Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Vedma

Człowiek tłuste jajo w kasku.

Polecane posty

Opowiadanie jak ona chce edukować kobiety, mówić o depresji, pokazywać jej skutki czy przyczyny, w jej przypadku powinno być zgłaszane, bo jest szkodliwe. Widać, że ona kompletnie nie wie o czym mówi, że coś gdzieś przeczytała i nie jest w prawdziwej terapii ani nie chodzi do psychiatry w celu leczenia się z depresji. Jak można twierdzić, że w gruncie rzeczy to ona nie miała depresji, a epizod depresyjny. Epizod depresyjny może się pojawić raz gdy się chorowało na depresję, która jest choroba przewlekłą. Jak można wymyślać coraz to kolejne epizody, ile będzie tych epizodów 9 czy 12. 

Nie ma pojęcia o czym ona mówi, skaranie boskie na te influ. Szkodzą bardzo ludziom, którzy faktycznie chorują opowiadając bzdury, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę.

Edytowano przez GabrielaNowicki
  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, SheriDANKA 😜 napisał:

Spokojnie! Całe miasteczko ją ogląda 😉 bo co tam mają do roboty 😅😋😁

Napewno, niedługo będą do niej wołać czy ma dziś założone majtki i kiedy ostatnio myla włosy 😁

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Napewno, niedługo będą do niej wołać czy ma dziś założone majtki i kiedy ostatnio myla włosy 😁

Żadne pieniądze nie są tego warte.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Ja już jestem niezniszczalna, już tyle przeżyłam"...

Tyyyyyle przeżyła... Naprawdę... Mieszkanie od rodziców, nigdy nie pracowała w zawodzie ani żadnym profesjonalnym stanowisku, zawsze wszystko za nią załatwiał kto inny, dopiero w wieku 40 lat zobaczyła jaki jest rachunek za prąd czy wodę... Pierwszy raz musiała zapłacić za jakąś usługę w domu, za remont, materiały. Zabawa w poważną pracę, bo niby wystawiła fakturę. Spotkania biznesowe to zjazdy innych, totalnie odrealnionych influ, którzy też mają nie równo pod sufitem. Matka ją zawozi do jej "domku", facet zawozi do Action żeby kupić plastikowe grzyby czy inne bzdury. Relacje z ludźmi, którzy wciąż ją zostawiają - pierwszy narzeczony, facet, potem mąż, wszystkie koleżanki... To tylko jej zasługa. Sama na to wszystko zapracowała.

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

34:04 - czy wy też zostawiacie swoja zaje*istą torbę Kubota w rowerze i idziecie do sklepu tylko z plecakiem? 😄 Ale pierwszy raz chyba zostawiła rower tam gdzie trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Opowiadanie jak ona chce edukować kobiety, mówić o depresji, pokazywać jej skutki czy przyczyny, w jej przypadku powinno być zgłaszane, bo jest szkodliwe. Widać, że ona kompletnie nie wie o czym mówi, że coś gdzieś przeczytała i nie jest w prawdziwej terapii ani nie chodzi do psychiatry w celu leczenia się z depresji. Jak można twierdzić, że w gruncie rzeczy to ona nie miała depresji, a epizod depresyjny. Epizod depresyjny może się pojawić raz gdy się chorowało na depresję, która jest choroba przewlekłą. Jak można wymyślać coraz to kolejne epizody, ile będzie tych epizodów 9 czy 12. 

Nie ma pojęcia o czym ona mówi, skaranie boskie na te influ. Szkodzą bardzo ludziom, którzy faktycznie chorują opowiadając bzdury, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę.

Może być i 50 "epizodów", jeśli ma ChAD. 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

36:40 rozbawił ją komentarz, że ktoś zwrócił jej uwagę, że ona wchodzi na prywatny teren. Zaśmiała się i stwierdziła, że wstęp wzbroniony dla osób, które nie mają prawa tutaj wchodzić „JA akurat mam”. Ciekawe jak to wygląda naprawdę bo ona nie zająknie się jak kłamie. Ten pomost jest chyba na uboczu, może ktoś sobie kupił tam ziemię i jeszcze nie ogrodził, a siwa nie szanuje czyjeś własności i sobie korzysta z prywatnego pomostu? Taki nie mały pomost to pewnie koszt 50tys. Gdyby ona była tego właścicielem chociaż w 5% już by o tym trąbiła. A gada wymijająco. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I znów kupiła majtki całe ze sztucznego materiału... Już nie mówiąc o tym, że przecież nie upierze ich przed ubraniem, bo gdyby to miała zrobić, to by nie kupowała nowych do prania, tylko uprała stare... 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, evoiva napisał:

No tylko ze oni się wprowadzili i jakoś po dwóch latach zaczęły się prace nad kolejnymi blokami. Ci co będą kupować te dwa nowe rzędy mieszkań to będzie dopiero eksperyment społeczny i test na inteligencje.

Informacje o zagospodarowaniu terenu dostali w prospekcie informacyjnym, nie jest to żadna tajemnica. Odległości między budynkami na pewno są zgodne z przepisami inaczej nie byłoby pozwolenia na budowę. Bliskość sąsiada i ciasnota to minusy życia w bloku. Plusów też jest sporo więc każdy robi sobie bilans zysków i strat i podejmuje decyzję na własny rachunek. Aczkolwiek też mam znajomych którzy kupili mieszkanie k teraz narzekają że mają sąsiadów i bloki obok. Jak pytam czym są zaskoczeni to się bulwersują . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Mi a napisał:

36:40 rozbawił ją komentarz, że ktoś zwrócił jej uwagę, że ona wchodzi na prywatny teren. Zaśmiała się i stwierdziła, że wstęp wzbroniony dla osób, które nie mają prawa tutaj wchodzić „JA akurat mam”. Ciekawe jak to wygląda naprawdę bo ona nie zająknie się jak kłamie. Ten pomost jest chyba na uboczu, może ktoś sobie kupił tam ziemię i jeszcze nie ogrodził, a siwa nie szanuje czyjeś własności i sobie korzysta z prywatnego pomostu? Taki nie mały pomost to pewnie koszt 50tys. Gdyby ona była tego właścicielem chociaż w 5% już by o tym trąbiła. A gada wymijająco. 

Mówiła kiedyś, że kupiła działkę na Mazurach. Może to to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Mi a napisał:

36:40 rozbawił ją komentarz, że ktoś zwrócił jej uwagę, że ona wchodzi na prywatny teren. Zaśmiała się i stwierdziła, że wstęp wzbroniony dla osób, które nie mają prawa tutaj wchodzić „JA akurat mam”. Ciekawe jak to wygląda naprawdę bo ona nie zająknie się jak kłamie. Ten pomost jest chyba na uboczu, może ktoś sobie kupił tam ziemię i jeszcze nie ogrodził, a siwa nie szanuje czyjeś własności i sobie korzysta z prywatnego pomostu? Taki nie mały pomost to pewnie koszt 50tys. Gdyby ona była tego właścicielem chociaż w 5% już by o tym trąbiła. A gada wymijająco. 

Zgodnie z przepisami dojście do jeziora nie powinno być ogrodzone. Właściciel działki graniczącej z linia brzegowa musi pozostawić 1,5 m gwarantujące dostęp do jeziora każdemu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Syreni śpiew napisał:

Może być i 50 "epizodów", jeśli ma ChAD. 

Nie znam się na chad. W depresji nie ma nieskończonej ilości epizodów tylko jest jeden epizod albo po prostu nawrót choroby. Nie istnieje też sam w sobie epizod jako choroba jeśli wcześniej się nie chorowało. To co ona opowiada to bzdury. Mogła mieć zaburzenia adaptacyjne, zwłaszcza po rozwodzie i tak to też wyglądało, a nie epizod depresyjny bez wcześniejszej choroby, zresztą szkoda gadać, bo tłumaczenie co ona miała na myśli zajęłoby 2 dekady.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, madziuszek napisał:

"Ja już jestem niezniszczalna, już tyle przeżyłam"...

Tyyyyyle przeżyła... Naprawdę... Mieszkanie od rodziców, nigdy nie pracowała w zawodzie ani żadnym profesjonalnym stanowisku, zawsze wszystko za nią załatwiał kto inny, dopiero w wieku 40 lat zobaczyła jaki jest rachunek za prąd czy wodę... Pierwszy raz musiała zapłacić za jakąś usługę w domu, za remont, materiały. Zabawa w poważną pracę, bo niby wystawiła fakturę. Spotkania biznesowe to zjazdy innych, totalnie odrealnionych influ, którzy też mają nie równo pod sufitem. Matka ją zawozi do jej "domku", facet zawozi do Action żeby kupić plastikowe grzyby czy inne bzdury. Relacje z ludźmi, którzy wciąż ją zostawiają - pierwszy narzeczony, facet, potem mąż, wszystkie koleżanki... To tylko jej zasługa. Sama na to wszystko zapracowała.

Zakolak jest osobą, która uważa, że nawet jak umyje zęby i zrobi sobie kawę to oznacza że już pracuje i nie odpoczywa. W jej mniemaniu każda podstawowa czynność, której większość ludzi nawet nie zauważa jest już wysiłkiem, praca. Dlatego jak relacjonuje swój dzień nudnej staruszki to rozkłada to na czynniki pierwsze: wstałam, ubrałam się, zjadłam śniadanie, zrobiłam ulizaną fryzurę, nasypałam żarcie psom wsiadłam na rower, pojechałam do biedry, itp. Normalny człowiek powiedziałby: nic nie robiłam w dzień, byłam tylko w Biedronce. I tak samo jest z tym że ona tyle przeżyła. Ona np uważa to że spadł jej termomix za bardzo ważne złe wydarzenie, że paczka jej nie doszła, że o jakimś przelewie zapomniała, że u sąsiada remont.  Normalni ludzie takich zdarzeń nie rozpamiętują bo mają poważniejsze sprawy w życiu. A Zakolak nie ma życia, jak typowa samotna staruszka to się ekscytuje stacja pogodowa, życiem sąsiadów i ludzi z seriali. 

  • Like 6
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Wsedno napisał:

Mówiła kiedyś, że kupiła działkę na Mazurach. Może to to. 

Gdyby tak było to by powiedziała to głośno i wyraźnie z miną zwycięzcy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, weronikazgierska napisał:

Zakolak jest osobą, która uważa, że nawet jak umyje zęby i zrobi sobie kawę to oznacza że już pracuje i nie odpoczywa. W jej mniemaniu każda podstawowa czynność, której większość ludzi nawet nie zauważa jest już wysiłkiem, praca. Dlatego jak relacjonuje swój dzień nudnej staruszki to rozkłada to na czynniki pierwsze: wstałam, ubrałam się, zjadłam śniadanie, zrobiłam ulizaną fryzurę, nasypałam żarcie psom wsiadłam na rower, pojechałam do biedry, itp. Normalny człowiek powiedziałby: nic nie robiłam w dzień, byłam tylko w Biedronce. I tak samo jest z tym że ona tyle przeżyła. Ona np uważa to że spadł jej termomix za bardzo ważne złe wydarzenie, że paczka jej nie doszła, że o jakimś przelewie zapomniała, że u sąsiada remont.  Normalni ludzie takich zdarzeń nie rozpamiętują bo mają poważniejsze sprawy w życiu. A Zakolak nie ma życia, jak typowa samotna staruszka to się ekscytuje stacja pogodowa, życiem sąsiadów i ludzi z seriali. 

Pojechałam do biedry... Zapomniałaś o tym, że zawsze mówi, że wróciła 😄 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Mi a napisał:

Gdyby tak było to by powiedziała to głośno i wyraźnie z miną zwycięzcy;)

Dokładnie, od razu by powiedziała, że to przecież jej działka i ona to postawiła 😄 Co wy, życia nie znacie? 😄 Nowe larwy?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, weronikazgierska napisał:

Zgodnie z przepisami dojście do jeziora nie powinno być ogrodzone. Właściciel działki graniczącej z linia brzegowa musi pozostawić 1,5 m gwarantujące dostęp do jeziora każdemu 

Wiem, ale co z prywatnym pomostem? Tabliczka jest więc ktoś komunikuje żeby nie wchodzić na jego pomost. Nic wielkiego siwa nie robi, wchodzi na chwilę, ale po co kłamie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, madziuszek napisał:

"Ja już jestem niezniszczalna, już tyle przeżyłam"...

Tyyyyyle przeżyła... Naprawdę... Mieszkanie od rodziców, nigdy nie pracowała w zawodzie ani żadnym profesjonalnym stanowisku, zawsze wszystko za nią załatwiał kto inny, dopiero w wieku 40 lat zobaczyła jaki jest rachunek za prąd czy wodę... Pierwszy raz musiała zapłacić za jakąś usługę w domu, za remont, materiały. Zabawa w poważną pracę, bo niby wystawiła fakturę. Spotkania biznesowe to zjazdy innych, totalnie odrealnionych influ, którzy też mają nie równo pod sufitem. Matka ją zawozi do jej "domku", facet zawozi do Action żeby kupić plastikowe grzyby czy inne bzdury. Relacje z ludźmi, którzy wciąż ją zostawiają - pierwszy narzeczony, facet, potem mąż, wszystkie koleżanki... To tylko jej zasługa. Sama na to wszystko zapracowała.

Pamiętam jak mnie rozbawiła odkryciem, że zakupy są takie ciężkie 😁 do tej pory parobek wnosił to pancia nie wiedziała i musiała zakupić wózek na kółkach.

Edytowano przez GabrielaNowicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Pamiętam jak mnie rozbawiła odkryciem, że zakupy są takie ciężkie 😁 do tej pory parobek wnosił to pancia nie wiedziała i musiała zakupić wózek na kółkach.

Do tego cena arbuza... Kosmos. 😄 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ta_z_1_ napisał:

Spokojnie. Chwilę po tym jak pokazuje nowe majty mówi że chodzi głównie bez i dzięki temu nie ma już "Lodziowych problemów tam" cokolwiek to znaczy 😅

Czekam na transnisje live z robienia 💩, tam już nie ma hamulcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Kingeczka napisał:

Nieźle by było. BuZa w bandażach...

Rok temu użyłam retinolu 3 razy pod rząd (0.5%) z błogą nieświadomością iż 0.25% retinolu w poprzednim serum to była jego słabsza forma. Wybrałam się sprzątać cmentarz, ciepło, lekkie słonko (forgot spf) i następnego dnia coś mnie swędzą policzki, oczy opuchnięte. Dzień później czerwony balon. Żeby było śmieszniej to trwało to 3 tygodnie a w międzyczasie miałam rozmowę o pracę (4 dni po feralnej wizycie) na cmentarzu. A szusza stosuje oba peelingi kilka razy w tygodniu co oznacza, że wzmacnia działanie retinolu.

Efekt może być podobny. Lekcja na całe życie 😀

 

 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Sowa z Mazur napisał:

Rok temu użyłam retinolu 3 razy pod rząd (0.5%) z błogą nieświadomością iż 0.25% retinolu w poprzednim serum to była jego słabsza forma. Wybrałam się sprzątać cmentarz, ciepło, lekkie słonko (forgot spf) i następnego dnia coś mnie swędzą policzki, oczy opuchnięte. Dzień później czerwony balon. Żeby było śmieszniej to trwało to 3 tygodnie a w międzyczasie miałam rozmowę o pracę (4 dni po feralnej wizycie) na cmentarzu. A szusza stosuje oba peelingi kilka razy w tygodniu co oznacza, że wzmacnia działanie retinolu.

Efekt może być podobny. Lekcja na całe życie 😀

 

 

 

Jak to zadziała, to codzienne vlogi będą wyczekiwane jak kiedyś smerfy w niedzielny wieczór 😏

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, madziuszek napisał:

Do tego cena arbuza... Kosmos. 😄 

Tak to było wtedy genialne, zresztą każde analizowanie paragonów było urocze 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, madziuszek napisał:

"Ja już jestem niezniszczalna, już tyle przeżyłam"...

Tyyyyyle przeżyła... Naprawdę... Mieszkanie od rodziców, nigdy nie pracowała w zawodzie ani żadnym profesjonalnym stanowisku, zawsze wszystko za nią załatwiał kto inny, dopiero w wieku 40 lat zobaczyła jaki jest rachunek za prąd czy wodę... Pierwszy raz musiała zapłacić za jakąś usługę w domu, za remont, materiały. Zabawa w poważną pracę, bo niby wystawiła fakturę. Spotkania biznesowe to zjazdy innych, totalnie odrealnionych influ, którzy też mają nie równo pod sufitem. Matka ją zawozi do jej "domku", facet zawozi do Action żeby kupić plastikowe grzyby czy inne bzdury. Relacje z ludźmi, którzy wciąż ją zostawiają - pierwszy narzeczony, facet, potem mąż, wszystkie koleżanki... To tylko jej zasługa. Sama na to wszystko zapracowała.

Jedyne co przeżyła to rozwód do którego się mocno przyczyniła. Koniec traumatycznych przeżyć. Niech to to się już przymknie z tym swoim wyolbrzymianiem jaka to jest silna (nie jest) zaradna (nie jest) i ile przeżyła to nikt nie przeżył bo to guwno prawda. Ma lekkie i łatwe życie, jedyne z czym się musi zmierzyć to krytyka a i tak mocno ograniczona bo blokuje ludzi i ukrywa komentarze. Jeżeli myśli, że może sobie bezkarnie robić to co robi (miała liczne wpadki szeroko krytykowane ) to jest w błędzie i nic tylko palnąć przez łeb i w kaftan do leczenia. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Mi a napisał:

36:40 rozbawił ją komentarz, że ktoś zwrócił jej uwagę, że ona wchodzi na prywatny teren. Zaśmiała się i stwierdziła, że wstęp wzbroniony dla osób, które nie mają prawa tutaj wchodzić „JA akurat mam”. Ciekawe jak to wygląda naprawdę bo ona nie zająknie się jak kłamie. Ten pomost jest chyba na uboczu, może ktoś sobie kupił tam ziemię i jeszcze nie ogrodził, a siwa nie szanuje czyjeś własności i sobie korzysta z prywatnego pomostu? Taki nie mały pomost to pewnie koszt 50tys. Gdyby ona była tego właścicielem chociaż w 5% już by o tym trąbiła. A gada wymijająco. 

Oczywiście że nie ma prawa. To też pokazuje jaka jest obrzydliwa kłamczucha. Wie, że żadna z Wicek nie podważy jej zdania i nie udowodni że nie ma racji. To właściciel musiałby wkroczyć w akcje. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, GabrielaNowicki napisał:

Opowiadanie jak ona chce edukować kobiety, mówić o depresji, pokazywać jej skutki czy przyczyny, w jej przypadku powinno być zgłaszane, bo jest szkodliwe. Widać, że ona kompletnie nie wie o czym mówi, że coś gdzieś przeczytała i nie jest w prawdziwej terapii ani nie chodzi do psychiatry w celu leczenia się z depresji. Jak można twierdzić, że w gruncie rzeczy to ona nie miała depresji, a epizod depresyjny. Epizod depresyjny może się pojawić raz gdy się chorowało na depresję, która jest choroba przewlekłą. Jak można wymyślać coraz to kolejne epizody, ile będzie tych epizodów 9 czy 12. 

Nie ma pojęcia o czym ona mówi, skaranie boskie na te influ. Szkodzą bardzo ludziom, którzy faktycznie chorują opowiadając bzdury, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę.

Dodatkowo szkodliwe jest to jaki obraz osoby będącej w depresji przedstawia. Że to fleja, cham, agresor, prostak, ktoś średnio bystry, błagający o atencję, pozbawiony ambicji. A takim osobom trzeba pomóc by pokazały swój potencjał.

Ona jest raczej zgrzybiałym, aspołecznym narcyzem. Oczekuje sympatii poprzez wzbudzanie litości. To prawda.

 

 

 

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Dolores_lolek napisał:

Oczywiście że nie ma prawa. To też pokazuje jaka jest obrzydliwa kłamczucha. Wie, że żadna z Wicek nie podważy jej zdania i nie udowodni że nie ma racji. To właściciel musiałby wkroczyć w akcje. 

Może szpadlem mu groziła i dlatego "może" 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Wsedno napisał:

Mówiła kiedyś, że kupiła działkę na Mazurach. Może to to. 

To nie jest ta działka i na pewno nie zbudowała tego pomostu. Ona nie jest w stanie zrobić poprawnie remontu starej chałupy a co dopiero pomost. Ona ma działkę z dostępem do linii brzegowej i z tego co widziałam to nie ma tam pomostu tylko zejście w krzaczory. Ona jest właścicielem działki na której kiedyś stawiali (wtedy oczywiście bezprawnie) lawke. Przecież gdyby zbudowała tam pomost to do dzisiaj byłoby to uwiecznione w tytułach wysrywow: zobaczcie mój nowy pomost i milion różnych kombinacji. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Tak to było wtedy genialne, zresztą każde analizowanie paragonów było urocze 😂

No i to jedzenie gotowców i brak podstawowych umiejętności np. prania (wtf) oraz zmywania naczyń (noszenie do sąsiadki), wynoszenia śmieci (balkon - pamiętamy)... Niczym wieczny student, który już dawno nie studiuje 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Dolores_lolek napisał:

To nie jest ta działka i na pewno nie zbudowała tego pomostu. Ona nie jest w stanie zrobić poprawnie remontu starej chałupy a co dopiero pomost. Ona ma działkę z dostępem do linii brzegowej i z tego co widziałam to nie ma tam pomostu tylko zejście w krzaczory. Ona jest właścicielem działki na której kiedyś stawiali (wtedy oczywiście bezprawnie) lawke. Przecież gdyby zbudowała tam pomost to do dzisiaj byłoby to uwiecznione w tytułach wysrywow: zobaczcie mój nowy pomost i milion różnych kombinacji. 

Oczywiście, że nie zbudowała, bo musiałaby wynająć kogoś, kto za nią załatwi wszystkie formalności, zaprojektuje go... Dlatego tak czekam na hucznie zapowiadany remont generalny tzn wybijanie otworów okiennych w chatce... 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×