Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdruzgotana

Kochanka mojego męża urodziła dziecko

Polecane posty

Gość definitywnie rzuc go
Tak naprawde to mnie wkurza twoje podejscie. Oto dlaczego: 1. Jak mozesz kochac swojego Pana Wsadza-Byle-Gdzie? To on jest wszytskiemu winien, nie kochanka. Skoro, jak mowisz, poszli do lozka od razu jak sie spotkali, to skad ona do cholery miala wiedziec, ze jest zonaty? ZXapewne nawciskal jej kitow, ze jest wolny !!!! 2. Nie od razu przeciez planowala ciaze, skoro to mial byc jednorazowy - skok. Dla niej to tez byl szok, i to niemaly. A moze do[piero wtedy doowiedziala sei o zonie. Pomysl o tym. 3. To ON slubowal- przysiegal ci wiernosc - NIE ONA> wiec kogo ty winisz... ( mam ochote dodac idiotko... ) 4. Dziecko to jednak brat twojego dziecka wiec NIE masz prawa go niennawidzic - ONO sie na ten swiat nie pchalo !! Jest w tym wszytskim najbardziej poszkodowane... wiec racje maja twoi znajomi. 5. Skurwy***n jest lasy na twoje pieniazki, wiec dlatego zostaje z Toba, a myslisz, ze ile by mu zostalo, jakby mial placic i jej i tobie?? Chyba cie nie bardzo kocha... sory. 6. Ty chyba jestes zimna suka... zarabiasz, a nie widzisz nic dookola siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka78
Jemu mozesz wybaczyc ale jej nie???? Przeciez to ON dokonał wyboru! Mogl powiedziec - spadaj mała ja mam żone i synka! Nie powiedzial tego. Poszedl z inna do łóżka, pewnie nie raz, chciał to robic bo nikt go nie zmuszal prawda? wychodzil z domu zostawiajac w nim żone i synka i szedł do innej.... I kto tu jest winny????? ON 😡 Kawał swini i tyle. No ale ty go kochasz, wybaczysz... to jest dopiero upokorzenie! Dziecko ma ojca i matke i ojciec ma obowiazek przynajmniej płacic alimenty... o kontaktach, wychowaniu nie wspomne... a jak sie zrzeknie praw to matka malenstwa go pozwie o ustanowienie ojcostwa i szybko bedzie znowu tatą :o A dziecko niczemu winne nie jest... nie wybieralo sobie matki bez zasad i ojca szuji ktory nie wie co to miłość, szacunek, lojalnosc, odpowiedzialnosc.... przykre... zal dziecka :( jednego i drugiego :( Albo bedziesz z nim bo macie dziecko ale on bedzie mial prawo (on ma prawo!!) utrzymywac kontakt ze swoim drugim dzieckiem albo odejdz... ale nie pozbawisz go praw tak łatwo.... bedzie widywal swoje dziecko bo jest jego ojcem.... mam za sobą 1.5 roczną sprawe o pozbawienie (lub chociaz ograniczenie) praw ojcowskich mojemu ex mężowi... wiem co mowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały bełkot (bez urazy) tutaj bierze się stąd , ze biją pianę osoby, które kompletnie nie mają pojęcia o co tu chodzi bo nie znalazły się w takiej sytuacji (i oby nigdy to nie nastąpiło) a ich przemyślenia to odzwierciedlenie ich ideałów i poglądów - jak najbardziej słusznych, tyle, że niestety nie mających odzwierciedlenia w rzeczywistości bo życie zwykle weryfikuje te ideały. Zdruzgotana pisze straszne rzeczy, nienawiść bije z każdego słowa, z każdej myśli ALE nie widzicie, ze ta nienawiśc to tak naprawde wyraz szoku i ogromnego poczucia krzywdy? To próba wygłuszenia rozdzierającego bólu który nie pozwala spać , oddychac, myśleć i oceniać realnie sytuacji. To próba przetrwania, poradzenia sobie z tym wszystkim. Na początku. Potem to mija, człowiek się wycisza i dopiero wtedy zaczyna mysleć co dalej. Wystarczająco długo jestem na kafe i wystarczająco dużo sama przeszłam żeby wiedziec ,że ludzie różnie reagują jak się wszystko w życiu wali. Jedni wpadają w otępienie, inni w czarną rozpacz, jeszcze inni reagują depresyjnie, agresywnie albo otwierają sobie żyły. Z tych wszystkich sposobów własnie agresja na początek chyba jest jednak najzdrowsza bo nie odbiera woli życia - o ile nie trwa za długo. Cała sztuka w tym żeby nie pozwolić jej zapanowac nad całym myśleniem. Przecież ona napisała zaledwie parę postów zapewne na gorąco. To nie jest sytuacja, w której czująca osoba, pokrzywdzona, może usiąść z kubkiem gorącej herbaty, podrapać się po głowie i powiedziec sobie: noooo, tak, stało się , zastanówmy się co dalej a dziecko niczemu nie jest winne. To przychodzi z czasem. I jestem pewna, ze zdruzgotana już sobie to przez ten rok poukładała a to dziecko nie jest dla nieuj bachorem tylko po prostu dzieckiem. Może jest ze swoim mężem, może jest po rozwodzie, mam nadzieję, ze niezależnie od tego co wybrała żyje już spokojnie i jest szczęśliwa na ile to jest możliwe. Zrozumcie, tej kobiecie zawalił się świat. Ja rozumiem aż za dobrze. Jeżeli zajrzy tu znów i po roku w dalszym ciągu bedzie zaślepiona nienawiścią i bedzie pisała o szantażowaniu męża i plula \"bachorami i dziwkami\" wtedy zgodzę się z Wami. W pierwszej chwili miała prawo tak zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkkkaa
która normalna dziewczyna idzie zaraz do łózka po poznaniu się, kawał drania z niego bo zdradził żone a z niej ladaco, które idzie zaraz do łóżka. Zdruzgotana dowiedz się dokładniej, bo chyba faktycznie będzie brany twój dochód pod uwagę przy przyznawaniu alimentów, a tym bardziej jak kochanka będzie upierdliwa. A widać po jej tupecie, bo jak idzie zaraz do łózka to chyba nic porządnego. Także najlepiej najlepiej by bylo chyba z tego wziąść rozwód, przynajmnije ty nie dokładałabyś do tej rodziny, bo tak nie dość, że jesteś niewinna to jeszcze przyjdzie ci pomagać w utrzymywaniu kochanicy kosztem własnej rodziny. Sama też podaj jego o alimenty, co prawda będą to nieduże pieniądze przy jego wynagrodzeniu, ale przynajmniej tyle twoje dziecko będzie miao od ojca i tym sposobem kochanica też dostanie mniej od niego. Będzie miala nauczkę, niech się weżmie porzadnie za prace, przynajmniej będzie miala mniej siły do kolejnego seksu. A jego też bym pogonila, bo przebaczenie daje mozliwość kolejnej zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocena należy do ciebie
nie zmienia to faktu, że ciebie zdradził, ale może faktycznie to nie byc też jego dziecko, ponieważ przy narodzinach dziecko nie ma "wypisane na czole" kto jest jego ojcem. Matka zawsze jest jedna. Znam taką sytuację, że kobieta podała o alimenty faceta, ale na sprawie przyznała sie, że uprawiała seks w tym czasie nie tylko z nim, a że było to 30 lat temu, sad oddalil sprawę o alimenta w stosunku do tego faceta, natomiast matka nie wystepowała o ustalenie ojcostwa wobec innego a być może innych mężczyzn i w związku z tym obecnie dorosła już córka została bez ojca. Jeżeli ta kobieta była w stanie zaraz po poznaniu pójść do łózka, to nie wiadomo z iloma tak poznanymi facetami sobie chodziła. Zrobisz jak uważasz za stosowne dla siebie, ale niektórzy więźniowe po odsiedzeniu wyroku powracają do normalnego życia, być może i twój mąż chciał spróbować z inna i tym sposobem dostał porządnego kopniaka. Sama musisz ocenić jakim on jest mężem, ojcem i zadecydować, czy warto z nim byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdruzgotana - nie przeczytalam wszytkiego ale rozumiem cie. nie mam meza ani dzieci, tylko chloapak z ktorym planuje przyszlosc. jesli on zrobl jej dzieciaka, to znacz, ze sie nie zabezpieczyli. nie wydaje mi sie zby faceci byli tacy chetni do robienia dzeci kochankom, za to kobiety, jesli chca zatrzymac faceta albo chociaz przywiazac to zachodza w ciaze z pelna premedytacja. nie wierze w wypadki w takiej sytuacji. jesli kobieta jest swiadoma, ze jej kochanek jest zonaty i wciaz dopuszcza do ciazy to niech sama sobie radzi. jest tyle sposobow, zeby zapobiec ciazy i naprawde skutecznie. jesli ona o to nie zadbala to jej wina, a cos mi mowi, ze ona raczej zadbala o to, zeby w ta ciaze zajsc. co nie znaczy, ze usprawiedliwiam twego meza. on tez jest winien bo skoro stac go na kochanke to i stac na gumki. nie wiedzialabym c z takim facetem zrobic, ale na poczatek radze isc do sadu po rozdzielnosc majatkowa. nie musisz miec jego zgody cos mi sie zdaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wszystkie kobiety są ideal
kobiety są perfidne, próbuja czasami poprzez dziecko zatrzymać faceta przy sobie, przecież to kobiety mają dużo więcej możliwości zabezpieczenia się przed ciążą, facetom pozostaje jedynie gumka, która moze okazać się zawodna. Moja znajoma też chciała zatrzymać męźczyznę przy sobie okłamując go, że bierze środki antykoncepcyjne i tym sposobem jej meźczyzna nie zabezpieczał się gumką, ponieważ ona zapewniała, go, że bierze bardzo dobre leki, nawet mu pokazywała jakie, ale specjalnie nie zażywała ich okłamując go, nie chciała także aby on się zabezpieczał gumką, gdzie sam nalegał, ale jej uwierzył, no i jest dziecko. Przyznała mu sie podczas jednej z rozmów w taki sposób mają dziecko, obecnie przez to została sama ponieważ on przechodzi kryzys, nie może zrozumieć dlaczego ona w ten sposób go okłamywała, jak mogla bez jego zgody zadecydować o dziecku. Nie mialby nic przeciwko temu gdyby pomimo zabezpieczenia była wpadka, ale przez to świadome jej okłamywanie nie może sobie podarować, jak mogła mu to zrobic osoba którą kochał. jak ma jej dalej wierzyć. Stracił poprostu do niej całkowite zaufanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie zgadzam się
z autorką tej wypowiedzi, nie byłam nigdy w takiej sytuacji i mam nadzieję, że ni będę ale podejrzewam, że tak samo bym się czuła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och te kobiety grzesznice
z tego wynika, że wcale nie każda kobieta ma rację, nie każda kobieta to pokrzywdzona. Świat przekręca się do góry nogami i kobietom też odbija, całkowicie tracą swoją godność. Dla nich nie liczy się drugi człowiek, dla nich liczy się tylko ja...ja..., także osądzajmy nie jako kobiete tylko jako człowieka, winien - kara, niewinien - zrozumienie, czy to kobieta, czy męźczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym zarabiała
kilkakrotnie więcej od męża, to odeszlabym w takiej sytuacji. Niech on się sam wyżyłowuje, żeby łożyć na dwójkę dzieci. A tak, to Ty po częsci będziesz łozyła na tamo dziecko, i utrzymywała swoją rodzinę. Bo co on może z 1300 netto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę samokrytyki
niewatpliwie sytuacja "zdruzgotanej" nie jest ani łatwa ani miła. Nie rozumiem ylko po co "wy" wszyscy udzielacie rad skoro was to nie dotyczy!! Niech zasugeruja jej cos osoby ktore przeszły przez taka sytuacje!! Krytyka tamtej kobiety jest nie na miejscu-NIKT JEJ NIE ZNA,NIKT TEZ NIE ZNA CAłEJ SYTUACJI I PRZEBIEGU ROMANSU Z MEZEM ZDRUZGOTANEJ WIEC PO CO DOMNIEMYWAC I SOBIE GłOWE ZAPRZATAć!! Zdruzgotana wiń za to wszystko meza-o on przyczynił sie do rozpadu tego Twojego małzenstwa-szukał az znalazł. Wyzwiska,złosliwość tu niec nie pomoga a jedynie utwierdza ciebie w przkonaniu ze robisz dobrze-a to niestety nie prawda!! Skup sie teraz na sobie-mozesz i masz prawo wybaczyć ale to tylko twoja sprawa ale nie obwiniaj nikogo-to tobie nic nie da-to kolejne doswiadczenie z ktorego powinnas sama wyciagnac wnioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyyyyy
do autorki topiku! masz rację kochana!jak to mówią "suka nie da , pies nie weźmie" współczuję CI bardzo!a tak wogóle to masz pewność, że to dziecko Twojego męża (bo nie przeczytałam wszystkich wypowiedzi, a może juz o tym pisałas wcześnej) i wogóle co Twój mąż na to?uznaje to dziecko?chce go widywać? Ty jak najbardziej masz prawo nienawidzić tej francy!!!i jej dziecka również!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topiku
i tak masz spokojne nerwy, ja bym chyba tej szmacie natrzaskała i mężowi też. Ze też takie suku łażą po swiecie, kurwią się z żonatymi i są przyczyną takich nieszcześć. Niezła z nich para kur...y. Pozdrawiam Zdruzgotaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam Zdruzgotaną
co u Ciebie, napisz nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 37
Pozdrawiam Cię Zdruzgotana serdecznie. Tą suką kochanką się nie martw, myśl o sobie i swoim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ho ho ho
suka nie da pies nie weźmie :D Jasne, biedny mąż, ona dała a on nie umial odmowic, rozumu nie ma, zostal ubezwłasnowolniony... ona winna... dała... a on nie mial wyboru i wziął :D biedaczek :o a teraz jeszcze dziecko :o ojojoj :o współczuc mu trzeba czy jak???? palant zdradzal zone a teraz kochanka winna bo przeciez nie on.... heheheheh dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellaaa33
zdruzgotana-nie masz przyjaciólek ,blizszej rodziny?znajomych Mysle ze takie miejsce jak forum jest nieodpowiednie do takich rozmów i wyzalania sie przez odległość... P.s piszesz ze jestes wsciekła ze kochanka(suka)nie przyszla do Ciebie i nie przeprosiła.Kochaniutka na jakim ty świecie żyjesz,przeciez sam fakt ze uprawiała sexs z twoim mężęm to to że tego chciała...a teraz ma przepraszac??za co że rozbiła twoje małżeństwo...przecież ona wiedziałą o Twoim istnieniu.To jest szmata a takie nie okazują wyrazów współczucia,skruchy A co do bachora to wg nie masz prawa go potępiać on jest winien??nie- bo jego na świat zesłał twoj puszczalski męzuś i jego kochanka....Zrozum twoj mąż pieprzył sie z jakąśpanna zrobił jej dziecko !a ty piszesz ze go kochasz i mu wybaczysz!Kobieto zdejmij klapki z oczu....Powodzenia Elka33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita K
nie wyobrażam sobie by maż mógł mi coś takiego zrobić , jak to przeżyć brrrrrrrrrrr, okropne. Jak takie szmaty mogą żyć z żonatymi i jeszcze wciążę z nimi zachodzą. Pozdrawiam autorkę i wspólczuję bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany co wy jeszcze piszecie na tym topiku:) Pamiętam jak zdruzgotana go założya to blo jakie 2-3 lata temu. Myslę ze ten topik jest już nie aktualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GGGGGGGGGG
ZDRUZGOTANA ONA DO CIEBIE NIE PRZYJDZIE BO NIE CHCE OGLADAĆ TWOJEGO PRZYGŁUPIEGO BACHORA I PSUĆ SOBIE HUMORU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko.....
to to bylo w sierpniu innego roku :o zbieznosc dat :o ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co teraz
sie dzieje z Autorka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia2929
witajcie.czytalam wasze wypowiedzi na temat kochanki i dziecka.sama mam ten problem.gdy maz mi powiedzial to lagodnie to przyjelam ale zaczynam sie niepokoic co bedzie dalej?mamy 2 synow i boje sie ze tamto dziecko bedzie mialo takie samo prawo jak nasze.jesli wiecie cos na ten temat to pomóżcie mi dowiedziec sie wiecej.prosze.kocham mojego meza i wiele sie wydarzylo w naszym małżenstwie przez ostatni rok.od 2 miesiecy ratujemy malzenstwo z kryzysu,chodzimy do psychologa ,na terapie a tu nagle 3 dni temu dowiedzialam sie ze prawdopodobnie ona jest w ciazy juz w 3 miesiacu.muj maz to przezywa bo wkoncu musial mi powiedziec gdy on sam sie dowiedzial.tylko ze on niejest pewien czy to napewno jego dziecko.prosze doradzcie mi cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam calosc po lebkach;).Staram sie zrozumiec co czujesz,bo widze wokol,ze to zona zdradzona ponosi najwieksze emocjonalne konsekwencje takich ukladow. Rozumiem,tez,ze jestes w stanie wybaczyc mężowi,kochasz go i to jest zupelnie naturalne,zawsze warto ratowac malżenstwo,jeden epizod nie moze skreslic ilus tam lat udanego zwiazku. Podoba mi sie,ze zarabiasz wiecej,to panna sie przejedzie:),bo jestem pewna,ze poleciala na tzw.kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj ogromnie Ci współczuję
Chciałam napisać coś od siebie. Bardzo Ci współczuję, w rodzinie mojego męża też wydarzyło się coś dziwnego i nie bardzo umiem sobie na to odpowiedzieć. Jesteśmy małżeństwem od półtora roku, jak na razie można nas określić, że jesteśmy bardzo udanym małżeństwem i mam nadzieję, że tak zostanie. Spodziewamy się dziecka, więc też patrzę na sprawę w specyficzny sposób. Nagle w lipcu "bomba" rodzinna. Kuzynka (bardzo bliska) męża jest w 9 miesiącu ciąży, bardzo wcześniej się z tym ukrywała. Jest samotną matką (moją rówieśniczką - 25 lat), niestety ojciec dziecka jest żonaty. Ma 32 lata. Dziecka nie widział i zobaczy je jak dziecko będzie miało może rok... Kuzynka męża nie szarpie się z facetem o pieniądze, z resztą dzieckiem jak na razie zajmuje się siostra kuzynki i jej mama (już na emeryturze). To jest sytuacja bardzo trudna. Uważam, że facet jest skur...., ponieważ to on miał zobowiązania wobec żony. Tak naprawdę skrzywdził dwie kobiety. Mój mąż, który był związany z kuzynką jak z siostrą pociesza się, że może ona nie wiedziała o tym, że ten facet nie jest wolny, może ją oszukiwał?? Przyznam, że dla mnie kuzynka męza z dnia na dzień stała się poprostu dziwką, kobietą, która rozbija cudze małżeństwo. Choć, może faktycznie nie wiedziała???? NIemniej dziecko jest ofiarą dwojga durnych ludzi. Jest tak samo (albo bardziej) niewinne jak tamta zdradzona żona. Dziecka jest mi bardzo żal.... Wiem, że wolałabyś, żeby dziecko kochanki Twojego męża nie istniało, byłoby łatwiej, ale nie nienawidź go. Ono się na ten świat nie prosiło. I Ty i ono jesteście skrzywdzeni przez dwoje durni.... Pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdruzgotana Podpisuję się i popieram! Ja przyznaję Ci rację. Wspieram i przytulam ciepło👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdruzgotanej
nie wiem czy juz ktos o tym tu pisal bo dopiero zaczelam czytac ale to co ci moge poradzic to rozdzielnosc majatkowa bo inaczej przy alimentach i twoje dochody wciagna do placenia jak macie wspolnote , jeszcze jedno jak tylko mozesz to zrobcie testy DNA bo moze sie okazac ze to dziecko nie jest jego a tylko go wrabia bo zweszyla kase,(bylam w podobnej sytuacji z moim M i okazalo sie ze jak sie sprawa zajal adwokat to dziewczyna mimo ze utrzymywala ze to mojego meza przez dobrych kilka miesiecy na koniec stwierdzila ze to nie jego a po badaniach okazalo sie w 100% ze nie jego wiec moze tu jest podobnie i lepiej to sprawdzic bo takie panie czesto gesto wrabiaja tego co ma wieksza kase zwlaszcza jak widza ze gosc sie na to nabiera)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupie baby jestescie o wszystko obwiniacie kochanke No i ten biedny maz ktorego kochanka na sile zaciagnela do lozka Zdruzgotana uwazam ze dziecko ma prawo do milosci i to nie tylko twoje ale wszystkie dzieci na tym swiecie A twoj super mezus jak raz Cie zdradzil to zrobi to kolejny raz i to on jest beznadziejnym typem a nie dziecko czy kochanka A gdyby naprawde Cie kochal nie pieprzylby innej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×