Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Niburdiama

Nie napisałam tu nigdy ani jednego negatywnego

Polecane posty

7 minut temu, parabatai napisał:

Lubię myśleć że mam dobre serce... ale to nie prawda, niemniej źle życzę tylko wrogom. 🙂

Zaraz tam "źle życzę"! Po co? Niech se żyją po swojemu. Każdy jest inny. Nie każdy jest osobowością dyssocjalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Nie wiem jak inni ale ja dostrzegam w Tobie znamiona człowieczeństwa i to sa te momenty jak chcesz żeby robić tak aby dobrze było. 🤔

A dziękuję i vice versa 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, parabatai napisał:

A usunęłam 🙂 ale jakbyś chciał zwierzyniec pokazać to coś nowego założę. Tylko daj znać 😉

Jedno tylko mam. Rudzielca kocurka. Już nie chcę przechodzić strat i płakać gdyby sie  coś zadziało złego z  następnymi,  i nie chcę więcej zwierzaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Qwerty88 napisał:

już masz łatke na tym forum i nic to nie zmieni.

Każdy lubi porządek w szufladach😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Miecz napisał:

Zaraz tam "źle życzę"! Po co? Niech se żyją po swojemu. Każdy jest inny. Nie każdy jest osobowością dyssocjalną.

To że ja komuś źle życzę niestety nie ma mocy sprawczej i ten ktoś pewnie dalej sobie żyje po swojemu 🙂 ale to że jadem sobie chlapnę mi poniekąd pomaga i wszyscy są zadowoleni 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Mar_Gret napisał:

Jedno tylko mam. Rudzielca kocurka. Już nie chcę przechodzić strat i płakać gdyby sie  coś zadziało złego z  następnymi,  i nie chcę więcej zwierzaków.

Ja mam ostatnie dwie kotecki i też więcej nie chce. Mam tak jak Ty, mam dość cierpienia kiedy odchodzą.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, parabatai napisał:

To że ja komuś źle życzę niestety nie ma mocy sprawczej i ten ktoś pewnie dalej sobie żyje po swojemu 🙂 ale to że jadem sobie chlapnę mi poniekąd pomaga i wszyscy są zadowoleni 😄

I całe szczęście, że nie ma mocy sprawczej. Jeszcze tego by brakowało do szczęścia!😡 Też się często zastanawiam co mnie tak naprawdę w danym człowieku denerwuje. Najczęściej wychodzi na to, że ma cechy jakich ja nie mam. Czyli? Czyli tak po ludzku bywam zazdrosny. Nie mam na myśli skrajnych przypadków, bo niektórzy ludzie potrafią być naprawdę denerwujący chyba samą swoją obecnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Miecz napisał:

Każdy lubi porządek w szufladach😴

o to to to. Właśnie wyrzuciłam wór zabawek. Satysfakcja jak po przeciepnięciu tony wungla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, parabatai napisał:

...mam dość cierpienia kiedy odchodzą.

Mnie bardziej dobijała własna niemoc. Nic nie mogłem zrobić. Weterynarz najpierw mnie wydoił z kasy a na koniec stwierdził, że nic nie da się zrobić. Trzeba było psa uśpić. W życiu nie chcę przez to drugi raz przechodzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Miecz napisał:

I całe szczęście, że nie ma mocy sprawczej. Jeszcze tego by brakowało do szczęścia!😡 Też się często zastanawiam co mnie tak naprawdę w danym człowieku denerwuje. Najczęściej wychodzi na to, że ma cechy jakich ja nie mam. Czyli? Czyli tak po ludzku bywam zazdrosny. Nie mam na myśli skrajnych przypadków, bo niektórzy ludzie potrafią być naprawdę denerwujący chyba samą swoją obecnością.

A ja nigdy niczego nikomu chyba nie zazdrościłam tak zawistnie.  Jak komuś zazdrościłam to raczej pozytywnie. Na zasadzie że fajnie ze ktoś coś ma i ja też bym tak chciała,  ale taka forma zazdrości nie generuje we mnie negatywnych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty88 napisał:

o to to to. Właśnie wyrzuciłam wór zabawek. Satysfakcja jak po przeciepnięciu tony wungla

Może i wyrzuciłaś ale przyznaj się kto go wyniósł na hasiok😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Miecz napisał:

Mnie bardziej dobijała własna niemoc. Nic nie mogłem zrobić. Weterynarz najpierw mnie wydoił z kasy a na koniec stwierdził, że nic nie da się zrobić. Trzeba było psa uśpić. W życiu nie chcę przez to drugi raz przechodzić. 

Ja akurat weterynarzy mam w porządku, ale wszystkie moje zwierzaki odchodziły w cierpieniach i ja już jestem tym skrajnie zmęczona. Mam nadzieję że te moje dwie ostatnie odejdą spokojnie że starości we śnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Crossroads napisał:

Jeszcze nie usunęli tematu. Podejrzane dosyć.

Nie chciałam wywoływać wilka z lasu, może moderacja na wczasach 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, parabatai napisał:

A ja nigdy niczego nikomu chyba nie zazdrościłam tak zawistnie.  Jak komuś zazdrościłam to raczej pozytywnie. Na zasadzie że fajnie ze ktoś coś ma i ja też bym tak chciała,  ale taka forma zazdrości nie generuje we mnie negatywnych emocji.

Miałem dokładnie na myśli taką właśnie zazdrość. Dajmy na to, imponuje mi spokój, opanowanie w trudnych sytuacjach. Denerwuje mnie tylko to, że nie mogę osiągnąć takiego stanu ducha. Zazdrość o to co sam jestem w stanie zdobyć czy osiągnąć nie wchodzi w rachubę. Jeżeli już, to bardziej motywuje mnie to do działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Miecz napisał:

Miałem dokładnie na myśli taką właśnie zazdrość. Dajmy na to, imponuje mi spokój, opanowanie w trudnych sytuacjach. Denerwuje mnie tylko to, że nie mogę osiągnąć takiego stanu ducha. Zazdrość o to co sam jestem w stanie zdobyć czy osiągnąć nie wchodzi w rachubę. Jeżeli już, to bardziej motywuje mnie to do działania.

Hmm i teraz się zastanawiam czy ja potrafię być spokojna I opanowana w trudnych sytuacjach. Nie wiem. Nie potrafię tego sama chyba ocenić. Na pewno jestem w stanie stawić czoło wszystkiemu co mnie spotyka ale czy na spokojnie? Chyba jednak nie zawsze 🙂 ale czy mi to przeszkadza? Chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, parabatai napisał:

Hmm i teraz się zastanawiam czy ja potrafię być spokojna I opanowana w trudnych sytuacjach. Nie wiem. Nie potrafię tego sama chyba ocenić. Na pewno jestem w stanie stawić czoło wszystkiemu co mnie spotyka ale czy na spokojnie? Chyba jednak nie zawsze 🙂 ale czy mi to przeszkadza? Chyba nie.

Mamy wystarczająco dużo czasu by przyzwyczaić się do swoich zachowań i je zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, parabatai napisał:

Alkoholikiem zapewne jesteś ale chyba nie pijakiem bo po litrze wódki dość składnie piszesz więc ilość spożytego alko najwyraźniej nie wpływa na stan Twojego umysłu.

Właśnie piję 3 butelkę 0.5 litrową, zamierzam jeszcze wypić 12 piw, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Miecz napisał:

Mamy wystarczająco dużo czasu by przyzwyczaić się do swoich zachowań i je zaakceptować.

Nawet jeśli inni ich nie akceptują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, parabatai napisał:

Nawet jeśli inni ich nie akceptują.

Jeszcze nigdy mi nie wpadło do tego durnego łba żeby zmieniać się tylko po to, by ktoś mnie zaakceptował. Zresztą, nie wierzę w taką przemianę. Za to bardzo cenię kompromisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Paweł Polko napisał:

Właśnie piję 3 butelkę 0.5 litrową, zamierzam jeszcze wypić 12 piw, pozdrawiam

Powodzenia. Będzie Ci potrzebne z wielu powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Miecz napisał:

Jeszcze nigdy mi nie wpadło do tego durnego łba żeby zmieniać się tylko po to, by ktoś mnie zaakceptował. Zresztą, nie wierzę w taką przemianę. Za to bardzo cenię kompromisy.

No, ja też cenie kompromis, zwłaszcza taki który przewiduje że wszystko finalnie jest po mojej myśli 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, parabatai napisał:

No, ja też cenie kompromis, zwłaszcza taki który przewiduje że wszystko finalnie jest po mojej myśli 🙂

Sztuka odpowiedniej negocjacji.

Moja książkowa półka wstydu patrzy na mnie z wyrzutami. Miło było wymienić się paroma postami. Powodzenia😊👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Miecz napisał:

Sztuka odpowiedniej negocjacji.

Moja książkowa półka wstydu patrzy na mnie z wyrzutami. Miło było wymienić się paroma postami. Powodzenia😊👋

Wzajemnie 😉👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Miecz napisał:

I całe szczęście, że nie ma mocy sprawczej. Jeszcze tego by brakowało do szczęścia!😡 Też się często zastanawiam co mnie tak naprawdę w danym człowieku denerwuje. Najczęściej wychodzi na to, że ma cechy jakich ja nie mam. Czyli? Czyli tak po ludzku bywam zazdrosny. Nie mam na myśli skrajnych przypadków, bo niektórzy ludzie potrafią być naprawdę denerwujący chyba samą swoją obecnością.

Gdyby dyby miał takie cechy jak Ty?To co wtedy? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, parabatai napisał:

Nie chciałam wywoływać wilka z lasu, może moderacja na wczasach 🤔

Chyba każdego dnia, po tym co się tu dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Crossroads napisał:

Chyba każdego dnia, po tym co się tu dzieje.

Ale mi się to podoba. To ciągłe kasowanie tematów w pół słowa było conajmniej deprymujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Paweł Polko napisał:

Właśnie piję 3 butelkę 0.5 litrową, zamierzam jeszcze wypić 12 piw, pozdrawiam

To z jakiejś okazji? Bo jak nie, to nie popieram, prosta droga do uzależnienia.    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, parabatai napisał:

Ale mi się to podoba. To ciągłe kasowanie tematów w pół słowa było conajmniej deprymujące.

Wiem, szkoda tylko...że  usuwają zwykle normalne, a nie kasują tego wszelkiego ścieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Mar_Gret napisał:

To z jakiejś okazji? Bo jak nie, to nie popieram, prosta droga do uzależnienia.    

Czy ty serio uważasz, że człowiek byłby w stanie wypić 1.5l wódki i12 piw naraz?  To jest ilość, którą bym chyba męczył przez miesiąc czasu jakbym miał to wypić. Napisałem tak bo ktoś tam wyżej coś bredzi o alkoholizmie, więc lecę z tematem, nie będę się wykłócał, mogę nawet dodać, że wypiłem 10 litrów wina na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×