do matek siedzących w domu z małymi dziećmi,którym bardzo się nudzi

Jestem mamuśką od ponad dwóch lat cudownego szkraba o imieniu Martynka i chyba nigdy nie miałam czasu aby się nudzić bo przy dziecku nie ma takiej możliwości bo jak nie malujemy to czytamy i może dzięki temu moje dziecko zna wszystkie litery.A jak tam Wasze pociech ????? Mam pytanko to skoro WY się nudzicie to co w tym czasie robią Wasze dzieci .... ??!!!!.POWODZENIA

Kobitki,niedobrze coś u mnie.Tlen ucieka mi z paska stanu,już dwa razy tak miałam.:(:(:(Nie mogę go aplikować z powrotem.Aj,nie wiem,czy to nie jakiś wirus:(.Może jakoś się polepszy.

Witajcie kochane mamusie:):):) Pogoda taka sobie ale to niewazne:):) mam taki fajny humorek że moze nawet padac a ja parasola na złość nie wezmę;) Dzieciaczki w szkole (nawet nie zaspali) :) co ostatnio jest częstym wykretem synia zeby do szkoły nie iść. justa_77 witaj .........My jak sie nudzimy to Nasze pociechy spia.Myslałaś ze jest inaczej?????? Babeczki kochane pozdrawiam serdecznie ......życze dozo dobrego humorku i słonecznego nieba.....papapa buziaczki do wieczorka:)

Hej... Witam Was wszystkie mam nadzieję że jesteście wyspane i wypoczęte i jak to zwykle bywa pełne zapału do pracy (może starczy tego zapału chociaż do popołudnia)Wpadłam tu na chwile sprawdzić czy jesteście i nie myliłam się!!!1 Trzymajmy się razem to może uda nam się przeżyć jeszcze jeden cudowny dzień i nie zwariować .Wpadne póżniej bo obiad czeka aby go ugotować i mój SZkrab stoi ze stosem ksiązek do poczytania. POZDRAWIAM !!!!!!

Witajcie Matusie drogie!!!Co u Was,my niewyspani,zaraz będziemy z Werunią odrabiać senne zaległości...A przy okazji poczytamy do podusi co nieco pięknych polskich baśni...Aha,wiecie,co?Mama wczoraj była i rozmawia z Werą a Wera oglądała album malarstwa polskich artystów, XVIII-XIX w.strasznie się jej podoba ,i oczywiście Matejko.Mama pyta: a co to Werusiu,a ona: Babciu,nie wiesz???To bitwa pod Grunwaldem...A tam jest polskie godło!...Mama w szoku,to wy jej takie rzeczy mówicie???Hihihihi....Całuję Babeczki do wieczorka.:):)

postanowiłam na poprawę humoru całkiem zmienić sobie fryzurę.Wobec tego mam pytanie do kobietek z warszawy czy maja jakiegoś dobrego fryzjera najlepiej na ochocie ( bo tu mieszkam), który za przyzwoitą cenę zrobi mi coś fajnego na głowie.

Do SADE- witaj chociaż nie jesyem z Warszawy to muszę Ci powiedzieć że zmiana fryzury to naprawde super sprawa ja tak zrobiłam całkiem nie dawno i to była super odmiama .... (jak weszłam do domu to dziecko mnie nie poznało) Szukaj więc dobrego fryzjera bo to podstawa i do dzieł. Pozdrowionka PAAAAAA !!!!!!!!

Hello,Dziewczynki;););) Nie będę dziś siedzieć,bo mieliśmy ciężką noc i trzeba odespać.Dziecko tak umęczone,że serce mi się krajało.Ale śpi już koteczek mój malutki.Ja też pójdę.Gorąco Was całuję i mam nadzieję,że do juterka,kochane,papa

justa 77 gratuluję Ci wyuczonej córeczki, zastanawiam się jednak jak zdołałaś nauczyć dziecko w wieku dwóch lat wszystkich literek, jak twoja córka wymawia literkę R, Ł, S, Z, Ż? Wiesz ja się wolę nudzić i patrzeć jak moje dzieciątko biega w niebieskiej bluzie, nakłada kapturek i mówi, że jest kropelką, bo na literki to będzie miał czas w wieku pięciu, sześciu lat a na niebieską kropelką będzie już za późno -- i nie wrócę mu wtedy dwóch latek, Wybacz, że tak niemile cię powitałam, ale trochę mnie \"ubodło\" twoje pytanko w stylu, „co robią nasze pociechy, kiedy my się nudzimy\"

Witanko,Matulki!!!:):):) Na chwilkę choć sobie przycupnę,ale zaraz odfruwam...Co dziś u Was,jak minęła Wam nocka,mam nadzieję,że cieplutko i sennie,i bezpiecznie...Hmm,chyba dodam coś tak króciutko do tej kwestii...a propos uczenia od jak najmłodszych latek naszych drogich dziatek... Uważam,że dzieciątka trzeba przede wszystkim uczyć myśleć i rozwijać ich wyobraźnię,stosownie do wieku i możliwości.Każde dziecko zaś to inny świat.Nie możemy porównywać swoich dzieci do innych dzieci i siebie lub innych wprowadzać w poczucie winy...Jeśli tak jest,świadczy to o naszej niedojrzałości.Moja córa na przykład przygląda się mnie i mojemu mężowi.Patrzy kiedy maluję obrazy,uczy się estetyki,wrażliwości w postrzeganiu świata.Słucha gdy mój mąż opowiada o swoich pasjach lingwistycznych...I czasem w formie zabawy uczy ją różnych słówek z różnych języków...Pewnie prędzej czy później zapomni...Ale nie to jest ważne.Ważne,że obserwując nas zauważa,że warto w życiu robić coś,co się kocha...Ma bardzo bogate słownictwo i piękną dykcję.Pisać potrafi proste słowa,w zasadzie zna wszystkie literki drukowane.Nie uważam bynajmniej,że jest przez to gorsza czy lepsza od innych dzieci.Najważniejsze,że ma dobre serce i uczę ją miłości do ludzi ,do świata.Do tego,co będzie robić w przyszłości,a czego jeszcze ani ona ani my nie znamy...Na regularną naukę przyjdzie czas...Teraz jest czas szczęścia i ciepła,miłości i czułości,NAS...A ten czas nigdy już się nie powtórzy...Całuję Was gorąco...Wszystkie...

Czesc Dziewuszki:) Co ja sie mam z tym internetem, wczoraj wiezło i mnie rozłączyło i nie chcaiło mi oddac netu aaaa, wiec sie wkurzylam i poszlam spac.Mam nadzieje ze juz wiecej sie niepowtorzy to, jak nie to chyba przejde sie osobiscie do administracji i im powiem ze przeszkadzaja mi w dotlenianiu wieczornym:) Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenie

No,idę do roboty...Już najwyższy czas !!!Pa;););)

jak widzę nie tylko ja mam dziś pracujących sąsiadów. U mnie od rana słychać warkot wiertarki., mam juz tego serdecznie dość. Na dodatek moja mała obudziła się dziś w baaaaaardzo kiepskim humorku, teraz siedzi mi na kolanach i próbuje skonsumować mój telefon. Jedynym sposobem na poprawę humorku jest ostatnio dokuczanie naszej suni ale ona prawdę mówiąc jak tylko widzi ręcę Majki wyciągnięte w jej stromnę ucieka w swój kącik.

Hallo kobietki:):):) A u mnie był dzisiaj ksiadz po koledzie;):):) Dawno tak fantastycznego ksiedza nie było....:)Szkoda tylko ze trzeba było wcześniej choinke rozebrać bo takiego drapaka wstyd pokazać;) Chyba jednak przejde na sztuczna;):):) Pozdrwawiam Was bardzo sercecznie i do wieczorka kochane dziewczyny:):):) Jak mi komputerek nie \"siadzie\" będe sie dotleniac.Włąsnie robiłam skanowanie i...........mam 6 wirusów:(:(:( Chyba usunęłąm.....:) Aniulka....mam nadzieję ze dobrze się bawisz:):):) Wracaj do Nas szybko....tęsknimy za Tobą :):):)

witanko po długiej przerwie :):):) bo teraz na necie to nie za często ale czasami mi się za wami barzzzzzzzzzo tęskni pozdrówka

Cześć,Kobiety Nudzące się!!!;););) Ufff!!!Doprawdy ja od dwóch dni bardzo się nudzę.Tak się nudzę,że nie wiem jak się nazywam!Otóż nachodzą mnie i mój dom nudy zatrucia pokarmowego...I to od niemal bez przerwy czterdziestu ośmiu godzin.Ale nic to!Te nudy,to nie takie zwykłe nudy,ale wyjątkowe.Bo tak nudzą,że aż trzeba uważać,żeby nie......na dywan,na przykład,bo to takie nieestetyczne i niehigieniczne....Pozostaje mieć nadzieję,że odejdą w siną dal niebawem....A ja z nowym zapałem rzucę się w wir nudów pospolitych.:):):)Całuję Was Kobietki gorąco...:D

:) ale cisza :) ......hooop do góry :)..............buziaczki :)

Och!!!Jestem już moje ukochane Dotleniątka:):):)Miałam problemiki z kompkiem,ale podobno kumpel zrobił z niego twierdzę nie do zdobycia....hihihi...Mam nadzieję,że to prawda,póki co,całuski gorące,do pogadonka,papapatki!!!

witanko mateczki:) jak ostatnio jest tu cicho.......chyba po wieczornym dotlenianiu nie macie juz siłków na wiecej hihihihhihihihhii:):):):) przerażona ja też miałam takie dni.......wtedy najchetniej nie wychodziła bym z łóżka i nic nie robiła:) to normalne , a jeszcze ta pogoda, też nie jest nam obojetna......więc odpoczywaj jak najwiecej i buziaczki dla fasolek tej wyrosniętej:) i mniejszej:) hihihhihihihhihi:):):) jutro idziemy na szczepienie ...co mnie troszke przeraża , synio dawno nie miał kontaktu z lekarzem i boję się jego obecnej reakcji na to wszystko.......zobaczymy co jutro sie będzie działo hihihhi pewnie będę ryczeć razem z nim hahahaha:):):):) miłego dzionka kobietki i buziaki dla Waszych pociech :) do wieczorka hihihihi:):):):)

dawno nie zaznaczalam swojej obecnosci na formu! jestem! a w sumie jestesmy (maleństwo na kolanach) pozdrawiam

Witajcie kochane MatusieNiech ten dzioneczek przynosi Wam radość pośród Waszych domowych matczynych trosk. Przerażona------>duuuuużo odpoczywaj,i nie przejmuj się niczym...:) Anussiaa------>Trzymam kciuki za Twego syneczka,na pewno będzie bardzo dzielny...:) ajnalajn------->Witanko wielkie!!!Zaglądaj częściej...;) No,idę robić obiadek,papatki!!!Buziaczki cieplutkie,milutkie dla wszystkich Was,do wieczorka[kwiat:):)

Kochane trzymajcie za mnie kciuki. Dziś idę do fryzjera i mam nadzieję wyleczyć sie tym z zimowej depresji jaka mnie ostatnio dopadła. [z jezorem]

Kochane trzymajcie za mnie kciuki. Dziś idę do fryzjera i mam nadzieję wyleczyć sie tym z zimowej depresji jaka mnie ostatnio dopadła. [z jezorem]

Witajcie! Mój synek strasznie dzis marudzi, nie wiem co mu jest. Jedyne pocieszenie to to że tak nie będzie zawsze. Mimo wszystko nie jest tak najgorzej.Byłam dzis w kinie na Władcy pierścieni, piękne zdjecia. Pozdrawiam

Hej,Dziewczynki ;) Ojojoj,no i znów mnie z Wami nie było...Oglądałam z mężusiem film...Jaki piękny...\"Girl with the pearl earring\".Zdjęcia,żywcem z mistrzów niderlandzkich wzięte...A potem już poszliśmy lulu.A dziś robiłyśmy laurki i odwiedzaliśmy babcie...A co u Was ciekawego słychać?Buźka wieeeeelka dla Was i waszych Najmilszych

:) hejka mamusie :) no i przeżyliśmy szczepienie :) troszkę łez poleciało ale nie było tak najgorzej :) później długi spacerek i synio spał 2,5 godziny hihihihihhihi :) ale miałam luzu :) sade ---> to dobry pomysł, może i ja się skuszę na małą wisyte u fryzjera ;):).........a jak tam malutka?:) pleple --->może to pogoda tak wpływa na twojego synka :) całuski i pozdrowionka :) może dzis wieczorkiem będzie nas duuuużoooo ,bo wszystkim zbraknie tlenu hihihihihihihihihi :):):):):):)

anussiaa --> zmianę fryzury polecam jak najbardziej. Ja czuję się dziś jak nowo narodzona, wprawdzie włosy krótsze o jakieś 15 cm i trochę zmienione kolorystycznie ale wreszcie poczułam się lepiej. Z małą jutro idę do lekarza i zobaczymy ile dało dokarmianie. Mam wrażenie że jest cięższa (policzki jakby pełniejsze) ale może to tylko moje odczucia. Strasznie już bym z wami pogadała wieczorkiem ale tlen mi padł a mąż po przyjściu z pracy nie bardzo ma czas żeby coś z tym zrobić. Może dziś się uda.............mam nadzieję. BUZIACZKI

Jestem...jestem....ale tak ciezko dzis tutaj cos napisac...:( Pozdrawiam Was bardzo serdecznie....buziaczki...

Babeczki Kochane!!!Mróz siarczysty,że hej!Nawet nosa nie wystawiam z domu,brr!Jak się macie,kochane słoneczka?Witaj Beatko,jak długo Cię nie było,nasza ostojo;););)Tulimy Cię mocno,mocno... Sade i Anuusiaa,macie niezły pomysł z tą fryzurą,no,no,coś mnie też nabiera pomalutku na jakieś zmiany...;) Przerażona,a może by tak pieczarkowa zupka z kluseczkami...???;) Całuję Was najmocniej,do wieczorka...papapapapa:D:D

Witajcie mateczki.... Jak bardzo ciężko jest na serduszku kiedy kochana osoba jest tak bardzo daleko.....mam nadzieję ze ten czas szybko minie....trzymam sie jakos tylko dzieki Wam kochane dziewczyny.....nie ma nic gorszego od siedzenia i myslenia....oj dobrze mi robi wieczorne dotlenianie...wieczorek szybko mija....potem do łózeczka i nawet nie wiem kiedy,witam kolejny dzień....a to juz o jeden mniej bez mojego męzusia.. Masz rację Aniutek...okropny mróz....z domciu nawet nie chce sie wychodzic....ale to przeciez tez uroki zimy... Ubierajcie cieplutko Wasze maluszki i na saneczki bo i sniegiem sypnęło. Mój synio własnie wrócił z zimowych szaleństw....kiedy Go zobaczyłam nie wiedziałam czy mam ubranie trzepać czy jemu tyłeczek...:) Pozdrawiam Was Kochane dziewczyny....do wieczorka....buziaczki