśnie jest dzieciak Stacha. Mógłby przestawiać jej resoraka. Jeszcze nigdy o nim nie wspomniała. Ciekawe dlaczego hehehe

4 godziny temu, Pan_Czatowski napisał:

No właśnie jest dzieciak Stacha. Mógłby przestawiać jej resoraka. Jeszcze nigdy o nim nie wspomniała. Ciekawe dlaczego hehehe

Czemu Stacha? Na blogu z wesela był Arkadiusz

13 godzin temu, Kenebshshrbhsdfje napisał:

U siostry po domu chyba nie może się poruszać wózkiem elektrycznym więc pewnie siedzi cały dzień w jednej pozycji na zwykłym a co 2 dzień znoszą ją na wózek elektryczny i jedzie na miasto się błąkac po galeriach/lekarzach/kinach, wogóle ciekawe czy remont mieszkania już się kończy w redzie i jak to będzie wyglądało bo zaczyna się rok szkolny i Aśka raczej nie będzie mogła się nią opiekować

O kurczę, to kiepsko...

czeej bapka czy ty sugerujesz że niby regularnie chodziłaś do dentysty (od lat oglądam i nigdy o tym ani słowa, a nawet jak jedziesz błąkać się bez celu, jest to zawsze uwzględnione we filmowym dziele) to teraz będziesz leczyć przez rok zęby...to ma sens 

A co z górną szczęką? Tam nie ma protezy, a zębów praktycznie też tam nie ma. Dół wygląda nawet ok. Fajnie, że o to zadbała. Wydaje mi się, że będzie szukać pracy i byłoby jej po prostu wstyd rozmawiać z prawdopodobnym pracodawcą z takimi zębami i, co tu dużo mówić, smrodem. 

2 godziny temu, StrawberryFlavour napisał:

A co z górną szczęką? Tam nie ma protezy, a zębów praktycznie też tam nie ma. Dół wygląda nawet ok. Fajnie, że o to zadbała. Wydaje mi się, że będzie szukać pracy i byłoby jej po prostu wstyd rozmawiać z prawdopodobnym pracodawcą z takimi zębami i, co tu dużo mówić, smrodem. 

Pomówienia - M dba o zęby i regularnie chodzi do dentysty

A tak, dba, zapomniałam. Jakże mogło mi to umknąć.

Dnia 1.09.2024 o 23:08, StrawberryFlavour napisał:

A tak, dba, zapomniałam. Jakże mogło mi to umknąć.

Ale dziwnie dba, bo mówiła, że zakładała plomby, wyrywała korzenie itp. Wyrwanie korzenia to już jak się wyrywa zęba, bo nie da się go wyleczyć...

Nowy vlog pod tytułem: "Zmiany w wyglądzie". Cóż takiego Magda zmieniła, bo sądząc po miniaturze vloga to nic?

4 godziny temu, Evil Bitch napisał:

Nowy vlog pod tytułem: "Zmiany w wyglądzie". Cóż takiego Magda zmieniła, bo sądząc po miniaturze vloga to nic?

Ścięła włosy he

22 godziny temu, logistyk18 napisał:

Ale dziwnie dba, bo mówiła, że zakładała plomby, wyrywała korzenie itp. Wyrwanie korzenia to już jak się wyrywa zęba, bo nie da się go wyleczyć...

Przepraszam, Magda zakładała BLOMBY. Zdzierżyć nie mogę takich baboli językowych u kogoś kto ma wykształcenie wyższe humanistyczne, jest prawnikiem i poza znajomością kodeksów i przepisów musi doskonale operować językiem, bo od tego zależy czy wygra czy przegra sprawę 

54 minuty temu, Stara koza napisał:

Przepraszam, Magda zakładała BLOMBY. Zdzierżyć nie mogę takich baboli językowych u kogoś kto ma wykształcenie wyższe humanistyczne, jest prawnikiem i poza znajomością kodeksów i przepisów musi doskonale operować językiem, bo od tego zależy czy wygra czy przegra sprawę 

Magda studiowała PRAWNICTWO (wg jej własnych słów ), może tam nie ma takich wymagań 

Wow Magda po 7 latach wymieniła koła w wozku i wydała na nie 700 zł he ale jak kupowała drogie sprzęty, to jej zal pieniędzy nie było i się cieszyła... Niestety ma bardzo zaniedbany wózek

Dnia 6.09.2024 o 18:42, ECh napisał:

Wow Magda po 7 latach wymieniła koła w wozku i wydała na nie 700 zł he ale jak kupowała drogie sprzęty, to jej zal pieniędzy nie było i się cieszyła... Niestety ma bardzo zaniedbany wózek

Wszystko ma na raty pobrane 

8 godzin temu, Phoenix_x2 napisał:

Wszystko ma na raty pobrane 

Ale mimo wszystko raty trzeba spłacać...

Ostatni vlog Madzi o studiach, to taki festiwal kłamstw, przechwałek i żenady, ze nawet jak na jej mitomanię to za dużo.

Ale jedno jest pewne, zmarnowała tyle czasu całej rodziny, a szczególnie Asi, na spełnianie swoich urojeń i jak krew w piach, wielka kariera w sklepie internetowym i w firmie kurierskiej. A Asia te weekendy mogła spędzić ze znajomymi, a nie wozić rozwydrzoną siostrzyczkę na zajęcia, które okazały się zmarnowanym czasem, bo się gazeli biznesu nie chciało uczyć, obronić, ani wziąć do prawdziwej roboty. To jest dopiero egoistka, ale z wyżebranym dyplomem, którym może sobie pomachać do kamery.

To prawda, ciężko się tego steku bzdur słucha. Szkoda Aśki, pewnie nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Ciekawe czemu mama nie woziła Magdy na studia, tylko siostra musiała się poświęcać plus reszta rodziny była w tę zabawę w samodzielność zaangażowana.

4 godziny temu, Drejfus napisał:

To prawda, ciężko się tego steku bzdur słucha. Szkoda Aśki, pewnie nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Ciekawe czemu mama nie woziła Magdy na studia, tylko siostra musiała się poświęcać plus reszta rodziny była w tę zabawę w samodzielność zaangażowana.

 Właśnie też mnie ciekawiło, dlaczego nie mama, mimo, że jest prawnym opiekunem Magdy, ''na etacie''', miała za to płacone.  Zresztą, Magda w całym vlogu nie wspomina o mamie. Zero. Asia, wujek z samochodem, dziadek, koledzy dla których ''to żaden problem''. Albo coś tu kręci bo nie wierzę, by jako opiekun nie woziła Magdy albo coś tu śmierdzi z tymi fantasmagoriami Madzi. 

. Sory nie ten wątek

Może mama już wtedy miała jakieś problemy z poruszaniem się?

A ostatnio coś powiedziała, że wózek elektryczny jest taki ciężki, że jej koledzy we dwójkę ledwo go przenoszą, a później coś, że dziadek sam daje/dawał radę

Ona chciała studiować w Warszawie czy Lublinie. Niby jak kto by się nią zajmował ? Odleciała.

Ale jedno się u niej od dziecka nie zmieniło, zawsze wszystkich miała w duuupie. Prawie cała rodzina przez lata zaangażowana w jej zupełnie zbędną edukacja, a ta nawet słowa dziękuję nie powie, od zawsze uważała, że noszenie jej, wożenie i opieka nad nią, to dla nikogo nie był problem. Pewnie raczej przywilej. Niestety było zupełnie odwrotnie.

9 godzin temu, Mertyna napisał:

Ale jedno się u niej od dziecka nie zmieniło, zawsze wszystkich miała w duuupie. Prawie cała rodzina przez lata zaangażowana w jej zupełnie zbędną edukacja, a ta nawet słowa dziękuję nie powie, od zawsze uważała, że noszenie jej, wożenie i opieka nad nią, to dla nikogo nie był problem. Pewnie raczej przywilej. Niestety było zupełnie odwrotnie.

Dla mnie najgorszy był fakt, że ją wożono przez te 5 lat na cudzych plecach, a gwiazda na koniec stwierdziła, że nie będzie się bronić...

11 godzin temu, Krecia łapka napisał:

Dla mnie najgorszy był fakt, że ją wożono przez te 5 lat na cudzych plecach, a gwiazda na koniec stwierdziła, że nie będzie się bronić...

To ona się nie obroniła? Kiedyś przecież świrowała ze można przeczytać jej pracę mgr i w ogóle wstawiała chyba zdj z obrony 

2 godziny temu, xkaro94 napisał:

To ona się nie obroniła? Kiedyś przecież świrowała ze można przeczytać jej pracę mgr i w ogóle wstawiała chyba zdj z obrony 

Obroniła, ale chyba półtora roku później, pod naciskiem "pewnej osoby". Ona nie chciała się bronić, bo i tak nie chciała pracować w zawodzie. 

23 godziny temu, Mertyna napisał:

Ale jedno się u niej od dziecka nie zmieniło, zawsze wszystkich miała w duuupie. Prawie cała rodzina przez lata zaangażowana w jej zupełnie zbędną edukacja, a ta nawet słowa dziękuję nie powie, od zawsze uważała, że noszenie jej, wożenie i opieka nad nią, to dla nikogo nie był problem. Pewnie raczej przywilej. Niestety było zupełnie odwrotnie.

Z ciekawości, skąd ten wniosek, że od dziecka miała wszystkich w d...?

Czy jest tu jeszcze Małpiatka?