Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Poczytaj o indeksie glikemicznym i wybieraj przede wszystkim produkty o niskim indeksie glikemicznym. Generalnie dieta niskowęglowodanowa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanderka20
Perwersja, dziękuję bardzo za odpowiedź;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny jeśli mogę się dołączyc to bardzo chetnie skorzystam.Ja również mam PCO i na ostatniej wizycie lekarz również przepisał mi Metformax 500 chciałam zapytać czy może którejś tu pomógł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budinka
WITAJCIE.ostatnia diagnoza jaka uslyszalam 2m-ce temu to jedyny ratunek in vitro bo zaawansowane pco ,.leki nie pomagaly tj siofor duphaston clo .poddalam sie zamowilismy z mezem miejsce w klinice na in vitro odstawilam wszystkie leki i dziewczyny szok trzy testy ciazowe pozytywne jutro ide do lekarza sprawdzic czy wszystko jest dobrze tak ze chyba nieraz warto wierzyc w cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemi76
istnieje suplement diety przy pco... poczytajcie i obejrzyjcie filmik. pójdźcie do apteki i kupcie sobie inozytol i kwas foliowy! u niektórych z Was z pewnością zajdą niesamowite zmiany! Pojawi się owulacja, zmniejszy się insulinooporność, ureguluje się miesiączka... Zagranicą tym się leczy pco!! Powodzenia! http://www.makingbabies.co.za/index.php?optio n=com_content&view=article&id=108&Itemid=118 http://www.youtube.com/watch?v=I82OtKb4jtA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny odpuscice sobie dukana-przy pcos to najgorsza dieta, poczytajcie o hormonach i bialku, ktore w hormonalnej gospodarce bierze ogromny udzial. Nadmiar bialka powoduje uszkodzenie nerek i watroby! Oczywiscie mozna ograniczac wegle ale w taki sposob aby dieta byla zrownowazona! 1500kcal dla kobiety to minimum w zaleznosci od sprawnosci fizycznej i wykonywanych cwiczen. Nie wolno jesc 2-3h przed snem pic 2litry wody dziennie, ale nie za duzo zeby sodu nie wyplukac! z wegli ciemne pelnoziarniste pieczywo i z takiej maki tez makarony i brazowy ryz dozwolony! Najlepiej przy pco zainteresowac sie dietami dla cukrzykow opartymi na indeksie glikemicznym. Diety niskoweglowodanowe, nie wykluczajace ich tylko ograniczajace, sa dobre. Ale to nie jest dieta na kilka miesiecy ale na cale zycie. Poczytajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wig25
Hej jestem tutaj nowa niedlugo mam miec wizyte u gin nie wiem czy mam te policystyczne jajniki ale cierpie na nadmiar wloskow i nieregularne miesiaczki ostatnia mialam 73 dni temu ;/ kiedys bylam z h ale wymagali odemnie usg jajnikow nie zrobilam tego badania i nie poszlam dalej do lekarza jednak objawy mi sie nasilaja i postanowilam zaczac leczenie chcialabym wiedziec jakie mialyscie robione badania i czy usg jajnikow mialyscie robione tylko dopochwowo bo tego chcialabym uniknac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onda35
Wg mnie przy usg dopochwowym lepiej widac czy jajniki sa policystyczne czy tez nie. W moim przypadku tak bylo. Jesli nie jestes dziewica, to zrob usg dopochwowe. A jestes otyla? Skontroluj tez tarczyce i jej hormony... Im wczesniej zaczniesz sie leczyc tym lepiej.. Z braku miesiaczek moze wywiazac sie wiele chorob, to nie zarty. Ja tez nie miesiaczkowalam przez dlugie miesiace, czasami rok! Niestety wielu lekarzy nie informowalo mnie, jak bardzo to bylo niebezpieczne (chociaz dla mnie wtedy bylo nawet "wygodne"). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wig25
Tak jestem dziewica i dlatego wolalbym uniknac bo slyszalam jeszcze o mozliwosci przez powloki brzucha.Otyla nie jestem ale problemy ze stala waga mam ;/ dlatego sie przelamalam i ide do tego gin mam nadzieje ze nie bd mnie tylko faszerowac jak inne dziewczyny. Czesciowo nie moge sie doczekac kiedy zaczne to leczenie i licze na to ze przyniosa oczekiwane skutki a z drugiej storny sie boje tej calej diagnozy masy lekarzy i badan. Ale wierze w to ze bd dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
ja mam potwierdzona diagnoze PCO. dowiedzialam sie 2 dni temu. od tamtej pory ryczę po kątach.. mam wręcz książkowe objawy- wysokie stężenie meskich hormonow, namierne owlosienie (wąsik!), nieregularny okres i te nieszczesne "perłowe" jajniki...a jeszcze niedawo pisalam ze jajniki mam idealne...eh.. lekarz mówil ze dobrze by bylo postarac sie jak najszybciej o dziecko. ale moj facet nie chce o tym slyszec. po prostu pieknie...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wig25
do mini ratka moze jak zaczniesz leczenie to sie twoj stan poprawi i zajdziesz w ciaze bd trzymac kciuki wkoncu duzo dziewczyn pisalo ze zachodzilo w ciaze mimo ze podjerzewano u nich calkowita bezplodnosc. I uwazam ze nie mamy co sie zalamywac juz tego nie zmienimy takie jestesmy a zalamywanie sie nam nie pomoze wiec uwazam ze lepiej korzystac z zycia i sie z niego cieszyc chodz sama wiem ze czasami jest bardzo ciezko ale placz dolki nam w niczym nie pomoga a tym bardziej nie zmienia naszej choroby. I docenijamy naszych chlopakow za to ze nas takie akceptuja ze pomimo nadmiaru wloskow problemow z ciazami problemow z waga naszymi dolami wciaz nas kochaja i nie chca nas wymienic na inne zdrowe dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
wiem, ze pozytywne myslenie to polowa sukcesu, ale póki co nie potrafie po prostu. najbardziej sie boje ze nie bede miec sily na walke...te wszystkie badania, testy, spawdzanie owulacje, sex w konktetne dni, znowu badania, test..itd..a przy tym uśmiech od ucha do ucha.. mam wrażenie ze zostalam z tym sama. z facetem rozmawialam moze 10 min, z czego i tak wiekszosc przeplakalam..nawet nie wiem czy on wie co to za choróbsko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
wiem, ze pozytywne myslenie to polowa sukcesu, ale póki co nie potrafie po prostu. najbardziej sie boje ze nie bede miec sily na walke...te wszystkie badania, testy, spawdzanie owulacje, sex w konktetne dni, znowu badania, test..itd..a przy tym uśmiech od ucha do ucha.. mam wrażenie ze zostalam z tym sama. z facetem rozmawialam moze 10 min, z czego i tak wiekszosc przeplakalam..nawet nie wiem czy on wie co to za choróbsko.nie mam sił nawet mu tego tłumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny już kiedyś pisałam na tym forum :) Ja też mam PCOS zdjagnozowane miałam 2 lata temu no i oczywiście brałam wszystkie leki które mogły mi niby pomuc w zajsciu w ciąże ale... niestety nic z tego nie wyszło. Obecnie mieszkam w Szkocji no i tutaj sie lecze cały czas. Za kilka miesiecy bede miała robioną inseminacje i zobaczymy czy coś to pomoże naszczescie pocieszam się tym że tutaj wszystkie leki badania i własnie inseminacje czy in vitro mam zadarmo. Przy okazji na wizycie u specjalisty załatwiłam sobie skierowanie na laserową depilacje bo jak wiadomo przy PCOS są te okropne włosy na twarzy ehhh. Ja odziecko staram się od 4 lat i nic. Mam nadzieje ze ta inseminacja mi coś pomoże pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
4 lata..i nic? no to pięknie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak 4 lata niestety ale... szczeze pisząc to bardzo szybko mi to zleciało. Teraz tylko myśle o dalszym leczeniu i tak na prawde uważam ze co ma być to bedzie nic na siłe. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
maniusia, a jak własciwie wygląda takie "leczenie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm umnie było to troszke dziwne bo mieszkałam już w Szkocji i zaczełam tutaj leczenie ale... w miedzy czasie leczyłam sie też w Polsce dla tego że szkoccy specjaliści bardzo długo zwlekali z jakimi kolwiek lekami itd tylko robili mi badania i chodziłam na wizyty na których zawsze słyszałam ze mam naprawde PCOS. Pewnego dnia jednak podjełam decyzje ze przestane sie leczyć też w Polsce bo to nie miało najmniejszego sensu bez jakich kolwiek konsultacji z lekarzem. Postanowiłam ze bede cierpliwie czekać aż Szkoccy lekarze będą coś działać,po 2 latach tutaj wkońcu sie coś ruszyło przepisali mi wkońcu swoje leki i czekam teraz na inseminacje a w razie czego oczywiście w najgorszym przypadku in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I docenijamy naszych chlopakow za to ze nas takie akceptuja ze pomimo nadmiaru wloskow problemow z ciazami problemow z waga naszymi dolami wciaz nas kochaja i nie chca nas wymienic na inne zdrowe dziewczyny " :o:o:o:o:o:o:o:o:o:o Lecę kłaniać się mężowi do stóp za to, że łaskawie nadal ze mną jest. :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katja28
cześć dziewczyny. dołączam do Was. ostatnia diagnoza to właśnie policystyczne jajniki. dobrze ze jest diagnoza. bo ostatnio to podejrzewałam wiele wiele innych rzeczy. duże są szanse na wyleczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budinka
Dziewczyny pisalam na tym forum kilka miesiecy temu,jestem zywym przykladem na to ze pcos to nie wyrok bralam leki garsciami przeszlam laparoskopie stracilam mnostwo pieniedzy i diagnoza niezmienna jedyna nadzieja in vitro a mam 32lata.Zapisalismy sie z mezem na zabieg ktory mial byc we wakacje tego roku po czym wyjechalismy odstawilam leki wszystkie.Zaraz po miesiacu zaczelam sie cos nie tak czuc domyslacie sie napewno moja dzidzia ma 11tyg dzis na usg machala raczkami dla mnie to prawdziwy cud i dlatego prosze nie zalamujcie sie bo nieraz to nie pcos ale nasza psychika powoduje ze pomimo staran i leczenia dzecka nie ma.Ja sie poddalam no i stal sie cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkmalka
można leczyć pco luteiną zamiast tabletkami anty? po anty mam silne depresje :/ a luteinę przyswajam w miare normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLCIA22
dziewczyny a wy sie leczycie u lekarza ktory zajmuje sie nieplodnoscia czy to jest zwykly ginekolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja na dziecko
ja lecze sie narazie u zwyklego ginekologa jestem poraz 3 na stymulacji clo jesli teraz sie nie uda dostalam od swojego ginekologa namiary do kliniki leczenia bazpłodnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLCIA22
bo mi zwykly lekarz rodzinny powiedzial ze pco trzeba leczyc u ginekologa ktory zajmuje sie nieplodnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
ja chodze do prywatnego ginekologa-poloznika, ma bardzo dobre opinie, ale tez sie zastanawiam czy nie powinnam isc do specjalisty leczenia nieplodnosci. czy moze do endokrynologa..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lata
powiem tak wszystkie zastanawiamy jakie są przyczyny skutki choroby oraz czym sie ona cechuje a niestety nawet lekarze tego nie wiedza bylam u 5 lekarzy a dopiero u 6 dowiedzialam sie co mi jest mi sie tak zrobilo po operacji jajnika kiedy mialam 13 lat a teraz mam 23 i przez to wszystko nie będe mogła mieć dzieci. zawsze bylam leczona tabletkami antykoncepcyjnymi mimo że hormony mam w porządku. badajcie sie jak najczęściej i to najlepiej nie u jednego lekarza pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
ja póki co dostalam na 3 miesiace tabletki anty (sindi) ze wzgledu na liczne pecherzyki w jajnikach (ktore maja sie wchlonac). do ginekologa mam przyjsc w sierpniu i wtedy podejmiemy decyzje o dalszym leczeniu. no wlasnie..lekarz zasugerowal mi ze powinnam zaczac starania, ale ze wzgledu na np.prace moge zaczac starania dopiero kolo wrzesnia przyszlego roku. czy branie tabletek anty jeszcze przez rok ma jakis sens? czy lepiej podjac jakies leczenie i zrezygnowac z tabletek, ktore jak wiadomo tylko wstrzymuja chorobe? doradzcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oli78
no coz mini ratka, po tabletkach tez chyba trzeba swoje odczekac zanim sie zajdzie w ciaze... a nie chcesz zrobic resekcji laparoskopowo? mnie okres pojawil sie wlasnie po zabiegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×