Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

Gość Iksik
Motylki w brzuszku:) Takie fajne coś jak jest się zakochanym:) To jest cudne uczucie................ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prymula
plaga motylków => motylki w żołądku/brzuszku = stan zakochania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iksik
Prymula:) w tej samej minucie:) hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krz...trzeba byc dobrej mysli.Ja wierze ( czasmi na slepo ;) ) ale co mam zrobic ,ze taka jestem.Mam nadzieje,ze wszystko ulozy sie po twojej mysli. Aga-Ta ...moze odrowc sytuacje i Ty go wykorzystaj ;)( ostatnio mam jakies dziwne myslenie hormony mi szaleja czy jak ?? ) a co kurde ostatnio sie tak nad tym zastanawialam.Troche fantazji i moze nie nalezy sobie zalowac chociaz .... ????? Ala...:) zgadzam sie . Tylko .... Mezczyzni lubia takie uklady .ale tylko uklady .Mam znajomych kolegow,ktorzy zwiazali sie z kobietami co zmienialy sobie partnerow( tzn w sensie taki ,ze probowaly przeciez wszystko dla ludzi ) i sa z nimi w stalych zwiazkach , a jednak im przeszkadza tzn moim kolega , ze te dziewczyny mialy tylu mezczyzn.Faceci czasami sa jak psy ogrodnika ;) ( bez aluzji nie szufladkuje podaje skrajen przypadki ) ...Ostanio tez osobiscie zostalam potraktowana jak tlyko obiekt seksu ,niestety ja to jestem ciezki przypadek:P a chcialabym inaczej bo wkoncu tez jestem czlowiekiem i mam jakies potrzeby.Tylko moje zasady ,moralnos ahhhh bilam sie z myslami ... moze czasmi warto zgrzeszyc i wlaczyc sobie luz poniesc sie chwili i myslec tlyko o wlasnych potrzebach ( mi sie nie udaje szlakentrafen :0 ) ...hmmm przymula...wszystko zalezy od podejscia,na tym forum nie bedziesz sama :) Troche czasu , rozmowy , nauczysz sie byc troche sama dla siebie ja ( mloda jestem ale dlugo sama i da sie wierz mi ) Szarku...tzn ?? czyli nmiby mam o niej myslec ;P (nie zmienilam jeszcze orientacji seksualnej) czy o Tobie mam myslec , czy Ty o mnie ( troche namieszalam i sama nie wiem o co chodzi ale to cala ja :P ) ???? Calusnie witam na dziendobry :):) Tak na koniec nie ma jak isc do kosmetyczki niedosc ,zem sie upiekszyla ;) to jeszcze dowiedzialam sie o pracy i bede miala rozmowe.Jako niania do dziecka hihihih ma 5 latek , pododbno dobrze placa i kilka godzi dziennie a i wyjazdy z nimi na wycieczki po swiecie łoooo COSFAJNIE mi sie wydaje :) zobaczymy ... :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZ
aaa no rzeczywiscie :D skad ja to znam .. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iksik ...te motylki tak mi podraznily moj zoladek ,ze juz prawie sie wrzodow nabawilam i teraz to lekarstwa potrzebuje - zarcik :P glupawka mnie trzyma od wczoraj ...i chyba perspektywa pracy ... Wiosna idzie moze akurat ... mi sie jeden znowu w brzuszku zaplata :) bo swoja dorga to fajne uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZ
Rzeczywiscie to bardzo fajne uczucie ... takie... yy ciezko to opisac :) ten dreszczyk,ktory sie slizga po koncowkach nerwow :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi osobiście ten stan najbardziej kojarzy się z nieżytem żołądka -.;) Ale ten organ akurat często mi nawala- więc nie jestem obiektywna..;) no ale co człowiek -to odczucia..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motyle w brzuchu???dlamnie to ciagle nerwy:)) ale wogole nerwowa jestem sluchajcie wygralam w totka 10 zl na jakies winko starczy:) pijemy dzis najwyzej wpadniemy w alkoholizm a pozniej na wspolna terpaie pojdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kur...nie wyczymam z tym portalem wcielo mi moja wypowiedz WRRRRRRRR Aga-Ta ...odczucia odczuciami ale seks moze byc fajny:P jezu co ja mam jakies ostatnio skojazenia ,czyzby glodnemu chleb na mysli :P:P:P Aa...mam ochote sie opic i to bardzooooooooo :) wiec sie pisze Dzisiaj spotkalam moja wielka milosc , ktora zakonczyla sie po wielu latach i do tej pory zostal w moim sercu.Dawno go nie widzialam , i czesto o nim myslalam ostatnio snil mi sie kilka razy. CHolera ze tak sie zakonczyl nasz zwiazek bez slow a raczej z brzydkimi epitetami ... mecza mnie dzisaj mysli ... nie ,nie to ,ze chcialabym z nim byc ,raczej to ,ze ze soba nie rozmawiamy tlyko \" czesc \" a przeciez tyle nas laczylo ????????? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZ
ok ok :D niech bedzie ;) raz sie zyje w koncu .. jak sie bawic to sie bawic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam sie ile trzeba wypic zeby sie zapomniec:) i zapomniec ze boli mnie glowa. dzis wlasnie niedawno kolega mi powiedzila ze za duzo wymagamy my kobiety od facetow i ze nie ma nic gorszego jak oczekiwanie deklaracji............a ja mam pytanie jak mozna na coklowiek liczyc jak przy wiekszosc mezczyzn przyszlosc jest niepewna?? nawet na seks w stalych zwiazkach mozna liczyc z czasem coraz rzadziej:))) no i teraz mi przyszlo do glowy........:) chyba nie kazdy chcialby byc zastapiony i nie pogodzilby sie latwo ze kobiety uzywaj np.zabaewek:))no chyba ze sie wspolnie z takim typem bawi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZ
Ala zero >> czy ja wiem czy picie to dobry pomysl zeby zapomniec ? szczerze powiedziawszy to nie jestem zwolennikiem zbyt duzych ilosci alkoholu a juz na pewno nie kiedy mam dola :) Co do wymagan.. no troche masz racje - ale popatrz na to z tej strony - zaden facet nie chce wyjsc na jakiegos poparzenca bo zaproponuje czy powie to albo tamto.. w koncu nie wiemy o czym myslicie - nie jestesmy jasnowidzami(czasami niestety,czasami na szczescie) mi... >>> chyba wiem co czujesz .. to dziwne rzeczywiscie .. :( tak niewiadomo co powiedziec takiej osobie :| niby chcesz pogadac ale.. no wlasnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala... ja alkochol uzywam do zabawy ;) i dla jeszczelepszego samopoczucia , na dola zawsze placze i ide na spacer ;) a zeby zapomniec potrzebuje czasu :) Co do wymagan , kazdy ma jakies mi tez sie czasami wydaje, ze moze za duzo , za bardzo .... a czasami mi sie wydaje ,ze zupelnie mam luzzzzzz Krz...no wlasnie , brak slow a mysli tysiace :0 ciezkie ale prawdzwe.Ja wlasnie siedze, ogladam zdjecia, wspominam rozmyslam.Kurcze troche siedzi we mnie ON

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zeby sie bawic nie potrzebuje alkoholu a co do zapominania to taka sobie pomyslam ze czasem przydaloby sie zapomniec na chwile.bo na dluzsza mete ani to zdrowe ani skuteczne a naszla mnie tak mysl bo rozmawialm ze znajomym i wyszlo,ze obydwojgu nam smutno. wiecie zyje na tm swiecie ale im dluzej tym mniej wszystko to rozumiem.zawsze myslam ze jak 2 ludzi sie kocha to przetrwaja wszystko ale albo ludzie sie zmieniaja albo poprostu nie chce sie nam juz walczyc z przeciwnosciami i idziemy na latwizne czyli rezygnujemy i szuakmy nowego albo ja sie za duzo bajek w dziecinstwie naczytalam. jak sie zaczynam cos chwiac to zamist podpierac i remontowac czekamy az sie zawali i wtedy zalamujemy rece. Postanaowilam olac wszystko zeby sie mniej tym przejmowac bo jedyne co dostaje to nowe zmarszczki:)))latwiej bedzie sie zyc beztrosko nawet jesli bedzie to krotkotrwala beztroska. nie umiem i nie chc esie godzic z samotnoscia ale bic sie juz z myslam tez nie mam sily:)) wiec zdrowko:)) kochani:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zeby sie bawic nie potrzebuje alkoholu a co do zapominania to taka sobie pomyslam ze czasem przydaloby sie zapomniec na chwile.bo na dluzsza mete ani to zdrowe ani skuteczne a naszla mnie tak mysl bo rozmawialm ze znajomym i wyszlo,ze obydwojgu nam smutno. wiecie zyje na tm swiecie ale im dluzej tym mniej wszystko to rozumiem.zawsze myslam ze jak 2 ludzi sie kocha to przetrwaja wszystko ale albo ludzie sie zmieniaja albo poprostu nie chce sie nam juz walczyc z przeciwnosciami i idziemy na latwizne czyli rezygnujemy i szuakmy nowego albo ja sie za duzo bajek w dziecinstwie naczytalam. jak sie zaczynam cos chwiac to zamist podpierac i remontowac czekamy az sie zawali i wtedy zalamujemy rece. Postanaowilam olac wszystko zeby sie mniej tym przejmowac bo jedyne co dostaje to nowe zmarszczki:)))latwiej bedzie sie zyc beztrosko nawet jesli bedzie to krotkotrwala beztroska. nie umiem i nie chc esie godzic z samotnoscia ale bic sie juz z myslam tez nie mam sily:)) wiec zdrowko:)) kochani:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZ
Ja jak mam dola to slucham muzyki :) albo dzwonie sobie czasem do siostry - daleko mieszka.. ale mam telefon :) i juz jest przy mnie wtedy.. zawsze wyslucha i cos doradzi.. taka wlasnie jest :) Co do zabawy.. tez nie musze pic zeby sie bawic dobrze ;) wystarczy dobre towarzystwo i jest ok :) ostatnio jednak przestalem sie przejmowac wieloma rzeczami - za duzo trace kiedy sie zastanawiam - wylaczam myslenie i "plyne" .. pomaga mi to :) mi... co zas do pozostalosci... kazda osoba z ktora poznajesz zostawia jakis slad po sobie - niektorych pomijasz, o innych nie myslisz ... jednak Ci,z ktorymi bylas blisko zostawiaja czastke siebie w Tobie... nie wiem jak Ty ale ja czuje ze cos poznaje w zyciu :) samemu byc - trudno ale ma to czasem tez dobre strony.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani:)!!!! No i bardzo dobrze,widze,ze tutaj tez alkohol serwuja:);) dzisiaj z dwoma kumpelami od serca;) własnie pijemy słowacką sliwowice a co;) i jest nam cholernie wesoło bo to chyba rozweselaąco działa.Na domiar złego przyplatała sie do nas piosenka disco polowa,Niech zyje wolność ,wolność i swoboda hihihi,I kurcze spiewamy sobie to i zasmiewamy sie w głos:) Naprawde nie mam siły na dywagacje na temat facetów;) stwierdziłam ,ze dzisiaj jest tak ,jutro juz zupełnie inaczej,aaaaaaa może juz gadam głupoty;) ale ja tez juz nie mam siły sie nad tym wzystkim zastanawiać:) pozdrawiam kochani wszystkich ;) i ide dalej pic;) hehehea własciwie to chyba obejzymy sobie jakis film a co;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sliwowoca:)ja mam nalewke taka wlasnej roboty-chyba ze 3 politrowki:) daje w leb bo na spirytusie:)a dzis na rozgrzewke tez cos sie przyda:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala ...masz racje ,duzo osob idzie na latwizne, ale czy to dobre.Ja uwielbialam bajki w dziecinstwiei do tej pory opgladam jakos tak w nie wierze ..moze niepotrzebnie bo idealizuje czasami milosc,zwiazek ,zycie...no aleco mi pozostalo innego. Tae nie chce byc sama i dawniej bardzo duzo analizowalam i przemyslalam.Teraz wiem ,ze troche w zla strone i niepotrzebnie .Wiec daje sobie na luz korzystam ,ale z glowa na karku ;) Krz... ja wlasnie wylaczylam myslenie i z glowa na karku brne sobie bezwiednie ;) ... co do pozostalosci ,tak nauczyl mnei ten zwiazek duzo i duzo poznalam bardziej zle strony ,ale teraz ju tlyko pamietam te dobre :) samotnosc fajnie tak na chwile wpasc w taki stan jak do knajpy na piwo i wyjsc.Tylko jak sie dlzuej w niej trwa ,to nabiera sie dziwnych nawykow i wtedy dopiero czlowiekowi sie nie chce midzie na latwizne. Cordula...uwielbiam Cie poporstu :) a tez chyba ide cos poogladac. Ala... w moich rejonach jest Slowowica taka oryginalna i ma 70 % i kopa niezlego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!:) Rety, zostawić Was na chwilę samych i ledwo mogę doczytać do końca, tyle wpsów:) Szarku🖐️ Ja byłem kiedyś w podobnej sytuacji i.. niechcący skrzywdziłem dziewczynę (i siebie?) przez swoje niezdecydowanie. Daj jej wyraźnie do zrozumienia, że albo nie chcesz się wiązać, albo idź na całość. Wierz mi, że Ty się zastanawiasz, a ona cierpi. Nie musisz szukać przykładu daleko, bo zobacz, co pisza nasze Panie na topicu w oczekiwaniu na jego ruch... Mi.. cieszę się, że skorzystałaś ze stronki z muzą:) Ja dzięki niej na nowo odżyłem i mam orgazm za orgazmem:) wśród tych wszystkich dzwięków. Można obejść się bez kobiet;) Żartowałem:) Alu, muszę się tam do Ciebie wybrać!!! Tak zachęcasz tymi domowymi nalewkami i winkami, że juz nie wytrzymuje:) Jak będziemy organizować zlot, to obowiązkowo kazdy musi zabrać jakieś alkoholowe specjały:D Ale będzie biba!:) Choć także muszę przyznać, że świetnie bawie sie bez alkoholu. Kadarko, co się u Ciebie dzieje ostanio, trochę tak martwię sie.. Prymulko, można jeszcze odnaleźć się wspólnie, zapewniam. Ja też mam 33 lata i jeszcze żadnego stażu małzeńskiego:) Wiem, ze jeszcze będę trochę sam, ale w duchu wierzę że wszystko się zmieni. A przed chwilą rozmawiałem z kolegą w Hiszpanii. Mówi, że tam ludzie myślą o rodzinie dopiero zbilżając się do 40-tki. Kumpela z Irlandii, mówi, że tam jest podobnie. Zauważcie, że to oba katolickie kraje, niby takie jak nasz, ale tylko w Polsce ludzie czyju sie starymi kawalerami i pannami mając 30 lat. Reasumując, uszy do góry:) Bawmy się póki możemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich i parze kawe ....nie moge spac, trzymam kciuki za ... :0 oby bylo wszystko dobrze JEZUUUUUUU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadlam sie przywitac:)Mi ..dzis nie zdaze wypic kawki bo jade do mojego miasta wojewodzikego:) mam dzis zajecia na uczelnie alllllleeee mam takiego lenia :) pozdrawiam i udanego dnia zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZ
Witam wszystkich cieplutko :) w zwiazku z tym ze zaraz musze sie zbierac - zycze milego dzionka wszystkim :) i zeby nam sie chcialo tak jak nam sie nie chce :D :) Po poludniu ide do kina.. musze wyjsc z domu bo sie zasiedzialem przez chorobe w domu :( mam nadzieje,ze filmik bedzie ok i pofilmie tez bedzie milo :) papapa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Wszyscy się witają to ja też powinnam..🖐️ Krz -sszkoda ze nie napisałes na co się wybierasz..:) MI -wszystko będzie dobrze -musi..;) Biegnący -mam nadzieję, że sobota nadal aktualna..?:) Cordula -jak zwykle rozrywkowa..:) alkohol jest u mnie nieodłącznym kompanem podczas zabawy -no i codziennie wypijam jedno piwko wieczorkiem ..musze to poważnie przemysleć ..może juz jestem alkoholiczką..?;) A ja dzisiaj wyjątkowo w spódnicy jestem ..! -wydarzenie na skalę światową..;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegnacy ... ja namietnie slucham i czekam na ten orgzam ;) :P hhehehe Do Hiszpani to bym sobie pojechala ;) Ala...mi sie tez zaczela szkola BUUUUUUUUU Krz...ja mam ochote sie wybrac na \"Zebra z klasa\" i \" Constantine \" ogladalam reklamowke powinno byc fajne. Teraz tylko chetnego musze znalezc, a to juz bedzie ciezsze do zeralizowania. Aga-ta ... nie pamietam kiedy mialam spodnice na sobie a skukienka to juz nie wspomne.Moze czas tio zmienic.Ostatnio czesto sie alkocholizuje ( jak sie bwweic to sie bawic) Wlasnie slucham sobie Underworld i szaleje z miotla po domu ;):D tak zeby nie myslec o smutkach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochani cieplutko:) rety a co ja za oknem mam??? zamiec sniezna:) w te pedy piję kaweczkę MI:) oj przydałoby sie co na rozgrzewke hihi;) W czoraj ogladałam film\"Dotyk przeznaczenia\" oj trzymał w napiecoi bo to triller byl.No tak opiłysmy sie sliwowicy ,a potem zaserwowałysmy sobie niezłą adrenalinke heheh:) MI:)👄 kochana jestem z Tobą ,wszystko bedzie dobrze,zobaczysz i jaka piekna jestes zapewne po wizycie u kosmetyczki h ho ,ja tez chyba powinnam sobie zaserwowac cos takiego:) Ala.......... powodzenia na uczelni:) oczywiscie ja tez przyjezdzam do Ciebie jak by co na winko domowej roboty;) KRZ:) witaj tak nie ma jak wyprawa do kina :) dobry film,popkorn a po kinie pewnikiem piweczko w pubie;) Aga-Ta:) kurcze ja jak tez załoze spódnice to swieto w pracy;) i pytaja sie mnie czy cos mi sie stało hehehe;) ale tłumacze sobie ,ze zima taka to przeciez nie bedzie mnie podwiewac co i rusz;) totez spodnie to fajny wynalazek heheh;) Biegnacy........ h,mmmm Hiszpania .tez tam bym pojechała:) Pomykam juz bo mam robote to papapapa i miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prymula
Witam wszystkich serdecznie! Ogromne dzięki za każde słowo i słówko pocieszenia. Wczoraj byłam ze znajomymi z pracy na piwku, a potem cała impreza przeniosła się do domu kolegi... I tam obejrzałam jego albumy rodzinne. Te zdjęcia z żoną, z dzieciaczkami... co tu dużo mówić - zaliczyłam zjazd. Kurczę, ja bardzo długo nawet słyszeć o dzieciach nie chciałam. A gdy przyszedł ten czas, że poczułam w sobie to pragnienie posypało sie moje małżeństwo. Nie wiem, czy to opaczność Boża, czy co? Mąż mnie namawiał, a ja broniłam się, potem, gdy pomyślałam sobie, że chyba jestem gotowa jakoś nie wychodziło, no a jeszcze później on znalazł sobie inny obiekt westchnień. I tak oto zniknęła moja rodzina. Wiecie, czego najbardziej się boję? Desperacji! Nigdy nie chciałabym dobic do momentu, kiedy stanie mi się obojętne jaki facet (żonaty, niewartościowy itd.), byle by był. Boje się też, że nawet gdyby los łaskawie pchnął w moja strone kogoś godnego uczucia, to ja już po tym bolesnym zawodzie nie będę potrafiła w pełni się zaangażować. Tylu rzeczy się boję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Moi Drodzy :-) I znów tydzień został mi wyrwany z życiorysu przez pracę. Czytałam Was na bieżąco lecz niestety brakowało czasu by ustosunkować się od razu do tego co piszecie. Na wstępie chciałabym serdecznie powitac nowo przybyłe osoby i cieszę się, ze tak sie dobrze u nas zaklimatyzowaliście (choc jak tak dalej pójdzie to Wy mnie będziecie witać jak nowo przybyłą - ciekawe czy ktoś mnie jeszcze pamięta :-) ) Widzę, że cały czas przewija sie nasz przewodni temat po topicu - samotność ... sama po sobie wiem i nie raz już tutaj to pisałam, że im bardziej sie szarpiemy by wydostać sie z objęć samotnosci tym bardziej ona zaciska nam pętle na szyi. Ja też myślałam kiedyś, ze nie potrafie żyć sama, ze nie dam sobie rady i psychicznie i finansowo. Ale tak któregoś dnia po tym jak rozpadło sie moje małżeństwo usiadłam sobie z kubkiem herbaty i nagle mnie olśniło, ze jedyne co sie zmieniło to to, że teraz pracuję tylko na siebie w końcu i tak przez te wszystkie lata było na mojej głowie ... on poprostu był ... był stworzony do innych ... wyższych celów ... do wędkarstwa i zaspokajania pragnień koleżanek z pracy ... Przestałam sie bać samotności, wręcz zaczęłam się nią rozkoszować i nagle okazało się, ze wcale nie jest taka straszna jak ją malują ... zaczęłam uczyć sie siebie od nowa ... swoich pragnień i potrzeb ... cele życiowe do których che dążyć nagle wyłoniły się z mgły a mój świat nabrał żywych barw ... nauczyłam się żyć sama ze sobą i dla siebie ... i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że teraz jestem szczęśliwa i choc czasem dopadają mnie jeszcze dołki to są to krótkotrwałe chwile ... Samotność gryzie tylko wtedy gdy sami jej na to pozwolimy ... Reinmar Nieszczęścia chodzą zwykle parami ... mam nadzieję, że Twoje już sobie poszły :-) Pozdrawiam Cie ciepło :-) Jak tak czasem czytam Twoje wiązanki to tak jakoś sie nagle swojsko robi ... nawet zabluźnić trzeba umieć dystyngowanie ;-) Prymula Nie jestes tu jedyną rozwódką. Mój świat rozpadł się 2,5 roku temu po prawie 10 latach. Nie mieliśmy dzieci. Ostatnie pięć lat nie byłam szczęśliwa ... bynajmniej nie tak jak tego pragnęłam ... jeśli będziesz miała ochotę i poczytasz nasz topik od początku poznasz lepiej moją historię ... potrzebowałam wielu długich miesięcy żeby dojść do siebie ... przeżyłam strach, poczucie totalnej bezsilności, noce pełne łez, poranki witane przygnębieniem ... to wszystko poprostu trzeba przeżyć ... przetrawić w sobie ... nie da sie tego przeskoczyć za pomocą zaczarowanej różdżki ... niektórzy potrzebują miesiąca ... inni lat by znaleźć sie w nowej sytuacji i znów zacząć byc szczęśliwym. Piszesz, ze masz 33 lata - to piękny wiek ... i choć teraz jeszcze pewnie nie będziesz do tego tak potrafiła podejść, ale za jakiś czas spojrzysz na to co sie stało w zupełnie inny sposób ... zobaczysz, ze dostałaś szansę od losu na nowe życie. Znów wszystko zależy od Ciebie :-) A gdy coś sie kończy robi miejsce czemuś nowemu ... lepszemu i tego Ci właśnie życzę :-) Pozwól by łzy, którą muszą znaleźć ujście popłynęły ... pozwól by serce pocierpało trochę ... to normalne ... aż nadejdzie ten dzień gdy otworzysz oczy i przywitasz nowy dzień uśmiechem i znów zaczniesz optymistyczniej patrzeć w przyszłosć :-) A póki co zostań z nami ... zawsze chętnie podamy Ci dłoń gdy upadniesz byś mogła sie podnieść i pójść dalej :-) Najważniejsze to nie poddawać sie i walczyc o siebie ... wiem czasem nie mamy siły juz o nic walczyć ... wtedy warto usiąść i chwilę odpocząć, napić sie z nami kawki lub naleweczki i poczekać na nowy dzień i nowe siły do walki o lepsze jutro. Piszecie też, że dobrze byłoby nie angażować się emocjonalnie ładując sie w układy, które zapychają nam niewypełnioną normalnym związkiem pustkę ... no :-) dobrze by było nauczyc sie tego - prawda jest jednak taka, że kobieta (bo nie wiem jak to działa u mężczyzn) oddając ciało mężczyźnie oddaje mu również i duszę ... nie potrafimy czerpać przyjemności z czystego seksu bez zobowiązań ... tęsknimy ... czekamy na dźwięk sms-a ... z czasem pragniemy czegos wiecej ... wspólnych świąt, wakacji, nocy, weekendów ... a przeciez Oni nie mogą nam tegodać i zaczynamy cierpieć ... wtedy najlepiej odejść. Układ nigdy nie zaspokoi naszych wszystkich potrzeb i pragnień i decydujac sie na niego musimy byc tego świadomi. Na prawdziwy związek z człowiekiem, wartym bymu się poświęcić bezgranicznie czasem trzeba poczekać, ale cały czas wierzę, że warto :-) Na horyzoncie mojego nieba widać zbierające sie chmury ... nie wiem tylko czy to chmara motylków czy szarańczy, która spustoszy mój optymizm :-) pożyjemy ... zobaczymy ... Znów sie rozpisałam :-) Przed chwilą mój szef udał sie na urlop i nie będzie go cały tydzień przyszły :-) Za chwilę zaczynam weekendować :-) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i życząc miłego weekendu oddalam oddać się leniuchowaniu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Zauważyłem, że w piątki wszyscy już ostro weekendują, bo zawsze mniej wpisów po południu:) Zmysłowa, witaj :) A ja jadę wieczorem do Wawy:) Będę podziwiał wielkie miasto, jego tłumy ludzi i wspaniałe wieżowce;) Chciałem zahaczyć o Twoją Łódź, ale jednak kiedy indziej. A facet mojej siostry właśnie zalicza swój pierwszy dzień w Londynie..:) Chętnie dołączyłbym do niego. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×