ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

mam ten zespół policystycznych jajników na dodatek problemy z owłosieniem dostałam flutamid pół tabletki czy któraś z was może mi powiedziec czy sa efekty po jakim czsie włoski znikaja? biore jeszcze duphaston

Nie chcę martwić ale włoski które urosły cudownie nie znikają............:( tabletkami można jedynie zahamować wzrost nowych..... na forum www.pco.enarea.com znajdziesz wiele cennych rad jak nie wygladac na pcowiczke i jak walczyc z roznymi dolegliwościami

piaget jak pęcherzykł pękł to znaczy, że była owulacja i to jest bardzo dobrze, jak wiadomo jednym z głównych symptomów PCOS są bezowulacyne cykle. Myślę, że powinnaś powtózyć badania. Zastanawiam się też w jakim momencie cyklu bierzesz luteinę. Przekazuj tu wszystko co ci mówi ten lekarz. A wiedzę najlepiej uzupałnia się w rozmowie z innymi co właśnie czynisz. pozdrawiam :) kasablanca, aniulek ma racje.

dziwna sprawa... to pco u mnie to efekt podwyzszonego testosteronu, nikt wczesniej, przez cale lata tego nie zauwazyl a tu sie okazuje,ze za duzo we mnie faceta poprostu;) dostalam tabletki na wyrownanie poziomu testosteronu i antykoncepcyjne bo to stosuje sie razem... ma byc dobrze, pan tak powiedzial,teraz musze czekac na okres,zeby zaczac je brac, jesli nie przyjdzie sam - znowu zastrzyk :(.. chcialabym,zeby poprzedni lekarze ktorzy pomylili sie w mojej diagnozie i stosowali niepotrzebne leki, dowiedzielei sie o tym co zrobili .. a wlasciwie czego nie zrobili... nienawidze ich.. . .. a wlasnie co do wlosow to tez mi troche uroslo pod broda i gdzieniegdzie... ale ma to podobno ustac po lekach no a te ktore sa chyba trzeba bedzie wydepilowac jakos... hmmm pozdrawiam was dziewczyny:*

Mam pytanie w jaki sposob mozna wykryc PCO?Jestem dziewica i lekarz powiedzial ze nie wykona mi dopochwowego USG.Mam niski poziom progesteronu.Prosze o rade

prawdopodobnie mam PCO - ginekolog powiedział ze na 90 procent a co się z tym wiąze cykle bezowulacyjne. Biorę obecnie Clostillbegyt na wywołanie owulacji i ...... ryczeć mi się chce , cały czas mam doła. Przejmuje sie ze mam męska budowe ciała - zero talii i bioder, szeroką żuchwę i w ogóle.. O włoskach nie wspomnę. Chcę być bardziej kobietą ale nie chcę brać Diane 35 (mam kłopoty z wątrobą) Która z was drogie forumowiczki stała sie bardziej kobieca po jakiejś kuracji...... Pocieszcie , że coś pomaga...

Ja tez zaczelam sie leczyc gdy byłam dziewica i wcale nie robiono mi zadnego usg dopochwowego tylko zwykle usg jajników i macicy oraz jamy brzusznej, do tego cały szereg badań hormonalnych, na cukier, cholesterol, watrobę....

Co do twojej budowy ciała to pco moze byc odpowiedzialne np za tycie, reszta niestety to sprawa genetyczna. Co do włosków to to typowe dla pcowiczek niestety te ktore wyrosna mozna tepic depilacja ale same sie nie wytra, branie tabletek pomaga by nie wyrastaly nowe. Brałam rozne tabletki przez 5 lat i niestety w tymmomencie moja watroba tez zastrajkowala i daje jej czas na regeneracje. W tym momencie nic nie biore a moje wloski rosna hurtowo w dziwacznych miejscach.....nie powiem by to było budujace ale jakos staram sie z tym walczyc i zaakceptowac ze niestety tak musi byc duzo inf znajdziecie na www.pco.enarea.com

może to dziwnie zabrzmi ale zastanawiam się czy nie spożywać większej ilości niż dotychczas produktów zawierających naturane sybstacje podobne do estrogenów czyli soji oraz siemienia lnianego... ależ mam dziś doła..... co do tych produktów to nie śmiejcie się bo przecież tonący brzytwy się chwyta...:(

szukam różnych imformacji w internecie i znalazłam atrykuł ,że niektóre związki - fitohormony , które znajdują się np. w soji, daktylach, siemieniu lnianym , lipie i lukrecji maja działanie antyadrenogenne i nie powoduja skutków ubocznych. Właśnie piję zmielone siemie lniane - jak nic nie pomożw na problemy hormonalne to chociaż jelita będą w lepszym stanie....... chyba..... co o tym wszystkim myślicie?

oczywiście iNformacji a nie iMformacji , sorry

wica, to pocieszające, ale poszperałam w necie i znalazłam 3 informacje dot. zatoki daglasa i jeśli jest płyn to: 1. że była owulacja, 2. że może być związane z jakimś stanem zapalnym (niekoniecznie narz. rodnych, ale np. wyrostka), 3. że nawet może oznaczać wysięk z jajników - co może oznaczać nawet nowotwór... nie wiem, chcę myśleć, że to był pęcherzyk i już :) a luteinę brałam po ok. 40 dniach cyklu - nie pojawiła się miesiączka, i w zasadzie nadal nic... jutro idę do gina, dowiem się więcej to dam znać. może zrobię sobie kolejny test ciążowy, skoro nadal nie krwawię, choć szczerze wątpię, aby ciąża była powodem...

Zrobiłam sobie jeszcze raz badanie androstendionu (po tygodniu od poprzedniego badania - wynik podwyższony) i wszystko w normie. Pozostałe hormony też..... więc nie wiem jak mam to rozumieć. Zapisałam się na kolejną wizytę u gin w tej sprawie. Szkoda tylko że ona jest akurat 2 tyg na urlopie bo może udało by się jakies małe stymulowanko kochanego jajeczkowania....

piaget, oczywiscie, ze to byla owulacja a nie jakies tam brednie o ktorych napisalas :) czemu tak pozno zaczelas brac luteine?? ja z kolei dzis przez pomylke zamiast clo wzielam duphaston, jak sie zorientowalam to zazylam clo, teraz sie zastanawiam jakie moga byc tego konsekwencje pozdrawiam wszystkie dziewczynki. Trzymajcie sie.

właśnie wróciłam ze szpitala po kilkudniowych badaniach, które miały na celu zdiagnozować PCO i tak też się stało. miałam robione badania krwi na poziomy wszystkich możliwych hormonów, badania moczu, USG brzucha. musze przyznać że jak dzisiaj usłyszałam diagnozę, odetchnęłam z ulgą. nareszcie wiem co mi jest i moge leczyć się w tym kierunku jak będę chciała mieć dzieci. z tym zespołem żyje od 10 lat , bo lekarze nie potrafili powiedzieć co to może być. dopiero dzisiaj. badanie USG jajników nei wykazało zmian na jajnikach, poza tym ze są budowy drobnopęcherzykowatej, a to nie jest żadnym objawem. pozdrawiam dziewuchy z PCO i dołączam sie do grona, przyznam z ulgą i spokojem ducha...

witaj kirszcza.

Witajcie ja tez do was dołaczam.

alo, gdzie wy się wszystkie podzialyscie? mi lekarz powiedział, ze wczorajsza pomylka nie powinna miec zadnego wplywu na cykl, ufff....

Do kirsza. Cześć mozesz mi powiedzieć gdzie miałaś robione w badania, w jakiej klinice w którym mieście. Pytam bo niedługo też idę na badani do szpitala. pozdrawiam

wica, późno, bo poprzedni cykl miałąm 35 dniowy, więc jak teraz po 35 dniach nic, to poszłam dio gina i dostałam luteinę na wywołanie. po niej nic (2 tygodnie temu), a dziś nad ranem, nie wiadomo skąd dostałam @... mój organizm działa jak chce :) niezależnie od mojej woli i luteiny :) zobaczymy, co teraz, bo gin już się zastanawiał czy to nie ciąża, hehhee - za dobrze by było :):) a Ty się nie martw, myślę, że takie jednorazowe odstępstwo nie może Ci zaszkodzić :)

wica, a widzisz? :):) a swoją drogą mam takie bóle, jakbym miała zaraz wybuchnąć. już zapomniałam, jak potrafi boleć złuszczająca się macica ;)

a wiecie może jak długo po owulacji utrzymuje się płyn w zatoce dauglasa? mniej więcej

pojecia nie mam. ja po niedzieli ide na usg i zobaczymy.

szukam lekarza z LUBLINA. Pomocy!!!

a do mnie to się nikt nie odzywa.....

jeśli chodzi o to do jakiego szpitala poszłam na badania, po których stwierdzono u mnie PCO o co pyta anfu, to poprostu dostałam skierowanie od prywatnego ginekologa do szpitala państwowego, gdzie natychmiast zabrali się za różne badania poziomu hormonów. jestem z kujawsko-pomorskiego, ale myślę że tak można zrobić wszędzie. jako leki przepisali mi metformax na obniżenie insulinooporności i oczywiście tą nieszczęsną "Dianę" , ale zanim zacznę brać to pójde na konsultację z wypisem ze szpitala z wynikami do innego lekarza i zobaczę co on mi przepisze.

Do kirsza Dzięki za informacje. pozdrawiam

Mam pytanko. Ja oczywiście też mam PCOS, i leczyłam się już u różnych lekarzy. Od dobrych kilku lat staramy się z mężem o dzidziusia i na nazie zero rezultatów. 13.06 idę do szpitala na laparoskopię bo bromergon nie zadziałał. Chciałabym wiedzieć ile z Was zaszło w ciążę po laparo. Czy jest jakaś szansa? Sama nie wiem co mam myśleć. Trochę stara już jestem...

Ja też się dołączam do tego licznego grona, jak się okazuje. Nie ma jeszcze ostatecznych badań więc i leczenia, ale wszystko faktycznie wskazuje na PCO. Na dobry początek ;) dostałam Duphaston (i faktycznie wyrównuje okres, niespodzianka) i Spironol. Potem się zobaczy. Już wiem, ze nie będę chciała Diane (na wszelki wypadek). Ale po lekturze tematu mam trochę zamieszane... Po którym leku się najmniej tyje i nie ma tak często efektów ubocznych? A poza tym - czy przy Spironolu nie wolno nawet raz lampki szampana wypić? I czy Duphaston też jest antykoncepcyjny, chociaż w ulotce nic o tym nie piszą (bo czytałam, już nie wiem czy tu, że nie jest to napisane na lekach które nie są przepisywane kobietom zdrowym)? Przerzucę się na produkty z niskim IG i ograniczam mocno słodycze, z kochanym białym chlebkiem, makaronem i ziemniakami już się na szczęście pozegnałam jakiś czas temu... ale raz na miesiąc czy dwa chyba aż tak nie zaszkodzą co? :) Smile dziewczyny, damy radę :)

wica i jak? ja jutro idę do gina poskarżyć się na ten nieregularny okres i zapytać, czy mogę coś dostać na schudnięcie, hehhe