Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

diana30

KLUB SAMOTNYCH RODZICÓW

Polecane posty

wrrrrrrrrrrrrrrrrr znów się skserowałam:( hihihihih Olka dzięki:) na pewno to zrobię a tak na zakonczenie: chcę Wam powiedzieć ze niezaleznie od wszystkiego, mam nadzieję, że jeszcze spotkam na swojej drodze PRAWDZIWEGO mężczyżnę , który nas pokocha. :):):):) hihihihihi tak optymistycznym nastrojem:) chyba zamykam dzisiaj topik kolorowych i spokojych snów życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Cześć wszystkie dziewczęta :) Wyobraźcie sobie, że siedzę sobie w domku u rodziców i mam już "okno na świat" :) Strasznie się z tego cieszę. A moja mała zaczęła znowu się intensywniej poruszać. Kończę już, bo tu jeszcze kolejeczka z mojego młodszego rodzeństwa się ustawiła ;) - niech się nacieszą Buziaki i miłego weekendziku Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witam serdecznie, znalazlam was przypadkowo ale bardzo sie ciesze ze takie forum powstało, rodze w lutym no i zostalam samotna ciezarówka, a niedługo juz mama, nie powiem ze jest mi latwo ale naprawde staram sie nie przejmowac bo wiem ze wszystko to tylko odbija sie na zdrowiu małej. Chcialabym przyszłość małej jakos zabezpieczyc, tylko wstyd sie przyznac nie mam pojecia od czego powinnam zaczac jezeli chodzi o alimenty itp. Mam nadzieje ze mi pomozecie. Pozdrawiam serdecznie aoh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam w ostatkowy wieczór moje panie ;) U mnie z ostatków nici - taki los ciężarnej kobietki ;) - ale za to spędzam wieczór na efektywnej nauce :). A przy okazji - moje rodzeństwo baluje, więc kompika mam dziś wieczór dla siebie. Aoh - witamy w naszej drużynie :) Jeśli chodzi o alimenty, to jeszcze specjalistką nie jestem - chociaż, pewnie już niedługo zostanę. Na razie liczę na polubowne rozwiązanie swojej sprawy. Z tego co wiem, to należy złożyć pozew do sądu np. rejonowego o uznanie ojcostwa i przyznanie alimentów. Myślę, że powinnaś dokładnie poczytać nasze wcześniejsze wypowiedzi, bo mamuśki już kilka razy o tym wszystkim wspominały i podawały linki. W każdym razie jak mi coś wpadnie w rączki to napiszę. Cieszę się, że pozytywnie patrzysz na świat, ja też tak się staram - dzidziusie nasze będą mam nadzieję dzięki temu mniej nerwowe :) Pozdrawiam i przesyłam buziaczki wszystkim mamuśkom (tym przyszłym rzecz jasna też) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Masz racje powinnam usiasc i przeczytac wszyskie wypowiedzi, dzieki za informacje musze sie za to zabrac bo najwyzszy czas jeszcze troche przedemna do pojawienia sie mojej fasolki na swiecie ale chcialabym sie juz powoli do tego zabrac. Nie mam innego wyjscia. Juz sie nadenewowalam tym wszystkim cala ta sytuacja. Najwazniejsza jest teraz ona, mam nadzieje ze urodzi sie zdrowiutka. Pozdrawiam serdecznie aoh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w andrzekowy wieczor ;) Mam nadzije, ze zdrowko Wam dopisuje i pociechom oraz tym przyszlym rowniez. Aoh! Witam goraco w klubie. Milej lektury. Nie tylko Wy balujecie przed komputerem ;) Coz, nie wiem jak Wy, ale ja wosku lala nie bede, bo zaprawde tu pisze, ze wiecej za maz nie wyjde i calkiem pasuje mi stan obecny, czyli rozwodka :))) Co ma byc to bedzie, jak sie znajdzie ktos normalny to fajnie, jesli nie to tez przezyje. Grunt, ze moj maly jest zdrowy, bo to najwazniejsze. Asiu, nie ucz sie tyle, odpoczywaj poki mozesz, bo potem to sie skonczy.... Dla mnie najgorsze byly pierwsze miesiace, a zwlaszcza nieprzespane nocki, a maly byl ciagle glodny ( potem sie okazalo, ze mu sie nudzi ) A poki co, polecam Wam poogladanie na Allegro karuzeli do zawieszenia nad lozeczkiem. Sa tam takie full wypas i na pilota ( hihihihihihihi ), a w sumie mozna zaoszczedzic pare zlotych. To w koncu tez na krotki okres czasu. Bo czas tez Wam bedzie szybciutko uciekal. Nim sie obejrzycie, maluchy juz beda raczkowaly, potem beda Wam uciekac na spacerkach.....oj, milo sie tak wspomina. Ja obecnie jestem na etapie rozrozniania, kiedy mnie moj szkrab oszukuje, a kiedy chce rzeczywiscie na posiedzenie. Dzis np.bylismy w kibelku chyba ze 20 razy. :))) No, bo sie rozpisalam. Aoh, poczytaj uwaznie nasze wczesniejsze posty, poducz sie koniecznie, zebys wiedziala, jak zabezpieczyc mala. A poki co, zycze Ci zdrowka i niech Wam sie ulozy jak najlepiej. Nasza Ilya chyba szaleje, bo cos ucichla?? Choc niby szaleje na Kafe, ale jakos nie u nas :( Sasza zapewne tez sie swietnie bawi ( gdybym miala tu odpowiednia ikonke z gg, to bym wstawila ), \"maltretuje\" Sasze juniora muzyka i tancami ....ech tylko pozazdroscic. Baw sie dobrze Sasza! Ewa pewnie ma Andrzejki z Kamilka hahahaha tak jak ja, czyli tez wesolo. No to zycze spokojnej nocki, a bawiace sie niech odespia za dzis i wybawia za nas. Nie wiem, kiedy to sobie wszystko odbije....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Mam nadzieje ze cały okres mojego przerazenia niedługo minie, czasem czuje sie bezsilna ze sobie nie poradze z tym wszystkim co sie wiąze z macierzyństwem ale to takie krótkotrwale chwile ktore niestety nasuwaja sie podczas kolejnej ciezkiej nocy gdy mala sie wierci a ja spac nie moge. Mieszkam teraz sama rodzicie kilkaset kiloemtrów dalej, mnóstwo wątpliwosci czy mala bedzie zdrowa itd... czy sobie poradze, jak to bedzie jak bede musiala wrócic do pracy. Jak tam czytam wasze wypowiedzi niektóre napawaja mnie opytmizmem i wiara w lepsze jutro. Dziekuje za przywitanie. Pozdrawiam serdecznie aoh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj witam witam cieplutko:) spoko, nigdzie mnie nie wywiało:) po rpostu wyjechałam na week-end do rodziców odsapnąc trochę:) aoh:) poradzisz sobie, musisz poradzić;) hihihihi po prostu nie masz wyjscia;). No ale wszystko ma być dobrze. Odnośnie pozwu, poczytaj wczesniejsze nasze posty na topiku, jak czegoś nie będziesz miała to jakoś Ci podpowiemy. hihihi Olka26 oj nie szaleje, nie szaleje, tylko odpoczywała:) no i była u fryzjera, i wiecie co , nie zadecydowałam się jednak na rudy:( , ale za to teraz mam kolor truskawkowej blodynki, hihihihihi calkiem fajny;) taki blond z leeko rózowym odcieniem;) tiaaaaaaaa ola, a moja wredotka, wcale nie chce informowac, kiedy chce na nocniczek:(. cos się jej odmieniło. :( spoko , spoko, jeszcze nie raz odbijemy sobie takie andrzejki i inne;) Asia23🌻 póki możesz ucz się, ucz, ale nie przesadzaj, staraj się jak najwięcej pozaliczać, aby nie stracić. Będziesz musiała, szybko stanąć na łapki, a w tym dyplomy są niezbędne;) . I jeżeli będziesz mogła, nie bierz dziekanki, potem trudno się wraca. Staraj się doci.agnąc tę swoją naukę do konca , jak najszybciej. Mam nadzieję, że rodzice Cię wesprą:) O i fajnie że masz okienko już u rodziców;)] pozdrawiam gorąco wszystkie Mamy i Pociechy :) trzymac się cieplutko;) nie dawać się żadnym choróbskom!!!!! A nas czekają jeszcze swięta, choinka i Sylwester:):):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Wiatam wszystkie mamusie i pociechy po andrzejkowym weekendzie 🌼 Oj z tego okienka na świat u rodziców to się zacznę cieszyć tak naprawdę wtedy, jak już tam zamieszkam (czyli za 3 tyg.) i dfzięki niemu będę miała kontakt ze znajomymi. A jeśli chodzi o naukę, to już jestem po pierwszym kolokwium - oj ciężko było się zebrać do nauki, ciężko, a to dopiero popczątek. Ale ktoś kiedyś powiedział, że co dwie głowy, to nie jedna ;) - no a można powiedzieć, że jak teraz dwoma dysponuję - swoją i zuziową ;) Robię się strasznie gruba - z zza zakrętu, top najpierw wynurza się mój brzucholek, a potem dopiero reszta. I strasznie się ociężała zrobiłam. No musiałam trochę ponarzekać. Kończę już, bo jeszcze czeka mnie dzisiaj referacik. Buziaczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek 26
Cześć samotnym czy tez samodzielnym mamom. Ja wychowuję prawie dwuletniego synka. Szukałem w wyszukiwarce hasła "samotny tata", a tu widzę , że tylko samodzielne mamusie się udzielają. Może zna ktoś jakieś forum dla samodzielnych tatusiów. Jeśli tak to prosze o adres. Pzdr. Tomek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witamy samotnego tatę :) i zapraszamy do naszego klubu. Myślę, że po prostu samotnych tatusiów jest zdecydowanie mniej niż mam i dlatego, to właśnie my kobietki zdominowałyśmy to forum ;) Poskarżę się Wam teraz trochę - zaczynam się robić chorutka. Na szczęście znajomy zawiózł mnie do apteki i mam nadzieję, że specyfiki zakupione u pani magister przyniosą szybki efekt - jutro mam ref. i muszę być w pełni sił :( Co u Was?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, witamy Singla Tate! Tata Saek nam zwial i juz sie nie pokoazuje, wiec mam nadzieje, ze chociaz Ty zostaniesz z nami... ;) Ilya i Sasza!!! Bardzo Was przepraszam, ze Wam nie odpowiedzialam na GG. Jestem chora i wczoraj po prostu spalam, a komputer byl wlaczony. Ilya! Mam nadzieje, ze wszystko poszlo po Twojej mysli i juz masz z glowy, zreszta trzymalam kciuki, wiec daj znac, jak Wam poszlo z mala? Ten truskawkowy blond to chyba jest nieziemski, no ale u mnie to niewykonalne :) Mam ciemny naturalny kolor. Sasza! Mam nadzieje, ze wyjazd sie udal i juz odpoczywacie z juniorem. Ewa! Pewnie jeszcze usypiasz mala, wiec zycze szybkiego usypiania... U mnie znow bylo latanie do kibelka na \"robienie kupy\", ale juz go odzwyczajam od robienia mnie w konia ;) Teraz ucze mowic siusiu, ale i tak leje w pampersa :( Asia23 Uszy do gory, pewnie, ze wyksztalcenie jest wazne, zwlaszcza, ze bedziesz sobie musiala na poczatku radzic sama. Grunt, to zebyscie obie byly zdriwe, czego wszyscy Wam zyczymy. No to poisalam, a teraz zmykam do lozeczka poczytac troszke i lulu, bo moj szkrab lubi sobie wczesnie wstac :( I wszystkim spokojnej nocki... Tomek, napisz koniecznie o sobie wiecej, jak sobie radzisz ze wszystkim, jak tam Twoja mala dama i jak zyjecie. Co do stron dla Singli tatusow, to poszkaj moze przez strone \"W strone ojca\", moze tam jest jakies forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dixi28
Witam wszystich :) przeczytałam wasz pościk i musze powiedziec, że jest rewelacja:)) może czasami i ja bym wam mogła pomóc, mam córeczke (pewnie by sie obraziła o to zdrobnienie hihihihihih) ma 8 lat i swoje np w sądach tez przeszłam z czego najbardziej zapadła mi w pamięc wypowiedz pani sedziny która po odrzuceniu pozwu o ograniczenie praw rodzicielskich powiedziała "dziecko musi miec ojca, przynajmniej na papierze ale musi". Mam nadzieje, że mozna się do was przyłaczyć. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkie mamusie i tatusiów:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich cieplutko:) oczywiście przede wszystkim miło zobaczyć jest nowe twarze🌻 Widzę jednego rodzynka wsród nas:) Tomek może jednak zostaniesz z nami. Narzekamy i owszem, ale to nie dotyczy to ogólnie mężczyzn, tylko ogólnej sytuacji. Ale także dzielimy się doswiadczeniami, radościami, wspieramy się się dzielnie. Będzie miło jak do nas dołączysz. Napisz więcej o sobie, jak sobie radzisz.???:) Dixi witaj w klubie, zapraszamy serdecznie:) Wczoraj nic nie pisałam, bo byłam tak wsciekla, że szok. Dobra teraz po kolei. Zeby co poniektórzy wiedzieli co cih czeka w sądzie. Niby takie nac , sprawa o alimenty. Powinno być zero nerwów i beztresowo, ale wcale tak nie jest. błeeeeeeeeee najpierw oczywiście sprawdzono status majątkowy rodziców, zasiwadczenia o zarobkach itd itp. No cóż moj jest bez zarzutu. Chciałam raptem tylko 500 !!!!! pln . No mój ex, niestety nie pracuje( i jak mi powiedział nawet jak będzie pracował, to ja się o tym nigdy nie dowiem ). Mimi, iż zgodnie z przpisami drugi rodzic powinien partycypować w kosztach utrzymania dziecka, musiałam uzasadnic swoje roszczenia, przecież niezle zarabiam ;) wrrrrrrrrrrrrr hihihihihi i zgandnijcie ile zaproponowali na dzien dobry, poniewą ojciec dziecka nie pracuje ???????............... 175 PLN!!!!!!!!!!! Nie zgodziłam się, same pampersy wynoszą 400 pln miesięcznie, a gdzie ubranie, jedzenie, niania , opłaty ?????? No to udało mi się wywalczyć hihihihih 350 PLN!!!!!!!!!!!! PARANOJA!!!!!!!!!!! dobra, to jest niewazne, przecież tak naprawdę nie o pieniądze mi chodzi, teraz tylko się modlę, aby on nie płacił przez minimum 4 miesiace i wtedy dopiero będę miała punkt zaczepienia. Oczywiscie, kazdy z nas musi podac stan majątkowy, czy mamy jakies długi, czy spłacamy kredyty itd itp. Dobra, ale mam to za sobą, glejt mam a teraz znów muszę się uzbroic w cierpliwośc, aby zrobić następny krok :):):):) Najwazniejsze, że to już się ruszyło. Dzisiaj smieję się z tej całej szopki, Dixi hihihihihi masz rację, mozna ciekawe rzeczy usłyszeć w sądzie. Szkoda gadać. Ale j jestem zdeterminowana uwolnic się od tego , i tylko potrzebuję czasu na to. Dobra o sądzie to wsio:) pozdrawiam Was cieplutko, Wyłazić z tych choróbsk i to migusiem!!!!! a ja zmykam, bo uciekam do swojej niunki kochanej :):) może wieczorkiem poplotkuję jak wygladało spotkanie z Ex;) usmiejecie się;), wrrrrrrrr mysałałam, że go wczoraj zdzielę czymś ciezkim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich cieplutko:) oczywiście przede wszystkim miło zobaczyć jest nowe twarze🌻 Widzę jednego rodzynka wsród nas:) Tomek może jednak zostaniesz z nami. Narzekamy i owszem, ale to nie dotyczy to ogólnie mężczyzn, tylko ogólnej sytuacji. Ale także dzielimy się doswiadczeniami, radościami, wspieramy się się dzielnie. Będzie miło jak do nas dołączysz. Napisz więcej o sobie, jak sobie radzisz.???:) Dixi witaj w klubie, zapraszamy serdecznie:) Wczoraj nic nie pisałam, bo byłam tak wsciekla, że szok. Dobra teraz po kolei. Zeby co poniektórzy wiedzieli co cih czeka w sądzie. Niby takie nac , sprawa o alimenty. Powinno być zero nerwów i beztresowo, ale wcale tak nie jest. błeeeeeeeeee najpierw oczywiście sprawdzono status majątkowy rodziców, zasiwadczenia o zarobkach itd itp. No cóż moj jest bez zarzutu. Chciałam raptem tylko 500 !!!!! pln . No mój ex, niestety nie pracuje( i jak mi powiedział nawet jak będzie pracował, to ja się o tym nigdy nie dowiem ). Mimi, iż zgodnie z przpisami drugi rodzic powinien partycypować w kosztach utrzymania dziecka, musiałam uzasadnic swoje roszczenia, przecież niezle zarabiam ;) wrrrrrrrrrrrrr hihihihihi i zgandnijcie ile zaproponowali na dzien dobry, poniewą ojciec dziecka nie pracuje ???????............... 175 PLN!!!!!!!!!!! Nie zgodziłam się, same pampersy wynoszą 400 pln miesięcznie, a gdzie ubranie, jedzenie, niania , opłaty ?????? No to udało mi się wywalczyć hihihihih 350 PLN!!!!!!!!!!!! PARANOJA!!!!!!!!!!! dobra, to jest niewazne, przecież tak naprawdę nie o pieniądze mi chodzi, teraz tylko się modlę, aby on nie płacił przez minimum 4 miesiace i wtedy dopiero będę miała punkt zaczepienia. Oczywiscie, kazdy z nas musi podac stan majątkowy, czy mamy jakies długi, czy spłacamy kredyty itd itp. Dobra, ale mam to za sobą, glejt mam a teraz znów muszę się uzbroic w cierpliwośc, aby zrobić następny krok :):):):) Najwazniejsze, że to już się ruszyło. Dzisiaj smieję się z tej całej szopki, Dixi hihihihihi masz rację, mozna ciekawe rzeczy usłyszeć w sądzie. Szkoda gadać. Ale j jestem zdeterminowana uwolnic się od tego , i tylko potrzebuję czasu na to. Dobra o sądzie to wsio:) pozdrawiam Was cieplutko, Wyłazić z tych choróbsk i to migusiem!!!!! a ja zmykam, bo uciekam do swojej niunki kochanej :):) może wieczorkiem poplotkuję jak wygladało spotkanie z Ex;) usmiejecie się;), wrrrrrrrr mysałałam, że go wczoraj zdzielę czymś ciezkim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkich panów i panie :) Przepraszam, ale się skserowałam - zmęczona już jestem :( Niestety choróbsko mnie dopadło a w aptece wczoraj pani magister dała mi od gorączki apap na którym wyraźnie jest napisane, że kobietki w ciąży mogą zarzywać za zgodą lekarza. A ja chciałam polopirynkę (to podobno można) Oj nieważne. Przepraszam, że tak trochę niezrozumiale piszę, ale jakaś majacząca jestem dzisiaj. Ilia trzymam kciuki za to, żeby się uwolniła w końcu. Szczerze mówiąc to niezły ten Twój ex - nie ma to jak odpowiedzialność i zasady moralne. Napisz jak wyglądało wasze spotkanie. Ja w końcu zmobilizowałam się w tym tyg. do jedego - wpisałam wkońcu nr tel "tatusia" do komórki, bo do tej pory leżał sobie w szufladzie. Zamierzam się dopiero odezwać zaraz po porodzie - no chyba, że on odezwie się pierwszy. Oj i też zaczynam czuć przez skórę, że jednak nie pójdzie wszystko tak gładko jak bym chciała. Pozdrawiam. Dzudzu odezwij się Słonko. Napisz jak się czujesz - ja zaczynam chodzić opuchnięta - na palce to już chyba nic nie jestem w stanie wcisnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E_w_a
Witam wszystkich :) :) :) :) :) :) :), Oczywiście ciepłe pozdrowionka dla wszystkich, moja malutka już jest na szczęście zdrowa, ja chodzę w dalszym ciągu niedospana 💤💤💤, mam daleko do pracy i powoli zabija mnie to wczesne wstawanie zwłaszcza że ostatnimi czasy moja Pyśka rozbudza się razem ze mną no i później nie za bardzo ma ochotę spać a to przecież środek nocy ;) ! Jednym słowem bez kawki z rana ani rusz :) :) :) :) :) Ilya, czekałam na to co napiszesz...cóż można chyba być prorokiem w takich sprawach. Ktoś kiedyś napisał że sądy w naszym kraju są prokobiece...hmm... szkoda gadać! Jednym słowem kobieta która dobrze zarabia nie ma prawa żadać od ojca dziecka partycypacji w kosztach utrzymania dziecka bo sama może go utrzymać ... Taki nasuwa się wniosek po tym wszystkim co człowiek słyszy na sali sądowej. Stwierdzenie które przytoczyła Dixi : "dziecko musi miec ojca, przynajmniej na papierze ale musi" oddaje chyba poziom tego co dzieje. Przeraża mnie to zwłaszcza że to dopiero przede mną. Chętnie usłyszę od Ciebie Ilya szczegóły tego co się działo, jak znajdziesz chwilę czasu to się odezwij proszę. Pozdrawiam wszystkie nowe twarzyczki na naszym kafe , super że grono się powiększa :) :) :) :) Pociechy rośnijcie zdrowo , te w brzuszkach również :) :) :) :). Wracam do pracki 🖐️ ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witam wszystkich serdecznie, Ta pora roku jest okropna, przyplątało mi sie jakies straszne przeziębienie i siedzimy sobie w domku. Sypiam do południa, jak to dobrze jest czasem odpoczac od pracy, niestety bede musiała wrócić po urodzeniu małej, a rodze w lutym. Wasze perypetie z "tatusiami" nie nastrajaja mnie optymistycznie do tego co mnie czeka. Widze ze nie będzie łatwo. Mam niestety ten sam problem, moje dochody sa znacznie wieksze niz dochody "tatusia" wiec bedzie sie działo. Mam nadzieje ze nie bedzie az tak zle. Asia 23: ja równiez dostalam Apap tylko ze od lekarza, ktory to miesiąc i gdzie rodzisz? Pozdrawiam mamusie, naczelnie ciezarówki:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Wiam wszystkich :) Nadal jestem chora - czuję się okropnie. Aoah - jestem w 32 tyg. ciąży. Termin porodu mam wyznaczony na 24 styczeń. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejemy obie. A tak w ogóle to też nie rozumiem sądów - jak można żądać od kobiety która zarabia lepiej, żeby ona pokrywała wszystkie wydatki - to zupełna paranoja. Trzymajcie się dzielnie obie - mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Waszej myśli. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie cieplutko! A ja Was zaskocze....mam swinke :( Stara baba ma swinke, rece opadaja. Dobrze, ze junior zaszczepiony i zdrowy. Na razie spi i mam swiety spokoj. Bardzo go bawi moja opuchlizna na szyi. Na razie ucze go mowic sisi, ale dalej leje w pampersa, no chyba, ze ja jestem szybsza. Ilya!! A bierzesz pod uwage taki fakt, ze skoro ex nie pracuje i nie zamierza co gorsza, to po tych 4 miesiacach ( daj Ci Boze z calego serca, zebys mogla zrobic kolejny krok z powodzeniem ), sad moze go zwyczajnie wyslac do jakiejs roboty? Moja znajoma wlasnie tak ma i powiem Ci, ze normalnie rece opadaja. No, ale moim zdaniem dziewczyn zwyczajnie nie zainteresowala sie na czas tym wszystkim. A teraz do reszty mamusiek i przyszlych mamusiek, ktore czeka batalia w sadzie!!! Przygotujcie sie na to, ze sprawa o alimenty, to nie jest sprawa dla dziecka, w istocie wychodzi na to, ze sady bronia tatusiow. Jest to o tyle dziwne, ze az trudno uwierzyc. Zreszta macie na przykladzie Ilyi i moim ( ja zastosowalam hm, pewna luka prawna ), gdzie pani sedzia 3 RAZY upewniala sie i pytala tatusia: ALE CZY ABY NA PEWNO JEST PAN PEWNY, ZE CHCE PAN LOZYC ALURAT 600ZL???? Szok. Biedak sie zgodzil, bo nie mial innego wyjscia pewnie. Zreszta moje drogie, pieniadze to jedno, ale alimentowanie dziecka polega rowniez na tym, ze tatus powinnien sie maluszkiem interesowac, pomagac, widywac ( pomijam okazje typu swieta czy urodziny ), interesowac sie rowniez tym, czy Wy sobie dajecie rade, czy starcza Wam pieniedzy, ze nie wspomne juz o fakcie wspierania Was przez okres 3 miesiecy po urodzeniu. Moja dobra rada: pocztajcie sobie dokladnie caly Kodeks Opiekunczy i Rodzicielski. No zmiatam, bo mam na dzis dosc. Zycze zdrowka. I uszy do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cieplutko wszystkich stałych klubowiczów i nowe twarze 🌼 🌼 🌼 Dawno mnie tu nie było.... Po śniegu ani śladu, a nas choróbsko zmogło :( Mój szkrabik 2 dni temu miał tylko katar (tak mi się przynajmniej wydawało), a dziś ostre zapalenie płuc i bolesne zastrzyki 😭 :/ Czytałam Wasze posty dot. alimentów i aż mi się odechciewa wszystkiego... :( Ja od 14 miesięcy staram się o alimenty i prędko ich nie dostanę, (dopiero po zakończeniu sprawy rozwodowej). Na razie mam zabezpieczenie 200 zł (przy jego 8 tys. dochodu) Kpina! Tyle to ja za samo przedszkole płacę!!!! Ehh, szkoda gadać, faktycznie ręce opadają...;( No, musiałam sobie troszkę ponarzekać.;) Ale głowy do góry, my dzielne kobietki, damy radę;) Jutro będzie lepiej :) Pozdrawiam wszystkich, duuużo zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważna informacja
Może to dowcip, a może prawda, na wszelki wypadem podaję. >>Przeczytajcie uwaznie ! >>Jeżeli zadzwoni jakiś , że wygrałeś cosik (przeważnie >>exkluzywną wycieczkę) i w dodatku poprosi o nacisknięcie 9, żeby potwierdzić wiadomość i jeżeli to zrobisz, to jesteś załatwiony. Łączność z tą linią kosztuje 20 funciaków za minutę. Nawet jak natychmiastowo rzucisz słuchawką na widły, to dużo to nie da, bo rozłączy cię za 5 minut. (w sumie 100 funtów). Ale jeżeli dałeś się zrobić w balona i nawet dałeś im swoje dane (nr.tel, adres itd.)to możesz już iść strzelić sobie w łeb, bo po następnych 2 minutach dostaniesz oczywiste potwierdzenie, że nie wygrałeś. (koszty zwiększyły się do 260 funciaków). Jedyne co można zrobić, to natychmiast po odebraniu takiej rozmowy, że wygrałeś, ble, ble ..... to się rozłączyć. I to w tempie błyskawicznym. Jeszcze jedno. Może ktoś zadzwonić podając się za technika z np. TePSy i poprosić o potwierdzenie naciśnięciem 9, że "lin ia działa". Wtedy jesteś tak samo ugotowany jak ten wyżej. Podobnie z komórkowcami. Nigdy nie naciskać 9 lub 9,0# lub 0,9#. Przeważnie numer dzwoniący to: 0709 020 3840. Może się różnić ostatnimi 4 cyframi. Pojawia się jako "nieodebrane". Nie oddzwaniać, bo to kosztuje 50 funtów za minutkę. Ponieważ w Anglii ten proceder jest nielegalny (już), to farmazony przekręty przeniosły się do innych krajów, gdzie jest to dopuszczalne, więc nie gadać z kimś, kto wciska Ci kit, że coś wygrałeś !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważna informacja
Może to dowcip, a może prawda, na wszelki wypadem podaję. >>Przeczytajcie uwaznie ! >>Jeżeli zadzwoni jakiś , że wygrałeś cosik (przeważnie >>exkluzywną wycieczkę) i w dodatku poprosi o nacisknięcie 9, żeby potwierdzić wiadomość i jeżeli to zrobisz, to jesteś załatwiony. Łączność z tą linią kosztuje 20 funciaków za minutę. Nawet jak natychmiastowo rzucisz słuchawką na widły, to dużo to nie da, bo rozłączy cię za 5 minut. (w sumie 100 funtów). Ale jeżeli dałeś się zrobić w balona i nawet dałeś im swoje dane (nr.tel, adres itd.)to możesz już iść strzelić sobie w łeb, bo po następnych 2 minutach dostaniesz oczywiste potwierdzenie, że nie wygrałeś. (koszty zwiększyły się do 260 funciaków). Jedyne co można zrobić, to natychmiast po odebraniu takiej rozmowy, że wygrałeś, ble, ble ..... to się rozłączyć. I to w tempie błyskawicznym. Jeszcze jedno. Może ktoś zadzwonić podając się za technika z np. TePSy i poprosić o potwierdzenie naciśnięciem 9, że "lin ia działa". Wtedy jesteś tak samo ugotowany jak ten wyżej. Podobnie z komórkowcami. Nigdy nie naciskać 9 lub 9,0# lub 0,9#. Przeważnie numer dzwoniący to: 0709 020 3840. Może się różnić ostatnimi 4 cyframi. Pojawia się jako "nieodebrane". Nie oddzwaniać, bo to kosztuje 50 funtów za minutkę. Ponieważ w Anglii ten proceder jest nielegalny (już), to farmazony przekręty przeniosły się do innych krajów, gdzie jest to dopuszczalne, więc nie gadać z kimś, kto wciska Ci kit, że coś wygrałeś !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam!!! Długo się nie odzywałam ale natłok obowiązków związanych z przekształceniami ;) w moim zyciu był powalający. Mój mały rośnie i kopie nieznośnie ;) czasami :) Dziewczyny czytam o tych Waszych przebojach z tatusiami i w głowie się nie mieści !!! Mattini! No co Ty? Facet zarabia 8 tysiaków a całe jego alimenty to dwie stówki? Boże widzisz i nie grzmisz! Z jednej strony ogarnia mnie paraliż, bo co można uzyskać skoro sąd nie chce? a z drugiej - aż się w człowieku gotuje, bo tak dalej w tym p... kraju być nie może! Ola! dokładnie! Gdzie uwzględnienie naszej opieki, naszego czasu i poświęcenia dla dziecka ? (chociaż to bardzo duża satysfakcja, że maleństwo kształtowane jest dzięki naszemu zaangażowaniu). Przecież to, że pojawia się ono na świecie to wynik działania obu stron, a nie WINA jednej, za którą ma ponosić konsekwencje. Wiem, że piszę rzeczy, które każda z Was zna z własnego doświadczenia. Ale po prostu nie moge zgodzić się na takie traktowanie - tym bardziej, że wszystko jeszcze przede mną i przed Maluchem. Narazie jestem na etapie uświadamiania tatusiowi, co leży w zakresie jego obowiązków. Życzę dużo powodzenia Wam wszystkim w walce tak naprawdę nie o pieniądze, a o uczucia dla tych dzieci. Bo czy tatusiom nie zależy, aby ich dzieci, które często deklarują, że kochają, nie musiały żyć w niedostatku? Akcent bardziej optymistyczny - dziś piątek!!!! Hura!!! Jutro poleżę w łóżeczku do dziewiątej ;) ;) Spokojnego weekendu i duzo zdrówka dla Was i dla maluszków. I śniegu, nareszcie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witam wszystkich serdecznie, czasami jak tak sobie o tym wszystkim pomysle to dochodze do wniosku, ze my naprawde mieszkamy w chorym kraju, niestety na kazdym kroku sie o tym przekonuje. Czy to jakakolwiek sprawa urzedowa, czy sadowa, zawsze cos jest nie tak. no i oczywiscie tak tez było wczoraj, całe szczescie grypa juz prawie zaleczona, fasolka moja sie wierci i kopie słodziutko wiec postanowiłam, za namowa mojej siostry, wybrac sie z nia do proboszcza ich parafii. No i poszłyszmy, a tak naprawde to było ostatnie miejsce jakie sobie wyznaczyłysmy na bardzo długiej liscie kosciołów Warszawskich. Cała sprawa toczy sie juz bardzo długo ale niestety "wyzszosc racji kleru" bierze tu góre i czulam sie zupelnie bezsilna. Ale o co chodzi... Otóz moja siostra ma dwójeczke słodziutkich szkrabów jedno 3.5 roku, a drugie 11 miesięcy - chcemy OCHRZCIC dzieciaczki aby wychowywaly sie w wierze katolickiej. To co nas spotkało naprawde przechodzi ludzkie pojecie. Córka mojej siostry jest dzieckiem adoptowanym, a syn tzw. dzieckiem nieslubnym - poniewaz moja siostra zyje w wolnym związku. Jej facet jest obcokrajowcem niewierzacym i nie chce slubu. Wydaje mi sie ze kazdy ma prawo do podjęcia takiej decyzji. Raz nas wyproszono z kościoła, wyzwano, którys z proboszczy nazwał to PATOLOGIA i zadeklarował sie ze zgłosi sie do sadu który przyznał córcie mojej siostrze, ze jak to tak moze sie dziac aby samotna matka adoptowała dziecko. Ale moze sie uda, pierwszy raz - wczoraj ktos z nami normalnie rozmawiał i mam nadzieje ze cos w koncu z tego wyjdzie. Czy to cos strasznego ze dwoje ludzio sie kocha chce byc ze soba - maja dwoje wspaniałych szkrabów a nie chce slubu, nie chce legalizowac zwiazku i chce ochrzcic dzieci? Wyobrazcie sobie ze dla wiekszosci ksiezy to niedopuszczalne, a co najgorsze to doszłysmy do wniosku ze chyba nie powinnysmy byc szczere do konca i nie mówic prawdy to moze by sie zgadzali. pojawiła sie iskierka nadzieji ze moze sie uda, nie raz przechodziły przez mysl pomysły aby sie poddac i nie prosic...... dosłownie prosic aby ochrzczono dzieci. I my zyjemy w normalnym kraju???? Pozdrawiam aoh z fasolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam mamusie, bo tatuś gdzieś się zapodział ;) Sasza - super Cię widzieć z powrotem :) Powiem tyle - to czasami wszystko naprawdę jest nienormalne :( - aż przeraża mnie myśl, że się nie dogadam z tatusiem, bo wtedy, to praktycznie stoję na straconej pozycji i będe musiała o wszystko walczyć - o każdą złotówkę. Niestety dalej jestem chora i to strasznie - ale zaczęłam sobie robić sok z cebuli (kroimy cebulkę i zasypujemy ją cukrem - całość zamykamy w słoiczku - a później sok wypijamy - podobno działa jak antybiotyk, ale taki naturalny sposób leczenia nie jest szkodliwy). Prawdę mówiąc zapachy nie są zaspecjalne ;), ale czego się nie robi dla zdrowia.Acha soczek z cebuli i czosnek polecam także wszystkim szkrabom - u nas to już tradycyjny lek na wszelkie przeziębienia i nie ma żadnych przeciwskazań. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihi witaczki dziewczyny:) no bo tatusie to raczej zwiewają stąd zaraz niedługo nazwiemy ten topik, klub marudzacych mamusiek;) Chcę Wam powiedzieć, że mimo tych wszystkich przeciwności, nasze zycie jest piekne i wspaniałe. Nasze szkrabiki dają nam taki ogrom radości i taki power do zycia, ze nie powinnysmy narzekać. :):):):) Własnie moja Niunia przeszła na piżamkowe spanie:) koniec ze śpioszkami !!!!!!!;) Niunia coraz bardziej sie upodabnia do takiego prawdziwego człowieczka w miniaturce, koniec z bobaskiem;) . Nasladuje mnie bezbłędnie i cieszy się ogromnie ze wszystkiego, co tylko jak najbardziej zaczyna ją odrozniać od okresu niemowlęctwa;) Echhhhh a taki fajny był niemowlaczek;) hihihihih, teraz robi się taka mała dama, co to uwielbia jak prawdziwa kobietka nowe ciuszki, spódniczki, sukieneczki, spineczki do włosów. Aha, i własnie załatwiła sprzęt grający :( wsadziła płytkę z kołysankami do kieszeni tak, ze nie można jej wyjąć, była wielka rozpacz w domciuL :( no ale dzisiaj chyba zaniosę sprzecik do reperacji i od poniedziałku, znów non stop będą kołysanki ( o jezu ile można ?????;) ) zresztą to moja wina, przez własne lenistwo, nauczyłam swoje dziecko obsługiwać sprzęt grający , no i niechcący dzieciaczek coś za mocno wsadził. Ale nic to, przecież to tylko rzeczy nabyte. Wiecie, gdyby nie to, że teraz muszę mocno zacisnąc pasa, i zęby na polkę z powodu zakupu mieszkanka, kupiła bym swojej malutkiej własny sprzęt grający.Tyle fajnych płytek wydano dla dzieciaczków.:) Saszaaaaa, jak fajnie że wróciłaś;) oj chyba u Ciebie zaszły ogromne zmiany :):):) czy to to co myslę?????? Jezeli tak, to moje gratulacje. A tak a propos, nie narzekać, tylko walczyć, walczyć, i jeszcze raz walczyć. Nie mowię że z tatusiami, niktórzy są naprawdę normalni:):):) najwazniejsze, w tej chwili, dla nas, to sformalizowanie pewnych spraw. po prostu pewne sprawy muszą być na papierze. week-end przed nami!!!!! Całe 2 dni razem z naszymi pociechami, nie chorować, nie chorować, i jeszcze raz nie chorować.:) i pamiętajcie, zycie jest piękne i wspaniałe i należy z niego korzystać. buziaczki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aoh ja tez bede zakladac sprawe alimentacyjna ,poszukalam w necie stronki Ligi Polskich Kobiet i zadzwonil u siebie w miescie na porade ,bylam i naprawde duzo mozna sie dowiedziec:) teraz bede sie umawiac by mi pomogli napisac najpierw pismo o alimenty a pozniej o pozew rozwodowy:(.Podam ogolna stronke,taka z adresami konkretnymi musze poszukac ,gdzies mam zapisana.Ale mysle ze jesli jest na tej stronce wyszczegolnione Twoje miasto zadzwon poprostu pod numer podany i dowiedz sie gdzie mozesz uzyskac bezplatna porade prawna,sa tez bezplatne porady u psychologa. http://free.ngo.pl/ligakobietpolskich/oddzialy.html Pozdrawiam wszystkich samodzielnych rodzicow 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×