Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Witam:) Mroźno dzisiaj u mnie, ze ho ho. A ja jestem ciepłolubnym zwierzakiem i zima dla mnie mogłaby trwac tylko dwa tygodnie-w okolicach świąt.Nawet nie chce sie nosa za próg wychylić. iwanka- nie mam takich objawów. Moze to jest związane z powiększaniem się brzuszka? Mnie pełnia księżyca nie cieszy-śpię bardzo niespokojnie i budzę się zmęczona. Zacznę chyba uskuteczniac poobiednie drzemki;) Wczoraj moje dziecie spało jakos na maksa chyba, bo tak długo sie nie ruszało, ze az mnie strach obleciał. Na szczęście obudziło sie i nieźle mnie skopało. Czy tez dostajecie kopniaki-ja to nazywam \"do środka\" ? Bo mnie maleństwo kopie ostatnio głównie po tym wszystkim co mam w brzuchu od strony pleców-średnia to przyjemność. Pogodnego dnia życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iris_73
witam wszystkie babeczki po raz pierwszy po przeczytaniu wszystkich wpisów nadszedł czas na mój wpis mam termin m-dzy 3 a 7 maja wg usg a wg daty ostatniej miesiączki nieco później ok 13 maja, wiem tez ze będzie to chłopiec a przytyłam... hm już 8 kilo !!! a i mieszkam we Wrocławiu ( jak ty Nadia_25- pozdrawiam- nie wykluczone że spotkamy się na porodówce) Tyle co do danych do tabelki (jeśli zechcecie mnie wpisać - tylko nie wiem pod jakim terminem - pasowałby np 7 maja wtedy trzy pierwsze miejsca obsadzone byłyby przez chłopców). Wybaczcie że jeszcze nie do końca was rozróżniam ale po przeczytaniu wszystkich wpisów ma sie najpierw mętlik z czasem na pewno będę kojarzyć super, że piszecie jest to istna skarbnica wiedzy i można rozwiać swoje watpliwości bo nagle okazuje się że większośc objawów czy dolegliwości o jakie się martwiłam pojawia sie i u was, więc... są normalne bardzo pomocne sa też rady dotyczące zakupów - wózków, rozków itp. ja nie kupiłam jeszcze nic nawet jednej rzeczy bo nie moge się na nic zdecydować poza tym nie wiem od czego zacząć bo nie zapowiada się żebym dostała "w spadku" cokolwiek a poza tym te przesądy... ale wy uświadomiłyście mi że to już czas... Jutro mam wizyte u ginekologa - będą nowe dane - na pewno wyższa waga (niestety) ale na pocieszenie będę mogła znów zobaczyc moją dzidzię- usg mam robione co wizytę tj co miesiąc i zastanawiam się czy to aby nie za często niby wg dzisiejszej wiedzy nie jest ono szkodliwe ale... napiszcie proszę czy te z was które chodza do lekarzy posiadających w gabinecie własne usg tez mają je robione co wizytę? a i jeszcze temat szkół rodzenia - wybieracie sie lub chodzicie? co sądzicie na ten temat? Ja się zapisałam od lutego ale mam trochę wątpliwości czy dam rade chodzić 2 x w tyg. bo pracuję i to już jest dość męczące pozdrawiam was i wasze brzuszki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Iris! Mój lekarz co miesiąc zerka na USG,ale tylko na poczatku i w 20 tyg. bylo to dokładne badanie. Poza tym przykłada tylko na kilka sekund to swoje urządzenie,zeby sprawdzić jak maleństwo rośnie.I oczywiście, żeby mnie uspokoić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
Witaj Iris... strasznie sie ciesze ze jesteś z Wrocka, bo moze akurat uda nam sie spotkać. Nie zdecydowałam jeszcze gdzie bede rodzić, ale chyba na IMaja bo tam tez przyjmuje moja Gina. A prywatny gabinet ma na Komandorskej. Tez myslałam o szkole rodzenia ale chyba nic z tego nei bedzie bo mój mąż długo pracuje a sama chyba nie chce chodzić. Napisz którą Ty wybrałaś szkole i odzywaj sie do nas częściej. Pozdrawiam równiesz wszystkie inne mamuśki majowe.....później napisze coś wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabela
ADA28.....Dąbrowa Gorn.....4 MAJ.................11....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................8...chłopiec RUBINA............................10 MAJ.................4....Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ.................5....dziewczynka(?) MADI30............................16 MAJ.................2....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? JASMIN21.........................18 MAJ.................6.......? ANDA...............................19 MAJ................3....Julita NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ................6.......? MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............11....Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............7............? KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............7...........? MAL-GOSIA........................24 MAJ................3............? JUNIE..............................27.MAJ................?..........? DARK SIEDE.......................29 MAJ................7....dziewczynka TINA................................29 MAJ................4.........? IWANKA......Chełmek...........6 CZERWIEC.........4...........? MELANIA..........................18 CZERWIEC........2.........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA28
hej, Witaj iris, ja też mam robione usg co wizytę i uważam że nie ma się czym martwić, tak się do tego przyzwyczaiłam, że nie wyobrażam sobie wizyty bez tego badania. Do szkoły rodzenia chodziłam przy pierwszej ciąży i uważam, że jest to potrzebne, nauczyłam się jak się zachowywać podczas porodu i jak współpracować z położną, jak oddychać a co jest najważniejsze, mąż też się tego wszystkiego nauczył i bardzo mi pomagał podczas porodu. Oprócz tego nauczyłam się jak się pielęgnuje i postępuje z niemowlakiem, to też jest bardzo ważne. narazie kończę, może się jeszcze odezwę, syn ma gości i stoczyłam walkę żeby się dostać do komputera , teraz stoją nademną i pytają czy długo jeszcze, pozdrawiam, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dipesta
Cześć. Jestem tu I raz i spodobało mi się, choć ja jestem wczesną ciężarówką w porównaniu do większości, bo w 17 tygodniu. Brzucho mam narazie taki sobie nie za wielki, ale mam nadzieję że tak ma być. Jak narazie wszystko u mnie dobrze oprócz moczu zasadowego, więc czeka mnie wit. c. Poza tym to nie mogę się już doczekać kopniaków i większego brzuszka. Pozdrawiam wszystkie cierpliwe mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iris_73
witam ponownie serdeczne dzięki za wszystkie odpowiedzi - Iwanka, ada28 - uspokoiłyście mnie z tym usg, ada28 - czy nie męczyły cię te zajęcia i nie opuszczałaś ich? czy mialaś ćwiczenia z rehabilitantem (takie dla ciężarnych) część osób z ktorymi rozmawialam o szkolach rodzenia twierdzilo że na sali porodowej i tak zapomnialy o tym czego sie uczyly i jak maja sie zachowywac Tabela- dzięki za wpisanie mnie dipesta - kopniaczkow tez sie nie moglam doczekac ale duzy brzuszek jeszcze zdąży ci naprzeszkadzać Nadia_25 - ja jeszcze tez nie zdecydowalam gdzie chce rodzic, moj lekarz nie pracuje w żadnym szpitalu (choć chodzę prywatnie) ale na razie jestem zadowolona z jego pracy i jakoś tak nie moge się zebrac żeby zmienic - początkowo chcialam rodzić na Dyrekcyjnej (lezalam tam juz - z pierwszą ciążą - niestety poronioną) i chodzic na wizyty do lekarza ktory tam pracuje ale na wlasnym doswiadczeniu wiem ze taka "znajomość" nieraz nic nie daje. dlatego wybralam szkolę rodzenia blisko mojego miejsca zamieszkania tzn na północy Wroclawia gdzie zajecia prowadzi polozna ze szpitala na Kamienskiego i moze zdecyduje sie na ten wlasnie szpital... a jesli nie to przynajmniej nie bede spozniac sie na zajecia. Poza tym obiecala ze powie cos na temat wroclawskich porodowek- moze to mi pomoze w wyborze szpitala. Dzwonilam do paru szkol rodzenia we wrocku i wszystkie mają podobny program i kwote platności - warto wybrac blisko domu lub - jezeli istnieje - przy szpitalu w ktorym chce sie rodzic ale sie rozpisalam do nastepnego razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iris_73
witam ponownie serdeczne dzięki za wszystkie odpowiedzi - Iwanka, ada28 - uspokoiłyście mnie z tym usg, ada28 - czy nie męczyły cię te zajęcia i nie opuszczałaś ich? czy mialaś ćwiczenia z rehabilitantem (takie dla ciężarnych) część osób z ktorymi rozmawialam o szkolach rodzenia twierdzilo że na sali porodowej i tak zapomnialy o tym czego sie uczyly i jak maja sie zachowywac Tabela- dzięki za wpisanie mnie dipesta - kopniaczkow tez sie nie moglam doczekac ale duzy brzuszek jeszcze zdąży ci naprzeszkadzać Nadia_25 - ja jeszcze tez nie zdecydowalam gdzie chce rodzic, moj lekarz nie pracuje w żadnym szpitalu (choć chodzę prywatnie) ale na razie jestem zadowolona z jego pracy i jakoś tak nie moge się zebrac żeby zmienic - początkowo chcialam rodzić na Dyrekcyjnej (lezalam tam juz - z pierwszą ciążą - niestety poronioną) i chodzic na wizyty do lekarza ktory tam pracuje ale na wlasnym doswiadczeniu wiem ze taka "znajomość" nieraz nic nie daje. dlatego wybralam szkolę rodzenia blisko mojego miejsca zamieszkania tzn na północy Wroclawia gdzie zajecia prowadzi polozna ze szpitala na Kamienskiego i moze zdecyduje sie na ten wlasnie szpital... a jesli nie to przynajmniej nie bede spozniac sie na zajecia. Poza tym obiecala ze powie cos na temat wroclawskich porodowek- moze to mi pomoze w wyborze szpitala. Dzwonilam do paru szkol rodzenia we wrocku i wszystkie mają podobny program i kwote platności - warto wybrac blisko domu lub - jezeli istnieje - przy szpitalu w ktorym chce sie rodzic ale sie rozpisalam do nastepnego razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczyna
czesc Iris i Dipesta i wszystkim pozostalym Mala Mocca, mnie tez kopie czasem po pecherzu, maly sztukmistrz ;-) juz koniec z salatkami? calkiem ciekawe inspiracje... ja sie nie wypowiadam na temat czy robia usg na kazdej wizycie bo dopiero dwa razy bylam u tego samego lekarza i u nas robia echografie i nie wiem czy to to sama czy uzywaja jakichs innych fal???? ale kilka razy juz mialam. Szkol rodzenia jako takich nie ma. (jak to- jak to mozliwe?) Ide na jednorazowa prezentacje do szpitala prowadzona przez polozna. Ciekawe ile mozna nauczyc przez jeden raz? Poza tym beda mowic o znieczuleniu i jestem ciekawa co powiedza bo prawie wszyscy kogo pytalam (znaczy sie matki ktore rodzily niedawno)rodza ze znieczuleniem. A ja juz trzeci dzien jestem w euforii bo dostalam od kolezanki dwa pudla ciuszkow dziecinnych i wciaz je ogladam przekladam i segreguje i moja radosc nie slabnie :-D :-D Mela, wrocilas juz, dlaczego sie nie odzywasz? Nadia, jak tam samopoczucie? moze juz lepiej? moze browarka? wiesz jak mi by sie chcialo wypic wina? tylko ze wypijam czasem kieliszek i mi nie sluzy, zupelnie nie smakuje ale psychiczna ochote mam niesamowita. Jeszcze troche potrwa zanim bede sie mogla zeuforyzowac alkoholem... do porodu + karmienie piersia... jak tam wasze piersi? moje juz znacznie urosly hi hi pozdrawiam PS u mnie dzis golabki na obiad, mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA28
Iris, miałam ćwiczenia z rehabilitantem, bardzo proste ćwiczenia, które mają za zadanie głównie rozluźnienie mięśni, opuściłam kilka zajęć ponieważ leżałam wtedy w szpitalu ale potem spokojnie mogłam wrócić do zajęć, przyznam że jak zaczęły się bóle to wpadłam trochę w panikę ale potem jakoś wszystko sobie przypomniałam i może dlatego mój poród trwał tylko 6 godzin. Ciekawa jestem ile potrwa teraz, mam nadzieję że krócej. od dwóch dni mam wielką ochotę na frytki, takie tłuste i słone, wiem że to nie za bardzo zdrowe ale mnie okrotnie smakują, a wieczorem zawsze chrupki kukurydziane i nutella, śmieszna kompozycja - chrupk, nutellai i frytki, no cóż zachcianki. no właśnie Mela co z tobą, pisałaś że już wróciłaś a juz kilka dni minęło i nic nie napisałaś co tam u ciebie? jutro wizyta u gin, ciekawe co nowego mi powie i jak sie czuje moje maleństwo, miłego wieczorka, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iris, dipseta -witam w naszym brzuchatym gronie:) W sprawie usg- mój gina ma je w gabinecie, wiec robi mi badanie przy kazdej wizycie, czasem oprocz tego, przed usg słucham tez tętna płodu. Tez zastanawiam się nad szkołą rodzenia. W moim miescie jest tylko jedna, niestety zlikwidowaną przyszpitalną. Moge tez umówic sie na indywidualne spotkania z położną. W sumie nie wiem co lepsze. Moje kolezanki przetestowały oba sposoby i kazda poleca swój. Ale myśle, ze w grupie jest milej i mozna zawrzec ciekawe znajomości. Mój dzisiejszy obiad -nalesniki z dzemem i śmietanką a zaraz potem bigosik z paróweczkami. Koniczyna-pomysłowe dzieci mamy, nie ma co;)Chociaz ja wolę wykopki \"brzuchowe\". Zaraz wpadaja do mnie goście i robię makaronik zapiekany. Znowu sie nawcinam, bo uwielbiam wszelkie makarony;) Rekord wagowy- ciążowy u mojej kolezanki z pracy wyniósł 30 kg, a dzisiaj jest szczupła jak szczypiorek, więc staram sie nie myślęc o tym co mi przybywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Iris. Czytając wypowiedzi twoje i Nadii aż mnie korci aby napisać coś o rodzeniu we Wrocławiu. Co prawda już tam nie mieszkam ale może pamiętasz(wcześniej wspominałam) rodziłam na Kamieńskiego-i nie żałowałam ,że wybrałam ten szpital.Bliżej miałam na Dyrekcyjną,przejść przez ulicę ale zdecydowanie odradzono mi ten szpital,pozatym w temacie grudniówki któraś rodziła na dyrekcyjnej i wrażenia miała średnie. Dodam ,że nie chodziłam do szkoły rodzenia.Trafiłam na supuper położną i rodziłam z mężem. Zapłacilismy tylko tradycyjną cegiełkę za poród rodzinny.Na sali porodowej nauczyłam się prawidłowo ddychać. Stosowałam się po prostu do poleceń położnej. Mój poród trwał 6 godz. Nie przjmować się dodatkowymi kilogramami i rozstępami. Wczoraj dostałam dramatyczny sms od przyjaciółki-leży w szpitalu jest w 29 tyg ciąży.Ma bardzo krytyczny poziom płytek krwi-niska krzepliwość a do tego jeszcze cukrzycę ciążową. Lekarze sugerowali aby brała sterydy od ok 20 tyg ,ale ona się bała ,że za dużo przytyje.A teraz się boi o siebie i dziecko. Była tak załamna ,ze myślała nawet o najgorszym. Dobrze ,że istnieją telefony .Wiem ,że już z smopoczuciem u niej lepiej i zaczęla brać leki ,więc teraz musi już być dobrze. Najważniejsze jest robić tak aby to było najlepsze dla ciąży! Teraz macie się nie martwić kilogramami ,później będzie na to czas- założę się ,że nawet nie zauważycie kiedy się ich pozbędziecie. Rodzimy wkońcu w maju ,więc to doskonała pora na spacerki -mi tak ubyło bez diet 10 kg ,no i karmiłam piersią. Mała Mocca -kopniaczki do środka są dlatego bo dzidzius pewnie opiera się pleckami o brzuszek a nóżki ma do środka,bardzo dobrze jest ułożone. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że nie możemy się przejmować wagą. Moje dwie koleżanki też przytyły dużo , bo po 28kg, a teraz szczuplutkie już. Myślę, że to o trochę dobrej woli i samozaparcia chodzi i nie będzie problemu. Za parę miesięcy będziemy się wspierać w tej kwestii:-))) A teraz trzeba słuchać swoich maleństw, one póki co decydują:-) Strasznie dziś mam senny nastrój, dwie godzinki snu po pracy nie wystarczyly i chyba bardzo wcześnie się położę. Zatem na wszelki wypadek już życzę wszystkim dobrej nocy!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi
Witam wszystkie zasiedziałe i nowe Majówki!!! Widze,ze humorki dopisuja...A ja wczoraj miałam watpliwa okazje przezyc pierwsza ciazowa chwile grozy.Dostałam okropnych skurczy,normalnie jak przy okresie.Trwały ze dwie godz.-makabra,połozyłam sie i troche przeszło.Dzis rano biegiem do gina i dostałam ochrzan,ze nie zjawiłam sie wczoraj od razu w szpitalu...Powiedział,ze takie bóle na tym etapie ciazy moga byc bardzo niebezpieczne.Do tego jeszcze tego dnia Dzidzia kreciła sie wyjatkowo,jeszcze takich wykopów nie było.Dzieki Bogu po zbadaniu mnie gin stwierdził,ze wszystko z nami ok:-)Ale kazał nastepnym razem 5 min. sie nie zastanawiac...Wyczytałam gdzies,ze to bóle "przepowiadajace"-miała któras cos takiego??? Uciekam do wyrka,choc i tak pewnie nie zasne-nie bardzo moge ostatnio spac... aha!!!Dowiedziałam sie dzis,ze kolezanka(pierwsza ciaza)zaczeła miec bóle o 5 rano, karetka zabrała ja z domu o 7.20,a o 7.40 Maluch juz był z nia!!!Troche podniosło mnie to na duchu,bo musze przyznac,ze do tej pory myslalam ze zgroza o zblizajacym sie wielkimi krokami porodzie.A tu widac-nie zawsze wyglada to tak strasznie...:-) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie majóweczki a w szczególności iwanka ,iris_73 i dipseta Coś ostatnio ogarnał mnie szał leniuchowania.Kompletnie nic mi się nie chce robić.Jedyne na co jeszcze zawsze mam ochotę to jedzonko.Apetycik mi dopisuje jak nigdy chociaz tak po 17 jakoś to łaknienie znika.Naprzemiennie nachodzi mnie ochota na słodkie i kwasne .Także moimi ulubionym potrawkami są teraz batony i odziwo kiwi ,za którymi nigdy nie przepadałam bo smakowały w/g mnie jak surowe ziemniaki :) W poniedziałek mam wizytke wiec pewnie wagi troche przybedzi od tych batoników :(Przy poprzedniej ciąży miałam też bardzo silną ochotę na picie piwa i to od samego poczatku aż do 4 mc.ciąży.(nigy nie przepadałam za tym trunkiem)Dzidzia bryka coraz bardziej i nieraz nawet dość mocno oberwie mi się w pęcherz.A no i doszedł mi nowy objaw ciąży , a mianowicie wyciek siary z piersi ,które od poczatku ciąży urosły mi bardzooo dużo. Juz od tygodnia chdzą za mną łazanki i w koncu wczoraj postanowiłam ,że własnie dziś je zrobię na obiadek Dziewczyny dostałyscie juz ,któraj skierowanie na badanie obciążenia glukozą? Ja sie bard zo boje tego badania gdyz w poprzedniej ciąży miałam podwyższony poziom i musiałam isc do szpitala.Tam niby wszystko było ok ale i tak pozniej musiałam do konca ciąży nie rozstawac sie glukometrem i chodzic co 2 tygodnie polezec przez 3-4 dni w szpitalu. Życzę miłego dzionka iście zimowego bo w końcu( przynajmniej u mnie) zima zdecydowała sie u nas pojawić Pozdrawiam Aaa i jakby ,któras uzupełniała tabelkę to ja jestem z Wrocławia a reszta danych po poniedziałkowej wizycie:) Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki, ja szybciutko, bo jestem wcześniej w pracy i już zrobiłam to, co powinnam na 8, więc moge napisać coś. Mam dalej koszmarną kołomyję w firmie i nawet ucieszyłam się jak zaczął tak mocno sypać śnieg - może ta zołza biegła nie dojedzie na czas? Ja nie tyję - tzn jakimś dziwnym sposobem nie przybywa mi na wadze, bo w obwodzie a i owszem i to w zastraszającym tempie. Dziwię się tą wagą (może lekarka ją popsuła dla poprawienia nastroju pacjentek??), bo jem jakieś straszne ilości, a na kolację głównie gofry i jabłka... To chyba nie jest super - dieta, ale co mi tam, raz się żyje. Zazdroszczę tym dziewczynom, które już rodziły, macie chyba dzięki temu jakoś więcej spokoju i rozsądnego podejścia do sprawy, ja mam na przemian euforię i ataki strachu, bo nie wiem, co jest dobrym a co głupim pomysłem, co powinno mnie niepokoić a co nie, i zostaje mi tylko intuicja... Ale jakoś nie do końca jej ufam. Bardzo się ucieszyłam - taki lokalny patriotyzm - że do sałatek tylko majonez kielecki - też uważam , że nie ma lepszego (pewnie dlatego, że mieszkam w Kielcach). Co do szkoły rodzenia - z jednej strony bardzo bym chciała,szczególnie i że i wybór jest spory, z drugiej boję się, że mogę trochę popsuć \"imprezę\", bo od wieków mam problem z utrzymaniem powagi w niektórych sytuacjach,i mam wrażenie, że jak rykne śmiechem w jakimś niedopowiednim momencie to tylko wkurzę te Kobietki, które mają więcej rosądku niż ja. Szczególnie, że moje Słonko - PT, ma dar komentowania spraw w taki sposób, że po prostu czasem się nie da... Myślicie, że powinnam ryzykować lincz? Bo przecież wiem, że można się dużo nauczyć i chyba potem mniej się człowiek stresuje...? A jak czytam Wasze posty o jedzeniu, to mam od razu mętlik w głowie, bo wszystko bym zjadła. A największą ochotę mam na wiosenną sałatkę z pomidorami, ogórkami, czerwoną cebulką i fetą..... I lody śliwkowe, które co prawda jadłąm raz w życiu i to parę lat temu, ale jakoś za mną chodzą.... Ogromne buziaki dla wszystkich Was, kończę, bo jednak śnieg jej nie zatrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzieczyny:) Snieżek za oknem wolno pada i jakoś mi tak spokojnie na duszy sie zrobiło. Byle mi w pracy humorku nie popsuli:P rubina-tak właśnie myślałam, że spryciula odwróciła sie do świata plecami. mała mi-każda musi miec takie bóle? Ja drżę okropnie i kazdy dziwny objaw mnie pralizuje. Po moich wcześniejszych przezyciach jakos nie moge tylko sie cieszyc tą ciążą do końca-obawy są ciągle, chociaz mój lekarz powtarza, ze jest ok i będzie. Mal-Gosia- nie dostałam na razie takiego skierowania. Nastepna wizyte mam 08.02, wiec moze wtedy lekarz cos powie. Ostatnio mam okropną ochotę na słodkie, ale nie czekoladki czy batoniki-pączki, bułeczki z serem itp. Kanapki w ogóle mi nie smakują;) Kwaśne tez raczej nie. W sumie duzo jem w ciągu dnia, po powrocie do domu obiadek i potem często juz nic nie jem, ewentualnie jakis owocek. tabela ADA28.....Dąbrowa Gorn.....4 MAJ.................11....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................8...chłopiec RUBINA............................10 MAJ.................4....Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ.................5....dziewczynka(?) MADI30............................16 MAJ.................2....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? JASMIN21.........................18 MAJ.................6.......? ANDA...............................19 MAJ................3....Julita NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ................6.......? MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............11....Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............7............? KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............7...........? MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................3............? JUNIE..............................27.MAJ................?..........? DARK SIEDE.......................29 MAJ................7....dziewczynka TINA................................29 MAJ................4.........? IWANKA......Chełmek...........6 CZERWIEC.........4...........? MELANIA..........................18 CZERWIEC........2.........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabela
ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............11....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................8......chłopiec RUBINA............................10 MAJ................4......Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ.................5.....dziewczynka(?) MADI30............................16 MAJ................2.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? JASMIN21.........................18 MAJ.................6.......? ANDA...............................19 MAJ................3.....Julita NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............6.......? MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............11....Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............7............? KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............7...........? MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................3............? JUNIE..............................27.MAJ................?..........? DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA................................29 MAJ................4.........? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......4...........? MELANIA..........................18 CZERWIEC.........2.........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta :-) U nas niestety nie pada, a moje dziecko tak by chciało wyjść na sanki... :-( Jest zimno, a śnieżek, który spadła parę dni temu dawno albo się zabrudziła, albo się \"wytarł\". TINA- dobrze masz, że nie tyjesz, ale zobaczysz, pewnie w ostatnim trymestrze waga skoczy drastycznie. Ja tak miałam w 1. ciąży. Do szóstego mies. nic, a w ost. trym. 13 kilo! MALA MI - Twój ginekolog miał rację. mój ochrzanił mnie tez kiedyś, że nie dzwoniłam od razu jak się pojawiły problemy. A ja się krępowałam zwyczajnie zawracać mu głowę, bo może to nic złego... Uważaj na siebie i nie zwlekaj następnym razem!!! Ja wczoraj też miałam chwile zwatpienia, bo moja dzidzia, zazwyczaj strrrasznie ruchliwa, tak, że nie musiałam nigdy czekac na ruhy, bo czułam je bardzo często i dużo, wczoraj dała sobie na wstrzymanie i od rana nic nie czułam!!! Strasznie się denerwowałam, czy wszystko w porządku. Tym bardziej, że znajoma położna powiedziała, że w tym wieku ciąży (25 t.) nic i tak by się nie dało zrobić - czyli nie uratowano by dziecka. Ale wieczorkiem się obudziła i \"łaskawie\" kopnęła mnie kilka razy (tylko! ;-) ), żeby dać znać że żyje. :-) SZKOŁY RODZENIA - ja się tym razem nie wybieram, bo mam nadzieję, że coś pawmiętam z pierwszego porodu, no i w 1. ciąży chodziłam do takiej szkoły. Zresztą mam położna na poród, która na pewno mnie właściwie poinstruuje. Poza tym, taka szkoła też kosztuje... wolę wydać te pieniążki w innym celu :-) A właśnie, jak czujecie te bóle przepowiadające, czy to rzeczywiście jest tak jak przy okresie? Ja się boję, że nie rozpoznam tych skurczy. Pierwszy poród miałam wywopływany, więc te skurcze, które się pojawiły, były zupełnie inne niż normalne. Okropnie silne i i tak niewiele pamiętam... Test na glukozę - mój lekarz nie mówił, żebym robiła. Zastanawiam się, czy nie zrobić we właśnym zakresie, bo jem dużo słodkiego... Mal-Gosia - chyba lepiej wiedzieć, że jest coś nie tak, niż zaszkodzić dzidziusiowi. Nie boj się i zrób jednak to badanie :-) Pozdrawiam!!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . 25tydz Mal-Gosiu ja będę robic test za 2 tyg ,w pierwszej ciąży miałam bardzo dobry wynik,mam nadzieję ,że i tym razem tak bedzie. Głowa do góry przecież historia nie musi się powtarzać. Tina -ja za grosz spokoju nie mam!;-) Pierwsza ciąża przenoszona,więc teraz się boję nie tego ,że znowu przenoszę ale, że jak się zacznie w domu to czy zdążę do szpitala :-).Teraz zresztą mam dalej do szpitala -30 km. Ja mam tylko pojecie o skurczach,czopu nie widziałm bo odszedł mi na sali porodowej z wodami. Boję się ,że poród może być cięższy od pierwszego. Zawsze są jakieś obawy. Szkoła rodzenia- za pierwszym razem nie korzystałam . Ale może lepszym rozwiązaniem jest swoja położna.Do niej można zwrócić się z pytaniami dotyczącymi spraw technicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina- szkoda, ze nie bedziesz w mojej grupie. Uwielbiam ludzi z poczuciem humoru;) Mnie w porodzie najbardziej przeraza odejście czopa i wód. Co jak stanie sie to w nocy- mam takie dziwne wyobrażenie, ze moze mnie nieźle \"zalać\" i trza bedzie nowy materac do łóżka kupować. Pewnie to głupie, ale czasem mnie to nachodzi. Mam tez nadzieję, ze nie dostanę bóli krzyżowych-okropne to jest paskudztwo- i że bedzie szybko. Najlepiej jak u kolezanki małej mi;) Juz sama nie wiem czy nie iść w ślady rubiny i nie chodzic do szkoły rodzenia wcale. W sumie w necie mozna wyczytac wszystko- i o porodzie i o pielegnacji niemowląt. Często czytam sobie różne artykuły na www.edziecko. pl i w sumie z teorii cos juz tam wiem. Kurcze, ciąża to jednak tyle wątpliwosci i lęków. Dobrze, że są też miłe chwile z kopniaczkami. Dobrze, że jesteście i mozna Wam się wyżalić albo pochwalić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka24
Witam przyszłe Mamusie! Jestem pierwszy raz na forum. Termin na 7-mego maja. Bardzo się cieszę że znalazłam tę stronkę i was! Sądziłam że ze mną coś nie tak bo cały czas myślę o zakupach dla mojej dzidzi i ogólnie nie mogę się na niczym innym skupuić. Wszyscy powtarzają mi że to za wcześnie ż e jeszcze dużo czasu i...! A tutaj macie mamuśki identyczne problemy i myśli jak ja. To cudownie poczytać że innym też odrobinkę "odbija". Wszystkich gorąco pozdrawiam szczególnie IRIS73 (u mnie identycznie 7 MAJ, 8kg i chłopiec!!!) Proszę o dopisanie mnie do tabeli ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............11....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................8......chłopiec JUSTKA24.........................7 MAJ.................8.....chłopiec RUBINA............................10 MAJ................4......Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ.................5.....dziewczynka(?) MADI30............................16 MAJ................2.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? JASMIN21.........................18 MAJ.................6.......? ANDA...............................19 MAJ................3.....Julita NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............6.......? MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............11....Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............7............? KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............7...........? MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................3............? JUNIE..............................27.MAJ................?..........? DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA................................29 MAJ................4.........? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......4...........? MELANIA..........................18 CZERWIEC.........2.........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iris_73
witam wszystkie babeczki, koniczyna- temat piersi-moje - ku uciesze mojego męża - są jak balony tyle że maja wzór z żyłek. Zastanawiam sie co będzie po zakończeniu karmienia, napiszcie - te ktore maja to juz za soba - czy piersi bardzo się zamieniają na niekorzyść Ada28 - mnie tez czeka dzis wizyta u gin-a, pewnie będziemy miały co jutro pisać mała mocca - ja tez znam osobę ktora przytyla 30 kg (rodzila rok po roku) a do tego ma moze z 1,50 m wzrostu dzis wygląda super mnie trudno sie pogodzic z tymi wszystkimi rzeczami typu wzrost wagi, rozstępy, cellulitis - z drugiej strony najwazniejsze jest aby dzidzia miala co jej trzeba więc jak jestem glodna to jem staram sie tylko aby to bylo wartosciowe a mam to szczescie ze nie mam zwiekszonej ochoty na slodycze, jemy z mezem nawet te rzeczy za ktorymi nie przepadamy (jest to duze poswiecenie ze strony mojego męża!) jesli wiem ze mają jakies witaminy czy np. zelazo (mam niską hemoglobinę) rubina - dzięki za info o Kamieńskiego i Dyrekcyjnej, Mal-Gosia- ja też przed ciążą nie przepadalam za piwem a gdzieś do 5 m-ca strasznie mnie ciągnęło - mój mąż twierdził że to przewrotność ale tu się okazuje że inne babki też tak mają... a ja też mam dziś na obiad łazanki ku rozpaczy mojego mężczyzny... mam juz za sobą test obciążenia glukozą- najpierw pobranie krwi na czczo- potem wypicie obrzydliwie słodkiej rozpuszczonej w wodzie glukowy i po godzinie (tą godzinę również nie można było jeść - to było dla mnie intną torturą - tak długo na czczo) znów pobranie krwi u mnie było w normie ale zastanawiam się czy nie za wczesnie miałam robione to badanie - czy któraś z was też ma to już za sobą? Mal-Gosia jestes tez jak ja i Nadia25 z wroclawia - napisz gdzie poprzednio rodzilas (piszesz ze to nie pierwsza twoja ciąża) i jak bylo oraz gdzie teraz planujesz rodzic? Tina - śmiech podczas zajęć w szkole rodzenia jeszcze nikomu nie zaszkodził... a wiem że zdarza się na zajęciach sama mam znajomą która chodziła na zajęcia z mężem i nie raz oboje się uśmiali mnie też to pewnie nie ominie bo mój mężczyzna również posiada "dar komentowania" nie sądzę aby innym to mocno przeszkadzało o ile nie uniemozliwicie prowadzenia zajęć... mala mi - całe szczęście że wszystko jest już ok, mam nadzieję że "następny raz" będzie dopiero w terminie porodu Justka24- witam i cieszę się że się pojawiłaś, na razie dużo podobieństw ale dziś mnie czeka wizyta u gin-a i ważenie więc waga się zmieni ale to przecież dzidzia rośnie.... pozdrawiam czas wreszcie zająć się pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
:) c :) z :) e :) ś :) ć :) strasznie fajnie ze nowe majówki juz sie zadomowiły... im nas więcej tym lepiej... mój opytmizm nieco osłabł....urlop mi nie słuzy...nie dość ze mam okropnego lenia to jeszcze zero ciekawych koncepcji na spędzenie wolnego czasu....nawet moje dziecię stało sie bardziej leniwe bo juz tak nie kopie od paru dni...to mnie niepokoi trochę. W dodatku czasami mnie coś kłuje w prawym boku. Nie chce mis ei nawet iść do lekarza.....wmawiam sobie ze to nic takiego takie kłucie i poczekam do umówionej wizyty we wtorek. Juz jakiś czas temu zauwazyłam ze z moich piersi czasami wypływa siara...a otoczka brodawki stała sie większa....w ogóle wszystko we mnie sie powiekszyło...łacznie z apetytem. Jem sledzie z jogurtem, tony lodów z nestle cheerios i okropnie dużo kisielu z musli.... chyba nie bede Was juz męczyc dłuzej bo chyba znów mam niz emocjonalny.... moze listonosz poprawi mi humor....(tylko nie sugerować sie dowcipami o listonoszach i braku męza w domu!!!) dziś powinno dotrzeć do mnie nosidełko które kupiłam na allegro. Ostatnio kolezanka poradziła mi zebym wybrała sie na Świebodzki, bo widziała tam świetnie (jej zdaniem) wózki trzyfunkcyjne....myślicie ze kupno wózka na takim targowisku to jest dobry pomysł....?hhmm....myśle ze zobaczyć warto....a co mi tam...;) ...chyba musze znów coś zjesć...(przez to siedzenie w domu strasznie przytyję....) tak więc....tym razem koncze....papapap......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
acha.... tej glukozy to nie miałam jeszcze robionej.... ...nogi mi jeszcze nie puchna.....moze dlatego ze duzo leże bezczynnie w łóżku czytajac kryminały i sensacje i przez to mam okropne koszmary w nocy.... (jeżeli chcecie to moge Wam to opowiadać.....powieśc można napisać...) Koniczyno ...na browarka mam ochote....Zapraszam wszystkie ciężarówki na duże KARMI...a cio mi tam....:) a potem wybierzemy sie na runde po sklepach.... nio....teraz to juz naprawde ide jeśc..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabela
ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............11....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................8......chłopiec JUSTKA24.........................7 MAJ.................8.....chłopiec RUBINA............................10 MAJ................4......Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ.................5.....dziewczynka(?) MADI30............................16 MAJ................2.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? JASMIN21.........................18 MAJ.................7..dziewczynka ANDA...............................19 MAJ................3.....Julita NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............6.......? MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............11....Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............7............? KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............7...........? MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................3............? JUNIE..............................27.MAJ................?..........? DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA................................29 MAJ................4.........? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......4...........? MELANIA..........................18 CZERWIEC.........2.........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
witam przyszle stare i nowe mamy:) troche mialam braki w czytaniu ale juz nadrobilam:) dziewczyny ja z pytankiem gin polecil mi abym kupila se w aptece jakis magnez z wit B6. Nie podal nazwy zadnej wiec polecono mi w aptece LAKTOMAG B6. czy moze ktoras z was zazywa takie tabletki i moze mi o nich cos powiedziec bo ja mam jakies obawy co do tych tabletek wielkosci jaja:) Ostatnio zauwazylam ze czesto zle sie czuje :( zwlaszcza wieczorem i noca wciaz biore tabletki nospe i scopolan po szpitalu i boje sie ich odstawic ze bol znow sie nasili, te bole to jakies dziwne parcia w dole i klucia w boku :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka24
do jasmin21 Ja od miesiąca biorę magnez z wit B6, moje tab to MAGLEK B6. Muszę je brać bo mam za wysoki puls (120/min). Mi lekarz zalecił magnez żeby wyregulować akcję serca. Witamina B6 w tych tabletkach tylko przyspiesza wchłanianie magnezu. Tak powiedział mój gin,pytałam. Tabletki które ja biorę są też duże ale nie aż tak!(powiedzmy mini mini jajeczko). Teraz mam już wolniejszy puls. A ty dlaczego masz brać magnez? O bóle zapytałabym jak najszybciej gin. Ale to tylko moje zdanie, bo ja jestem straszną panikarą i raczej dopytuję sie o każdy drobiazg. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×