Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdruzgotana

Kochanka mojego męża urodziła dziecko

Polecane posty

Gość neoegative
Jeszcze raz powtarzam: miej w d... krytykantów ,bo nie przeżyli tego co Ty. Filantropia z Twojej strony nie jest potrzebna.Masz prawo do takiego postępowania jakie dyktuje Ci sumienie i serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha - niewolnika z kochanki sobie zrobic, sluzaca i pomaganta :D:D:D:D:D:D:D a moze by tak mezusiowi w dupe dokopac, nie tylko za to ze za innymi latal, ale ze nie potrafil sie zabezpieczyc na wypadek ciazy. bo chyba to dorosly facet, czyz nie??? a jeszcze mniej odpowiedzialny niz smarkacze wpadajace przed 18-stka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GABBA
ZO ZDRUZGOTANEJ uwazam ze masz zupelna racje w twoich wypowiedziach.Dlaczego wszyscy tak bronia to dziecko a nie pomagaja zdruzgotanie. To ona jest pokrzywdzona i normalnie ze mysli o sobie a nie uzala sie nad nieswoim dzieckiem.Uwazam twojego meza za lotra pozernego na twoja kase!Bezczelny cham z niego!Trzymam kciuki za ciebie aby wszystko ci sie jakos udalo!pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Zdruzgotanej: Po tym, co przedostatnio napisałaś (o niedzielnej rozmowie) ja napiszę Ci tyle: olej tego ..... (Twojego męża), bo jemu nie zależy na Tobie, tylko na Twojej forsie. Gdyby naprawdę mu zależało na Was, gdyby było mu przykro, to zgadzałby się na wszystko, co proponujesz, żeby Cię odzyskać, a nie stroił fochów. Niestety, jego zachowanie wskazuje na coś zupełnie przeciwnego. Po Twoim \"zaproponowaniu\" :-D alimentów dla Waszego dziecka powinien spotulnieć. Może się na początku pieklić, ale jeżeli mu zależy, to przyjmie Twoje rozsądne żądanie. Przede wszystkim daj mu odczuć, że to Ty jesteś pokrzywdzona i teraz masz prawo stawiać warunki. Ale stawiaj takie, które sama byłabyś w stanie przyjąć będąc w jego sytuacji. I to nie jest tylko \"babskie rozumowanie\" - mój facet mi to powiedział. I zrób w końcu tą rozdzielność majątkową!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompromitacja
Zdruzgotana nie kompromituj się bardziej kolejnymi wypowiedziami ! Na jakiej podstwie sądzisz że to TOBIE należy się pomoc kochanki ? A może to ty powinnaś pomóc tamtej kobiecie ? Dlaczego sądzisz że jesteś lepsza i ważniejsza od tamtej kobiety ? Bo podpisałaś kilka lat temu papierek w USC ? Za głupote w życiu się płaci. Trzeba było dbać o związek o to aby mąż był szczęśliwy. Szczęśliwi mężczyźni nie zdradzają swoich żon. Nie potrafiłaś dać mężowi tego czego pragnął i teraz cie lekaceważy. Ja mu się nie dziwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompromitacja
Zdruzgotana nie kompromituj się bardziej kolejnymi wypowiedziami ! Na jakiej podstwie sądzisz że to TOBIE należy się pomoc kochanki ? A może to ty powinnaś pomóc tamtej kobiecie ? Dlaczego sądzisz że jesteś lepsza i ważniejsza od tamtej kobiety ? Bo podpisałaś kilka lat temu papierek w USC ? Za głupote w życiu się płaci. Trzeba było dbać o związek o to aby mąż był szczęśliwy. Szczęśliwi mężczyźni nie zdradzają swoich żon. Nie potrafiłaś dać mężowi tego czego pragnął i teraz cie lekaceważy. Ja mu się nie dziwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odezwała się kochanica
za to ty uszczesliwiasz tych biednych nieszczęśliwych mężów . Cóż za misja. Ilu naraz obsługujesz? Wyrabiasz się? Starcza ci dni tygodnia na tych bidulków krzywdzonych przez żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdruzgotanej
Zdruzgotana plączesz sie w zeznaniach. Bo piszesz: "Czy ja mu powiedziałam, że albo bachor, albo ja? " No to odpowiadam - owszem, tak przynajmniej napisałaś w pierwszym poscie, cytuję: "Dlatego postawiłam mu warunek: albo wyrzeknie się kontaktów z bachorem, albo odchodzę i zabieram naszego synka i będę mu utrudniać z nim kontakty."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest życie
życie samo ukaże Zduzgotaną ...a panie lat 22 lepiej niech nie zabierają głosu. póki co niech czytają najlepiej topik o kochankach zeby wiedziały jakimi żonami nie być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didka
Wiesz co?powinnas ciut ochlonac.Jesli facet znalazl sobie kochanke to znaczy,iz cos nie halo bylo u Was.Poza tym madra kobieta potrafi zobaczyc,iz cos sie dzieje w malzenstwie.Zastanow sie czy kochasz meza,bo przeciez on chyba nie jest idiota i wie co to antykoncepcja,mogl sie zabezpieczyc.To on jest winien,a nie ona.A co do dziecka to jemu sie naleza pieniadze i uwazam,iz ojciec rowniez. Ja mam meza,ktory ma swe dzieci i nie zabraniam mu kontaktow,wrecz namawiam go na nie.Dzieci szybko odchodza,a potrzebuja milosci obojga rodzicow-jesli jest to mozliwe.Nie badz egoistka! Podejrzewam,iz bardziej boisz sie samotnosci i chcesz zrobic mezowi na zlosc.Badz madra kobieta i przemysl wszystko ,nie odbieraj dziecku-czy tamtemu czy swemu-ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie
brawo didka ! nareszcie jakaś mądra kobieta. To nie kochanki rozwalają małżeństwo, małżeństwo mogą rozwalić sobie sami mąż i żona .... i nikt iwięcej. Kochanki to tylko skutki a nie przyczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j-ray
Czesc, bardzo mnie wzruszyla twoja historia i mysle ze ''connect'' za bardzo broni tamtej kochanki. A moze ona sama jest w takiej sytuacji?? I sama rozwalila malzenstwo?? Ja bym wszystko mojemu mezowi wybaczyla, ale nie zdrade. To jest cos okropnego, cos co niszczy cale dotychczasowe zycie i szczescie. Ale co w niego wstapilo, ze poszedl do innej. Czy mieliscie jakies klopoty?? Nie chce w to wnikac, ale ja bym zwariowala na twoim miejscu tym bardziej ze macie wspolne dziecko. Jak pozniej takie dziecko zareaguje na wiadomosc, ze tatus zdradzil mamusie?? Cos okropnego. A tamta kochanka powinna dostac od zycia to na co zasluzyla. I z pewnoscia zycie jej sie odwdzieczy, chyba, ze... twoj maz nie powiedzial jej o waszym malzenstwie. Cieplutkie pozdrowionka dla ciebie i twojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena555
Witam, szczerze mówiąć mam mieszane myśli na ten temat. Z jednej strony facet mając żonę nie powinien szukać przygodnych znajomości bo tak postępują ostatnie szmaty męskie, z drugiej strony dziewczyna która bierze się za żonatego faceta ma nierówno pod sufitem, zanim wlezie do łóżka żonatemu niech zastanowi się jak ona by się czuła jakby była zdradzana." i nie warto się cieszyć o ten zostawił dla mnie żonę, bo później zostawi ciebie dla innej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttt
kochanka mojego meza rodzi za msc,mamy 2 dzieci.zal zostanie a czas pokaze czy potrafimy byc nadal razem.najchetniej zabralabym to dziecko do siebie,ale nie ma takiej mozliwosci.zaszla bo odstawila leki i nie myslala ze w 1 cyklu mozna.potem ja naklanialam meza aby nie dopuscil do aborcji,ktorej chciala bo ma w sobie potwora.widzialam sie z nia obiecalam pomoc ale po badaniach a ona do mnie ze jak ja zrobie to ona tez nie inaczej.o co tu chodzi?kupilismy lozeczko wozek tez damy reszta po badaniach.qrwe na ksiezyc bym wyslala ale dziecka mi szkoda.co do przyczyn zdrady mojego lubego - praca w innym miescie.nigdy nie pozwolcie na to,rezygnujcie ze wszyztkiego i jedzcie za nim jesli nie chcecie go stracic.mysle ze tylko w obliczu smierci jestesmy bezsilni a zyc trzeba dalej.mam nadzieje ze dostal takiego kopa w dupe ze zrozumial wiecej szans nie bedzie,moze trzeba porzadnie oberwac aby zastanowic sie co jest naprawde wazne.co osiagne blokujac kontakt z tamtym dzieckiem?czy godzac sie na aborcje moje dzieci sa takie same tylko inna maja matke.bledy w tekscie sa malo wazne,pisze co mysle.moze ktos tu zagladnie i odpisze,smutno mi tak jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju
ja tez jestem w drugim mc w ciazy z kochankiem.mezowi nic nie powiem a kochankowi powiedzialam ze co mc ma wpalacac na konto 500zl ma kasy w brud!jesli nie zaplaci choc jednego mc powiem o tym jegoi zonie i zrobie badania moj maz mnie kocha bez pamieci ze w razie czego mi wybaczy zreszta juz mi kiedys zdrade wybaczyl bo moja zyczliwa kol mu powidziala i nie mialam z nim problemu,jestesmy zamozna rodzina w8iec nie przejmuje sie tym!a kochanek ....zaskoczony haha ale coz placic musi mam na niego haka co !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko.................
zdruzgotana, mam pytanie. Dlaczego nie kazesz mezowi sie wyniesc? Czy jest to ze wzgledu na Wasze dziecko, czy mozna z czyms takim zyc w malzenstwie, szczegolnie, ze jak widac zamiast przyjsc do Ciebie ze skrucha jeszcze sie oburza. Zycze Ci wiele wytrwalosci i bardzo serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdruzgotana glupia ba a roziwedzie sie z mężem i mysłi glupia ze to ona jej będzie płacił alimenty,ale jak ona wiecej zarabia to jeszcze ona jemu bedzie musiałam...haha!!i dobrze jej tak ograniczonej pustej babie!! Delicjo ..wiedzialam że jesteś diotką ,ale nie widzłam że aż taka:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdruzgotana glupia ba a roziwedzie sie z mężem i mysłi glupia ze to ona jej będzie płacił alimenty,ale jak ona wiecej zarabia to jeszcze ona jemu bedzie musiałam...haha!!i dobrze jej tak ograniczonej pustej babie!! Delicjo ..wiedzialam że jesteś diotką ,ale nie widzłam że aż taka:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE ROZUMIEM CIĘ KOBIETO! jak tak można przecież to nie kochanka Twojego męża ślubowała Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską... To nie ona powinna być wobec ciebie lojalna, nie ona żyła z Tobą pod jednym dachem, NIE ONA! NIE DO NIEJ PRETENSJE TYLKO DO MAŁŻONKA!!!!!!! Zasanów się nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdruzgotana... Gratuluję powolnego powrotu do rzeczywistości...koniecznie przeprowadź rozdzielność majątkową...koniecznie i bezwarunkowo. Wiesz co, myślę, że sama nie wierzysz tak do końca w tyo co mówisz o tamtym dziecku...ja wiem, przeszłam ten etap. Też mówiłam a dlaczego to ja mam być tra wspaniałomyślna? Dla mnie ich dziecko to był bachor...bękart...tylko przez ułamek sekundy...sama mam dwoje i żal mi tamtego równie mocno...wiem, że jego też nie bedzie umiał kochać. Do wszystkich potępiających...Zdruzgotana przenosi po prostu swój gniew, żal i ból na dziecko osoby, ktra się do tego przyczyniła, nie wierzę, że naprawdę życzyłaby temu maleństwu źle...trzeba tylko odrobiny dobrej woli, żeby zrozumieć ogrom jej bólu. Teraz proponuję, żeby każda z Was postawiła się w takiej sytuacji....tylko z wyobraźnią panie... Gniew trzeba z siebie wyrzucić. Dzięki temu będzie mogła znosić ciągłe upokorzenie i wieczna niepewność gdy jej mąż (jeżeli zostaną razem) będzie odwiedzał dziecko innej kobiety. Pomyślcie, decydując się na dziecko z żonatym mężczyzną tamta kobieta miała nadzieję go związać ze sobą?? Nie mówcie mi tylko o wpadkach...proszę bądźmy poważne. Skoro podjęła taką decyzję musiała liczyć się z tym, że w ten sposób niejako na siłę stara się odebrać ojca innemu dziecku, jakoś nie wiedzę, żeby miała litość dla dziecka Zdruzgotanej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tttt... Jeżeli jest tak jak piszesz, zależy jej tylko na pieniądzach to ją postraszcie, powiedzcie, że nie będzie żadnych alimentów, bo bez testów mąż nie uzna jej dziecka za swoje. Wtedy ona będzie musiała udowodnić ojcostwo, wiem, że to chore...ale możesz spróbować. Jak udowodni mu (tylko na podstawie badań może to zrobić) to mąż będzie miał określone prawa. Chociaż dziwi mnie to, z jednej strony kupujecie wyprawkę, a z drugiej wątpicie w ojcostwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze słówko do wrednej...nasze prawo jakie jest każdy widzi, ale w takiej sytuacji...gdy rozwód zostanie orzeczony z winy męża...to choćby się waliło i paliło on będzie miał obowiązek płacić alimenty na swoje dzieci (każde) oraz na była żonę, jezeli ona udowodni, że pogorszył jej się status materialny. Z udowodnieniem winy problemu nie będzie skoro jest pozamałżeńskie dziecko....pomyśl chwilkę zanim coś napiszesz tylko po to, żeby zranić, lub zezłościć kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez matka
" A dlaczego to ja mam cierpieć, gdy on będzie chodził do bachora i przy okazji widywał jego mamusię? Uważam, że babie, która rodzi dziecko żonatemu mężczyźnie nie powinny przysługiwać ŻADNE alimenty." Jestem przerazona Twoja postawa i egoizmem!! Elimenty nie beda dla matki dziecka, a tylko na malenstwo, ktore na tym swiecie pojawi sie poniewaz TAKZE i Twoj maz byl nieodpowiedzialny. Mam nadzeje, ze to kiedys zrozumiesz, a slowo bachor zamienisz na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara a glupia
byla o krok od takiej sytuacji, ale widzę, że jednak mialam szczęście i nie wpakowalam w bagno siebie, jego i jego dzieci z ich matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co ta dyskusja
osob, ktore plują na kobitke, ktorej mężyunio strzelil sobie dzieciala z inna są ponizej jakiegokolwiek poziomu. Tez tak moglam, ale mialam wyobraznię, bo dziecko trzeba wychowac a nie dawac d... majac na oku innego, ktory sie z nią ozeni - jasen, ze jesli kto inny bedzie bulil na dzieciaka, to kazdy chetny do ozenku z mlodą dupcią. To jest obrzydliwe po prostu i glupie i takie dyskusje mnie brzydzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia74
i dobrze ci tak zdruzgotana głupia babo!!! takie babay jak ty się zdradza i zostawia i rozwodzi się z takimi !! i ciebie też to czeka!!! bo dla mnie własnie mój mężczyzna rozwiódł się z taka głupią jak ty i mamy już ze soba 2 dzieci a to jego bachor jest zostawiony i nie spotyka się z nim a my mamy swoja rodzinę i jesteśmy szczęsili już 5 lat i będzie jeszcze 55 alb i 1000 a o takich jak ty szybko się zapomina...pomyśl o tym!!! co cię może czekać..rozwiedzie się z toba i pobiegnie do małego ślicznego bobaska! jego bobaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxCC
podziwiam kobiety kTÓRE MIMO ZDRADY DECYDUJĄ SIĘ TRWAĆ W TAKIM ZWIĄZKU. JA NI UMIAŁA BYM ŻYĆ Z KIMŚ KTO MNIE ZDRADZIŁ I NA DODATEK MA DZIECKO Z INNĄ KOBIETĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam podobną sytuację, mój mąż ma dziecko z inną kobietą. w sądzie założyliśmy sprawę o opiekę nad dzieckiem. może wychowywać matka .moze i ojciec. dzieciak wychowywałby sie w pełnej rodzinie. wtedy pani mamusia wycofała sprawę o alimenty i znalazła innego tatusia dla swojego synka. okazało sie że to dzieckonie jest wcale ,,nasze,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaC
Myślę,że Twój mąż powinien mieć obciete jaja.I tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bachor, nie dzieciak jakiś tam, tylko dziecko z krwi Twego męża i z jego kości. Tak samo jak Wasze dziecko. I tak samo jak Waszemu, tak i tamtemu potrzebny jest ojciec. Skoro kochasz swojego męża, skoro z nim chcesz być, to również musisz brać pod uwagę konsekwencje jego czynu. Ech, nie chce mi sie już powtarzać wszystkiego jeszcze raz, co starałam się przekazać w swoim topiku, który założyłam jakiś czas temu. Zdruzgotana - uwierz, że jesli zaczynasz od takiej nienawiści do tego dziecka (czyli również do jakiejś części swojego męża), to później zatrujesz zycie i sobie, i jemu, a co gorsza i Waszemu dziecku. Wiem co mówię - córka mojego męża właśnie skończyła 2 latka. Nasi synowie obdarowali ją śmiesznym kubaskiem z jej zdjęciem, a ja...zrobiłam śliczną czapeczkę z turkusową wstążeczką i takąż różyczką. I jest we mnie niechęć do jej matki, a może nawet nienawiść, ale małą lubię i uwielbiam się z nią bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×