Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Klitek

Czy jak się bierze leki przeciwdepresyjne, to po prostu smutek i zamartwianie się cudownie mijają i widzi się świat jak przez różowe okulary i człowiek cieszy się bez powodu jak głupi?

Polecane posty

Bo poważnie rozważam, żeby zacząć brać takie leki, tylko jestem ciekaw, czy one naprawdę jakoś działają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Twoim przypadku i krzesło elektryczne nie skończy Tsunami Twoich pytań retorycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałeś : Dzień Świra? Tak właśnie działają. Jesteś pozornie spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Seven napisał:

Oglądałeś : Dzień Świra? Tak właśnie działają. Jesteś pozornie spokojny.

Pozornie spokojny?  naprawdę jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Klitek napisał:

Pozornie spokojny?  naprawdę jaki?

Tak jak pan Miałczyński. Obsesje nie znikają całkowicie a łagodnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Klitek napisał:

Bo poważnie rozważam, żeby zacząć brać takie leki, tylko jestem ciekaw, czy one naprawdę jakoś działają?

Ale w czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Urmaj napisał:

Ale w czym masz problem?

w tym, że wszystko czarno widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Klitek napisał:

Bo poważnie rozważam, żeby zacząć brać takie leki, tylko jestem ciekaw, czy one naprawdę jakoś działają?

To raczej "przeciwlękowe". Przeciwdepresyjne Cię otumanią i pójdziesz spać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Vlad Srakula napisał:

odpusc sobie czasem czlowieku i idz do psychologa bo tu nikt ci nie pomoze

nie wiem czy zdążyłaś przeczytać na skasowanym temacie, ale to zawistna odleżyna się odpaliła i ci skrzynkę zablokowała, buahahah

na innym temacie go striggerowałem tym, że bronisz zepsutego

jemu z zazdrości też chciał skrzynkę blokować kilka dni temu, ale nie wiedział pod jakim nikiem aktualnie pisze

Edytowano przez destruction annihilation

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, destruction annihilation napisał:

nie wiem czy zdążyłaś przeczytać na skasowanym temacie, ale to zawistna odleżyna się odpaliła i ci skrzynkę zablokowała, buahahah

na innym temacie go striggerowałem tym, że bronisz zepsutego

jemu z zazdrości też chciał skrzynkę blokować kilka dni temu, ale nie wiedział pod jakim nikiem aktualnie pisze

temat przed sekundą poleciał, bo też pewnie zgłosił, beka z beciaka.

moze i on xD

nigdy nie wiesz komu nadepniesz na odcisk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie, taki jeden znajomy ciągle był pełen wigoru i żartów, nieprawdopodobne, w każdej chwili o każdej porze już od rana taki wesoły i tak, kiedyś wspomniał, że bierze jakieś leki. Gośc w porządku uczynny towarzyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To raczej nie magiczne grzybki po których dostaniesz fazy... od dołu dołów wzwyż jest pewnie wiele poziomów, a nie same skrajności czyli depresja albo jakiś narkotyczny haj i nic pomiędzy. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marawstala napisał:

To raczej nie magiczne grzybki po których dostaniesz fazy... od dołu dołów wzwyż jest pewnie wiele poziomów, a nie same skrajności czyli depresja albo jakiś narkotyczny haj i nic pomiędzy. 

 

ok, mi wystarczy, żeym widział chocicaż odrobinę nadziei na cokolwiek - czy te leki to sprawią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Klitek napisał:

w tym, że wszystko czarno widzę

Tak można żyć całkiem długo. Znajdź sobie babę do sek su jak masz libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Klitek napisał:

ok, mi wystarczy, żeym widział chocicaż odrobinę nadziei na cokolwiek - czy te leki to sprawią?

Może i tak... w końcu też po to są, ale o tym to już lekarz decyduję czy są Ci potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×