ZnadBuga 557 Napisano 8 godzin temu (edytowany) Któraś z Was pisała, że jeszcze w tym roku nie odpalała centralnego, bo zainwestowała w dobre okna, dach i docieplenie. Tymczasem ja otwierająca wszystkie okna na oścież o 7 rano: wtf? To Ty nie wietrzysz? Tylko nie nazywaj wietrzeniem uchylenia okna na pół godziny. Edytowano 8 godzin temu przez ZnadBuga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szatanowska 270 Napisano 7 godzin temu Ja wietrzę jak mam gazy po jajkach z majonezem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kingeczka 728 Napisano 7 godzin temu 9 minut temu, szatanowska napisał: Ja wietrzę jak mam gazy po jajkach z majonezem. Po.hurtowuch ilościach grzybków w occie to dopiero muszą być jadowite bąki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kingeczka 728 Napisano 7 godzin temu 53 minuty temu, ZnadBuga napisał: Któraś z Was pisała, że jeszcze w tym roku nie odpalała centralnego, bo zainwestowała w dobre okna, dach i docieplenie. Tymczasem ja otwierająca wszystkie okna na oścież o 7 rano: wtf? To Ty nie wietrzysz? Tylko nie nazywaj wietrzeniem uchylenia okna na pół godziny. Najgorzej, że są ludzie co nic nie wietrzą, nawet na 5 min dziennie. To dopiero komora gazoea. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dolores_lolek 2963 Napisano 7 godzin temu 1 godzinę temu, ZnadBuga napisał: Któraś z Was pisała, że jeszcze w tym roku nie odpalała centralnego, bo zainwestowała w dobre okna, dach i docieplenie. Tymczasem ja otwierająca wszystkie okna na oścież o 7 rano: wtf? To Ty nie wietrzysz? Tylko nie nazywaj wietrzeniem uchylenia okna na pół godziny. Niektórzy mają rekuperacje i wymieniane powietrze na bieżąco. 24h/dobe… z odzyskiwaniem ciepła. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellena.De.Vil 1988 Napisano 6 godzin temu 11 godzin temu, Czarnula40 napisał: No crazy Monika vel Maciek dziś rano zmarł... To ta osoba, co fałszywy blask miał też u siebie na tiktoku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZnadBuga 557 Napisano 6 godzin temu 44 minuty temu, Dolores_lolek napisał: Niektórzy mają rekuperacje i wymieniane powietrze na bieżąco. 24h/dobe… z odzyskiwaniem ciepła. Też mam i stwierdzam z pełnym przekonaniem, że nic nie zastąpi rozwarcia okien. Trzeba porządnie wietrzyć. Ja tam wietrzę i piec też chodzi. Ogrzewam se świeże powietrze i mam w dudzie waszo łekologje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kingeczka 728 Napisano 6 godzin temu 15 minut temu, Hellena.De.Vil napisał: To ta osoba, co fałszywy blask miał też u siebie na tiktoku? Miałam nadzieję, że wpadnie na mazury do damy na i grzybka w occie. A tu klops. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madziuszek 2156 Napisano 4 godziny temu Oglądam sobie stare "mierzymy". Plany na lato były, oj były: - tradycyjna, lniana koszula i pod spodem neonowy stanik skims, - różowa mini-...enka bandażowa skims, - chodaki -> swoją drogą one by pasowały do crowbojek xD - krótkie bokserki z Zara - pod spodem oczywiście ciemny stanik, - kwiatowe ...enki z dekoltem, - długie dźinsy szerokie, do tego crocsy, na góre body z wyciętymi plecami... Tymczasem kolejne lato się skończyło, a ona chodziła w jednej, męskiej koszulce XXL z HM... 3 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kingeczka 728 Napisano 4 godziny temu 19 minut temu, madziuszek napisał: Oglądam sobie stare "mierzymy". Plany na lato były, oj były: - tradycyjna, lniana koszula i pod spodem neonowy stanik skims, - różowa mini-...enka bandażowa skims, - chodaki -> swoją drogą one by pasowały do crowbojek xD - krótkie bokserki z Zara - pod spodem oczywiście ciemny stanik, - kwiatowe ...enki z dekoltem, - długie dźinsy szerokie, do tego crocsy, na góre body z wyciętymi plecami... Tymczasem kolejne lato się skończyło, a ona chodziła w jednej, męskiej koszulce XXL z HM... A teraz sexi chiński bluzo koc jesień/zima/wiosna/24/25 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ta_z_1_ 3575 Napisano 4 godziny temu 1 godzinę temu, ZnadBuga napisał: Oui. Też pierwszy raz na oczy zobaczyłam to zjawisko u fałszywego blasku. Na pudlu piszą prawdziwe imię i nazwisko tego mężczyzny, że miał dziecko, sprawy za molestowanie, hiva i się prostytuował 1 godzinę temu, ZnadBuga napisał: Tym bardziej niech Dobry Bóg ma miłosierdzie nad nim. Boże, nie daj mu skończyć w piekle na wieki. Miej litość. Ne no.... Jeśli molestowanie jest potwierdzone to niech tam mu jeszcze dorzucą trochę drewna pod kocioł... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
evoiva 2402 Napisano 3 godziny temu 1 godzinę temu, madziuszek napisał: Oglądam sobie stare "mierzymy". Plany na lato były, oj były: - tradycyjna, lniana koszula i pod spodem neonowy stanik skims, - różowa mini-...enka bandażowa skims, - chodaki -> swoją drogą one by pasowały do crowbojek xD - krótkie bokserki z Zara - pod spodem oczywiście ciemny stanik, - kwiatowe ...enki z dekoltem, - długie dźinsy szerokie, do tego crocsy, na góre body z wyciętymi plecami... Tymczasem kolejne lato się skończyło, a ona chodziła w jednej, męskiej koszulce XXL z HM... I szory, pancerne szorty nie można o nich zapomnieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wyszlonamoje 2349 Napisano 3 godziny temu (edytowany) 13 godzin temu, Kingeczka napisał: Podobno wyrostek, płuco do wycięcia i się nie wybudziła, ale nie wiem ludzie mogą ściemniać. Ej aj di es. Na tę okazję mam piosenkę zespołu Qry: Mam znowu doła Znów pragnę śmierci Wracają stare lęki I nie mogę w nocy spać Ból przemijania Choroby, wojny, rozpacz Wszystkie ciemne strony życia Dręczą mnie, ach, ... mać Brazylijski serial już nie cieszy jak kiedyś Nawet seks jest banalny i nie kręci mnie Może jestem nienormalny, za krótko byłem w wojsku Może w lecie jakiś komar adidasa sprzedał mi. Edytowano 3 godziny temu przez wyszlonamoje 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
!GA 1324 Napisano 2 godziny temu 1 godzinę temu, evoiva napisał: I szory, pancerne szorty nie można o nich zapomnieć Tymi pancernymi szortami mogłaby wybić w ścianie to okno, o którym tyle rozprawiała... 7 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
evoiva 2402 Napisano 2 godziny temu 4 minuty temu, !GA napisał: Tymi pancernymi szortami mogłaby wybić w ścianie to okno, o którym tyle rozprawiała... Nimi to by mogła glebogryzarkę zastąpić jakby wprawiła je w ruch okrężny 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZnadBuga 557 Napisano 1 godzinę temu Parę drinków, jedna impreza gubi człowieka. Wypada się z normalnego rytmu na jakiś czas i się "robi, bo musi". To teraz se wyobraźta tankowanie dzień w dzień z okazyjnymi przerwami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZnadBuga 557 Napisano 1 godzinę temu Skopiowane z neta. Bylam w Warszawie w ubieglym tygodniu. To już jest tak zabudowany blokami mordor, że nie ma gdzie wyprowadzać psów. Znalezienie miejsca do parkowania na obrzeżach miasta zajeło mi pol godziny. Byłam z psem, w odwiedzinach u znajomych pierwszy raz w nowym mieszkaniu na jednym z tych nowych osiedli. Koszmar to mało powiedziane. Dokoła inne bloki, można sobie z sąsiadem z bloku naprzeciwko podać ręce przez balkon, a miedzy blokami kostka, żwir i kilka wątłych miniaturowych wierzb. Nie wiem, jak można chcieć mieszkać w czymś takim, a placić za to po milion za klitke to szalenstwo. Wszędzie pozaciągane rolety, bo inaczej jesteś w Truman Show. Psychiatrzy nie nadążają wypisywać recept na prochy antydepresyjne i ja się nie dziwie, bo to są warunki do życia dla mrówek, nie dla ludzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SheriDANKA ;-P 1081 Napisano 1 godzinę temu (edytowany) 31 minut temu, ZnadBuga napisał: Skopiowane z neta. Bylam w Warszawie w ubieglym tygodniu. To już jest tak zabudowany blokami mordor, że nie ma gdzie wyprowadzać psów. Znalezienie miejsca do parkowania na obrzeżach miasta zajeło mi pol godziny. Byłam z psem, w odwiedzinach u znajomych pierwszy raz w nowym mieszkaniu na jednym z tych nowych osiedli. Koszmar to mało powiedziane. Dokoła inne bloki, można sobie z sąsiadem z bloku naprzeciwko podać ręce przez balkon, a miedzy blokami kostka, żwir i kilka wątłych miniaturowych wierzb. Nie wiem, jak można chcieć mieszkać w czymś takim, a placić za to po milion za klitke to szalenstwo. Wszędzie pozaciągane rolety, bo inaczej jesteś w Truman Show. Psychiatrzy nie nadążają wypisywać recept na prochy antydepresyjne i ja się nie dziwie, bo to są warunki do życia dla mrówek, nie dla ludzi. Kraków powoli robi się podobny. Byłam ostatnio na takim właśnie nowym osiedlu. Na dziedzińcu od środka jak kopiec termitów.... Edytowano 1 godzinę temu przez SheriDANKA ;-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kingeczka 728 Napisano 59 minut temu 43 minuty temu, ZnadBuga napisał: Skopiowane z neta. Bylam w Warszawie w ubieglym tygodniu. To już jest tak zabudowany blokami mordor, że nie ma gdzie wyprowadzać psów. Znalezienie miejsca do parkowania na obrzeżach miasta zajeło mi pol godziny. Byłam z psem, w odwiedzinach u znajomych pierwszy raz w nowym mieszkaniu na jednym z tych nowych osiedli. Koszmar to mało powiedziane. Dokoła inne bloki, można sobie z sąsiadem z bloku naprzeciwko podać ręce przez balkon, a miedzy blokami kostka, żwir i kilka wątłych miniaturowych wierzb. Nie wiem, jak można chcieć mieszkać w czymś takim, a placić za to po milion za klitke to szalenstwo. Wszędzie pozaciągane rolety, bo inaczej jesteś w Truman Show. Psychiatrzy nie nadążają wypisywać recept na prochy antydepresyjne i ja się nie dziwie, bo to są warunki do życia dla mrówek, nie dla ludzi. To są paczkomaty. Dlatego wina trzeba żeby to przetrwać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krakowski Precel 896 Napisano 51 minut temu 6 minut temu, SheriDANKA napisał: Kraków powoli robi się podobny. Byłam ostatnio na takim właśnie nowym osiedlu. Na dziedzińcu od środka jak kopiec termitów.... Niestety potwierdzam... W Krakowie każdy wolny skrawek jest zabudowywany. Jeszcze żeby to było jakoś spójne z istniejącymi juz budynkami, ale gdzie tam. Powstają metalo-szklane koszmarki, które nijak się mają do zabytkowego charakteru miasta i są po prostu brzydkie. W tym mieście ostatnim ciekawym i dobrym pod kątem architektonicznym budynkiem jest Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, które powstało w 1994 roku. Od tego czasu każdy nowy budynek jest brzydszy od poprzedniego. O nowych osiedlach to nawet szkoda mówić. Blok na bloku blokiem pogania. Wszędzie kostka, zero zieleni. Żadnej infrastruktury typu przedszkole, szkoła, sklepy. Później zdziwienie że w mieście korki jak z tych nowych osiedli wszyscy muszą przyjechać bliżej centrum żeby podrzucić dzieci do żłobka czy szkoły plus załatwić sprawy typu lekarz, dentysta, fryzjer czy zakupy. Ja kocham Hutę, tę stara część. Stamtąd nie trzeba się ruszać bo wszystko jest na miejscu. Żłobek, przedszkole, szkoła, sklepy, apteki, fryzjer, szewc, krawiec, plac targowy a nawet teatr. Nie mówiąc już o przestrzeniach między blokami, ilości zieleni i terenów do rekreacji jak park lotników czy zalew nowohucki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kingeczka 728 Napisano 40 minut temu (edytowany) 13 minut temu, Krakowski Precel napisał: Niestety potwierdzam... W Krakowie każdy wolny skrawek jest zabudowywany. Jeszcze żeby to było jakoś spójne z istniejącymi juz budynkami, ale gdzie tam. Powstają metalo-szklane koszmarki, które nijak się mają do zabytkowego charakteru miasta i są po prostu brzydkie. W tym mieście ostatnim ciekawym i dobrym pod kątem architektonicznym budynkiem jest Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, które powstało w 1994 roku. Od tego czasu każdy nowy budynek jest brzydszy od poprzedniego. O nowych osiedlach to nawet szkoda mówić. Blok na bloku blokiem pogania. Wszędzie kostka, zero zieleni. Żadnej infrastruktury typu przedszkole, szkoła, sklepy. Później zdziwienie że w mieście korki jak z tych nowych osiedli wszyscy muszą przyjechać bliżej centrum żeby podrzucić dzieci do żłobka czy szkoły plus załatwić sprawy typu lekarz, dentysta, fryzjer czy zakupy. Ja kocham Hutę, tę stara część. Stamtąd nie trzeba się ruszać bo wszystko jest na miejscu. Żłobek, przedszkole, szkoła, sklepy, apteki, fryzjer, szewc, krawiec, plac targowy a nawet teatr. Nie mówiąc już o przestrzeniach między blokami, ilości zieleni i terenów do rekreacji jak park lotników czy zalew nowohucki. Mnie ciekawi po co to budują, przejeżdżam często koło różnych nowych bloków i widać że pełno pustych mieszkań,po kilka lat. Edytowano 37 minut temu przez Kingeczka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
evoiva 2402 Napisano przed chwilą 1 godzinę temu, SheriDANKA napisał: Kraków powoli robi się podobny. Byłam ostatnio na takim właśnie nowym osiedlu. Na dziedzińcu od środka jak kopiec termitów.... U mnie w małym mieście powstało na obrzeżach małe osiedle okolo 6 bloków myślałam że to koniec, a oni dostawiają kolejne 6, tak że sąsiedzi będą mogli sobie szklankę cukru pożyczyć przez balkon bez wychodzenia z domu, dramat znajomy ma tam mieszkanie mówi że ściany z papietu wszystko słychać. Ci którzy byli pierwszym rzędem bloków będą w całkowitym cieniu nowo powstających bloków, super sprawa jak kury w klatkach będą żyć, o cenie tych mieszkań nie wspomnę nawet. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach