Do nauczycieli słyszeliście już o tym?

witajcie! Jeszcze tylko jutro i w końcu (co dla niektórych oczywiscie, bo niektóre z Was mają to juz za sobą ;) ) FERIE!! w pierwszym tygodniu ferii dyzur w szkole (półkolonie) i reszta wolna :) a potem byle do rekolekcji i do świat :) pozdrowionka dla wszystkich, pa pa p.s. Kigana - nie tylko Tobie śni się szkoła :( nawet jak się o tym nie mysli, to w snach się pojawia :(

No to dobrze,że nie jestem sama z tymi snami;) No może to i zboczenie, bo kto to widział,żeby w czasie ferii śnić o szkole:0 Dziś byłam w szkole ,bo mieliśmy dyżury w czasie ferii. Ja miałam w pracowni komputerowej, przyszło kilkunasu uczniów, chyba byli zadowoleni. No i od poniedziałku od nowa się wszystko zacznie, ale dwa tygodnie i będą rekolekcje, potem święta i zleci. To narazie

witam Jak się wam żyje? Zapadliście w zimowy sen? Co tu tak cicho? :D Podnoszę topik do góry i liczę na wpisy :) Napiszcie chociaż czy żyjecie :) Pozdrówka dla wszystkich strudzonych nauczycieli ;)

Obecna. Zyje, ale dzis jestem strasznie zmeczona. To przez pogode, mam nadzieje ze wieczorkiem bede bardziej do zycia - czeka mnie mile spotkanie ;-) Pozdrawiam walentynkowo.

Cześć! Ja też żyję! Tylko śnieg mnie przysypał. U mnie w ciągu 2 godzin spadło z 10cm śniegu i po strasznej chlapie i roztopach znowu jest biało, zimno i tak jakoś sennie... Odmeldowuję się. Pozdrawiam walentynkowo! [pikające serce] :)

Cześć! Ja też żyję! Tylko śnieg mnie przysypał. U mnie w ciągu 2 godzin spadło z 10cm śniegu i po strasznej chlapie i roztopach znowu jest biało, zimno i tak jakoś sennie... Odmeldowuję się. Pozdrawiam walentynkowo! [pikające serce] :)

i się sklonowałam... jak to się dzieje???

Witajcie ! Nie czytalam tego wszystkiego,bo nie grzesze nadmiarem czasu,ale skoro tu sami nauczyciele,to moze ktos sie bedzie orientowal... Jestem na urlopie od prawie trzech lat.Czy po powrocie bede nadal nauczycielem mianowanym? Mianowanie dostalam z szesc lat temu,czyli przed ta cala reforma.Nie wiecie,jak to ze mna bedzie?

Witajcie ! Nie czytalam tego wszystkiego,bo nie grzesze nadmiarem czasu,ale skoro tu sami nauczyciele,to moze ktos sie bedzie orientowal... Jestem na urlopie od prawie trzech lat.Czy po powrocie bede nadal nauczycielem mianowanym? Mianowanie dostalam z szesc lat temu,czyli przed ta cala reforma.Nie wiecie,jak to ze mna bedzie?

Witajcie ! Nie czytalam tego wszystkiego,bo nie grzesze nadmiarem czasu,ale skoro tu sami nauczyciele,to moze ktos sie bedzie orientowal... Jestem na urlopie od prawie trzech lat.Czy po powrocie bede nadal nauczycielem mianowanym? Mianowanie dostalam z szesc lat temu,czyli przed ta cala reforma.Nie wiecie,jak to ze mna bedzie?

Witajcie ! Nie czytalam tego wszystkiego,bo nie grzesze nadmiarem czasu,ale skoro tu sami nauczyciele,to moze ktos sie bedzie orientowal... Jestem na urlopie od prawie trzech lat.Czy po powrocie bede nadal nauczycielem mianowanym? Mianowanie dostalam z szesc lat temu,czyli przed ta cala reforma.Nie wiecie,jak to ze mna bedzie?

Cześć :) Ja dziś pierwszy dzień w pracy po dwóch tygodniach laby. Ale nie było tak źle. Tylko zima wróciła:0 chociaż z drugiej strony to dopiero połowa lutego, więc ma prawo być śnieżnie. Urlopka ---> z tego co wiem, to mianowanie traci się po pięciu latach niepracowania w zawodzie. To narazie tyle, coś mnie wena opuściła. Miłych serduszkowych snów ;)

Witajcie ! Nie czytalam tego wszystkiego,bo nie grzesze nadmiarem czasu,ale skoro tu sami nauczyciele,to moze ktos sie bedzie orientowal... Jestem na urlopie od prawie trzech lat.Czy po powrocie bede nadal nauczycielem mianowanym? Mianowanie dostalam z szesc lat temu,czyli przed ta cala reforma.Nie wiecie,jak to ze mna bedzie?

odkryłam fajną stronkę, która może nam się przydac w naszej pracy www.psychologia.edu.pl Pozdrawiam:)

Witam Ciałko :) Jak tam u Was ze zdrówkiem? U mnie kiepściutko a jutro jadę na egzamin wstępny na magisterkę. Nie mam siły się uczyć a co dopiero ładnie się zaprezentować przed komisją :( Znacie jakieś sposoby bym do jutra czula się jak nowonarodzona? Zwykle piłam mleko z czosnkeim i miodem ale mój żołądek jest wrażliwy ostatnimi dniami i nie zniósłby tego ;) Chyba że zafunduję sobie niezawodny środek rozgrzewający (czytaj: setkę wódki) a potem do łóżka? :) Pozdrówka dla wszystkich. Trzymajcie się ciepło!

Cześć dziewczyny:) Czwarty dzień ferii, a ja już szału dostaję. Do końca tych wolnych dni zdążę chyba zrobić konspekty do końca roku i zacznę następny:) Sunny czosnek raczej ci odradzam, bo zapach ma intensywny i do jutra nie zniknie on zupełnie z twojej jamy ustnej:) Ale ten drugi pomysł jest niczego sobie, dodaj tylko miodek i cytrynkę i może to być niezły środek szybkiego reagowania:) Pozdrawiam was cieplutko:)

sunnysmile - powodzenia jutro!

Witam wszystkie nauczycielki! ;) Przesylam tym z was, co ucza angielskiego, fajna stronke... Moze sie przyda? http://www.englishclub.com/ No i wszystkim innym pozdrowienia... :) PS: Ja równiez jestem nauczycielka (jezyka hiszpanskiego i francuskiego), ale nie w Polsce. I strasznie mnie doluje fakt, ze nie mam tytulu magistra, bo w Niemczech studia konczy sie egzaminami panstwowymi, które nie daja tytulu magistra... A teraz jade za moim lubym do Stanów i nie jestem pewna, czy bede mogla pracowac w zawodzie... Ech...

Sunny ---> mam nadzieję,że egzamin poszedł Ci dobrze:) Na zmęczenie dobry jest ruch, a potem spanko - tak jest w moim przypadku. Ferie trochę sobie zawaliłam i czułam się non stop zmęczona. Dopiero jak pojechałam w jedno, drugie miejsce to było lepiej. Wiem,że jest to czasem trudne do wykonania:( Goga ---> podziwiam :) Xana ---> jak nie mieszkasz i nie pracujesz w Polsce, to magister może nie jest tak bardzo potrzebny, więc chyba nie masz się czym martwić:) Ale przeleciał ten pierwszy tydzień pracy,dosłownie śmignął jak szalony. Jeszcze trochę będą rekolekcje ( za tydzień) i znów święta. Czy u Was też tak szaleją z radami szkoleniowymi? Bo u nas szykuje się kolejna, chyba czwarta w ciągu może 3 miesięcy :0 Żeby jeszcze one miały jakiś sens .... Ale mamy weekend, miłej nocki

Dziewczyny dostałam się :) A teraz zmęczona zmykam pod kołderkę :) śpijcie dobrze :D

Mam prośbę, moglibyście napisać jak wygląda nauka w NKJO (Toruń), czy jest ciężko, jak panuje atmosfera, średnio ile osób na 1 miejsce itp.

Kreestal -> ja niestety nie wiem jak jest w NKJO w Toruniu. Mogę Ci jednak powiedzieć jak było w moim collegu :) Zawsze była obława na ten mój college. Co roku było kilka osób o jedno miejsce. Poziom wysoki. Zajęcia różne, wykładowcy też. Na początku ciężko się przyzwyczaić do wykładów i zajęć w języku angielskim ale z czasem wchodzi to w krew ;) i jest ok :) Jest dużo przedmiotów , ja na którymś roku miałam 14 przedmiotów! Porównując do studenta uniwerku czy innej uczelni to koszmarnie. Moja znajoma ma 5 przedmiotów w ciągu roku! (no ale jest na innym kierunku). Ogólna różnica między NKJO i Uniwerkiem jest taka że w tym 1-szym wiekszy nacisk jest na przedmioty metodyczne i praktyczej nauki języka (czyli czytanie, pisanie, słuchanie, mowienie, - to są wszystko osobne przedmioty) Ja miałam jeszcze osobno \"słownictwo\" jednakże w niektórych kolegiach jest on łączony z \"czytaniem\". Na uniwerku z kolei jest dużo czytania lektur, książek itp w oryginale. U nas tego nie było. Ja uważam że NKJO lepiej przygotowuje do zawodu nauczyciela a uniwerek daje lepsze wykształcenie filologiczne. Nie wiem czy to co mówie to są rzeczy, które znasz już. Pewnie tak. Ale może przydają się innym :) Pozdrówka

Dziewczyny, mam do Was ogromna prośbę. W marcu w mojej szkole odbędzie się "Tydzień kultury angielskiej". Jeśli robiłyście coś takiego w Swoich szkołach, macie scenariusze, możecie podzielić się pomysłami, wskazówkami itd. będę ogromnie wdzięczna. Ps. W ramach tego tygodnia myślałam o przeprowadzeniu konkursu recytatorskiego, ale nie mam angielskich prostych wierszyków (kl.IV- VI). W księgarni językowej w moim mieście nic takiego nie było. Może macie jakieś proste teksty, wierszyki, scenariusze przedstawień, którymi mogłybyście się podzielić. Będę ogromnie wdzięczna. Mój mail: blue_gardenia@o2.pl

Sunnysmile ---> serdeczne gratulacje to od kiedy zaczynasz?? Jutro kolejna rada szkoleniowa w mojej szkole:P , juz się cieszę:0 Ale za tydzień mamy rekolekcje i będzie trochę luzu. Wiadomo,że trzeba będzie jechać do kościoła i opiekę nad dziećmi sprawować,ale nie jest tak źle. Byle do wiosny. Trzymajcie się, pa

Kolegium w Toruniu nie znam, ale nie polecam tejże szkoły w Poznaniu, mimo,że samo miasto bardzo lubię.

Kigana -> zaczynam w sobote już teraz :D Znalazłam już też plan wykładów i jakoś nie jestem pocieszona. Myslałam że będę miała dalej zajęcia z kultury, psychologii czy historii obszarów anglojęzycznycha tu gucio. Tylko jakieś wykłady monograficzne (co to u licha jest?), seminarium magisterskie, seminarium specjalizacyjna i inne take No i pominęłam najlepsze ! :D Będę podziwiać i zaliczać piekny starożytny język :P jakim jest Łacina :( buuuuu Pozdrawiam wszystkich Milutkiego dzioneczka

Sunny---> wsółczuję łaciny, piękny to wszak język, ale pozwólmy mu umrzeć śmiercią naturalną skoro i tak jest już martwy.Ja miałam dosyć czytania o niewolnicach (ancilla-chyba?) i tym podobnych bzdurach.Staraj się go raczej zaakceptować niż nie lubić, bo ciężko się będzie do niego przekonać.Powodzenia i pozdrawiam:)

Witajcie dziewczyny!! ale tu cicho i pusto ostatnio... zreszta ja tez właściwie nie mam co napisać.. padam na twarz po całym tygodniu zajęć. czy u Was jest tak samo? Czy tez w piatki nie macie juz na nic ochoty jak tylko na filiżanke cieplutkiej herbatki i siedzenie pod ciepłym kocykiem z \"lekką\" książką? Bo ja tak ostatnio mam... Pozdrówka dla wszystkich - bardziej i mniej zmęczonych... a tym które kończą właśnie ferie - miłego powrotu do pracy !!

sunnysmile-> Wykład monograficzny polega na tym, że na każdy wykład przychodzi inny wykładowca i wykłada :) także raz może ot być temat dot. literatury a raz językoznawstwa. :) Pozdr. English teacher. :)

Witam :) Goga-> dzięki za wiadomości :) W szkole było całkiem fajnie. Okazało się, że babka z łaciny jest całkiem całkiem. Nawet mnie zaintrygowała tym językiem :) Fajnie opowiadała o powstaniu języka, o wojnie trojańskiej, odysei itd :) Poznałam wymowe i akcent :) Fajne to jest, szczególnie biorąc pod uwagę, że podobne wyrazy są w j.polskim,ang i włoskim (który miałam też na studiach). Chyba zaczne lubić łacinę :D Zobaczymy :) Wykład monograficzny okazał się być nudny. Babka, która go prowadziła mówiła tak chaotycznie że nic nikt nie wie o co chodziło. W sumie nie mówiła nawet nic konkretnego. A co do tego co mówiła Tiny Girl, to wychodzi na to że tak nie będzie u nas. Chyba każdy wykład będe miała z tą samą babką. :O Zobaczymy. Za dwa tygodnie kolejny zjazd i już pierwszy test. W sumie to fajnie jest narazie :) Dzięki za podtrzymywanie mnie na duchu :) Miłego tygodnia :) A, no i mam prośbę: odzywajcie się częściej tu na forum, bo tu tak smutno i cicho jest :(