Partner a pies

2 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

Nie muszę się domagać (wczoraj pomagał wybierać mi buty i jego wybór był najlepszy)

Dobra, opowiem jak było. Zaczęła pokazywać buty jak do odgarniania śniegu i pyta czy ładne to odpowiedziałem zgodnie z prawdą, ze nie. To ona, żebym pokazał jej jakie bym wolał. W końcu jakieś jej się spodobały i mówi zamawiam. Ja ucieszony, a ona.. Ale ciekawe czy mają kożuch w środku, ale ciekawe czy może ocieplane czymś innym. Czarne czy brązowe? Serio brązowe czy mówisz tak że wcześniej chciałam brązowe, a Ty powiedziałeś czarne. Itd. Na koniec zacząła wybierać jeszcze zupełnie inne i stwierdziła, że do weekendu się zastanowi. Boże. 

4 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

No i coś Ty właśnie narobił

Zgłosiłem, że jestem wykorzystywany seksualnie. Faceta też można zgwałcić

2 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Ale ciekawe czy mają kożuch w środku,

No bo nie było precyzyjnie napisane, jakie grube ocieplenie

7 minut temu, marawstala napisał:

Jak byłaś na etapie wybierania przyszłego męża to pewnie też zwracałaś uwagę na pewne rzeczy np czy chce mieć w przyszłości dzieci i jakby nie chciał to... dziękujemy panu, następny? Tutaj zwierzak jest tak samo ważny jak to co dla Ciebie było ważne... różni są ludzie.

 

Takie rzeczy to się wie bardzo szybko. Tutaj kobieta związała się wiedząc, że będzie konflikt. Trzeba było go odstawić po pierwszej randce a nie teraz wytrzeć związkiem posłanie dla psa.

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

Zgłosiłem, że jestem wykorzystywany seksualnie. Faceta też można zgwałcić

Ale wiesz, że tutejsi znawcy kobiet twierdzą, że kobiety nie lubią seksu?...

Koniec prywaty

Przed chwilą, ZłyKróliczek napisał:

No bo nie było precyzyjnie napisane, jakie grube ocieplenie

Szkoda, że ludzie nie wiedzą jak kiedyś wybierałaś koszyk na piknik

Przed chwilą, ZłyKróliczek napisał:

Ale wiesz, że tutejsi znawcy kobiet twierdzą, że kobiety nie lubią seksu?...

Koniec prywaty

Koniec żartów 

Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

Szkoda, że ludzie nie wiedzą jak kiedyś wybierałaś koszyk na piknik

Dobra, koniec (Ty żartowałeś, że czemu nie wystarczy reklamówka)

Przed chwilą, ZłyKróliczek napisał:

Dobra, koniec (Ty żartowałeś, że czemu nie wystarczy reklamówka)

Bo nie wiedziałem, że jest tyle modeli koszyków. 

4 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

Mi nie musisz tego pisać.

Każdy mój pies był mieszańcem uratowanym od  "uśpienia" (zabicia). 

Porównywać Hitler miał.

Samo widać podejście do bezbronnych stworzeń i traktowania przez takiego osobnika.

Ja bym nawet mrówki czy pająka nie dał takiemu osobnikowi aby zaopiekował, co dopiero dzieckiem. 

5 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Dobra, opowiem jak było. Zaczęła pokazywać buty jak do odgarniania śniegu i pyta czy ładne to odpowiedziałem zgodnie z prawdą, ze nie. To ona, żebym pokazał jej jakie bym wolał. W końcu jakieś jej się spodobały i mówi zamawiam. Ja ucieszony, a ona.. Ale ciekawe czy mają kożuch w środku, ale ciekawe czy może ocieplane czymś innym. Czarne czy brązowe? Serio brązowe czy mówisz tak że wcześniej chciałam brązowe, a Ty powiedziałeś czarne. Itd. Na koniec zacząła wybierać jeszcze zupełnie inne i stwierdziła, że do weekendu się zastanowi. Boże. 

Trzeba było jej pozwolić na te pierwsze śniegowce. Za kilka miesięcy zupełnie uczciwie mógłbyś ją wysłać do odśnieżania podjazdu tłumacząc, że ona ma odpowiednie obuwie a ty nie

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

Dobra, opowiem jak było. Zaczęła pokazywać buty jak do odgarniania śniegu i pyta czy ładne to odpowiedziałem zgodnie z prawdą, ze nie. To ona, żebym pokazał jej jakie bym wolał. W końcu jakieś jej się spodobały i mówi zamawiam. Ja ucieszony, a ona.. Ale ciekawe czy mają kożuch w środku, ale ciekawe czy może ocieplane czymś innym. Czarne czy brązowe? Serio brązowe czy mówisz tak że wcześniej chciałam brązowe, a Ty powiedziałeś czarne. Itd. Na koniec zacząła wybierać jeszcze zupełnie inne i stwierdziła, że do weekendu się zastanowi. Boże. 

Szacun, że to wytrzymałeś i nie palnąłeś czegoś jak moj stary.

Jesteśmy razem w sklepie, obok nas stoi matka z córką, szukamy kurteczki na jesień.

Zakładam jedną i pytam starego: i co? Fajna? Jak leży? 

On milczy.

Pytam kolejny raz.

Fajna? Czemu nic nie mówisz

Hmmm... a co mam powiedzieć, że doopy nie urywa?

Te kobiety parsknęły śmiechem na cały sklep. Jeszcze przy kasie uśmiechały się spoglądając na nas.

Kurtki nie kupiłam

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

Koniec żartów 

Tak

4 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

No bo nie było precyzyjnie napisane, jakie grube ocieplenie

Niektóre buty ,teoretycznie zimowe, są przeznaczone do noszenia kobiety w lektyce. Słusznie, że dociekasz.

I przepraszam, ale buty typu workery są bardzo ładne

3 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Takie rzeczy to się wie bardzo szybko. Tutaj kobieta związała się wiedząc, że będzie konflikt. Trzeba było go odstawić po pierwszej randce a nie teraz wytrzeć związkiem posłanie dla psa.

Tak czytam te mądre rady i zastanawiam się nad tym, czy macie jakiekolwiek uczucia, czy rządzi wami tylko pragmatyzm?

1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Niektóre buty ,teoretycznie zimowe, są przeznaczone do noszenia kobiety w lektyce. Słusznie, że dociekasz.

O, dziękuję za kobiece wsparcie

7 minut temu, Caryca z czubrycą napisał:

Takie rzeczy to się wie bardzo szybko. Tutaj kobieta związała się wiedząc, że będzie konflikt. Trzeba było go odstawić po pierwszej randce a nie teraz wytrzeć związkiem posłanie dla psa.

W każdym razie czasem pojawiają się tu takie pytania gdzie jedno chce a drugie nie chce dzieci i są razem i jedno czeka aż to drugie zmieni zdanie, czasem trochę chce temu pomoc naciskając... tu jest to samo.

Facet wiedząc, że ma alergię związał się z kobietą która ma psa... A teraz liczy, że autorka pozbędzie się pupila no bo przecież jest alergia. 

3 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Bo nie wiedziałem, że jest tyle modeli koszyków. 

A ile ja się zastanawiałam nad torbami plażowymi

Wiesz co by było jeszcze gorsze? Gdybyś był ze mną w trójce klasowej i dostawał tonę spamu propozycji co kupić dzieciom na Gwiazdkę, Zajączka, itp., itd. Mój kolega nie wytrzymał i w tym roku się wypisał, bo on nie ma głowy do takich "pierdołów"

Niektórzy to naprawdę mają wspaniałe życie. Tak trochę w stylu Ogóra: szkoda, że tylko na forum.

3 minuty temu, Miecz napisał:

Tak czytam te mądre rady i zastanawiam się nad tym, czy macie jakiekolwiek uczucia, czy rządzi wami tylko pragmatyzm?

Też się nad tym zastanawiam. Ja pragmatycznie obdarzyłam miłością wzorowego kandydata

5 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Szacun, że to wytrzymałeś i nie palnąłeś czegoś jak moj stary.

Jesteśmy razem w sklepie, obok nas stoi matka z córką, szukamy kurteczki na jesień.

Zakładam jedną i pytam starego: i co? Fajna? Jak leży? 

On milczy.

Pytam kolejny raz.

Fajna? Czemu nic nie mówisz

Hmmm... a co mam powiedzieć, że doopy nie urywa?

Te kobiety parsknęły śmiechem na cały sklep. Jeszcze przy kasie uśmiechały się spoglądając na nas.

Kurtki nie kupiłam

Znecacie się nad mężczyznami. 

Naukowcy odkryli niedawno, śmieci jako tako konca definitywnego  nie ma.

Jak byście zgnili w ziemi różne robaczki miały życie. Wszystkie pierwiastki pozostałości życia dają nowe życie.

Jest po prostu fajnie! Dzielmy się tym szczęściem jak najczęściej.

2 godziny temu, Hugh Hefner napisał:

Ja tu widzę sytuację, że gość sie męczy i czasem puszczają nerwy. Szczególnie jak czlowiekowi przewlekłe coś dolega

Dokladnie. Jezeli ktos ma rozkmine, ze zmuszanie partnera do problemow zdrowotnych plamy na ciele, problemy z oddychaniem z przepona jak opisal Piotr czy takie typu akcje są okej, bo piesio to wspolczuje. Jedyne rozsadne rozwiazanie w tej sytuacji to sie rozstac z laska i niech sobie nawet schronisko zrobi. 

Nie rozumiem ludzi ktorzy ponad zdrowie partnera stawiaja psa. No nie moja para kaloszy. To zwierze, a to czlowiek

4 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

I przepraszam, ale buty typu workery są bardzo ładne

Brakuje łopaty i skaleczonej ręki i będziesz jak ten dziadek, którego bał się Kevin sam w domu. 

4 minuty temu, marawstala napisał:

Facet wiedząc, że ma alergię związał się z kobietą która ma psa... A teraz liczy, że autorka pozbędzie się pupila no bo przecież jest alergia. 

Widocznie zakładał tak jak ja, że człowiek jest ważniejszy

1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

Też się nad tym zastanawiam. Ja pragmatycznie obdarzyłam miłością wzorowego kandydata

I teraz wypada byś jego niedociągnięcia chowała pod zalety?

4 minuty temu, ZłyKróliczek napisał:

I przepraszam, ale buty typu workery są bardzo ładne

Do tego wygodne, nie trzeba się bać upadku na oblodzonej powierzchni.

Mam jedne, w których śmigam 8 rok  

5 minut temu, Poetka napisał:

Dokladnie. Jezeli ktos ma rozkmine, ze zmuszanie partnera do problemow zdrowotnych plamy na ciele, problemy z oddychaniem z przepona jak opisal Piotr czy takie typu akcje są okej, bo piesio to wspolczuje. Jedyne rozsadne rozwiazanie w tej sytuacji to sie rozstac z laska i niech sobie nawet schronisko zrobi. 

Nie rozumiem ludzi ktorzy ponad zdrowie partnera stawiaja psa. No nie moja para kaloszy. To zwierze, a to czlowiek

Większość ma podejście, zmieni jak nie ten to inny.

Czyli wynocha  i idż sobie gdzie chcesz.

Biorąc psa nie porzuca!

Większośc ludzi tego nie rozumie.