Gość MHab Napisano Czerwiec 8, 2006 Nie rozumie tego marudzenia. Srki ale zycie jest jedno i trzeba je brac pelnymi garsciami.Bo nie wiadomo kiedy sie skonczy i zeby po czasie miec swiadomosc dobrze wypelnionego czasu. Jesli nie da sie z tym zyc to trzeba to zmienic i juz. A jesli jest to do zniesienia to zyc z tym i cieszyc sie ze nie jest gorzej. Ja po 5-ciu latach odeszlam od meza z wielu powodow.M innymi dlatego ze nie moglam zniesc tego jak mnie traktowal i jak sie do mnie zwracal. Moja corka tego sluchala,nie moglam dopuscic zeby w swoim pozniejszym zyciu godzila sie na to samo co widziala w domu. I jak sie okazalo: milosc do dziecka minela tak samo szybko jak szacunek do mnie... I mysle ze to jest najbardziej oblesne i obrzydliwe co mezczyzna moze zrobic : przestac kochac swoje dziecko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość syrenkaArielka Napisano Czerwiec 8, 2006 Kurcze ja jestem ' (po dzisiejszym dniu KONIEC) z facetem który: 1) dłubie w nosie mało go nie połamie tak wiecrci w nim, i to przy mnie 2) grzebie ciągle w majtkach i wacha, ale jak siedzi to ciagle tam trzyma 3) kąpie sie raz na tydzien w soboty a tak na co dzien to tylko buzie przemyje sama woda i pachy i twierdzi ze juz umyty., 4) majtki i skarpetki leża po popkoju a jak siąde na krześle to mozna sie porzygać w tego smrodu a nawet nie moge wywietrzyc bo jemu zimno!!!! i dlatego miedzy nami czeste kłótnie bo on mial pretensje o to ze sie nie chce kochac-a jak sie kochac skoro nawet z rana wiem ze sie nie umył juz nie mowiac przed kochaniem- wiem bo czuć 5) grzebie miedzy palcami i szuka brudu a potem łapka wędruje pod nosem 6) czesto smierdzi potem ale on ma na niego sposób zamiast mycia popryska sie spora iloscia dezodorantu az dusi 7) nie goli sie czesto i wtedy wyglada jak typowy zul 8) a jak zdejmie majtki i porusza kutaskiem to powaznie mozna sie porzygac jest pełno takich przykładów jesli chodzi o higiene lecz najwiekszy powod naszego rozstania to to ze wyzywa mnie od szmat kurew i dziwek. Ze też bylam taka glupia ze jak mnie pierwszy raz nazwal dziwka to udalam ze sie nic nie stało, i tak moze go nauczyłam ze moze robic co che mowic i wyzywac bo wie ze bedzie mi na tym zalezalo. Jednak KONIEC od dzis NIC WARA!!! Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a on mi narobił Napisano Czerwiec 8, 2006 wsadził se w dupsko moja szczoteczke a potem niewiednie nia umyłam zeby... przyznał sie po fakcie dokonanym :O a ja mu nasikałam do płatków :P w zamian :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Cumbia* Napisano Czerwiec 9, 2006 WIDZE, ZE KTOS MA NIEZLA ZABAWE PODSZYWAJAC SIE PODE MNIE :) :) :) BARDZO ZABAWNE TO BYLO..NA PRAWDE:0 PEWNIE MASZ 17 LAT..haha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tapczan Napisano Czerwiec 9, 2006 nie do wiary ale wesolo na tej 113 stronce widze ze na nowo sie rozkrecacie hehe nie ma zabardzo sie z czego smiac ale glupota ludzka nie ma granic zyje na tym swiecie troszke latek ale czegos takiego jak wkladanie sobie szczoteczki do zebow w dupe bym nie wymyslil nie zniechecajcie sie piszcie hehehehe czlowiek cale zycie sie uczy i glupi umiera hahaha hehehehahaha niech zabawa nadal trwa hahahaha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość snupa Napisano Czerwiec 9, 2006 Moje kondolencje.To straszne.Moj maz nie pozwala mi sie zblizac do swoich skarpetek ale jestesmy dopiero rok po slubie to sie nie liczy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnes Agnes 0 Napisano Czerwiec 9, 2006 Wczoraj tak się nakręciłam ta babolożerną koleżankę, że dzis po prostu zwymiotowałam do kosza obok biurka bo znowu to zrobiła. mało narzygałam ale zawsze! Otarłam pyszczek chusteczką i .......... wykrzyczałam, że jest obrzydliwa babą, że nie mogę na to patrzyć i zablefowałam, że mam jej zdjecie zrobione na komorce jak zżera te gile. Powiedziałam, że jeśli jeszcze raz złapię ją na tym to cała administracja się dowie bo zdjecie wywieszę! Zrobiła się zielona na twarzy! To było koło 11.00. Wstała, zadzwoniła do szefowej że bardzo źle się czuje i poszła do domu. Czy ja mam mieć wyrzuty sumienia teraz? Nie wiem co ona wywinie jeszcze- ma weekend na przemyślenie. Chyba przesadziłam, co? ale juz nie mogłam. A ona jest sporo ode mnie starsza- może źle zrobiłam??????????????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niedoczytalam wszystkich Napisano Czerwiec 9, 2006 niebardzo mam czas ale chce sie z Wami podzielic co mi sie przytrafilo z moim mezulkiem,wiec: pewnego dnia wrocilam wczesniej do domu, chcialam mu zrobic niespodzianke i przylapalam go lezacego na podlodze siurak caly w nutelce a obok niego nasz kochany piesek cala glowa w spermie i z zlizuje mu ta nutelke.Wymowka jego bylo ze ja mu niechialam to se znalazl kogos do lizania.......... FUJ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SunnyDay13 Napisano Czerwiec 9, 2006 to chyba jest karalne? jako znecanie sie nad zwierzętami? ratuj psiaka i zrób mu czasem tego loda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Cumbia* Napisano Czerwiec 9, 2006 Agnes Agnes babole są naprawdę super...spróbuj a polubisz :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lady A. Zamaskowany Flejtuch Napisano Czerwiec 10, 2006 Ktoś się pytał (chyba Cumbia - tak na marginesie słowo ,,naprawdę" pisze się razem, a nie osobno, radzę popracować nad ortografią:) dlaczego w ogóle opisałam, jakie rzeczy zdarza mi się robić. No cóż, po pierwsze to zgodne z tematem, inne dziewczyny tez piszą nie tylko o swoich facetach ale i o sobie (dzięki temu temat nie został potraktowany tendencyjnie), po drugie to oczywiście masz racje pisząc, ze jestem fleją (co zresztą sama napisałam w nicku, ale bardziej podoba mi się określenie flejtuch:). Po trzecie, dlatego że jestem flejtuchem, ale zamaskowanym, nie mogę opowiadać tego, co tu piszę moim znajomym, bo oni nie mają o tym pojęcia, a gdzieś musiałam się wygadać. Uważam, ze zdecydowanie lepiej byc Zamaskowanym Flejtuchem (jak ja - w domu mam śmietnik, ale o siebie dbam), niż kobietą (pełno znam takich i codziennie też widzę) która ma wysprzątany dom, ale o siebie nie chce jej się dbać, chodzi niewydepilowana, w starych i niemodnych ciuchach, z odrostami na głowie, połamanymi paznokciami, ubytkami w uzębieniu itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje Napisano Czerwiec 11, 2006 lepiej z nim o tym pogadaj z nie siedzisz przed ekranem a jak nie bedzie chial sie zgodzic to zmien faceta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich tutaj Napisano Czerwiec 17, 2006 skarżących się na swoich facetów: Odpowiedzcie sobie na następujące pytania: 1. Czy ja dłubię w nosie? 2. Czy ja pierdzę? 3. Czy mnie czasami ze zmęczenia nie chce się wykąpać? Założę się, że 99% odpowiedzi to TAK. Fizjologia człowieka wręcz nakazuje robić pewne rzeczy, np. dłubać w nosie - oczyszczać go z kurzu i innych brudów zawartych we wdychanym powietrzu, pierdzieć - aby uwolnić organizm od nagromadzonych gazów. CZY WY JESTEŚCIE MOŻE ROBOTAMI?????!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sperman Napisano Czerwiec 20, 2006 a ja tam lubie zjebać się w skarpete taką sztywną że wchodzi na syre jak kalosz, później se zlizać sperke, w dupie pogrzebać, zjeśc se rodzyny, babory też z nosa są gites, ropa z oczu i miód z ucha za paznokieć, wszamać beknąć, życ nie umierać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pepepe Napisano Czerwiec 20, 2006 Sory ze nie dokladnie na temat ale moja laska je kozy grzebie w nosie i je masakra Mowie co ty robisz to sie wkurza Nie wiem czy to z psycha ma cos nie tak?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajajajajja Napisano Czerwiec 20, 2006 A teraz mój: w domu chodzi nagi, bo mówi, że mu bokserki uwierają. Już kilka razy otwierał komuś drzwi cały golusieński (listonosz itp), chowając pupę za drzwiami. Czasem jak ktoś dzwoni do drzwi, to biega szukając portek. Jak idziemy do miasta, to nie wkłada bielizny tylko portki. Gacie ma zawsze zabrudzone, całe brązowiutkie. Jak leje do sedesu, to jest cała łazienka zachlapana oraz cieknie mu po nogach, a jesli akurat jest w spodniach, to ma całe zasikane i już kilka razy zdażyło mu się z takimi iść do miasta. Aha i wyłazi na balokon golusienki, a na przeciwko jest szkoła podstawowa. Czasem wychyla się z balkonu z kutasem na wierzchu patrząc czy nic nie ma w skrzynce na listy. Pierdzi jak najęty i robi to czasem perfidnie, stając na środku pokoju i proóbując z siebie wypuścić bąka, a do tego robi przy tym niesamowite miny i potem krzyczy "do łazienki". JUż nic na to nie poradzę. Czasem dłubie w nosie. Zbiera różne rupiecie, które ja ukradkiem wyrzucam, bo on i tak nie zauwazy, że ich nie ma. Jesli zajmuje się sprawami technicznymi, tzn. coś uciąć, przymocować, zamontaować lampę, wgrać na komp jakiś program, przestawić kanały w TV, to pewne, że coś spadnie, komp się zepsuje, lampa nie działa, a TV nie mozna oglądać. Ciagle mu wałkuję, żeby tego nie robił, ale to na nic. Jak jedzie autem to tylko wypatruje bab za kierownicą i zrzędzi, że jakaś mu zablokowała skręt, jedzie za wolno, itp. choć sam jeździ okropie, nie wspominając o parkowaniu (auto zarysowane). Często nakłada dwie rózne skarpetki i za Chiny nie zmieni ich, bo ciagle mówi, że nie ma czasu, choć jest na emeryturze.Tak samo ze swetrami, jak jakiś ubierze do miasta, głównie najgorszy, to już go nie zdejmie, bo nie ma oczywiście czasu. Często ma otwarty rozporek, jest niedopięty, niezapięty, ciągle nie ma na to czasu. Nawet jak idziemy do miasta. W uszach dłubie róznymi przedmiotaki, łyzeczka, penseta, itp. Używa kremów odmładzających, a smaruje je tak jakby się mył, szybciutko i strasznie niezgrabnie i jest potem cały nimi umazany. Wszystkich i wszystko opieprza przez telefon jak tylko się da. Jak sę denewuje, to rusza ciagle szczęką, a zresztą ciagle to robi. JAk je to jest potem kupa okruszków i resztki jedzenia pod stołem. Je szybko, jakby tego nie robił przez cały tydzień. Wiem, co go najbardziej zawstydza, jego sztuczna górna szczęka. Wczęśniej ukrywał dopóki nie weszłam do łazienki, bo coś tam głośno pracowało, a to ona w jakiejś maszynce. Nie cierpi gdy ją zobaczę, gdy czyści ją w tej maszynce. Wcześniej mówił, że ma wszytskie zęby, ale sama zauważyłam, że raz mu z buzi wypadła. Aha, wcześniej tez nosił tupecik na głowie i myślał, że ja tego nie widzę. Jak się kochaliśmy, to przy wchodzeniu pod kołdrę, trzymał się za głowę i ciągle ją dziwnie poprawiał. Raz przyłapałam go na balkonie bez peruki i nie dałam po sobie poznać, że go widziałam (wracałam z miasta, a on nago był na balkonie). Któregoś razu latem powiedział, że scina sobie włosy, a on zdjął tupecik i powiedział , że już je ściął. Prawie się posikałam, bo miał okragłą łysinkę i mówił, że sobie tak włosy ściął. Teraz w domku chodzi bez peruki i ciągle mówi, że na łysinie ma włosy tylko je ścina i jakby zahodował, to byłby ich cały las :-) To tylko część, ale na całe szczęście codziennie się myje i płucze szczękę. No i bardzo go kocham, bo poza tym jest cudowny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajajajajja Napisano Czerwiec 20, 2006 aha, zapomniałabym. Ma hemoroidy i czasem sobie dłubie w pupie i potem cos wyciąga i kładzie na poręczy kanapy. Potem to strzepuje i patrzy czy ja widzę. Dlatego kazdę mu trzymać łapy przed soba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Kwaśniewska Napisano Czerwiec 20, 2006 Mój chłopak przy mnie pierdzi, robi to bardzo bardzo często. Czasem słyszę że gdy wyjdzie z pokoju i idzie do kuchni to też tam dość głośne bąki puszcza a wiem ze tam są przecież jego rodzice. Prosiłam go aby nie robił tego tak często,wiadomo ze kademu się wymcknie jak jesteśmy razem cały weekend,ale on co chwile, czasem specjalnie jakąś pozycję przybiera aby się mu lepiej pierdziało. Albo mówi mi że mam szybko biegnąć do niego i wąchać.Bardzo mnie to denerwuje i mówie mu to ale on nie zwraca na to uwagi. To nie żart!!! Czy takie świńskie zachowanie jest normalne u facetów bo jak się z nim o to kłócę to mówi mi ze każdy tak robi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mloda bez mezaaaaaaaa Napisano Czerwiec 20, 2006 myslalam ze posoikam sie ze smiechu normlnie luzik niektorzy faceci sa bardziej oblesni od mojego brata hahahha ;p wow myslalam ze on bije wszyskie rekordy a on przy tych wszystkich waszych mezach to aniolek heheeh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A idz sie pałuj Napisano Czerwiec 23, 2006 hehehe tak se to czytam i sie zastanawiam.Czy to jest jakieś forum starych zdewociałych gospodyn domowych?Czepiacie sie tego czy tamtego.Może najlepiej by było zostać lezbami bo nie pasuje wam nic w tych waszych mężach.Czego wy chcecie żeby wasz mąż był ciotą i żeby w taki sam sposób wychował wasze dzieci.Weźcie sie lepiej same za ciebie bo starszy mężczyzna to jest całkiem normalny w porównaniu do starej bromby grubej zaniącą muszlą.Napewno większość tych wkurzonych żon to roztyłe 40 latki co to ich mężulek nie chce dmuchać to sie teraz muszą odreagować.Ciesze sie że nie jestem po ślubie bo jakby mi tak żona koło dupy robiła to bym ją wywalił z domu z soczystym kopem na droge.Jak mężulek przynosi pensjie i spełnia zachcianki to jest wszystko cacy naomiast gdy są jakieś problemy finansowe to już w3am przeszkadza że śmerdzi i dłubie w nosie.Nie bujcie sie same też śmierdzicie tylko tego nie czujecie.Facet czy baba to to samo tylko różnią sie drobnymi szczegółami fizjologicznymi.Sam znam dziewczyny co dłubią w nosie myją sie bardzo żadko a do tego lubią jak im ktoś w kakało coś wsadzi i kto tu jest obleśny?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Terminator Napisano Czerwiec 23, 2006 No i co z tego??? Każdy normalny facet robi to, na co ma ochotę. Jak będę miał ochotę pogrzebać w tyłku to sobie pogrzebię, a jak się kobiecie nie podoba, to niech nie patrzy. Zresztą wy baby robicie wiele innych rzeczy, które nie wiem nawet jak możnaby było nazwać, jak pomyślę o swojej kobiecie, to nie mam pojęcia jakie kryteria mógłbym przyjąć przy opisywaniu jej niektórych zachowań. Zresztą kobiety potrafią robić problemy z niczego: paznokcie, dłubanie w nosie, bąki... a gdzie niby mam iść się wysrać? Do lasu? Piszesz, że twój mąż myje dupę gąbką po każdym sraniu. I co tak Cię to przeraża? A jaką masz pewność, że jak go wkurwisz, to nie myje pokryjomu dupy twoją szczoteczką do zębów, he..? Kiedyś widziałem akcję, jak jedna laska przyjebała drugiej w ryj zurzytą podpaską - to jest kurwa dopiero obleśne, a wy się malutkiego bączka czepiacie??? Przykre... bardzo przykre... chyba se puszczę bączka... pa dziewczęta... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KORNELIJA Napisano Czerwiec 24, 2006 Czytając Wasze wypowiedzi o mało się nie zsikałam ze śmiechu, okropnie boli mnie brzuch ... i mam nadzieję, że trochę popierdzę- to przestanie. Jestem sama w swoim pokoju, więc nikomu nie będzie przeszkadzać: zresztą i tak puszczam tylko pule lightowe, a mówią, że cichacze są najgorsze. Cóż mój ukochany gdy sobie pierdnie( a robi to często, poza miejscami publicznymi) śmieje się z moich reakcji( robię znaczące miny, chowam głowę w poduchę... i też się śmieje mówiąc mu jak on to wspaniale pierdzi!). Często pyta czy może, zawsze przeprasza gdy strzeli. Nie dłubie w nosie, ale ostatnio ma chyba depresje, bo zasuwa po chałupie w obdartych, czerwonych galotach( takie domowe przebranko po pracy, niby śpiochy) z dziurą na pupinie...( może po to by gazy łatwiej uchodziły..., albo to efekt jednej z pull) gdyby założył je odwrotnie( tył na przód, wyfrunąłby mu big-ptasio wraz z pisklętami)! Mam nadzieje, że wkrótce mu to przejdzie zwłaszcza, że zna moją opinię na temat tych gaci... ale obecnie najwyrazniej darzy je szczególnym sentymentem, ... mówi, że są fajne( raczej "specyficzne")... że je lubi, itp. Niech sobie jeszcze pochodzi... , bo poza tym jest przefajny i przekochany, a ja mam o wiele cięższe klimaty niż on! He,he... Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość felek Napisano Czerwiec 26, 2006 Noi co z tego, że my faceci tacy jesteśmy, wy kobitki lepsze nie jestescie,ja jestem jeszcze młody a wiem że kobiety i to często zachowują sie jeszcze gorzej niż my faceci. Grzebią sobie w majtach i nie wiem czego tam szukaja, moze orgazmu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aggaa 0 Napisano Czerwiec 26, 2006 sikam ze smiechu....co za wpisy!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam Napisano Czerwiec 26, 2006 a ja myslalam ze to tylko moj dlubie w nosie boshee :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annnnniiii Napisano Czerwiec 26, 2006 mój facet jak do mnie dzwoni to zawsze mi beka w słuchawke na dzien dobry.. i mysli ze to świetny zart, taki jest z siebie zadowlony! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ups...... Napisano Czerwiec 26, 2006 http://img382.imageshack.us/my.php?image=d56681xx.jpg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ups...... Napisano Czerwiec 26, 2006 http://img382.imageshack.us/img382/7215/d56681xx.jpg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ups...... Napisano Czerwiec 26, 2006 [url=http://imageshack.us][img=http://img382.imageshack.us/img382/7215/d56681xx.jpg] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rabarbar Napisano Czerwiec 27, 2006 A ja tam lubię srać na krzaki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach