Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

Buahaha... Ten temat pojawil sie na pewnym forum w dziale humor. ;) Zaprawde, jestem facetem, ale do szukania mi malzonki brakuje troche lat, ale wydaje mi sie ze dorosli ludzie czesto maja roznego typu "odchyly" wiec traktujcie te "peirdzenie" etc. bardziej normalnie. ;) Mania czystosci tez nie jest zbyt fajna. ;]

Buahaha... Ten temat pojawil sie na pewnym forum w dziale humor. ;) Zaprawde, jestem facetem, ale do szukania mi malzonki brakuje troche lat, ale wydaje mi sie ze dorosli ludzie czesto maja roznego typu "odchyly" wiec traktujcie te "peirdzenie" etc. bardziej normalnie. ;) Mania czystosci tez nie jest zbyt fajna. ;]

Buahaha... Ten temat pojawil sie na pewnym forum w dziale humor. ;) Zaprawde, jestem facetem, ale do szukania mi malzonki brakuje troche lat, ale wydaje mi sie ze dorosli ludzie czesto maja roznego typu "odchyly" wiec traktujcie te "peirdzenie" etc. bardziej normalnie. ;) Mania czystosci tez nie jest zbyt fajna. ;]

Buahaha... Ten temat pojawil sie na pewnym forum w dziale humor. ;) Zaprawde, jestem facetem, ale do szukania mi malzonki brakuje troche lat, ale wydaje mi sie ze dorosli ludzie czesto maja roznego typu "odchyly" wiec traktujcie te "peirdzenie" etc. bardziej normalnie. ;) Mania czystosci tez nie jest zbyt fajna. ;]

do Menki .... to tak jak umnie im starszy tym bardziej go wypielęgnowałam i nauczyłam kultury pozdrawiam wszystkich

Kurczę, naprawdę mi lektura Waszych postów poprawiła humor. Mam jednak drobną uwagę, dużo mówi się tu o pracowaniu nad sobą i dbaniu o siebie, przy czym sporo wypowiedzi na kilometr jedzie hipokryzją. Nie tylko mycie się o powyższym stanowi, o kulturze mówi również to jak się wypowiadamy i teksty typu "mój to mnie wk..wia" w ustach kobiety brzmią o wiele gorzej niż najdonioślejszy bąk w męskim wydaniu. Apelując o zmiany bądź narzekając, radzę najpierw przyjrzeć się sobie. Owszem, reprezentuję część przedstawionych tutaj zachowań ale staram się z tym nie przesadzać i gdy widzę że zaczynam kogoś drażnić automatycznie przestaję, czego i Wam życzę.

Macie panie przewalone ;-)

Nie wiem ile trwa temat, ale ile można o tym samym.....?

czy kazda z Was ma ogolone łono??ja gole okolice bikini ale calego łona nie!! tylko bez glupawych odp

nie dziwie sie jak miałbym mieć brzydkie żony robił bym tak samo jak wy o nas mówicie PS Teraz jest równouprawnienie dla kobiet a więc chłopy górą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

popłakałam się ze śmiechu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale czy to faktycznie takie śmieszne? Moje Kochanie też czasami COŚ zrobi, ale przeprosi. coż zrobic ze pierdzioszek sie czasami wymknie? na szczęście w nosie nie dłubie (przy mnie i przy ludziach ;)), z wanny by nie wychodził (czyścioszek) a że mu czasami skarpetki spadną na podłogę.... podniesie jak poproszę. wkurza mi że nie znosi prasowanych ciuchów, bo sie w nich źle czuje, ale w konia go czasem robie :) i tak skladam że nie widac ze prasowane. KOCHANY JEST TAKI JAKI JEST.

o kurde jaaaaaaaaaaaaa......... ja to tak wyciągam gluty robie kulki patrze czy nikt niepatrzy i zjadam feeeeeeee oblech jak robie kupe do około 20 kozich bobków robie moja kuzynka.........ochchchcchchch moja siostra:Honorka lubisz kau ? Pamiętam że unas to kiedyś jadłaś i ci tak smakowało pamiętasz ? Konorka : A no pamiętam to jest takie pyszne Lucyna Lucyna lubisz kau ? to jest takie pyszne Lucyna : Honorka Kau to gówno Honorata : echchchcheeeechchee ja lubie kau ja lubie kau tak pirdzenie cichaczy to moja specjalność

do pierdzius nie zniechecaj ich niech pisza przynajmniej smiesznie jest ja sie nie wypowiadam jakis czas bo mnie nikt nie poirytowal fajnie jest hahahahaha :)

a moja żona to: dłubie w nosie pierdzi pod kołdrą wącha skarpetki - moje

a tak wesolo bylo i już tematy się skończyły haaaaaaaaaaaaaa

To już nawet pierdnąć nie można? Niedługo również zabronicie innych czynności fizjologicznych. Baby tak narzekają, ale same mają `brud` za uszami. A jak wam to tak naprawdę przeszkadza to proponuję przerzucić się na związki lesbijskie. W końcu kobiety są takie `idealne`....

trzeba być sobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak się chce , to się chce.lepiej niż 10 osób wącha ,niż jednego ma rozerwać. pozdrowienia dla rycha -peji.

siedze i pije kawe...wiecie co ja też miałam taki problem z mężeale pół roku temu od niego odeszłam (nie przez to m zachowanie).Myślałam że wszyscy faceci tacy są ale myliłam sie.Od tamtej pory mieszkam z moim kochaniem Jemu takie rzeczy się nie zdarzają.Więc może rzeczywiście drogie panie pora skończyć z tolerowaniem ICH zachowywania się przy Nas???? pozdrawiam wszystkie biedne kobitki NIE DAJCIE SIĘ!!!No chyba,żę Wam to nie przeszkadza,to luzik:):):):):):):):):)

ale ogólnie to bardzo śmieszne śmieje się aż brzuch mnie boli :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

Cześć jestem facetem ( bez aluzji ) i mam pytanie do kobiet, dziewczyn i płci przeciwnej- a co zrobić, jeśli to żona cały czas pierdzi, robi misz masz ( burdel ) w domu ???

Retaliator.........no cóż chyba pora na poważną rozmowe z żonką:( Wytłumacz jej,że Ci to nie odpowiada,że powinna zachowywać się tak jak kobiete przystało a to zachowanie raczej tego nie przypomina.Nie wiem czy sprawia jej to przyjemność że ktoś musi wąchać jej smrody??????????A bałagan jest jedno rozwiązanie wyrzuć pare żeczy na śmietnik to uwierz że szybko nauczy się pożądku....Powodzenia

I CO BABY NAZEKACIE NA NAS.TO PO CO WYCHODZICIE ZA NAS ZA MĄŻ???MAŁO TEGO WPADACIE Z NAMI!!NACI.ĄGACIE NAS NA DUPE!!!CZĘSTO WMAWIACIE NAS NIE NASZE DZIECI!!!I CO KU...JESZCZE WAM ŻLE..A W DODATKU NAS ZDRADZACIE,PRACUJEMY N WAS I JESZCZE WAM KU..ŻLE.A JAK WYPIJE SIE KIELISZEK CHLEBA OD WEEKENDU TO TRAGEDIA WIELKA.JA JESTEM 10 M-CY PO SLUBIE I TEZ Z ŻONA WAL ESIE TYLKO NAJ WY ŻEJ RAZ ,2 NA MIESIĄC.

sorry dziewczyny że to powiem ale ja lubie strasznie ogórki oczywiście zielone {ale czasem żółte} i ponich siedze na klopie przez 5 dni mój mąż pyta zawsze czy tam książki pisze ale ja mówie że to on mówi żebym się pospieszyła to wtedy zaczyna się smrud niestety to ja wącham kuwete i pierdzę o o skarpetkach lepiej nie mówić zmieniałam je 1 rok temu mój facet jest grzeczny jak powiem aport to czyści klop i spuszcza wode... UWAGA:Podaje się za faceta

lux coraz lepiej piszcie jeszcze a ja bede wylewal hehehehehe

Czytając wypowiedzi, o mało nie udusiłam się ze śmiechu, a przez jakiś czas jeść też mi sie odechciało;) Ja też robię sporo z wymienianych i nie wymienianych przez was rzeczy, z tym, ze nigdy w towarzystwie innej osoby czy osób, tylko i wyłącznie, jak jestem sama i mam pewność, ze nikt mnie nie widzi, nie słyszy itd. Oto niektóre z nich, różnego kalibru (trzymajcie się, żeby nie pospadać z krzeseł;) - przyklejanie smarków z nosa do zasłon w pokoju, fotela, dywanu - zastępowanie chusteczek do nosa rękawem, nogawką bądź inną częścią garderoby -wrzucanie zużytych tamponów za fortepian, tapczan i szafkę -sikanie w tapczan (ze śmiechu, przy oglądaniu filmu albo czytaniu książki) -zastępowanie papieru toaletowego ręcznikiem, który później przeznaczony jest dla gości -chodzenie po domu w starych, podartych, ubrudzonych i zarzyganych łachach -często używam powyższych ciuchów jako podręcznej ścierki -plucie zieloną flegmą na dywan, po ścianach, pod linoleum, pod materac i za kaloryfer (jak jestem przeziębiona) -rozmazywanie wyciśniętych pryszczy na lustrze i inne, które mi teraz nie przychodzą do głowy Zaznaczam, że nikt mnie nigdy nie przyłapał na powyższych czynnościach, nie jestem też żadną małolatą (niedługo 30-tka) a przy ludziach kontroluję się, i tak np: -z trudem (ale udało mi się) nie puścić bąka z kupą w twarz facetowi podczas seksu oralnego -jak jem w towarzystwie, nie mlaskam, nie siorbię i nie dłubię w zębach, nie piję z kartonu, gwinta, nie wyjadam prosto z garnka, a nawet używam noża i widelca zgodnie z przeznaczeniem (a nie np. do drapania po głowie), nie wylizuję talerzy ani palców -jak gdzieś wychodzę albo z kimś się spotykam, zawsze jestem po bardzo dokładnej kąpieli, depilacji, wszystkich zabiegach kosmetycznych, w świeżych ciuchach tudzież bieliźnie, mam świeży miętowy oddech, białe zęby (wyczyszczone z nikotyny i kofeiny) i pachnę dobrymi perfumami (chyba że już nie wytrzymam i zapalę papierosa;) To by było na tyle, a dzięki wrodzonej kulturze i nabytym umiejętnościom maskowania się, jestem uważana za szalenie dystyngowaną osobę i nikt by mnie o powyższe nawet nie posądził; poza tym uważam, że jeszcze nie jest ze mną tak źle:) pa, pozdrawiam

Ha ha! Wyśmienite. Śmiałem sie do rozpuku czytająć ten temat, po czym przyłapałem się że drapę się po jajkach. Hahahahaha. widocznie tak jestesmy skonstruowani. Taka pierwotna ciekawość. Oczywiście wącham swoje skarpetki, żeby zobaczyć czy śmierdzą (z reguły nie, bo jakoś w ogóle mało sie pocę) - nie wiem po co mi ta wiedza.Wszyscy bekają i pierdzą. Staram się tego nie robić w towarzystwie, bo obciach (no chyba że konkurs). A dłubanie w nosie i w pępku ma coś z tej samej pierwotnej ciekawości i zamiłownia do małych ciasnych otworków :) i ciekawości co tam jest. Innych facetów nie ma. Są tylko ukrywający się do czasu no i geje ale ci się nie liczą.

Aha. I jeszcze: drapiemy sie bo to sprawia nam przyjemność. Ot po prostu. NIe z brudu jak się kobietom z niewiadomych przyczym wydaje. Tylko dla przyjemności.

Ale jaja!!!!!!!!! Mamy po 46 lat i kochamy się codzienne!!! Czy ktoś tak ma????????????

Ale jaja!!!!!!!!! Mamy po 46 lat i kochamy się codzienne!!! Czy ktoś tak ma????????????