gołąbki

No właśnie tak

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Zjadłabym goląbka, nie róbcie smaka.

Po kanadyjsku?

No właśnie nie, sama się puszczaj już to zrobilos i były cuchnące członki w tobie fu 

Przed chwilą, Malowany napisał:

Po kanadyjsku?

Nie, po staropolsku i sos grzybowy.

Ty wyslalos munowi cycki to o czym my rozmawiamy tak

O braku śmierdzącego bydlaka w farfelunie kiedykolwiek

Ty od tylca lubisz bo nie widzisz krzywego ryja rzezimieszka

3 godziny temu, mr_Kumpir napisał:

ej pierwszy raz będę robił gołąbki

jak podgotować te liście ? zanurzyć na chwilę w gorącej wodzie ?

pięć stron i nikt nie napisał

wycinasz głąb z kapusty, wsadzasz w całości do garnka w wrzątkiem, gotujesz kilka minut

odławiasz i odkładasz np do miski bo z pomiędzy liści jeszcze będzie płynąć woda

zostawiasz do ostygnięcia

Jeżeli liść ma taki gruby rdzeń to możesz go przyciąć na płasko nożem

Jak zawijasz gołąbki to najpierw boki do środka i potem rolujesz

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Nie, po staropolsku i sos grzybowy.

Nie jadłem jeszcze gołąbków z sosem grzybowym. Tak się jada? To normalne połączenie, czy jakieś lubelskie wynalazki.

Samo masz smierdzonco farfelune i w dodatku gustujesz w tym swinstwie

Do kogo ona pisze?

Wróćmy do meritum i do wydronzonego glomba tak

lubisz byc posówana na ostro siostro bo bys mi nie ogladala cycofonoow

2 minuty temu, Malowany napisał:

Nie jadłem jeszcze gołąbków z sosem grzybowym. Tak się jada? To normalne połączenie, czy jakieś lubelskie wynalazki.

Tylko z grzybowym jem. Z pomidorowym nie lubię. Predzej podkarpackie jesli już ale myślałam ze wszędzie tak jedzą.

Nie chce twoich cycofonow chora curko. Munowi wysyłoj

móna kochasz bardziej ode mię i przezywalos privki jak Salowa.

Leżak chętnie przyjmie i powiększy folder.

Boś hipokryt i wariot 

5 minut temu, Malowany napisał:

Do kogo ona pisze?

To sernik z tzipą. Może do fifianny pisze.

a ty nie hipokryt wtf

6 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

pięć stron i nikt nie napisał

wycinasz głąb z kapusty, wsadzasz w całości do garnka w wrzątkiem, gotujesz kilka minut

odławiasz i odkładasz np do miski bo z pomiędzy liści jeszcze będzie płynąć woda

 

zostawiasz do ostygnięcia

 

Jeżeli liść ma taki gruby rdzeń to możesz go przyciąć na płasko nożem

 

Jak zawijasz gołąbki to najpierw boki do środka i potem rolujesz

Z kaszą czy z ryżem robisz? 

Jaki sos?

Kartofel na pewno wybral mój sposób gotowania i mierzy 

6 minut temu, Malowany napisał:

Do kogo ona pisze?

Do ciebie

Nie pyskuj bo mogłabym być twoim ojcem

juz rozorane farfeluny to by poszlo gladko jak po masle a wariot sie przestroszyl i jeszcze kazan musi sluchac jaki gupi

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Do ciebie

Bądź tak dobra i tłumacz jej wypociny, bo nie rozumiem dialektu.

3 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

To sernik z tzipą. Może do fifianny pisze.

Pasowaliby do siebie.

Niech się przyzwyczaja bo jego też to czeka w końcu a ty już masz dość 

Przed chwilą, Malowany napisał:

Bądź tak dobra i tłumacz jej wypociny, bo nie rozumiem dialektu.

swoje oferty kieruj do rozerwanych farfelun ktore toba nie gardza a chyba takich nie ma

4 minuty temu, Onaaaa napisał:

Z kaszą czy z ryżem robisz? 

Jaki sos?

z ryżem i sos pomidorowy albo bulion

z grzybowym nigdy nie jadłem