Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Hej kobitki :) wygoniłam męża na budowe i póki mam chwile wolną to pisze do was :) co do tych moich badań ATg to chyba nie bede sie nimi martwić bo gdzies czytałam ż enie mam na nich żadnego wpływu i ich liczba podobno sie juz nie zmieni i tak jak pisałyscie może to oznaczac przebytą chorobe zapalenia tarczycy. Miałam robione usg tarczycy i wola a nie guzków nie ma a raczej jak to okresliła pani doktor "zjedzona przezmole". heh ale potrzebuje waszej rady i pomocy w innej dziedzinie :( otórz odenrałam dzis moje wyniko tych przeciwciał kardiolipinowych :( miałam nadzieję że jak unormuje tarczyce tomój wynik z 28 gdzie norma to max 12 tez sie ustabilizuje :( a tu wynik 37!!! :( jestem przrażona :( oczywiście do wtorku 9 października niedostane sie do żadnego lekarza :( byłam u swojej lekarki rodzinnej żeby mi tą heparyne przepiała ale ta sie boi że niby ona sie na tym nie zna nie mam pojęcia bladego co to za badania no i nic nie zrobi. do naczyniowego mneiw ysyła ale żadnego nie zna i to takie znowu zrzucenie odpowiedzialności na mnaie. A tu mąż w domu, sami wiecie jak to po takiej rozłące, czasem sie człowiek zapomina...a ja wiem że ja w połowie cyklu jestem. Boje się że zajde w ciąże i znowu potwórzy się nasze nieszczęscie jeśli od razu nie zaczne działac cos z tymi zakrzepicami :( błagam czy któras z was jak dostała heparyne to przepisał ją wam ginekolog? czy może lepiej zacząc brac jakies leki na rozrzedzenia krwi ?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane :) Ciągle przybywa Mam Aaniołków niestety z tego co widzę :( Malutka dzisiaj już kończy 4 tygodnie, je co nie miara i daje mi popalić w nocy... za 6 tygodni idę do lekarza dopiero bo jakieś takie normy ma własne że dopiero 10 tygodni po porodzie na kontrole... Ciągle dostaje zapalenia piersi przez nadmiar pokarmu i muszę brać bromergon na zatrzymanie, mimo 2 opakowań ukończonych nadal wręcz potrafi pokarm tryskać, ponadto mam zaawansowaną niedokrwistość... Mimo tych wszsytkich skutków ubocznych wynikających z posiadania maleńkiego cudu życia jest warto pocierpieć. całuję was wszystkie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalla18, fajnie ze sie odezwalas :) super ze malutka zdrowo rosnie...moze ta sytuacja z pokarmem sie uspokoi, co?? musisz uzbroic sie w cierpliwosc :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny u mnie 7dc,@ była bardzo obfita i długa jak na mnie bo 6 dni.Powoli myślę o staraniach ale tak na luzie,jak się uda to będzie super mam nadzieję że owulka będzie na czas.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie prawie bez zmian, tzn. ból minął ale miesiączki brak. Wydaje mi się, że dopiero wczoraj była owulacja. Już po raz 3 zaobserwowałam płodny śluz w ciągu minionych 38 dni po zabiegu, ale tym razem był on odrobinkę podbarwiony krwią - takie delikatne smużki w rozciagliwym śluzie typu białko jaja. Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanakali - a czy Ty dostalas antybiotyk po poronieniu? moze lepiej jednak na wszelki wypadek wybierz sie na kontrole do ginekologa, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny my z Bartkiem nie śpimy od 4... Mąż do pracy więc synuś stwierdził chyba że skoro tata nie śpi to on z mama też nie muszą... Mały wierci się jak szalony wczoraj tak fikal ze się z bólu popłakałam... a teraz to samo cały brzuch i wszystko w środku mnie boli... Jak chodzę mały sie uspokaja ale jak tylko usiąde albo się połoze to normalnie szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny, dzis zaczely mnie bolec plecy i ciagnac cos w pachwinie. czy to nadchodzaca @? :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Przepraszam, że się nie odzywałam, ale znowu coś mi internet szwankuje :/ Raz jest, raz go nie ma. Szlak mnie już z nim trafia. Muszę chyba zgłosić, że albo u nich coś się dzieje albo mi router siada :/ U mnie wszystko po staremu. Wypiłam cały syrop na zaparcia, ale nadal mam z tym problem:( Od dzisiaj jem 5 posiłków dziennie w małych ilościach o jednakowych godzinach. Może to pomoże. Za tydzień we wtorek jadę na wizytę. Już się nie mogę doczekać:) Filip nadal się wierci i rozpycha, więc jestem spokojniejsza, że z Nim wszystko ok:) A co u Was moje Kochane? 9_Mamo Aniołka bardzo się cieszę, że jest lepiej między Wami:) Oby tak dalej:) Wom@n mam nadzieję, że @ jednak nie zawita... Qociakwawa Ty to masz przeboje z tą @. Pojawia się i znika:P A może to nie @? Hanakali może wybierz się na wizytę do gina. Raz że skontrolujesz co i jak, a dwa powie Ci jak się wszystko "pogoiło". Motylku co u Ciebie? Czemu się znowu nie odzywasz? Jak po wizycie u diabetologa? Olcia jak się czujesz? Jak Dawidek? Beatko Słońce Ty Moje jak się czujesz? Mdłości i wymioty już Ci odpuściły czy nadal nie? Pomiziaj brzusio z Fasolinką ode mnie:) 😘 Dla całej reszty Dziewczyn wielkie 😘 Asmana, Dorcia odezwijcie się!!! Za starające się trzymam niezmiennie kciuki, żeby dwie krechy wyszły jak najszybciej. Myszorku napisz jak tam Wasze sprawy z in-vitro? Posuwa się coś do przodu czy nie? Martusiatusia co u Ciebie Kochana? Madzia jak się czujesz? Jak Malutka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woman - ja wieksza czesc zycia nawet nie zauwazalam ani kiedy miala przyjsc ani samego trwania za bardzo... dlatego m.in. zauwazylam pierwsza ciaze bo po raz pierwszy bolaly mnie piersi... ale slyszalam juz o bardzo roznych dolegliwosciach zwiazanych z @ np moja kumpela ma potworny bol nerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myrcha.. no ja tez w 5 tyg. niestety nie slyszalam nawet bicia serduszka :( a moze i lepiej..bo by bylo mi gorzej na sercu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Izi bardzo ci gratuluje :) Asia niestety mam nadal mdłosci dzisiaj tylko dalam rade pol bulki zjesc i wypic activie i to wszystko jak narazie mam uszykowane drugie pol ale niemoge przelknac wymioty jak narzie ustapily mam nadzieje chyba ze sie czaja :P gdzies tam na mnie hihihihi W@men ,qociakwawa nastepny cykl jest wasz napewno Dori mam nadzieje ze trafisz na madrego endo i ci pomoze Motylek 👄 Dla wszystkich sle wirtualne 🌼 Dla dwupaczkow i milusinskich moc usciskow i caluskow 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woman - jak mi sie zaczelo krwawienie to tylko na podstawie bety wiedzialam ze jestem w ciazy ale nie zdazylam zobaczyc nic na USG... i wtedy myslalam sobie moze tak jest lepiej bo jakos wizualnie nie potwierdzone... i mialam racje ze tak by bylo... w dzien gdy okazalo sie ze beta jednak nadal rosnie lecz nie tak jak powinna i trzeba mi podac tabletki poronne zobaczylam juz niestety na USG i to byla masakra... ryczalam jak bobr... wiec nawet nie wyobrazam sobie co by bylo gdybym uslyszala wczesniej serduszko... wiec tak jest zdecydowanie lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki U mnie nic sie nie posuwa do przodu:( Wczoraj dzwonilismy do kliniki z zapytaniem co jest grane, czy sondy sa gotowe bo dwa tygodnie to trzy tygodnie temu minely i szlag mnie juz trafia, mieli zadzwonic do genetyka i nam oddzwonic, niestety do teraz cisza. Jestem w szoku, ze tak to tutaj funkcjonuje. Ja zalatwilam wszystko co bylo potrzebne w dwa dni a teraz czekam jak na zbawienia a tu nic. Jestem juz w polowie cyklu i nie wiem czy zaczne w nastepnym. Moze ta klinika jest do d..y ? Niby taka nowoczesna, ludzie z Holandii do niej przyjezdzaja, nie wspominam juz, ze dodzwonienie sie graniczy z cudem. Nie wiem co o tym myslec. To jest dbanie o pacjenta po niemiecku. Szok!!! Pozdrawiam dwupaczki, oczekujace dwoch kresek i serduszek na usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, melduje sie z rozowymi wiadomosciami :) Mam w brzuchu sliczna dziewczynke!!!!! :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena_d Gratuluje slicznej coreczki. Z ostatniej chwili. Do meza na kom. zadzwonila osobscie pani doktor. Powiedziala, ze wziela wszystko w swoje rece i dzwonila do firmy ktora robi sondy. Potrwa to prawdopodobnie jeszcze kolo tygodnia i drugie tyle testowanie czy dzialaja. Do 16 pazdziernika bedzie na urlopie a 17 zadzwoni do nas i powie czy sa gotowe, jak beda to w 2dc mam byc w klinice. Cale szczescie, ze 1 dc bedzie 19 pazdziernika wiec moze sie zalapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszor - to mimo wszystko niezle wiesci jak na okolicznosci... oby tylko terminy faktycznie sie zgraly... aczkoliek te opoznienia za dobrze o nich nie swiadcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia malutka się wierci, ale najbardziej to odczuwam jak się położę na plecach, wtedy czuć mocne kopniaczki. Nie mogę sobie poradzić z tą całą sytuacją, tęsknię jak cholera. Ciągle tylko dowiaduję się od ludzi jak on imprezuje, jakie balangi w domu urządza, jak codziennie chodzi zalany. On oczywiście do mnie wcale nie pisze. Obiecałam sobie, że nie napiszę już do niego, co chwilę się muszę powstrzymywać, bo to jest silniejsze. Nie rozumiem jak można być tak nieczułym... przecież ja noszę pod sercem naszą córeczkę, a on od ponad dwóch tygodni ma już nas w dupie :( . Czasami żyć mi się odechciewa ale tłumaczę sobie, że muszę, że mam dla kogo żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj tak sie cieszylam, a dzis dol. Wrocilam z pracy i zaczelam plamic, boje sie powtorki z maja. Dlaczego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha - nie dostałam antybiotyku po poronieniu. Gin na moje pytanie czy dostanę receptę na antybiotyk odpowiedział "a czym was mamy leczyć, gdy jestescie chore?" Asiu, planuję jutro wizytę kontrolną u tego gina który prowadził mi ciążę i robił zabieg. Na wypisie ze szpitala mam zapisane, żeby się zgłosić za 40 dni, gdyby wcześniej nic złego się nie dzialo. Nic mnie nie boli. Przeszło jak ręką odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanakali pytalam bo wspomnialas o tych bolach a ja po poronieniu dostalam zapalenia macicy i przydatkow... ciesze sie ze bedziesz miala kontrole... trzymajcie za mnie kciuki bo jutro ide do endokrynologa... z jednej strony boje sie co powie a z drugiej boje sie ze zignoruje moje problemy... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×