Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szam

Może się poznamy?

Polecane posty

Cześć wszystkim! Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie - dłuuuugo mnie nie było. Chyba należą się jakieś wyjaśnienia z mojej strony - dlaczego tak nagle zniknęłam bez pożegnania. Coż, wrzesień nie należał do najlepszych okresów w moim zyciu. A zresztą, kto czytał moje posty to na pewno wie o co chodzi............. Dzień Chłopaka był przełomowy. Miało być super, a wyszło tragicznie... Ja się nawet \"dobrze\" nie pokłóciłam z P. Po prostu stojąc z Nim na przystanku prawie zerwałam. \"Prawie\", bo nadal z Nim jestem i nie pytajcie czy jest dobrze czy źle. Po prostu jest, a ja nie mam teraz siły na radykalne zmiany... Tą sprawę odsunęłam na bok. Jest mało ważna... Kiedy było już bardzo źle: problemy w pracy, na studiach, w domu i na dodatek z moim P. i nie miałam NIKOGO kto mógłby mi naprawdę pomóc, wszystko było dla mnie przegrane, bez najmniejszego sensu.... wtedy urodził się synek mojej siostry. Nazywam go moją ISKIERKĄ, bo znowu coś stało się dla mnie bardzo ważne, a raczej ktoś. Kocham Go bardzo, bardzo mocno. Nazywam Go ISKIERKĄ, bo rozbudził we mnie chęć do dlaszego życia... 🌼 Wszystkich WAS gorąco pozdrawiam i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z powrotem do swojego grona. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina - witaj dawno Cę nie było - faktycznie ale jak Cię mamy nie pamiętać ... no co Ty proszę - właśnie zrobiłam kawkę i ciasteczka są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina-nie wypadłaś z niego.Nie pomijałam Cię przy wysyłaniu maili,dziewczyny pytały co z Tobą.To jakie wypadnięcie? justa-no właśnie o tym mówię,czasem coś napiszę,a ile mogę to pomagam tym za ścianą. Maja-no widzisz,ja zarabiałam mnóstwo pieniędzy na haftach,choć to było tylko \"na chwilę\" jak byłam kilka miesięcy u siostry koło W-wy. Nie dołować mi się.Mnie też czasem brakuje i nie mam od kogo pożyczyć,bo to ja bywam pożyczkodawcą-odwrotnie-nie ma od kogo. A pomysł na sklep internetowy postał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina, witaj, my tu się o Ciebie niepokoiliśmy, jak nie wierzysz, to poczytaj wcześniejsze posty. cieszę się, że pojawiło się coś, co daje Ci radość w życiu. a inne kłopoty, facet, studia, to z czasem minie... żadna zła sytuacja nie trwa wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>justa dziękuję A czy ktoś mógłby mi w telegraficznym skrócie napisać co się tutaj działo jak mnie nie było? No i gdzie jest szam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem juz jestem owszem troche przy pracach domowych robiłam ale dziewczyny o 8 to ja słodko śpię a nie sprzątam teraz nie moge skończyć czytać waszych wypowiedzi bo mnie jacyś chlopcy nachodzą na gg i ni w ząb nie mogę do was skrobnać ale wypada się przywitać DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM!!! zaraz wam coś opowiem to padniecie ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja-jaki wstyd? wiecie,ja kiedyś pracowałam (czego ja nie robiłam:)) u takiej dziewczyny,niewiele ode mnie starszej. Ona miała dwa sklepy z używaną odzieżą. Mieszka na stałe w Niemczech,w niemieckiej dzielnicy itd.Te ciuchy to w zasadzie od jej koleżanek,znajomych,takie dwa-trzy razy założone. Prasowałam jej te ciuchy (marteczka nie opowiadaj o prasowaniu). Polubiłyśmy się bardzo. W każdym razie ona mnie ubierała-od biustonosza po torebkę i buty.Zawsze mi coś przywozila,nie zawsze nowe,za to nie było miliona panienek w tym samym. I bardzo żałuję,że wyniosła się tam całkiem,bo teraz muszę sama spacerować po sklepach. Zarabiam,ale markowych ciuchów nie mam,bo mnie to nie podnieca. Mam taki tani sklep koło siebie. Z nowymi ciuchami,spodnie 12-15zł,bluzka 10-20. Może to \"made in taiwan\",ale te markowe to samo;) no i nie szkoda,jak zniszczysz bo za tyle kasy,to sobie kupisz pięć bluzek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marteczka, nie dość, że dzieci mas zna głowie, to o nas zawsze pamiętasz, kawką i ciachem służyć :) marysieńka, o, wstałaś już ;) Tobie to dobrze, bo się wyśpisz... a co to za przystojniaki Cię podrywają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina, w telegraficznym skrócie, to trudno powiedzieć, co się działo... dołączył do nas Robal, jeszcze parę osób, nie wiem, czy znasz wszystkich. Szam jest na aplikacji, czyli przez kilka tygodni szkoli się intensywnie, w dzień siedzi na nudnych wykładach, imprezuje wieczorami również intensywnie, a do nas rzadko zagląda. marteczki i hanki dzidziusie skończyły po 6 i 7 miesięcy :) majesta męczy się codziennie na wykładach, marysieńka pracuje popołudniami w piekarni, a w ostatni weekend w hotelu, uśka i słonko magisterki poprawiają. to tak w skrócie, jak kogoś pominęłam, a coś ważnego miało miejsce, to proszę dać znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Karina !!!! justa bardzo ładnie ci to w skrócie przedstawiła. dobrze Karnia że uporałas się z problemami mimo wszystko życie jest piękne i warto żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim 🖐️ 🌻 Karina ja cię pamiętam ale zaraz zniknęłaś jak ja tu dopiero nowa byłam 🌻 Justa >> no właśnie poprawiają...znowu.... i nie wiem jak słonko ale ja się już chyba podłamałam... :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>justa DANKE SEHR za ten skrót! A ile jeszcze potrwają te aplikacje szam? Kiedy wróci? A 🌼 dla marteczki i hanki i dla ich dzidziusi! 6 i 7 miesięcy? Cóż za imponujący wiek :D Najważniejsze by były zdrowe te maleństwa. >uśka i słonko życzę Wam powodzenia na obronie magisterki. brrr Ja właśnie jestem w trakcie pisania pracy inżynierskiej. >majest i marysieńka - pracowite kobietki ;) Pozdrowienia! >MAGDA35, justa, Hanka, Jamniczek, ROBAL - buziaki dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff... dziewczyny, na razie koniec, przez najblizsze trzy tygodnie bede znowu w wawie. testy i cwiczebnia na zaliczenie, zaliczobne na 5, 6 i spiewajaco, wiec jest OK. poza tym jutro jade do Bydgoszczy na jakas big impreze i juz sie ciesze na zarice (bo tutaj nie jadam). przez pare minut bede tu jeszcze, bo pozniej obiad i kierunej\\k wawa! pozdrawiam Was cieplo i goraca, dziekuje za pamiec zarowno mailowa, jak i te tutaj na topiku❤️ jestescie dziewczyny❤️ i ty robalku tez:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina❤️ Kofana, jak moglabym o Tobie zapomniec!!! martwilam sie co z Toba, bo milczalas tak dlugo, opmyslalam ze sie znudzilas, albo co! wazne, ze jestes, ze jestes na fali, ze sie nie poddajesz. i wiem, ze nie wszystkie problemy z ktorymi sie borykasz, mozna tutaj omawiac, ani ze nie mozemy Ci pomoc. Ale ciesze sie ze jestes! ja tylko na moment, niestety. Moze w przyszlym tygodniue sie zjawie, ale to zalezy czy zostane w firmie, czy mnie gdzies wysla. a jak wysla, to nie mam dostepu do netu, buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Szam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak mi się wydawało że juz czs abys do nas zawitała. Dobrego mam nosa Specjalnie serwuję kawkę + prince polo . proszę sie czestować!!! opowiadaj co oprócz złego jedzenia i nauki było fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też się wydawało, że Szam powinna już wracać. a jak tam Zuzia się sprawuje? pewnie jej smutno, że Ciebie całymi dniami nie ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Nie było mnie tylko chwilkę i znów mam zaległości w czytaniu... Szam> jak miło, że jesteś :) Opowiadaj, co się działo. Karina> \"Nie dziękuję\" za życzenia. Oby Tobie pisanie jak najszybciej poszło. Inżynierka? Małe pifko ;) Zobaczysz jak się natrudzisz przy mgrze. uśka> dowiedziałam się, kiedy są u mnie obrony - lekko się podłamałam. No ale trudno. Co znów musisz poprawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co się dzieje ze stronką? Nadal trzeba tak długo czekać na oficjalne otwarcie? Hmmmm Chyba przepchać trza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina, znaleźliśmy już na to sposób: w adresie strony na górze masz na końcu adres np. 3660, to zamiast tego piszesz o 30 więcej, czyli 3690 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja ha ha nie mogę odejść od tego kompa dzieciaczki śpią a ja zamiast zająć się czymś w domu siedzę i klikam no ładna matka polka - wpatrzona w monitor dobra odchodzę i wrócę dopiero jak wszystko co trzeba zrobię prasowanie jednak odłożyłam na jutro mam słabą silną wolę ale co tam - nie ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahhhhaaaaaaaaaa W adresie wpisuję o 30 więcej? A kto taki mądry na to wpadł? Nobla mu! >słonko No mam pewne obawy co do tej \"łatwej\" inżynierki. Wymagania taaakie (np. minimum 30 pozycji bibliograficznych), a moja pani promotor jakaś niezdecydowana kobietka. W czerwcu oddałam jej plan pracy - zatwierdziła. Teraz mi mówi, że chce plan pracy (!) i z 6 rozdziałów zrobiła mi 3! Nie mogę się zabrać do pisania, bo wciąż nie mam jej ostatecznej decyzji odnośnie planu... No, a gotową pracę mam jej oddać po Nowym Roku ok.3-ciego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem z powrotem chopcy się normalnie urwali jak z choinki wszyscy na raz już sobie poszli przynajmniej częściowo i moge do was zajrzeć szam witamy i na pożegnanie tiramisu specjalnie dla ciebie karina no witam cię żabko, nawet nie pytam czy wszystko ok bo pewnie połowa stoi w miejscu to tak samo jak u mnie zapracowana to aż tak nie jesetem bo z doskoku jezdżę do hotelu, a praca w cukierni to nie praca a sama przyjemność postać za ladą która to czestowała słodkim? herbatkę proszę miętową właśnie taką jaka marteczce zostala ogladam sobie zdęcionka z nurkowania toz to cudo nie zdjęcia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina, to widzę, że mało czasu Ci zostało na napisanie... ja chyba jedyna grzeczna byłam, która pisała magisterkę z wyprzedzeniem i to w wakacje ;) a 30 pozycji bibliograficznych to nie tak dużo, u nas był wymóg 40 (20 książek plus 20 artykułów), a mnie wyszło ostatecznie ponad 80! :) marysieńka, a to cukiernia, nie piekarnia... to jeszcze lepiej, słodko masz :) jak Ty się powstrzymujesz, żeby sobie nie pozwolić na coś słodkiego? marteczka, a może właśnie tak teraz wygląda typowa, współczesna wersja matki-Polski? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko >> no poprawiam, poprawiam i idzie mi to jak krew z nosa... to już wogóle nie jest moja praca tylko jego, w dodatku on sam siebie poprawia i wydaje mi się że coraz gorzej... :O po prostu rezygnacja mnie opadła... to rzadkie u mnie :( Nie mogę więcej pracować ani poszukać innej lub dodatkowej pracy bo piszę i piszę tą magisterkę>> co za tym idzie nie mogę więcej zarabiać >> co za tym idzie nie mogę się wyprowadzić z domu i zamieszkać z moim facetem co planujemy już od paru miesięcy... nienawidzę takiego zawieszenia!!! :( :( Karina >> no to niezłych cudów będziesz musiała dokonać żeby oddać tą pracę na styczeń. chociaż niektórzy piszą pracę magisterską w 2 tygodnie,oddają i bronią i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>justa, ale ja piszę inżynierkę, a nie magisterkę jak ty. No to chyba na inżynierską pracę 30 pozycji bibliograficznych jest ok. ;) Mam nadzieję, że kiedyś magisterkę też zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uśka> bez załamek mi tu! Uda się! wiesz, myślałam, że tylko u mnie pracka będzie bardziej w stylu promotora, a nie moim - tyle poprawek już było. I w dodatku pracka wygląda coraz gorzej (tak mi się wydaje). Też nie mam w zw. z tym czasu na zarabianie kaski :( Karina> styczeń? Musisz się naprawdę postarać. 30 pozycji to nie tak dużo - mogą w tym być adresy internetowe? Jeśli tak, to wklepnij hasło i poczekaj na wynik. Napewno coś z wyszukiwarki się przyda. U mnie w ten sposób przybyło ok. 8 pozycji bibliograficznych (ale gł. strony firm, o których pisałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×