Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Wiesz A_psik ponoć to się ma całe życie - bo to geny. Ale objawy zaczęły występowac u mnie 4 lata temu. A pół roku temu się rozkręciły na maxa i w koncu trafiłam na dobrego doktora, który mnie zdiagnozował i leczy. I się zobaczy, bo leczę się dopiero od 2 m-cy - wcześniej diagnostyka była. A czy tą mteforminę to do końca życia trzeba brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martenka >>>> oczywiscie ze mamy szanse ale musimy sie troszke bardziej postarc i dzieci będą ZDROWE !!!! Niestety nic wiecej nie mam do powiedzenia na ten temat :( nie moge kogos pocieszac skoro sama jestem tym zdołowana 😭 Jedno co moge Ci powiedziec na pocieszenie to to ze masz wieksze szanse bo jestes baaaardzo młodziutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dołuj się tak bardzo Marteńko :) Mnie się marzy 3 dzieci i wierzę, że będę mieć przynajmniej 2. Ty wcześnie rozpoczęłaś leczenie, więc nie masz jeszcze takiego spustoszenia w ciałku. I przy odpowiednim leczeniu MOŻNA mieć dzieci :) Zdrowe, zdrowe, a jak :) To nasza choroba, nie ma wpływu na bejbi :) Tylko niestety u nas jest 10x wyższe ryzyko poronienia niż normalnie, ale to też różnie bywa. Częstsze są też powikłania w ciąży jak nadciśnienie czy cukrzyca, ale jak juz mówiłam różnie to bywa :) Więc głowa do góry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to Wam powiem ze czuje sie taka bezwartosciowa biore DF od stycznia i nic mi po nim nie jest nawet piersi mnie bola myslałam ze jak wezme ten hormon to cos zacznie sie dziac w moim organizmie :( moze jakis sluzik sie pojawi, jakis objaw ciązy a tu nic kompletnie okres jak w zegarku (nawet pomarzyc nie mozna), piersi w ogole nie bola ani w trakcie cyklu ani przed @, zero sluzu, zero bolu jajników, brzucha no normalnie nicccccc czuje sie jakbym byla pusta w środku 😭 w ogole czuje sie zle z tym wszystkim juz nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
oj.... dzięuje Wam bardzo. jestem osobą bardzo wrażliwą i często mam depresje, gadybym nie mogła mieć dzieci, zajść w ciąże albo gdybym poroniła to ja wiem że nie przeżyje tego, albo coś sobie zrobię albo nie wiem. :(:(:( wolałabym umrzeć! dlaczego ja???? młodziutka...za miesąc będe sie leczyła, jeszcze mam pare badań do zrobienia. ale to wszystko mnie przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_83
czesc dziewczynki:) ja zaczelam nowy cykl staran o bobaska z nowa nadzieją:) kupiłam sobie wiesiołek, magez i selen+E mam nadzieje ze to coś da, mowią że wiara czyni cuda;) odebrałam dzis wyniki tsh - 2,66 a w kwietniu już miałam 2,08 :-( ale za to ft4 - 1,32 a bylo 1,48 w przyszłym tygodniu jade do mojej endo na usg tarczycy i zobaczymy co powie.... dzis pytałam gina czy bromergon może wpływać na moje tsh i powiedział ze tak, wiec moze dostane wieksza dawke euthyroxu.... zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snopalagus
Pierniczku Ja też w tym cyklu miałam,a raczej mam nadal nabrzmiałe piersi.Brałam luteine.Zauważyłam też,że od dłuższego czasu z jednej piersi wycieka mi jakiś płyn.Nie mam jeszcze moich wyników,a do gina mogę iść dopiero we wtorek.Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko mnie to raczej wygląda na normalny okres, a tempka była niska cały czas od początku cyklu, a dzisiaj w dniu wystąpienia @ spadła jak to zwykle u mnie bywa o 2 kreski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ wy dziewczyny piszecie straszne rzeczy. :( Więcej optymizmu proszę, pco to nie koniec świata. Apsik u mnie pco sie pojawilo....wlasciwie po odstawieniu tabletek. W rodzinie po stronie mamy wszyscy maja dzieci rok po slubie albo szybciej ;) A po stronie taty...z tego co wiem, jest nas łącznie ze mną i moja siostrą 7 dziewczyn i 5 ma problemy :/ I nie wiem na pewno bo nikt głośno nie mówi, ale mi wyglądają na pco ( nadwaga, włoski na twarzy). Jedyne pocieszenie - dwie po kilku latach walki mają dzieciaki - zdrowe !!! Dwie nie mają jeszcze męża,więc tylko ja jedna zostałam bez dzidzia :( Ale może wkrótce :D Co do metforminy Pierniczku - ja napewno nie będę jej brać do końca życia. Chyba, że będę zagrożona cukrzycą. Po urodzeniu dzieci, myślę o powrocie do antykoncepcji hormonalnej. W końcu @ jest, waga w miejscu, tradzika i włosków brak. Ale najpierw trzeba jakos te dzieciaki stworzyć. :D Markotko, skoro mówisz, że to @...Może ostatnia była za póżno i się wszystko przesunęło. Ja wciaż czekam... Marteńka, nie ma co się załamywać. Ludzie choruja na gorsze choroby. Z tym co mamy da się żyć, mieć dzieci, rodzinę, pracować. Trzeba więcej walczyć, więcej o siebie dbać i z dzieckiem raczej nie jest tak, że dziś mówisz chcę mieć dziecko a za 9 miesięcy je masz. Ale można mieć dzieci. Żaden z lekarzy u których byłam nie powiedział, że nie będę miec dzieci, a wręcz przeciwnie. I ja im wierzę. Snopalgaus, to wygląda na za dużą prolaktynę. Koniecznie porozmawiaj z ginem na ten temat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko możliwe, że jest tak jak mówisz, bo dwie ostatnie @ były trochę opóźnione, ostatnia w 31dc, a poprzednia w 39dc, więc może faktycznie się teraz wyrównało :) Ja przyłączę się do apelu Surfitki- więcej optymizmu! My możemy mieć dzieci, tylko nie od razu, musimy o nie troszeczkę zawalczyć! Chociaż tak naprawdę nie wszystkie, bo przecież były lub są u nas na topiku dziewczyny, które szybciutko doczekały się swoich pociech! Podstawa do luz, bo obsesyjnie czekając na dwie kreski tylko się blokujemy i nic z tego nie wychodzi i tak właśnie kręci się błędne koło, nawet latami! Trzeba zacząć od innego myślenia, przecież pco to nie wyrok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia_24
Czesc dziewczyny,nie było mnie na forum strasznie długo i chyba wypadłam z tematu:) u mnie nic sie nie zmieniło.Ostatnio zażywałam luteinę na wywołanie@ i oczwiście poskutkowało,ale chciałabym bez tych tabletek dostać,zobaczymy. Dalej biorę metmorfinę, ale efektów wymiernych brak-może to u mnie wymaga więcej czasu?Nie wiem A co u dziewczyn w ciąży?Ekwana?mam nadzieję,że wszytko oki i czujesz sie super:) pozdrawiam wszystkie forumowiczki:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
oj..... niby ju.z się pogodziłam że jestem na to chora. ale efekt tej choroby jest taki okropny..... włoski na twarzy pod nosem i na brozie, na rękach i najgorse jest to że na brzuchu! teraz idzie lato a ja... mam brzych lekko zarośnięty. to okropne. wokół piersi też. co ja mam zrobić???????? ratunku!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pogodzenie się trzeba czasu. Wiem to po sobie. Ja nie mam włosków (a może nie zauwazam bo jestem brunetką - ale na twarzy nie mam), ale mam trądzik paskudny za to. Liczę na rady dermatologa :) A na brzuch i piersi nie wiem może pęseta? I spokojnie :) Ja się najbardziej boję perspektywy 10, 20 lat i cukrzycy...ale dam se rade :) A co do depresji to wiem co mówisz. Chorowałam na to jak mialam 17 lat, ale teraz staram się być optymistką, no realistką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snopalagus
Cześć dziewczynki! Dziś odebrałam swoje wyniki(z wyjątkiem LH-jeszcze nie było) I tak: prolaktyna-11,96 FSH-1,94 estradiol-202,16 testosteron-0,49 I co o tym myślicie?Bo ja mam kompletny mętlik w głowie.Poradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snopalagus
A do lekarza dopiero we wtorek niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Snopalgaus, a normy? Ważne jest by miec normy danego laboratorium. Ale na pewno fsh za małe, estradiol wydaje sie zbyt duzy, a pozostałe dwa w normie. No i ważne jeszcz jest to LH, ale pewnie przy tak niskim FSH stosunek wyjdzie ci spory :/ Pierniczek, właśnie brunetki najbardziej i najszybciej zauważają włoski, bo bardzo grubieją i je widać. Mi już zaczyna się wysyp krostek na twarzy...odstawiłam spironolactone, a może to związane ze zbliżającą się @. Swoją drogą chyba dopadł mnie cały zespoł napięcia przedmiesiączkowego, ból podbrzusza ( juz nie delikatne skurcze czasami, ale ciągły ból) , nabrzmiałe piersi, ból głowy, senność, i zmienność nastroju...tylko kiedy w końcu ta @ się pojawi? Trzeba być cierpliwym - powtarzam sobie. I życie mnie tego skutecznie uczy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snopalagus
Już wpisuje normy PROLAKTYNA-1,3-25,0 ng/ml FSH faza owulacyjna-6,3-24,0 mlU/ml faza folikularna-3,9-12,0 mlU/ml faza lutealna-1,5-7,0 mlU/ml ESTRADIOL faza folikularna-18-147 pg/ml owulacja-93-573 pg/ml faza lutealna-43-214 pg/ml TESTOSTERON-0-0,6 ng/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLGA1211
CZESC DZIEWCZYNY MAM PROSBE CZY MOZE KTOS Z WAS WIE NA CO WLASCIWIE JEST TA METFORMINA, PODOBNO OBNIZA INSULINE ALE TEZ CUKIER I NIE WIEM CZY MAM TO BRAC CZY NIE ,CUKIER MAM 80 MG,A INSULINE21.29 NIBY W NORMIE ALE TROCHE ZA WYSOKA I NIEWIEM CO ROBIC JEDNI MOWIA ZEBY TEGO NIE BRAC BO MAM ZA NISKI CUKIER I BARDZIEJ SIE OBNIZY PROSZE DORADZCIE CO MAM ROBIC BO SAMA NIE WIEM CO O TYM MYSLEC , A CO DO BOBASKOW TO NIEMARTWCIE SIE TAK BARDZO JA URODZILAM JUZ SYNKA I CORECZKE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj OLGA, Jeśli chodzi o metforminę, to poprawia metabolizm węglowodanów i leczy się nią insulinooporność i w poczatkowym etapie cukrzyce typu II niereagującą na ruch i dietę. \" Lek zmniejsza wchłanianie glukozy w przewodzie pokarmowym, jej produkcję i wydzielanie z wątroby oraz zwiększa działanie insuliny na narządy docelowe. Lek nie zwiększa również ilości insuliny wytwarzanej przez trzustkę. Metformina działa również przeciwzakrzepowo, poprawia tętniczy przepływ krwi u pacjentów z chorobą naczyń obwodowych oraz normalizuje gospodarkę lipidowo – cholesterolową ustroju.\" Jeśli nie masz cukrzycy to nic się nie bój o hipoglikemię. Ten lek nie ma prawa powodować niedocukrzenia przy braku podwyższonego cukru. Jeśli masz zlecone to chyba doktor wie co robi. A co za lek masz brać i w jakiej dawce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
Pierniczu , czy pisałaś że jak miałaś 17 lat to chorowałaś na depresje. czy możesz mi napisać jak się z tego wyleczyłaśa? i iletotrwało? i czy już teraz jest zupełnie normalnie w Twoim życiu???? nie wiem co mam ze sobą zrobić. pomóż. marta. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snopalagus
Surfitko może wiesz co to jest ten hormon FSH i ESTRADIOL i za co odpowiadają, co się dzieje kiedy jest ich za mało lub za dużo? Z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek16
juswita - ja też od tych hormonów miewam wzdęcia, ale ostatnio sie wymądrzyłam i pojechałam ostro błonnikiem - nakupowałam jakichś otrębów itp. i sama jestem pod wrażeniem ;). nie wiem co dokładnie bierzesz, bo ja narazie jestem na etapie brania róznych tabletek antykoncepcyjnych i przy yasminelle (one są odwadniające) problem wzdęć w ogóle sie nie pojawił. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek16
Marteńka, nie martw się. ja tez mam 17 lat, miałam bardzo długie przerwy w miesiączkach i poszlam do ginekologa pół roku temu no i wyszło... jajniki mam bardzo duze, bo 42x25mm i 40x25mm, na obu dużo ponad 12 pęcherzyków. załamana byłam strasznie, ale po siedmiu miesiącach jestem juz na etapie zaakceptowania tego, chociaz momentami dostaje ataków płaczu. ale generalnie myśle, że jak emocjonalnie troche dojrzeje jeszcze to bedzie już tylko lepiej :) można siedzieć i myśleć o tym, że życie jest niesprawiedliwe, ale przecież te jajniki nie znikną, one takie już są i taka nasza uroda. ja swoje kocham mimo, ze mnie bolą i aż mi sie wydaje że wystają mi ostatnio tak bardzo, że aż je czuć przez skórę (btw, ktoś tak miał??). da się z tym wszystkim żyć. cieszmy się, że w ogóle jesteśmy na tym świecie i że, dzięki Bogu, od tego się nie umiera ;) nie jest tak źle. trzymaj sie i uwierz, ze te wszystkie piękne rzeczy, które spotkają nasze koleżanki w przyszłość, nas wcale nie ominą! Głowa do góry, trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieniczek_83
Wyleczyłam sie lekami przez 4 miesiące, i psychoterapią - chy ba z rok. Moja depresja była na podłożu nerwicowym (w szkole sobie nie umiałam poradzić - wygórowane ambicje i te sprawy). Na początku się strasznie bałam, że sobie bez leków nie poradzę. A już pod koniec leczenia, że depresja wróci. Na szczęście nic takiego sie nie stało :) Mnie w wyleczeniu pomogła (banalnie) miłość - co prawda nie jesteśmy już razem, ale to była moja pierwsza wielka milość i do tej pory mamy dodry kontakt :) Zupełnie normalnie to chyba nikt nie ma, ale jest raczej lepiej niż gorzej. Jakoś sobie radzę choć nerwus jestem nieprzeciętny :) Ponoć ważne, żeby osoba ze skłonnościami do depresji nie była...głodna, bo wtdy spada poziom serotoniny (hormon zadowolenia) - najwiecej się go wytwarza po zjedzeniu węgllowodanów. I sport polecam - wtedy endorfinki Cię zalewają. No i wsparcie ukochanych osób :) Jak będziesz miała jeszcze jakieś pytanka to śmiało pytaj Martenko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryska.
Mój suwaczek w portalu Ślub-Wesele.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka
oj Pierniczku fajnie ze się wyleczyłaś z depresji. ja byłam 2 razy u 2 różnych psychologów ale tylko raz na wizycie i to było że ja opowiadałam o sobie a nie oni mi pomagali, następnych wizyt juz nie było. bo niby mi było lepiej, a jak znowu gorzej to już nie chciałam iść. a tabletki.... teraz zaczną brać te hormonalne na ten zpj i boje sie faszerowac tylko na tabletkach ciągle i to jeszcze nie w stylu "witamina C" tylko takie poważne. nie wiem boje się. czy uwarzesz że Tobie ta terapia, psychoterapia pomogła dobrze? jak często miałas wizyty i ile kosztowały jeśli mogę zapytać? czy możesz je polecić jako dobry krok w wyleczeniu depresji? ja jestem bezradna. milość.... tak, ona też mi strasznie pomaga. ona mnie leczy, daje sens, siłę do wali z moim życiem. ale obawiam sie ze to nie wystarczy. jestem starszną pesymistką, mam niskie poczucie własnej wartości i chcialabym sie zacząć leczyć bo!!!! za chwile mi okres młodych nastoletnich lat minie a ja... stoję w miejscu i się tylko dręcze. i to jest przykre. :(:( gadybym moghła umrzeć! ah wolałabym być chora na białaczke niż na depresje. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martenko, jezeli wiesz, ze masz depresje, to chyba tylko psycholog moze ci pomoc. I nie jedna wizyta a cala sesja. Ja nigdy nie mialam z tym problemu. Bardzo pomogl mi maz, bo jak sie dowiedzialam o pco bylam juz mezatka. Ale wiem tez, ze nie jestem ta sama zawsze rozesmiana dziewczyna jaka bylam przed choroba. Snopalgaus, fsh to hormon odpowiedzialny za wzrost i dojrzewanie jajeczka. Tak niski poziom moze swiadczyc o niewydolnosci przysadki. Estradiol (E2) jest produkowany przez dojrzewające pęcherzyki Graffa. Jego poziom zmienia się istotnie w ciągu cyklu. Badanie stężenia estradiolu wykonuje się w 3dc (razem z FSH) w celu oszacowania rezerwy jajnikowej, w późnej fazie pęcherzykowej (na kilka dni przed spodziewaną owulacją) w celu oceny dynamiki dojrzewania pęcherzyków oraz po owulacji w celu oceny czynności ciałka żółtego. Podwyższone E2 może oznaczać obecność torbieli lub obniżoną rezerwę jajnikową. - to znlazlam w necie. :) Olga, co do bobaskow to trudno sie nie martwic jak sie nie reaguje na leki :( i stara sie 5 lat... gratulacje z powodu dzieciakow i naprawde masz ogromne szczescie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLGA1211
do pierniczek83 mam brac metformax 500 2x1 tab. a cukier mam 80 mg i boje sie ze jak wezme te leki to bardziej mi spadnie, a co do lekarza to nie jestem pewna czy jest dobry moxe ktos z was wie gdzie w katowicach lub okolicy przyjmuje jakis dobry lekarz do surfitka ja tez dlugo staralam sie o dzieci a zaszlam w ciaze bo na poczatku nie wiedzialam ze jestem chora i leczyli mnie pod katem zaburzen chormonalnych i postanowilam przerwac leki i wtedy sie udawalo nie martw sie tobie tez sie uda miec dzidzie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snopalagus
Surfitko bardzo dziękuje za info.Wprawdzie przeraża mnie to co napisałaś,ale lepiej wiedzieć.A jeśli mogę jeszcze zapytać to jakie leczenie jest podejmowane w przypadku niewydolności przysadki?(szukałam w necie ale nie trafiłam na nic konkretnego).A co do estradiolu to rzeczywiście jeden jajnik mam 6cm/3,5cm z pęcherzykami. I jeszcze jedno,co do dzidzi:może właśnie trzeba trochę zwolnić,dać sobie odpocząć,odblokować się.Ciągłe myślenie o tym tylko pogarsza sprawę.Wiem ,że to cholernie trudne.Ja pierwszą ciąże poroniłam,pewnie już wtedy byłam chora,a myślę,że gdybym wtedy się o tym dowiedziała to nie zaszłabym tak szybko drugi raz.Życzę ci dużo optymizmu i wiary,że w końcu się uda.Powodzenia Marteńko nawet nie wolno ci tak myśleć a co dopiero mówić.Ja też już w wieku 18 lat miałam problemy ze zdrowiem.Musisz zdecydowanie zacząć leczenie depresji bo to może być jeszcze gorsze niż to nasz nieszczęsne PCO.Trzymaj się mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×