Obraził się na mnie , bo mu kasy nie pożyczyłam.

5 minut temu, Baba napisał:

Kto ci doniósł, że pracuję dla wp....

W kartach widzę i intuicja

1 minutę temu, Miecz napisał:

Niby tak, ale czasami reaguję. Taki dzień

Jest jeszcze opcja - nie czytasz. Ale to już jak kto tam chce. 

Przed chwilą, murb napisał:

To Ty tu wszystko blokujesz, usuwasz i banujesz????

Tak. Wredna jest! Tylko moja miłość do niej sprawia, że czasami pokazuje ludzką twarz.

2 minuty temu, murb napisał:

Hmmm... Musze policzyć... Robię to na paluszkach.

Masz tyle?

2 minuty temu, murb napisał:

To Ty tu wszystko blokujesz, usuwasz i banujesz????

No jacha

1 minutę temu, murb napisał:

Jest jeszcze opcja - nie czytasz. Ale to już jak kto tam chce. 

To jest tak jak z reagowaniem innych na moje posty. Czasami jest to silniejsze od człowieka

2 minuty temu, Miecz napisał:

Lubię hejt. Nigdy tego nie ukrywałem.

Wiem. Ja ci kiedyś, daawno temu powiedziałam, że pewnych kwestii nie potrafię tu przeskoczyć. Co by o mnie nie pisać, nie jestem zakompleksioną frustratką. 

4 minuty temu, 250GodzinTak napisał:

W kartach widzę i intuicja

Karty, to przeżytek. Teraz się z fusów czyta

5 minut temu, Baba napisał:

Masz tyle?

Mam a jak zabraknie to mogę dorysować.

6 minut temu, Miecz napisał:

Tak. Wredna jest! 

Tylko we wtorki, czwartki i robocze niedziele

1 minutę temu, Baba napisał:

Karty, to przeżytek. Teraz się z fusów czyta

Teraz to się z jajek wróży. Nie znasz się na zupełnie na przepowiadaniu przyszłości. 

5 minut temu, Miecz napisał:

To jest tak jak z reagowaniem innych na moje posty. Czasami jest to silniejsze od człowieka

Nikt nie jest święty. Oczywiście oprócz tych, którzy zostali wyniesieni na ołtarze. 

8 minut temu, Miecz napisał:

Tak. Wredna jest! Tylko moja miłość do niej sprawia, że czasami pokazuje ludzką twarz.

I to widzę pewne rozwiązanie.  Pokochaj tych, których masz ochotę hejtować a wtedy oni zmienią się w anioły. Może. 

1 minutę temu, murb napisał:

Mam a jak zabraknie to mogę dorysować.

Masz jeszcze kredki?

Wczoraj operowałam długopisem. Niby nic wielkiego, ale praktycznie wszystko załatwiam przez internet. Mam coraz gorsze pismo a uczyłam się wielu technik pisma ozdobnego. Sąsiadki mi przynosiły kartki świąteczne i dedykację do wypisania. Lecę w dół po całości

8 minut temu, Baba napisał:

Wiem. Ja ci kiedyś, daawno temu powiedziałam, że pewnych kwestii nie potrafię tu przeskoczyć. Co by o mnie nie pisać, nie jestem zakompleksioną frustratką. 

Każdy ma jakieś kompleksy albo przynajmniej  odcisk po nadepnięciu, którego wpada w furię, gniew albo się zamyka w sobie. Ewentualnie płacze.

5 minut temu, murb napisał:

Teraz to się z jajek wróży. Nie znasz się na zupełnie na przepowiadaniu przyszłości. 

Mam teraz tylko kurze. Mogą być?

1 minutę temu, Baba napisał:

Mam teraz tylko kurze. Mogą być?

To właśnie z kurzych się wróży. 

Nie wnikam co Ty tam w alkowie wyprawiasz.

4 minuty temu, murb napisał:

I to widzę pewne rozwiązanie.  Pokochaj tych, których masz ochotę hejtować a wtedy oni zmienią się w anioły. Może. 

Ale czy ja zostanę wtedy aniołem?

1 minutę temu, murb napisał:

Każdy ma jakieś kompleksy 

Ale nie trzeba się z nimi obnosić, lub co gorsza, wyżywać za nie na ludziach.

1 minutę temu, murb napisał:

To właśnie z kurzych się wróży. 

Nie wnikam co Ty tam w alkowie wyprawiasz.

To pisz dokładnie

3 minuty temu, Baba napisał:

Masz jeszcze kredki?

Wczoraj operowałam długopisem. Niby nic wielkiego, ale praktycznie wszystko załatwiam przez internet. Mam coraz gorsze pismo a uczyłam się wielu technik pisma ozdobnego. Sąsiadki mi przynosiły kartki świąteczne i dedykację do wypisania. Lecę w dół po całości

Mam różne artykuły, którymi się pisze albo maluje: kredki, flamastry, mazaki akrylowe, farby wodne, ołówki. Oczywiście nożyczki każdego rozmiaru i kształtu oraz klej na każdą okoliczność.  U mnie jest jak w przedszkolu.  Mówiłam, że robię się infantylna. 

2 minuty temu, Baba napisał:

To pisz dokładnie

Pisze dokładnie: słyszałam o metodzie z jajkami kurzymi. Nie wiem czy jest skuteczna. 

1 minutę temu, murb napisał:

Mam różne artykuły, którymi się pisze albo maluje: kredki, flamastry, mazaki akrylowe, farby wodne, ołówki. Oczywiście nożyczki każdego rozmiaru i kształtu oraz klej na każdą okoliczność.  U mnie jest jak w przedszkolu.  Mówiłam, że robię się infantylna. 

Czyli ciebie internet (stukanie w klawiaturę) nie uwstecznił  

Przed chwilą, murb napisał:

Pisze dokładnie: słyszałam o metodzie z jajkami kurzymi. Nie wiem czy jest skuteczna. 

Będę dziś robić babkę cytrynową. Sprawdzę te jajka, poczytam co mi chalazy "mówią".

2 minuty temu, Baba napisał:

Czyli ciebie internet (stukanie w klawiaturę) nie uwstecznił  

Niestety obserwuję u siebie uwstecznienie czytelnicze - częściej pisze niż sięgam po książkę.

1 minutę temu, Baba napisał:

Będę dziś robić babkę cytrynową. Sprawdzę te jajka, poczytam co mi chalazy "mówią".

Myślę o zrobieniu ciasta marchewkowego ale może mi przejdzie zanim wrócę do domu.

4 minuty temu, murb napisał:

Mam różne artykuły, którymi się pisze albo maluje: kredki, flamastry, mazaki akrylowe, farby wodne, ołówki. Oczywiście nożyczki każdego rozmiaru i kształtu oraz klej na każdą okoliczność.  U mnie jest jak w przedszkolu.  Mówiłam, że robię się infantylna. 

Zajmuję się modelarstwem kartonowym. W wolnych chwilach. Model powstaje kilka lat, ale warsztat jest uzupełniany na bieżąco. Nigdy nie przechodzę obojętnie koło takich sklepów. Zawsze coś kupię. Potrzebne czy niepotrzebne, ale może się przydać.

3 minuty temu, murb napisał:

Niestety obserwuję u siebie uwstecznienie czytelnicze - częściej pisze niż sięgam po książkę.

Przyjdzie faza i na książki. Też tak miewam. Nie ciągnie mnie, nie czytam. W głębokim poszanowaniu mam, że  to obciach. 

2 minuty temu, murb napisał:

Niestety obserwuję u siebie uwstecznienie czytelnicze - częściej pisze niż sięgam po książkę.

Moja półka wstydu wydłuża się. Jednak jestem usprawiedliwiony! Z biblioteki wypożyczyłem pięć cegieł (tak na oko po siedemset stron każda) o średniowiecznej Anglii. Jestem przy drugim tomie Kena Folletta. "Filary ziemi".

4 minuty temu, murb napisał:

Myślę o zrobieniu ciasta marchewkowego ale może mi przejdzie zanim wrócę do domu.

Nigdy nie robiłam i chyba nawet nie jadłam.