Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

Mini klub dla miłośników zwierząt

Polecane posty

Chcialabym sie przywitac i powiedziec, ze moje pieski bardzo dobrze czuja juz wiosne, ale niestety dzis padal u mnie deszcz i bylo zimno i brzydko. A jak wasze zwierzatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shirusia//:) hejka co to za jedyneczka przy nicku? W chomikowie panie właśnie robią toaletę przed spaniem, panowie jak zwykle ;) Madame żółwiczka spi, obraziła się chyba że do ogrodu nie wyszła jeszcze, ale dzisiaj akurat mokro, no i trawy jeszcze nie ma... Milego dnia życzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam pieknie z samego rana. Dopiero wstałam i oczywiście poranny soacerek z potworkami odbyłam:) Ale muszę przyznać ze mam wspaniałego psa. JA śpie do 10 to on też:) mimoże to szczeniak:) Starszy piesek zresztą tez tak ma bo on jest strasznie leniwy:)i spałby najchetniej cały dzień. Teraz piesek dalej spi a ja mam chwilkę dla siebie. I mogę spokojnie pisac:) Mało problemowe to moje stworzonko jest w domu pod warunkiem ze się wybiega. Jak mi w domu zaczyna za bardzo hałasować i rozrabiac to go zapinam na smyczkę, 30 minut szaleństwa na powietrzu i psina spi:) A moi znajomi już sie w psince zakochali, co go ktoś pozna to jest już najlepszym przyjacielem tego mojego \"mordercy\":) Morderca pluszaków- tak go nazywam bo teraz już trzy misie ma na swoim koncie. Wiecie, wszystkim ludziom o ukształtowanym charakterze(silnym) polecam tą rase. Jest genialna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wpdałam się przywitać i życzyć wszystkim słonecznej niedzieli :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Gosia8//:) Nie wpadaj tylko, ale opisz jakąś śmieszną historyjkę co by nam troszkę humorki poprawiło w te ponure, deszczowe dni :) 🌻 Kulfonik//:) liczę ww wspomnianym względzie na Ciebie i Twojego kocurka ;) Gdzie się podziewasz? 🌻 Królica//:)Ooo! Proszę jedna osoba, która konsekwentnie pisze 👄 i fajnie :) Czy Twoje maleństwo biega za kretami? Tak się nieśmialo zapytam pod kątem polecania rasy :D Miłęgo dnia 👄 może w końcu wyjdzie słoneczko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi--> w blokowisku to raczej o Krety trudno, ale moja psinka ostatnio ma apetycik na gołabka:) Prawie mi uciekł tak sięzaganiał za ptaszorami a one złośliwie nad nim latały :) Ale się wkurzał:P hehehe W sumie to nie zauwazyłam u niego jeszcze oznak \"polowania\", ale jakoś tak powolutku chyba się do tego zabiera bo jak biegnie do niego piesek to się próbuje lekko czaic na niego(przykuca na łapach i cały sztywnieje). Ale oczywiście pancia natychmiast reaguje i koniec z czajeniem się:) Ostatnio mój pies został spoliczkowany przez małą bokserkę:) Dostało mu się po pyszczku łapkami a że on w kagańcu chodzi to ugryźć nie mógł:) Chwilkę pobiegał za psinką, znowu zebrał strzały małą łapką i wreszcie psince odpuścił:) A jaki niezadowolony był, musiałam go przekupić chrupkiem zeby mu się humor poprawił:) Pozdrawiam..i czekam na wasze historyjki...bo jak na razie to tylko dwie kobiety się produkują:) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znowu na chwilę tylko...Kurczę, prawie bez sił jestem, a tu cały dzień przede mną... :-( Ale pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie! Emmi - a czy przy takiej ilosci chomików stosujesz jakieś metody, żeby...hm...nie było ich więcej? Papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruminko//:D wykastrować się nie da... tzn, pewnie da, ale który lekarz by się tego podjął ;) Trzymam w oddzielnych klatkach, a gdy osiągały mniej więcej miesiąc rozdzieliłam samczyków od samiczek,bo tak to by było znów :O one nie muszą długo czekać i niewiele im potrzeba aby się rozmnażać :) Mam obecnie 4 klatki i 2 teraria z chomikami i są ogólnie zadowolone, Piratka z Wiewiórą trochę się kłócą bo razem mieszkają, ale jak idą spać to jedna koło drugiej :D i Dwóch panów od czasu do czasu dokazuje, ale! przyzwyczaiły się ;) Lepiej jak od początku są razem, bo jak rozdzielę chociaż na trochę to już potem nie chcą dzielić z kimś pomieszczenia. Królica//:) Bo tak myślę, czy by się nie skusić, ale najpierw muszę sprawdzić czy mi dołów w ogrodzie robić nie będzie :D Tzn. nie teraz, za jakiś czas myślę, bo jak przeniesiemy się do domu z wielkim ogrodem to Piękna będzie miała towarzystwo ;) Wspomnicie moje słowa, że będzie schronisko :O już to czuję przez skórę, kurcze jak się przed tym uchronić? Wszystko jest fajnie do pewnej ilości a potem... nawet jak bym się dwoiła i troiła to i tak będzie źle :( aż się boję... ale jak przypomnę sobie schronisko Przecież oni tam też chcieli dobrze, tylko ilość wymknęła im się spod kontroli i stało się tak jak się stało... przecież tam też wspaniali ludzie pracują... ale... no wlaśnie... ruszyła masówka a nie jakościówka :( shirusia//:) tak podejrzewałam ;) może sobie przypomnisz jeszcze :) freedom!!!:) Kulfonik !!!:) weewcia !!!:) ciepła nie napisze o króliczku? Netta!!! Agrypina ;) Gosia8 :) majaja :)Cleopatra :) izaa :) jak tam świnek? pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Emmi juz chyba sobie nie przypomne nie zapisalam sobie nigdzie haselka i ot starosc nie radosc i juz sobie nie moge sobie przypomniec no skleroza i koniec wiec o teraz bede shirusia1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Mało optymistyczna pogoda była zapowiedziana w radio, ale tak jak patrzę przez okno to zapowiada się jednak fajna :) shirusia//:) a to pech... tak bywa 👄 Chomikowo rozrabia już od rana, albo w dalszym ciągu, kurcze, trochę promieni slonecznych wpadło przez okno i panie gotowe do zabawy :D Panowe? U nich niezmiennie :D:D wierni Morfeuszowi ;) Pisałam o drace między Grubaską a Dzikuską kiedyś, co to się krew polała i depresja wielka była... to jest już dobrze, ani śladu, oczywiście mieszkają odzielnie i same, Dzikuska po depresji nawet do dzieci swoich nie mogła wrócić, bo ich nie rozpoznawała :( ale jest spokojna i czuje się dobrze, a Grubaska ma śliczne pysio ani śladu po zadrapaniach:) Pipi ma nową zabawę, bo na jej klateczce tekturkę połozyłam i ją podgryza jak się powspina do niej ;) Jak im niewiele potrzeba :) Miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej!! ;-) ja tylo na chwilke, bo strasznie duzo pracy! jak humorki?? nowe opowiesci o kocurze beda w piatek, bo w najblizszym czasie nie bede go widzial... ale z opowiadan wiem, ze je i spi...:-P czyli norma :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane! U mnie dziś za oknem trochę pochmurno, ale ja nawet się cieszę, bo muszę sporo pochodzić, a im bardziej jest rześko, tym więcej zniosę :-) Najpiękniejsze jest w tej chwili to, ze mimo iż mieszkam w bloku, rano słychać ptaki, jak witają każdy nowy dzień niezależnie od pogody... Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim ;) Postanowiłam sie zapisac do klubu :D powód - mój chomik sie wczoraj zakrztusił :| Dostala juz wczoraj 3 zastrzyki, dzisiaj ide na kolejny a ona dalej czuje sie tak neiwyraznie buu ;( czy ktoś miał podobnie? Martwie sie o nią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tak jeszcze na chwilkę :) ruminka//:) Prawda, jak te ptaszki umieją dostosować się do miastowych warunków? Nie wyobrażam sobie że mogłoby ich nie być i ich świergotu czy innych dzwieków jakie wydają :) Wróbelkom to niewielki krzaczek wystarczy, a jak się zabawnie kłócą :D Mam po sąsiedzku rodzinkę srok i lubię ich obserwować :) Kulfonik//:) siemanko Miło Cię widzieć :):):) candidaxx//hym... nie miałam czegoś takiego...zastrzyki? Co dałaś mu do jedzenia? Bardzo Ci współczuję, mam nadzieję, że wszystko się szczęśliwie zakończy :) Przypominam tak na wszelki wypadek że chomikom nie podaje się gotowanego (z wyjątkiem makaronu- ale w małych ilościach!) ani mokrego pozywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona zakrztusiła sie wodą..i teraz ma troche tej wody w plucach, wiec dostala antybiotyki, srodki moczopędne i cos na wzmocnienie, zeby ten plyn sie wchlonął. Czasem daje jej bialego sera troche to zle? W sumie to tez jest mokre? Noi ser żółty od czasu do czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodą? Nawet nie przypuszczałam ... z poidełka, czy z miseczki? kurcze, muszę na moje uważać... moje przede wszystkim do picia dostają jabłko i cykorię szczególnie w cykorii jest dużo wody, polecam takie rozwiązanie z piciem ;) ser biały ja i moim podaję i nic się nie dzieje, mokra sałata jest niebezpieczna, albo suszę przez serwetki, albo czekam aż samo przeschnie ale to dlugo trwa a i prosto z lodówki nie daję. Podobno nie wolno dawać pietruszki, kalafoora, selera i kapusty bo wzdęcia dostaną i po :( zwierzaczku... życzę raz jeszcze aby wyzdrowiała ❤️, bo to takie maleństwo, że nawet nie wiadomo jak leczyć :) Zaprawszam do opowieści :) Jaki garunek i jakie zabawki ma w klateczce:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem, może mi coś doradzicie.Mianowicie jestem alergiczką, przynajmniej do porodu, i w związku z tym mogę nosić tylko bawełniane rzeczy. Niestety z paru bluzek sierść jest nie do usunięcia. Może znacie jakieś dobre sposoby, szczotka nie bardzo pomoga. A z koncetratami do płukania muszę uważać, bo alergia. A moja Miśka wczoraj ostro panu podpadła. Obraził się na nią całkiem:). Otworzyła jego torbę (zamek błyskawiczny), zjadła makaron z torebkowej zupki, kisiel jej nie posmakował to wtarła go w dywan, a resztę rozwłóczyła po całym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie miłe Panie, bo panowie to chyba tu nie zaglądają, chyba się wstydzą :P Pogoda cudownie słoneczna, cieplutko, bezchmurnie, trwaka się zieleni, kwiatki się już nawet w trawie pojawiły :D 🌻 Donoszę, że z Kają na razie wszystko w porządku, własnie wróciłyśmy z godzinnego spacerku nad Wisłą (lub raczej szybkiego marszu, bo ona wolno chodzić nie potrafi :D), łapka powoli się goi :D No cóż wygląda na to że w tym, a najpóźniej w przyszłym tygodniu znowu będziemy musiały pójść na zastrzyk przeciwko drapaniu :O Wszyscy w domu nazywają ja ogonkiem Gosi, bo nigdzie nie da mi się ruszyć samej :D Wczoraj Kaja skończyła dokładnie rok i 6 miesięcy :D 🌻 pozdrawiam wszystkie miłośniczki i ich milusińskich :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica83
SUPER TEMAT :) KOCHAM ZWIERZĄTKA ALE MOJA MAMA NIE POZWALA BYM MIAŁA JE W DOMKU-LUBI ALE U KOGOŚ.. ;( MAM TYLKO PAPUŻKĘ FALISTA WYBŁAGANĄ OD BRATA NA B.NARODZENIE..-WIECIE,PREZENTÓW SIĘ NIE WYDAJE ;) W ZESZŁYM ROKU ZDECHŁ MI PIESEK I MAMA NIE CHCE NASTĘPNEGO..;( ALE MIMO WSZYSTKO CZEKAM NA WŁASNE MIESZKANKO I WTEDY STWORZE SOBIE PRAWDZIWA OAZŁE ZWIERZACZKÓW :) POZDRAWIAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na króciutko bo bardzo zmęczona i na oczka ledwo patrzę... ale że dzisiaj jeszcze mnie tu nie było, nie wiem dlaczego :( to przybiegłam teraz usmiechnąć się do Was :D chociaż na koniec dnia. Kocica83//:) witaj:) zapraszam i namawiam do opowieści. Dlaczego piszesz że tylko papużkę falistą? Miałam i to była wspaniała przyjaciółka :) Jadłyśmy razem z jednego talerza ;) pisałam o tym? Gosia8//:) Tak panowie jakoś tak symbolicznie pojawiają się i nagle znikają, nie wim dlaczego? Przecież nie poprosimy ich o wychodzenie z pieskami na spacer, czy o wyrzucenie śmieci :D O rany! jeszcze zastrzyk przeciwko drapaniu:( biedna psina tyle tych zastrzyków... majaja//:) albo Cię ppomiliłam albo dawno Cię nie było, jeśli Ty to Ty to fajnie że znów jesteś :) A nie możesz tych bluzeczek odłożyć ? Pewnie nie, bo sama na to byś wpadła :O Aaaa! może jak z mocherowymi sfeterkami? do lodówki w foli a potem uprać? Może zejdzie... pa pa bo padam...do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... U mnie nic ciekawego, no może poza tym że wczoraj byłam na imprezce i mój piesek został na noc beze mnie. podobno był bardzo zdziwiony:) Położył się na moim łózku i płakał. A potem zasnął. Szkoda mi go było jak mi opowiadali ale sie musi przyzwyczajać że pancia czasami znika:) Pozdrawiam wszystkich i idę wkuwać bo jutro teścik:) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Królica//:) witanko! Takie kuku zrobiłaś psince ;) niedobra pańdzia :) Piękna też wieczorkiem czeka na brakującego członka rodziny, ale jak powie się jej że nie będzie tej osoby to uspakaja się i idzie spać. Jakby rozumiała :) U mnie kolejny piękny dzień, uwielbiam jak świeci słoneczko i jest cieplutko :) Miłego dnia życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica83
Cześć Emmi pisze,że tylko papużka falista bo mam potrzebe większej ilości stworków :P Co do mojej małej pociechy też jemy,pijemy razem :P Z nią się nie da inaczej-sama sie domaga,wiesz..to kobieta ;) Ostatnio nawet wpadła do szklanki z herbatką-ale przybyłam z odsieczą i uratowałam ptaszyne :) Ogólnie robi troszeczkę zamieszania wokól swojej małej osóbki i atakuje wszystko co stanie jej na drodze m.in.ostatnio moją kosmetyczkę,pierścionki a na widok łańcuszka dostaje szału ;) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocicia83//:D:D ale fajna :) W jakim kolorze upierzenie? Moja była zielonkawa i lubiła siedzieć mi na głowie, ja miałam zawsze mieszane uczucia i wielkie obawy czy przypadkiem... ;) ale na szczęście była bardzo kulturalna i załatwiała się w klateczce :) królica//:) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam! Emmi - to i papużkę też miałaś? Święty Franciszek musi nad Tobą czuwać :-) Królica - mój Niuniek też przeżywa wszelkie wyjścia i wyjazdy domowników, snuje się smętnie po domu jak widzi torby podrózne i jest smutny, dopóki mu się nie powie, ze też pojedzie. Wtedy szczeka i wszystkich pogania... Kocica, czyli jesteś kobietą z ptaszkiem ;-) Moja przyjaciółka opowiadała, ze też miała pyaszka, tyle że kanarka. Bardzo był oswojony i latał za nią wszędzie, awanturował się jak zamykała drzwi od toalety... Kochane, pozdrawiam i życzę miłego dnia ze zwierzakami !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze w domu utknęłam... czekam aż mężuś z łazienki wyjdzie bo szykuje się jak panna na wydaniu a zaraz jedziemy w świat ;) To jeszcze napiszę... mam dużo czasu :D ruminka//:) hejka:) Najpierw o zwierzkach pisałam na innym topiku, ale że tytuł miał mylący to załozyłam ten, ale w związku z tym, nie wiem co na którym pisałam :( To najwyżej będzie powtórka :O Jako nastoletnia miłośniczka zwierząt mogłam rozwijać swoją pasję, pod warunkiem, że sama się nimi zajmę i że żadne z nich nie opuści mojego pokoju - taki zasady wprowadził Tata:) Tak więc miałam : tu nie pamiętam, czy najpierw była papużka falista-zielona, czy najpierw Kuba I (świnka morska) w ogóle to najpierw były rybki, rybkę pierwszą dostałam od brata jak miałam z 8 lat, ale zabrał mi ją jak każdemu gościowi niosłam pokazać :D:D Nie ! już wiem... najpierw były rybki, potem papużka zielona, potem 2 kanarki i żyły sobie z Kubą I . Był czas że miałam Kubę, 2 kanarki i doszła mi papużka falista -biała, ale Kanarek takich diabolicznych dźwięków się od niej nauczył, że papużkę musiałam oddać :( w między czasie znów miałam rybki... potem nadeszła epoka mojego męża: epoka zaczeła się kiepsko, bo jak zaczął dbać o akwarium to wszystkie zdechły, uprzedzałam, aby dał spokój wodzie, ale on postanowił ją odkażać :O Pojawiła się Madame żółwiczka, potem Prosiaczek i reszta... w między czasie tymczasowymi mieszkańcami, a raczej kuraciujszami były miejskie ptaki :) o ! kończę... czas na mnie pa pa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi-->oj to ty rzeczywiście masz zoo:) I chyba powinnas zaczac pracować w jakimś zawodzie ze zwierzętami...jako weterynarz albo cuś..a może juz pracujesz:)?? Ja w sumie tez bardzo lubie miec duzo, duzozwierzaczków ale warunków brak. W bloku mieszkam i pies jużjest problemem, trzeba z pełna premedytacjąna psa w bloku się decydować bo potem są problemy. Ja np na 10 piętrze mieszkam i jak trzeba z pieskiem iść to mnie spora wyprawa czeka:) ale pies się przyzwyczaił i jest OK. A pancia się tez przyzwyczaiła bo 15 lat ponad z tamtym drugim biegałam:) Ptaków jakośnie miałam ale jak pisałam wcześniej nie lubie zwierzatek które nie mają milusiego futerka:) I tyczy sięto wszystkich ras (męskiej tez:P) Pozdrowionka...papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Tylko daje znać o sobie, że żyje, niestety mam kłopoty z netem i nie mam za bardzo jak się tutaj dostać. Pojawie sie tu dopiero w poniedziałek. Pozdrawiam i buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Dziś na szyi Kai znalazłam kleszcza, brrrr, okropieństwo :O W ubiegłym roku 2 razy kleszcz ja obsiadł, bo była zakraplana przeciwko nim, więc większych problemów nie było, ale ten jeden z razów kiedy miała kleszcza sobie zapamiętam: ścielę wieczorem łóżko, rozkładam prześcieradło, a tam żywy kleszcz, brrr. Przez resztę kleszczowego sezonu miałam obsesję i za każdym razem sprawdzałam, czy nałóżku coś się nie rusza :O 🌻 Królica--> zgadzam się z tobą w 100%, bo ja też najbardziej lubię te futrzaste zwierzaki :D 🌻 Pozdrawiam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×