DLACZEGO JESTEM SAMA???

Aalex-> nie wiem co Ci odpowiedzieć. Ja po prostu czuję się teraz dobrze. Jestem sobą i sprawiam sobie przyjemnośći. Jem dobre obiady i kolacje, kupuję sobie dobre piwo, czytam książki, spotykam się ze znajomymi. Odczuwam spokój i coraz częściej mam ochotę na takie właśnie niezobowiązujące spotkania o jakich wspomniałaś. Wiem że mnie teraz skrytykujesz, ale widzisz.... chyba odechciało mi się walczyć i zabiegać o względy kobiet. Kiedyś to bardzo lubiłem a teraz..... Jutro jest dzień, który zawsze bardzo lubiłem. Zawsze kupowało się tulipany i wręczało. A jutro popatrzę sobie, jak robią to inni...

A do dupy z tym wszystkim.... Same jestesmy sobie winne.......

szarek:)szkoda,ze napisaleś,ze juz nie chcesz sie angazować,bo wiesz byc moze jakiejs dziewczynie bedzie cholernie z tego powodu przykro,wiem ze to trudne jest po tym co przeszedles,ale .......... szanse równiez i ty masz:) Aalex:) wiesz ja mam podobna sytuacje ,to znaczy facet który po przejsciach chyba boi sie narazie angazować,tylko najgorsze jest to ,ze ja pomału robie to za niego;) cholera:(

Hej. Dziś w jedynce będzie film dokumentalny o 22.50 pt. \"Solistki\" , czyli jak tytuł mówi o kobietach w różnym wieku które nie spotkały jeszcze swojej miłości. Chyba temat pokrewny z naszym prawda:) Mi ależ Ci zazdroszczę tych nart. A smak Beherovki albo grzane wino po całodniowej jeździe-niebo, cholera jak za tym tęsknię. No proszę stałaś się poliglotką na wysokościach;) Kadarko wiesz co... i ja tą kurwę pierdolę! W ramach wsparcia:) Ehhh jestem niedojrzały i sam o tym wiem dlatego samotność i dla mnie jest najwygodniejsza- mimo również iinych oczekiwań.

Kadarko, mialam dwóch po przejsciach, pierwszu zostawil bez slowa... Drugiego zmusilam do rozmowy i wiedzialam na czym stoje od razu... Dzieki temu moglam podjac decyzje, zanim wpadlam po uszy... I teraz kazdy facet bedzie musial ze mna rozmawiac, zamiast sie wykrecac i asekurowac, dosyc tego!! Szarku... Mam nadzieje ze to chwilowe...

Kadarko, mialam dwóch po przejsciach, pierwszy zostawil bez slowa... Drugiego zmusilam do rozmowy i wiedzialam na czym stoje od razu... Dzieki temu moglam podjac decyzje, zanim wpadlam po uszy... I teraz kazdy facet bedzie musial ze mna rozmawiac, zamiast sie wykrecac i asekurowac, dosyc tego!! Szarku... Mam nadzieje ze to chwilowe...

Cordula-> nie chcę nikomu sprawiać przykrości i jeżeli tak się stało to bardzo przepraszam. Napisałem tylko, że nauczyłem się żyć sam i jest mi z tym dobrze i mam niechęć do kobiet, bo zostałem potraktowany jak szmata.

Kadarko:) Powiedz tylko kto, a Cię pomszczę!!!:) Aalex:) i Szarku, ale dawno Cie nie było! Myślisz, że mam jeszcze szanse? Skoro ja, to i Ty także:) Aalex, nie przejmuj sie tak bardzo. Większość facetów raczej jeszcze się nie zraziła, tzn. nie zdążyła:) Będzie dobrze, i najważniejsze to nie siedzieć w domu. Aaaaa! Przypadkiem dowiedziałem się, że ta piękna recepcjonistka od kotka na sweterku Corduli:) jest.. mężatką:( Ach, nie jest mi pisane.. na szczęście nie ona jedna na tym świecie:D A jutro dzień kobiet:) Miło byłoby pobiec do swojej ukochanej z jakimś pięknym kwiatkiem, ale może dopiero w przyszłym roku..:) Zmykam powoli spać Kolorowych snów

Cordulko, wóz, albo przewóz... Lepiej wybadac grunt zanim bedzie za pozno... Ja juz sie z Wami pozegnam i znikam przytulic sie do Jasia:) Dobranoc

A ja sobie obejrzę ten film o którym wspomniał Reinmar:)

reinmar:) szkoda,ze nie moge obejzec tego programu:( a tam niedojrzały;) ale kazdy owoc kiedys tam dojrzewa i spada do koszyczka;):D szarku:) Biegnący...... nie martw sie seterek z kotkiem zrobi jeszcze na nie jednej wrazenie;) dobranoc Aalex spij dobrze:) Mi:) jak tam dałas rade??? trzymam kciuki jak by co:) kadarko:) Pomykam i ja do łózia tak więc słodkich snów kochani o wiosence;)

Witam Poczytałam sobie trochę tego topiku i widzę że fajnie się tu niektórzy zgrali :) Właśnie czytałam wypowidzi Cordury i Biegnącego.. o samotności. JA jetem samotna i bardzo mi to przeszkadza, za bardzo, bo za szybko się angażuje i za szybko wszestkiego chce. Brakuje mi tej bliskiej osoby

Chyba pierwsza jestem nuie moge spac jakos tak sama w domu.Wczoraj bylam w Zakopanem ( zasypalo calkiem) i teraz siedze juz calkiem sama z moim pieskiem do Świat :(:0 oby było dobrze. Dzisiaj samotnosc mi straszna doskwiera i troche zbiera sie na placz wiec chyab ide posprzatac i porobic pranie. Biegnacy... zupelnie Cie rozumiem ta samotnoscia.Kiedys tez tak mialam i w sumue teraz tez czasami tak mysle ,ze nie jest mi zle.Czlowiek samotny moze sie realizowac bardziej sam, byc soba ( kto powiedzial m,ze bedac z kims nie jestesmy soba ?? ) Ja jestem juz tak dlugo sama ,ze potrafie sobie tak zorganizowac czas ,ze wogole sie nie nudzie i zupelnie jezeli o takie sprawy chodzi moglabym nie miec kogos.Ja czuje jakas pustke bedac sama ,tak jakby brakowalo mi czegos tak wewnetrznie. (Jak bylam na tym stoku i tak stalam i pozniej zjezdzalm na dupie ;) /koszmar/wiece nawet nie bylo osoby ,do ktorej moglabym sie przytulic i poczuc sie tak bezpiecznie) ... poprostu \"kochac i byc kochana\" , boje sie tyko jednego ,ze spotkam znowu na swojej drodze kogos kto mnie zrani cos w stylu \" z deszczu pod rynne\" .Tylko ja zawsze mialam jakos tyle wiary w siebie i czasami na slepo wierze w ludzi i ludziom ( czasami mnie to gubi no ale co zrobie ,ze taka jestem) ... Cordula...to dobrze ,ze zaczynasz sie nagazowac za niego ;) jak sie tylko On ziorientuje to odwdzieczy sie z nawiazka. Szarek ... przykro mi ,ze taka Twoja reakcja na kobiety.Aalex ma tez troche racji same sobie jestesmy winne ,ale tez i na odwrot.Przeciez nie zmusimy kogos do bycia z nami bo \" my tak chcemy\" Ala... dziala , dziala , ja szczerze powiem nie chc w sobie niczego zmieniac ani ulepszac( no moze byc bardziej skrupulatna i systematyczna ;) ) jestem taka i nie jest mi z tym zle. ;) Ja juz taka bitwe ze soba prowadzilam , czy ja wygralam nie wiem w kazdym razie eraz jest pokoj ;) Reinmar ...o wlasnie tak sie pisalo Beherovka ;) oj nooooo fajnie bylo.Poszlam z fantazja z alkocholem i nartami ZASZALALAM przesadzilam w sumie nie przesadzilam z alkocholem - nie dopuszczalam do kaca czyli od rana z perwa na jazde do rana ;) Aalex... byle do resju ;) Kadarka... ja sie wykrzyczalam na stoku .... Samotna ... ja tez jestem czasami w goracej wodzie kapana .Chociaz juz zaczynam dystansowac do wszystkiego. Tak wam szczerze powiem.ja sobie wlaczylam na luz.Wczoraj sobie uswiadomilam troche slowa Czytelnika \"Czasami tak jest że jesteśmy bezradni w stosunku do otaczającej nas rzeczywistośći. Ale pamiętaj że przegrywasz, boisz się i zwycięzasz tylko dlatego że tak chcesz\" ....mam etap zabawy , korzystam z zycia.Zostawiam to na co nie mam wplywu niech samo sie rozwiaze a ja ?? ... zajme sie czyms innym troche przyjemniejszym tak dla zapomnienia i juz sama mysl o tym zaczyna mi sie podbac i wywoluje usmiech na mojejtwarzy :D Dobra ale sie rozpisalam parze kawe dla wszystkich :) Tak pozatym to ciezko mi , ale nic na to nie poradze :0

Kochane Kobietki buziaczki, serduszka i łąka kwiatuszków dla Was!!!! ps:sorrki że sie nie odzywam muszę coś pozałatwiać, a później wszystko wam opowiem. trzymajcie sie cieplutko:-)

MI ..poprosze o ta kawusie:) Cordula co to za herbatke pijesz jablkowo cynamonowa??prosze o jakies konkrety a tak poza tym to kobietki kolezanki towarzyszki niedoli calusy i wszystiego dobrego z okazji naszego dzisiejszego swieta:)

Witam was wszystkich serdecznie .Tydzień temu wpadłam na ten temat ,nadrabiałam zaległości ,poczytałam sobie trochę o was.Ja zawsze bałam się i boję samotnosci .I choć w życiu nie jestem osobą samotną,przeżywam podobne chwile.Podziwiam was za to ,że potraficie brnąć do przodu wciąż z nadzieją i tak trzymajcie!! Każdy ma czasem te gorsze chwile w życiu -one napewno kiedyś się skończą.. Mam nadzieję ,że przyjmiecie mnie do swojego grona;) Życzenia dla wszystkich kobietak-w końcu dzisiaj nasz dzień!!

Witam i przyłączam się do porannej kawki:) Jeszcze wczoraj przed snem rozmyślałam o naszej dyskusji... Dotarło do mnie coś jeszcze... Panowie się zrażają, a my ryzykujemy dalej... Jesteśmy w stanie stanąć na nogi i próbować szczęścia z kolejnym mężczyzną... Trafiając na takiego po przejściach myślimy sobie, że akurat dla nas będzie w stanie się przełamać... A tu przykra niespodzianka, nie... Więc szukamy dalej i dalej, niezłomne... To jakieś błędne koło... Biegnący, nie chodzi o to że się przejmuję tym, jestem czasem naiwną istotką i zdarza mi się wierzyć w cuda... Więc czekam na cud? Chyba...:) Mi... Przykro mi, że jest Ci ciężko... Pomyślałam sobie, czytając Ciebie, że mam za sobą etap zabawy, poważnu związek, kilka mniej poważnych... Więc co teraz? Na jakim etapie jestem, a na jakim może powinnam być? Odpowiedź na to pytanie sprawia, że czuję pustkę... Owszem, cieszą mnie różne małe pierdólki, ale wiem, ze to nie to... Nie potrafię po prostu być sama..... Czytelniku:) Wielkie dzięki za piękne kwiatki:) Ja dziś chcąc poczuć się kobietką, odstawiłam się w swoją najładniejszą sukienkę, zrobiłam się na bóstwo;) Miłego Dnia Kobiet!!:)

Witam pięknie :) I oczywiscie dołaczam sie do zyczeń,kochane kobietki,aby kazda z nas znalała to czego szuka w zyciu:) A ja wystroiłam sie w rózową marynarkę;) chyba juz podświadomie czuje wiosenkę;) ytzeba wprowadzic trochę ,zywszego koloru hihi;) MI:) nie zmieniaj mi sie i bądz taka jaka jesteś,i zobaczysz wszystko bedzie dobrze:)a ztym angazowaniem to wiesz,sama nie wiem zresztą nie chce gdybać,bo jak kazda z nas boi sie rozczarowania,zreszta nic oryginalnego nie stwierdzilam teraz,a no pozyjemy ,zobaczymy .MI a czego te lasy takie połamane na zdjeciu???;) pozdrawiam i sciskam:) czytelnik dzieki za stokrotki niebieskie;) Ala........ witaj a jezeli chodzi o tą herbatke to wyczaiłam ja w jakims supermarkecie,ta herbatka jest z Herbapolu.Wiesz oni terz takie ładne opakowania maja i akurat patrze a tu jabłko i cynamon,pomyslałam,ze na zimowe wieczory jak znalazł:) pozdrawiam kadarko:) niech sie święci;) to moze po kielonku kadarki???;) samotna inaczej witaj w naszym gronie:) Aalex cuda sie zdazają,kurcze a ten rejs??? dla mnie to cudo jak nic;) i bardzo ładnie ci w tej sukience;):) jesooooo kurcze słonce przebija sie przez chmury i widzę błekitne niebo o ranyy już mi lepiej aaaaaa Miłego dnia:)

Cordulko, ta cynamonowa herbatka jest rewelacyjna:) Ale najlepsza na świecie jest Teekanne zielona z opuncją figową:) Też dziś jakoś wiosennie się czuję:) U nas odwilż, ptaszki śpiewają:) Aż żyć się chce:D

wlasnie dostalam czekoladke wiec sie z wami podziele:) bo ja za truskawkowa nie przepadam:)) herbate poszukam w sklepie:)bo mi toladnie pachnie:) a jaka odwilz???gdzie???u mnie nic nie rozmaka a snieg taki sypie tzn.takie platy te z pewnoscia pol twarzy zakleja:) wiem:)bo bylam na dworze musialm isc po zaopatrzenie i dzis wlasnie poczulam ze mieszkam na zapomnianym koncu swiata.zapomnianym przez boga (ja osobiscie nie wierze) i ludzi:) a wineczko chetnie wypije wiec wyciagne to co mam malinowe-marka domowe:)) butelka duza:)nastawiac naczynka pijemy:)

Czytelnik dziekuje :) w imieniu swoim i kobiet za pamiec Ala... :) Kadarka ...:) Samotna inaczej...ja tez niedlugo na tym topiku ale wtam znowu i zapraszam ;) do dyskusji i kawki i ... Aalex... co do twojej refleksji odnosnie\" blednego kola\" ( wiem moze mniej przeszlam i jestem jeszcze mloda ) ale chyba na tym wszystkim polega zycie !! czy nie ?? taka metoda prob i bledow w dazeniu do celu ;)... co do moich problemow - to wiesz jak jest.Musze poczekac az same jakos sie rozwiaza. Czekanie jest cierpieniem ;) w tym przypadku no ale ... taie zycie.... co do dalszej refleksji. Ja jestem stworzona do bycia z kims;).Dzisiaj sie obudzilam sama w domu w nocy nie moglam spac a tu nikogo , troche przerazajace dla mnie...ja wiem jestem mloda wszystko przedemna ,ale tak samo jak Ty potrzebuje kogos , tak samo jaku Ciebie po czesci jest puste moje zycie... I teraz cos powiem.Z pewnych wzgledow na wlasne zzyczenie jestem sama. Bo tak jak Szarkowi nie chce mi sie zabiegac ,starac ( chociaz uwazam ,to za rzecz bardziej nalezaca do mezczyzny , no ale czasy sie zmieniaja ;) ) Jak juz sie ktos pokazuje na horyzoncie to , strach , niepewnosc , obawa przed kolejnym zranieniem jest silniejsza i dochodze do wnioskow jakich ??...takich jak opisal Biegnacy wczoraj. Po co to wszystko przyzwyczailam sie do samotnosci nie jest mi zle. ( Biegnacy ,czyzby sie ktos pojawil na horyzoncie i dlatego takie rozmyslania :P ??? - to byl zart oczywiscie)...To co napisalam dzisiaj rano ,ze zaczynam zyc tzn. , ze nie odtracam osob/ mezczyzn jacy pojawiaja sie na moim choryzoncie,a niby dlaczego mam robic tak jak do tej pory robilam.Poporstu bede probowac ;) Nic nie trace a moge syskac. ...chyba to wszystko dotarlo do mnie, jak na ty stoku troche stanelo mi cale zycie przed oczami ( bylo bardzo niebezpiecznie i moglo mi sie cos stac) pomyslalam wtedy, ze ja tyle rzeczy moglam zrobic a nie zrobilam, z tchorzostwa...raczej jestem kobieta ,ktora wie czego chce , ale boje sie to realizowac ( dlatego te slowa Czytelnika mi utkwily w glowie - dzieki ) Cordula... przez to miasteczkoe przeszla traba powietrzna a nawet kilka i dlatego to tak wyglada.Podobno zrywalo dachy. U mnie sypie i bialo i zima w pelni a ja juz nie chce zimy BUUUUUUUU

oO a dla mnie wystarczy tez??? choc lyczek na smak:P ;) poza tym ... WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH KOBIET .. DZIS WASZE SWIETO.. :)

dla kazdej kobiety .. :)

Witam Jestem w dziwnym nastroju..a może inaczej..;) zaczełyśmy z koleżankami dzień od szampana - i już jestem nieco wstawiona,..:) Sprawy męsko damskie--------nie wiem czy powinnam dorzucać tutaj swoje trzy grosze.... Rozpisałabym się wtedy za bardzo..;) Zauważyłam, że faceci po 1-2 niepowodzeniach chowają się do swojej skorupy ..zbyt szybko rezygnują. ..i pass.. A kobieta..? szuka nadal..mimo wszystko- takie głupie jesteśmy..;) Chociaz serce całe w bliznach -brniemy dalej..;) Widocznie kobieta jest bardziej odporna na ból..również ten psychiczny..;) Pozdrawiam

A wogóle to jestem popaprana emocjonalnie- nie wiem czy uda mi się kiedyś dorosnąć..zastrzelcie mnie . K......a - nastolatka w ciele kobiety -czy to normalne .???? Co będzie kiedy juz żaden 19 latek sie na mnie nie połaszczy...??? Ba !! nawet na mnie nie spojrzy... Wole popatrzeć sobie na plakat niż żyć z namacalnym człowiekiem- to nie jest normalne..:( Musze w końcu dorosnąć..ale perspektywa starzenia mnie przeraża...już same słowa :\" mąż ...żona ..dziecko \"-kojarzą mi się fatalnie.! Z jakąś ostatecznością i ..brakiem wyjścia....przeraża mnie to. Nie powinnam pić-to jest pewne -za dużo głupich myśli wtedy przychodzi do głowy...;) i za dużo brudów ze mnie wychodzi na światło dzienne. Sorki

Czasem mam wrażenie, że wogóle nie mamy wpływu na to kim jesteśmy i co z nami życie zrobi...w jakim kierunku popchnie.-nieciekawa perspektywa.. Tak dużo rzeczy nas kształtuje .. tyle mam w sobie sprzeczności, że sobie ze sobą nie radzę. Burza wewnętrzna...i chaos. Wiem, że forrum to nie fotel psychoanalityka -ale i tak nie macie wyjścia..;) -musicie to czytać..;)

Czasem mam wrażenie, że wogóle nie mamy wpływu na to kim jesteśmy i co z nami życie zrobi...w jakim kierunku popchnie.-nieciekawa perspektywa.. Tak dużo rzeczy nas kształtuje .. tyle mam w sobie sprzeczności, że sobie ze sobą nie radzę. Burza wewnętrzna...i chaos. Wiem, że forrum to nie fotel psychoanalityka -ale i tak nie macie wyjścia..;) -musicie to czytać..;)

Dla wszystkich Pań gorące dziś buziaczki z życzeniami ;-)

AgaTa, ze mnie żaden psychoanalityk i nie mam pojęcia co Ci powiedzieć... Ale piszę, żeby Ci było raźniej, że nie piszesz sama do siebie;) Ale skąd pomysł, że dzieci, małżeństwo to już jakaś ostateczność? Przecież to początek..... Buźka:)

Bo wy kobiety to czekacie aż wam jakiś facet spadnie z nieba, trzeba wyjsć do ludzi, i samej poderwać jakies samcze mięso;) A tak wogule to chętnie bym się z ktoras z was umowił;) tylko ze ja mam 20 lat hahaha ale mi to nie przeszkadza nawet niektóre 40latki są fajne...