Mysz jest w szklance, włos na szczocie, chodnik suszy się na płocie

17 godzin temu, Retrogradacja napisał:

temu jej zapłacił oceplanym hełmem krezji froga

Rindintinin tin tin ridintinin tininin i siwa w kasku, umieram, sykam

Siwa się chyba za dużo brazylijskich seriali naoglądała za dzieciaka i myślała, że lew to taki jej szofer. Zawieź, zaczekaj, odwieź. I daj się nagrac a kasę ona zwinie.

1 godzinę temu, Syreni śpiew napisał:

Ja nie rozumiem, po co sobie tak dokładać zamartwianiem się, kiedy się wbić z myciem. Dla mnie to żaden problem myć codziennie - tak samo, jak mycie reszty ciała czy zębów. Dylemat z głowy. A suchego szamponu nienawidzę. Był na nie kiedyś szał na YT, próbowałam i miałam wrażenie, że po aplikacji robią się jeszcze gorsze, takie watowate w dotyku, uwalone czymś, a nie odświeżone. Brrrrrr.... Ale i tak cud, że Zakolak jeszcze na to nie wpadł i nie wali codziennie na łeb połowy butli Batiste. Może z oszczędności  

Może byś zrozumiała, gdybyś miała grube, gęste i długie za tyłek włosy. Mnie ogarnięcie ich zajmuje 2h (2 x mycie szamponem, odżywka, potem suszenie, wcierka, czesanie). To jest 2h wyjęte z życiorysu co drugi dzień, bo taki mam "harmonogram". Zazdroszczę tym, które mogą sobie pozwolić na mycie co 3 dzień. Akurat głowa nie należy do tych części ciała, które trzeba myć codziennie. Paradoksalnie, jeśli codziennie myje się głowę, to tym bardziej się ona przetłuszcza, bo narusza się barierę hydrolipidową i wydziela ona więcej łoju. I tak rodzi się błędne koło. No chyba, że ktoś już naprawdę musi, to może i co dzień myć jakimś delikatnym szamponem. Ale i tak lepiej sprawdzić najpierw dietę i hormony, dlaczego się nadmiernie przetłuszczają. Pomijam już kwestie jak ktoś np. pracuje w warunkach np, mega kurzu, że musi umyć codziennie

1 minutę temu, Just93 napisał:

Może byś zrozumiała, gdybyś miała grube, gęste i długie za tyłek włosy. Mnie ogarnięcie ich zajmuje 2h (2 x mycie szamponem, odżywka, potem suszenie, wcierka, czesanie). To jest 2h wyjęte z życiorysu co drugi dzień, bo taki mam "harmonogram". Zazdroszczę tym, które mogą sobie pozwolić na mycie co 3 dzień. Akurat głowa nie należy do tych części ciała, które trzeba myć codziennie. Paradoksalnie, jeśli codziennie myje się głowę, to tym bardziej się ona przetłuszcza, bo narusza się barierę hydrolipidową i wydziela ona więcej łoju. I tak rodzi się błędne koło. No chyba, że ktoś już naprawdę musi, to może i co dzień myć jakimś delikatnym szamponem. Ale i tak lepiej sprawdzić najpierw dietę i hormony, dlaczego się nadmiernie przetłuszczają. Pomijam już kwestie jak ktoś np. pracuje w warunkach np, mega kurzu, że musi umyć codziennie

Więc zetnij, w czym problem? 

43 minuty temu, ciekawska666 napisał:

Ile ją oglądacie od wczoraj.

Dawno już mówiła w wysrywach ona ma problem z myciem kłaków ,bo jej bardzo długo schną.

Zlex czekał po 2 godziny jak mieli gdzieś iść a kłaki dalej mokre były. Był wściekły i pewnie niezłe teksty leciały.

Ona ma na wszystko ripostę.

A z tym szczotkami to zaraz będzie, że filmy o jej syfie są największym komplementem.

I stara gadka na jej plecach się ludzie wybijają.bo ona jest najcudowniejsza i wielka inspiracja.

Czego nie rozumiecie.

A to naszej milionerki wilka juciuba nie staC na suszarkę?? Łodefak 🥴

8 minut temu, Karynka Brajan napisał:

Więc zetnij, w czym problem? 

Zapuszczam na wesele w przyszłym roku, ale zaraz po mam zamiar ściąć do ramion i oddać na fundację onko, już raz tak mi się udało

16 minut temu, Just93 napisał:

Może byś zrozumiała, gdybyś miała grube, gęste i długie za tyłek włosy. Mnie ogarnięcie ich zajmuje 2h (2 x mycie szamponem, odżywka, potem suszenie, wcierka, czesanie). To jest 2h wyjęte z życiorysu co drugi dzień, bo taki mam "harmonogram". Zazdroszczę tym, które mogą sobie pozwolić na mycie co 3 dzień. Akurat głowa nie należy do tych części ciała, które trzeba myć codziennie. Paradoksalnie, jeśli codziennie myje się głowę, to tym bardziej się ona przetłuszcza, bo narusza się barierę hydrolipidową i wydziela ona więcej łoju. I tak rodzi się błędne koło. No chyba, że ktoś już naprawdę musi, to może i co dzień myć jakimś delikatnym szamponem. Ale i tak lepiej sprawdzić najpierw dietę i hormony, dlaczego się nadmiernie przetłuszczają. Pomijam już kwestie jak ktoś np. pracuje w warunkach np, mega kurzu, że musi umyć codziennie

Nigdy nie kumałam idei noszenia takich dlugich wlosow...ani to ładne, ani praktyczne, jak sama potwierdzasz 

28 minut temu, Etoile napisał:

Jakby wcześniej wstala i umyła te kłaki to by lew nie musiał na nią czekac. Ale ona miala na wszystko wywalone, czas, nigdy nigdzie się nie spieszyla.

Ja go zawsze podziwiałam, że on tak wiecznie na nią czeka.

Otóż to. Damesa musiała robić z siebie "piękność na którą się długo czeka". Nigdy nie miała gęstych grubych włosów, nawet jak miała długie i trochę gęstsze niż teraz, to i tak wysuszenie takich jakie miała to max 20min. Ale ona od zawsze ściemnia i jemu też kazała czekać bo niby włosy jej schną. 

6 minut temu, PandaCzerowna napisał:

Otóż to. Damesa musiała robić z siebie "piękność na którą się długo czeka". Nigdy nie miała gęstych grubych włosów, nawet jak miała długie i trochę gęstsze niż teraz, to i tak wysuszenie takich jakie miała to max 20min. Ale ona od zawsze ściemnia i jemu też kazała czekać bo niby włosy jej schną. 

Jak ja mam dzien mycia wlosow to wstaje wcześniej niż zwykle. No ale siwa miała gdzieś, że inni maja swoje plany i jak się z lwem umówiła że np wychodzą o 17 to ostatecznie się wygramolila z domu o 19. 

Ona te przezwisko słoń miala nie tylko na duzy nos czy niezdarność  ale tez że  powolna jest.

Live u czyściocha z Warmii 

Nasza gwiazda nadal na mazurach? Juz w czerwcu mowila ze wrzesien bedzie zimny to nie zostanie w szopie a tu juz hello october i tryb mazurskiej jesieniary. Alko jednak grzeje.

Pytają ją jakie mazurskie miasta zwiedziła: Mikołajki, Giżycko, a może Ełk?

Siwek raz w tygodniu robi ewryfingszołer i to jej cala higiena.

"No jak ona ma mniej włosów? Przecież ma tych kudłów tyłem że szok. Kitka gruba i jej rosną!" Przyznać się tu zaraz która to?

46 minut temu, kinga2208 napisał:

Pytają ją jakie mazurskie miasta zwiedziła: Mikołajki, Giżycko, a może Ełk?

Może lepiej odpowiedź na pytanie - jakim szlakiem monopolowych po warmii najlepiej?

52 minuty temu, kinga2208 napisał:

Pytają ją jakie mazurskie miasta zwiedziła: Mikołajki, Giżycko, a może Ełk?

Teraz ma kask to może zacznie podróżować. 

4 minuty temu, PandaCzerowna napisał:

Teraz ma kask to może zacznie podróżować. 

Może poleci w kosmos.

57 minut temu, PandaCzerowna napisał:

Teraz ma kask to może zacznie podróżować. 

Ale nie ma jeszcze pokrowca przeciwdeszczowego, może temu wysle coś bobasowi z cukru.

Szkoda, że ten kask nie jest pomarańczowy, byłaby bardziej na czasie.
Wielka dynia pedałująca na rowerze !

Napiszę tak:  z kaskiem mogło być gorzej (ale to nie znaczy że jest dobrze tak czy siak…) z ciekawości zerknęłam na temu żeby zobaczyć jakie kaski oferuja…wyświetlił mi się kask do którego można przeczuciach warkocze albo kucyki, może i lodziowego puffa również? No ale ten jej jest bez doczepek, a szkoda. 

13 minut temu, Wafel napisał:

Napiszę tak:  z kaskiem mogło być gorzej (ale to nie znaczy że jest dobrze tak czy siak…) z ciekawości zerknęłam na temu żeby zobaczyć jakie kaski oferuja…wyświetlił mi się kask do którego można przeczuciach warkocze albo kucyki, może i lodziowego puffa również? No ale ten jej jest bez doczepek, a szkoda. 

Mało tego, są nawet pokrowce pluszowe w kształcie dyni do założenia na kask

Naprawdę nie podobają Wam się długie włosy? Ja akurat myję włosy codziennie - zaburzenia hormonalne i w połowie następnego dnia mam już bardzo tłuste. Przed braniem hormonów już w połowie dnia był tłuszcz. I jak ktoś ma ładne włosy bez codziennego mycia to naprawdę zazdro.

Jak brałam Izotek na trądzik gdy byłam nastolatką, to tak mi wysuszył skórę głowy, że włosy bardzo urosły i były mocne. Coś pięknego. Nie taplały się w łoju.

1 minutę temu, sabalka napisał:

Naprawdę nie podobają Wam się długie włosy? Ja akurat myję włosy codziennie - zaburzenia hormonalne i w połowie następnego dnia mam już bardzo tłuste. Przed braniem hormonów już w połowie dnia był tłuszcz. I jak ktoś ma ładne włosy bez codziennego mycia to naprawdę zazdro.

Jak brałam Izotek na trądzik gdy byłam nastolatką, to tak mi wysuszył skórę głowy, że włosy bardzo urosły i były mocne. Coś pięknego. Nie taplały się w łoju.

Jak ktoś ma ładne zadbane gęste włosy to spoko, sama miałam długo fryzurę do pasa, ale jak patrzę na taką karo od daro to nieeeee.

6 minut temu, evoiva napisał:

Jak ktoś ma ładne zadbane gęste włosy to spoko, sama miałam długo fryzurę do pasa, ale jak patrzę na taką karo od daro to nieeeee.

A no to tak

32 minuty temu, sabalka napisał:

Naprawdę nie podobają Wam się długie włosy? Ja akurat myję włosy codziennie - zaburzenia hormonalne i w połowie następnego dnia mam już bardzo tłuste. Przed braniem hormonów już w połowie dnia był tłuszcz. I jak ktoś ma ładne włosy bez codziennego mycia to naprawdę zazdro.

Jak brałam Izotek na trądzik gdy byłam nastolatką, to tak mi wysuszył skórę głowy, że włosy bardzo urosły i były mocne. Coś pięknego. Nie taplały się w łoju.

Podobają Ja mam do pasa i myję codziennie, ew. co drugi dzień, jeśli będę siedzieć w domu. Nie zetnę n boba albo starą Mostowiakową no długo się to suszy i czesze, ale trudno. Mój wybór. A szusza 3 kłaki na krzyż i przemęczona

Dzisiaj na lajwie ktoś zapytał ją czy ma siwe włosy, ona na to, że tak ale nie widać bo ma air touch i pomiziała się po czubku głowy. WTF?