Bielizna MIRIALE

Bardzo pomógł mi post Pionia....dzięki jego postawie ja również wyplatałam się z tego cyrku...zamówiłam bielizn...jak większość z Was nie otrzymałam jej, ale za to dostałam przesyłkę z gatkami ( nie nadającymi się do noszenia) a potem monit na wyimaginowaną sumę za coś czego nie zamawiałam, a już na pewno nie za to co otrzymałam (jedyne co się zgadzało to cena za majtki). Ale po jednym mailu reklamującym mój rachunek w tej firmie następnego dnia dostałam informację o tym, że moje konto zostało usunięte i ze nie ma na nim żadnych zaległości. Najwyraźniej firma zarabia na wyłudzaniu pieniędzy na osobach, które przestraszone monitami i groźbami sądem zapłacą za rzeczy, których nie otrzymali... Ci , którzy otrzymali swoje zamówienia są szczęśliwcami - w końcu w totolotka tez czasem ktoś wygrywa, żeby zachęcić innych do gry... pozdrawiam

no to sie ladnie wystraszylam.przypadkowo zobaczylam ta strone. ponad miesiac temu zamowilam komplet bielizny tej firmy z ulotki reklamowej, ktora znalazlam w jakims czasopismie.do tej pory nie otrzymalam przesylki, jak na razie cisza. Tylko, ze teraz mam nadzieje, ze nic mi nie przysla. Bylam pewna, ze zrezygnuje z czlonkostwa po pierwszym zamowieniu. Oby sobie o mnie nie przypomnieli

ja tez dziewczyny skusiłam sie na zakup bielizny MIRIALE...jak dotad zamówiony towar dostałam.Jedyny minus to jest to ze po otrzymaniu kolejnej oferty zapomniałam wysłac rezygnacje z następnej przesyłki i dostałam trzy pary majteczek które nie sa w moim guście:( ...Swoje rezygnacje wysyłam faxem i jak do tej pory to co odmówiłam nigdy mi nie przyszło

O RANY!!! jestem chyba kolejna... Drogie Panie, taki kupon był kiedys w Glamour prawda, namawiali na zamowienie kompletu za 19 zl chyba ale mozesz go dostac gratis itd.... Wysłałam kupon jak wiekszosc z nas bo zadnego regulaminu tam nie byl ow sumie ale sadzilam ze przysla regulamin przy tej gratisowej przesylce. Po 3 miesiacach dostalam bielizne z kuponu z glamour spoko, gratisowa nic zaplacic , wywiazalo sie ok . A dzisiaj???? wrocilam z zagranicy, tydzien nie bylam w domu i skrzynka zapchana jakas wielka paczka od Miriale. hm ...nie bylo mnie dlugo , nic nie zamawialam to po cholere przysylaja mi 3 pary wielgachnych majtasów??? i ok 100zl do zaplaty?? Ewidentne wyłudzenie pieniedzy gdyz to byl zwykly list, zadne polecone, bez podpisu odbioru . Oczywiscie ze chce sie od nich wycofać skoro robia takie przekrety ale..... wycofać się teraz?/ czy poczekac na to ponaglenie ktore omawialiscie na tym forum w poprzednich postach? Nie wyśle im napewno tego bo szkoda mi qrde 6zl! a pozatym nie maja dowodu ze to dostalam. wiec ...nie wiem jak radzicie poczekac na ponaglenie a wtedy pisac o rezygnacje itd? czy od razu.?

Buniu67 Pierwsza przeylka ne jest gratis tylko nalezy za nia zaplcic, bodajze 20+przesylka. Ocywiscie moglas odeslac produkt. (kiedys nie bylo oferty gratisowej, tylko po obnizonej cenie. nie wiem jak jest teraz.) Z pierwsza przesylka dostalas oferte z regulaminem. Bylo tam napisane, ze dostaniesz kolejna przesylke z takim to a takim produktem, za tyle i tyle. Jesli nie wyrazasz zgody, nalezy wyslac odpowiednia rezygnacje. Najprawdopodobniej tego nie uczynilas, dlatego dostalas przesylke. Kwota 100 zl to najprawdopodobniej koszt pierwszej przesylki ok 20-30zl + kolejna przesylka ok. 70zl. Gdzie tutaj przekret i kto kogo na co przekreca? Niestety firma nie zna Polski i nie wiedziec naiwnie ufa ufa, ze poczta dostarcza przesylki, a ludzie sa na tyle uczciwi, e jesli cos zamowili i otrzmali to za to zaplaca. Na coz sa po rostu naiwni. Tylko ze wszystko to zle swiadczy o nas o Polakach, a nie o firmie. Jesli ktos nie dostal przesylki zapraszam na allegro. Prosze wstukac haslo Miriale i odpowiedziec sobie, skad sa tam produkty miriale np. po 10zl.

Uprzejmie donosze, ze otrzymalem przesylke, w zasadzie to zona, ale to nie istotne. :) Poprzednia zaginela przed swietami. (Panowie listonosze zbierali prezenty dla rodziny :) ) Sprawe zglosilem do BOK i zgodnie z informacja ponownie przeslali towar. Trwalo to niestety ponad 2 miesiace, ale jest. Przesylke otrzymalem zwyklym listem, bez potwierdzenia odbioru. Zeby bylo smiesznie i nietypowo od razu oplacilem ja przelewem. :)

Odebrałam dzisiaj przesyłkę, którą sama zamówiłam przez internet, byłam zdziwiona, że nie przyniósł jej listonosz tylko leżała w skrzynce, a co z zapłatą? Takie nasunęło mi się pytanie... Wszystko było wyjaśnione w załączonym liście. Zapłaciłam, a przecież mogłabym ściemnić, że niczego nie zamówiłam i być te 29,80 pln-ów do przodu, bo żadnego potwierdzenia, że otrzymałam paczkę nie było, ale jestem zadowolona z tego co dostałam, bielizna jest dobrej jakości i świetnie na mnie \"leży\" i nie wiele mnie kosztowała. Nie bardzo mi się chce wierzyć w te historie z problemami z firmą Miracle International, wydaje mi się, że w grę wchodzi uczciwość, a przecież nie każdy ją ma... Myślę, że sposób w jaki ta firma wysyła swoje produkty sprzyja oszustom!

Zamówilam komplet bielizny w promocji pod koniec stycznia, po dwóch miesiącach sie zdenerwowałam i wykonalam dzis do nich telefon. Pani powiedziala ze paczke dostane dopiero w czerwcu, bo im sie skonczył zapas i czekaja na nastepną dostawe. No wiec ja jej mówie ze nie chce w takim razie juz tej bielizny i pani bez problemu mnie wykresliła z listy klientek:)) Mysle że problem w wiekszosci z Was polega na tym ze nie powidamiacie tej firmy o tym ze juz nie chcecie dostawac zadnej bielizny... pozdrawiam

kamilajot wg mnie skoro aż taki obsuw w realizacji zamówienia to nie Ty się powinnaś interesować tylko firma powinna Ciebie grzecznie poinformować i przeprosić....tudzież zaproponować jakąś rekompensatę ale skoro nie zależy im na klientach to zachowuje się tak a nie inaczej pisząc do nich ostatniego maila dostałam praktycznie od razu zwrotkę, ze odpowiedź otrzymam w ciągu dwóch dni.... dwa dni minęły już dawno temu - a odpowiedzi jak nie było tak nie ma... moja negatywna opinia się potwierdziła - ponieważ nie zdobyli się nawet na mizerne przepraszamy - i na pewno nie mają we mnie ambasadora ich marki - wręcz odwrotnie, będę odradzała tę firmę znajomym

dziewczyny, jak mozna się skontaktowac z ta cholerną firmą? na ich stronie internetowej nie mam zadnych namiarów, czy wystarczy jak nie odbiorę przesyłki?czekam juz chyba dwa miesięce i mam do tego prawo!!

Witam, To co widze na tym forum to dla mnie smieszne. Czy Wy nie macie co robic z czasem? Ludzie, czy problem ewentualnej zaplaty kilkudziesieciu zlotych, to zyciowa katastrofa, jak to widze w niektorych wypowiedziach? Teksty typu, "jak sie od nich uwolnic" , "przesladowcy" kojarza mi sie z mafia i haraczami, a mafia raczej nie zada kilkunastu czy kilkudziesieciu zlotych...

mirale :( jeśli jest tyle niezadowolonych osób to z tą firmą jest coś jednak nie tak, no nie????? !!!

deagostini pisane łącznie, nie wiem dlaczego po napisaniu tekstu jest osobno

bzdurne insynuacje pomine... nie chodzilo mi, aby im placic, jesli nie ma takiej potrzeby, ale teksty az takiego strachu i przerazenia z takich powodow, to przesada. czytajac to mam wrazenie, ze slysze moja babcie, ktora za wszystko zaplaci, nawet jesli nie trzeba, aby miec swiety spokoj, a za drugim razem nigdy wiecej nie zamowi u nikogo... i nie zadzowni wyjasnic, bo juz jest obrazona... Ja jestem klientem tej i innych firm wysylkowych –kupuje tez książki i plyty i nie mam problemow, a jeśli mam , to je spokojnie wyjaśniam i nie traktuje tego jako koszmaru. Po co się stresowac? czasami oczywiscie jest latwiej lub trudniej sie skontaktowac...

Słuchajcie. Nie zwalajcie całej winy na pocztę, bo to nie zawsze jest ich wina. Pomyślcie logicznie, danej firmie przecież lepiej zwalić \'na kogoś\', no nie? Z tego co mi wiadomo firmy czasem tak oszukują, że poprostu nie wysyłają danego towaru i potem dzieją się takie cuda. Albo nie dopilnują żeby przesyłka dotarła na pocztę (np. ktoś z firmy przywłaszczy sobie daną przesyłkę - ostatnio taki cyrk i mnie się przytrafił, ale pieniądze jakoś odzyskałam)... Naprawdę, nie miejcie pretensji do ludzi pracujących na poczcie.

Dp Silvy. Oczywiscie, ze nie zawsze poczta jest winna. Czesto problemem jest zla organizacja firmy. Zla baza klientow, blednie przepisywane adresy etc. W przywlaszczanie przez pracownikow nie wierze, bo pewnie maja swoj towar za darmo albo prawie za darmo. Wysylki ostatnio sa z Francji. Tak przy okazji zachecam zerkanc na ich strone www.provea.com i popatrzec co oferuja np w Niemczech. :) Wracajac do Poczty, ostatnio otrzymuje priorytety tydzien po terminie. W grudniu przed strajkami stracilem kilka przesylek min. perfumy dla zony, ksiazki etc, bo mialem podpisana dyspozycje o zostawianiu listow poleconych w skrzynce bez podpisu. Aktualnie na jedna paczke czekam juz 3 tydzien. To pewnie wina Miriale ;) Tylko dlaczego dyr. gen Poczty Polskiej podal sie ostatnio do dymisji?

jakosc pracy kochanej poczty polskiej??? przeczytaj sobie artykul na wp.pl: http://media.wp.pl/kat,12571,wid,8836864,wiadomosc.html Czwartek, 26 kwietnia 2007 Polskie pocztówki dochodzą po 2 tygodniach? PAP 03:20 List polecony z Bierunia do Warszawy idzie dwa tygodnie? Oczywiście. Tyle samo ile pocztówka z Katowic do... Gliwic. Poczta Polska od pewnego czasu daje wyraźne dowody własnej nieudolności. Listonosze porzucają torby z listami, przesyłki dochodzą uszkodzone lub niekompletne. A przedstawiciele Poczty twierdzą, że to nie ich wina - pisze "Dziennik Zachodni". Państwo Mychowie, którzy od lat prenumerują miesięcznik "Diabetyk", w kwietniu ze skrzynki wyjęli jedynie pustą kopertę. Teofil Mych usiłował wyjaśnić sprawę na poczcie. Dowiedział się, że poczta, jeśli wydawca "Diabetyka" zdecyduje się przesłać jeszcze jeden egzemplarz pisma, pokryje jego koszty. REKLAMA Czytaj dalej Podobne przypadki opóźnień i uszkodzeń przesyłek nie należą do rzadkości. Zygmunt Zabawowski z Gliwic grubo po Wielkanocy wyjął ze skrzynki pocztowej cztery kartki świąteczne. Każda wysłana była z dużym wyprzedzeniem, szła jednak kilkanaście dni. Najbardziej zaskoczyła go ta z Katowic, która do Gliwic wędrowała przez prawie dwa tygodnie. Podkreśla, że ostatnio na pocztę nie można w ogóle liczyć. Listy i kartki idą do niego tygodniami, a paczki są otwierane. O przeprosinach nie ma nawet mowy. (PAP

Slawku, Czy piszac o NIemczech miales na mysli Sensuality? Mi tez sie modele/modelki podobaja...

czy Eleganzie:)

:D Jesli chodzi o modelki to sensuality, sport tez jest ok ;), a jesli chodzi o jakosc materialu do cotton deluxe :)

ja to wogole jestem zaskoczona nigdy nic nie zamawialam a dostalam 3 pary stringow i rachunek do zaplacenia co mam zrobic i skad maja moj adres jestem w szoku

wlasnie o tym pisalem... jestem zalamana, jestem w szoku.... Nasze kochane polskie kobiety! mam nadzieje, ze to tylko przenosnia z tym szokiem i zalamaniem.... ja proponuje: wziac prysznic (do wyboru zimny lub cieply...), aby zmyc szok:) a potem skontaktowac sie z nimi i zapytac skad maja dane, i wyjanic, ze nic nie zamawialas i inc od nich nie chcesz...

DOKŁADNIE Bielizne nalezy odeslac listem poleconym !! Bielizna oczywiscie nie moze byc otwarta !! !! Napisac oswiadczenie, ze nie zamawialo sie nigdy u nich niczego z zadaniem natychmiastowego skreslenia danych z bazy klientow. Oczywiscie trzeba zachowac dowod nadania listyu poleconego w raz z listem i po klopocie. Na przyszlosc nie odbierac niczegoz firmy i juz.

Witajcie! Ja tez mam identyczną sytuację jak większość z Was. Też przyszły mi 3 sztuki majtek wczoraj. Czy ktoś zna dokładny adres na który należy zwrócić towar??? Prosiłabym o podanie. Chcę być uczciwa i nie mam zamiaru przywłaszczyć rzeczy, więc poświęcę te 8 zł. Nie otworzyłam opakownia, ponieważ byłam zaskoczona opłatą za niezamówiony towar i przeczytałam dokładnie, że mają być nie otwarte. Po za tym moi Kochani, zadzwoniłam do nich, ale oczywiście nie uzyskałam połączenia, na nr, który winien być czynny 24 h na dobę, jak podali. Okazało się, że gdy dzwoniłam pierwszy raz, podałam nr klienta i potem wcisłam cyfrę 9 odpowiedziało mi po polsku, że wszystkie linie są zajęte A jak dzwoniłam po 18.00 dzień wcześniej powiedziano, że czynne od 9-17 h.. Gdy zadzwoniłam drugi raz, trzeci i czwarty i ponowiłam wybór cyfr, odpowiedzialo mi po fińsku. Nie mam "omamów". Sprawdźcie. Powiedziało, że biuro jest czynne od pon. do piątku i na końcu Kitos..., co oznacza: "Dziękuję" w fińskim... Dlaczego akurat w tym języku? Jest bardzo trudny, brzmi, ale tylko brzmi jak węgierski, z racji grupy językowej. Chyba, że czegoś nie wiem? Napisałam więc maile, na wszystkie możliwe adresy, więc zobaczymy, co z tego wyniknie. Poprosiłam o niewykorzystywanie dalsze moich danych osobowych. Żałuję, że dałam się nabrać. Do Wkurzonej_, chciałam Pani powiedzieć, że to nieprawda i nie wysyłają poleconym listem, ani za potwierdzeniem odbioru. Miałam paczkę wrzuconą do skrzynki! Pozdrawiam:Nika

Do tej pory pisali/odpisywali z takich adresow mailowych: BOK Miriale - Tono serwis.klientow.web@provea.ch Pozdrawiam!

Aha! Jeszcze jedno. wejdźcie na ich stronę www.provea.com i zalogujcie się. Będzie wam potrzebny nr klienta. A potem kliknijcie na HISTORIA KONTA. Ja przeżyłam szok! Wychodzi na to, że są tam zaznaczone przesyłki od pół roku, z datami wysłania oraz z wysokością zapłat. Nie przy wszystkich, ale są. Wychodzi na to, że pewnie coś mi przyszło, ale nic nie dostałam. I to sporo przesyłek. Także nie otrzymałam żadnych ponagleń do zapłat. Mam pewne obawy, czy coś takiego nie przyjdzie. I robi mi się już slabo z wrażenia!

Kochani! Chodzi mi o adres miejscowy (ulica, kod, miasto), a nie mailowy, takie już mam.

Spytaj sie mailem. Przesylki ostatnio przychodzily z Francji. Jak jest teraz nie wiem.

Witam Wczoraj też dostałam przesyłke do skrzynki (nie poleconą) z firmy i okazało się że były tam 3 pary majtek za 62,9+9,90 koszty przesyłki co nigdy nie zamawiałam. Oczywiście tak jak opisujecie dodzwonić się nie idzie odesłam im to na adres Warszawski bo na opakowaniu widnieje kilka różnych zagranicznych adresów. Ale tak być nie może aby naciągać ludzi. Na maila też nie mam odpowiedzi : wysyłałam na adres serwis.klientow.web@provea.ch Chyba naprawde trzeba to zgłosić gdzieś. Czy ktoś z nimi definitywnie skończył, czy jak im to odesłam przesyłke z listem - prosząc o skreślenie mnie z listy klientów (oczywiście listem poleconym za potwierdzeniem odbioru) to to wystarczy, czy będą dalej nękać??

Jak nie zamawialas i przesylka przyszla listem zwyklym to mozna sobie podarowac. Mozesz potraktowac przesylke jako prezent. Chociaz lepiej spytac, czy ktos z rodziny wczesniej nie zamawial.